Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.

In.   tęczowy kucyk <3
06 września 2013 17:08
Ja mam Lebare, ale po tym co tu czytam, to Na Lyce zmienie. Lebara 5p/min na komorke do Pl.
O, poczytałam o Lyce i bardzo fajna oferta! 🙂 Ja głupia po przyjeździe kupiłam sobie kartę Vodafone, a to się w ogóle nie opłaca, więc muszę zmienić.
Dzięki wielkie :kwiatek:
Mam pytanko do osób mieszkających w UK.
Czy w Londynie jest jakiś stacjonarny sklep jezdziecki ?  :kwiatek:
Jest kilka (niewiele jak na taką metropolię), ale szału nie ma niestety.
Ajstaf, spróbuj college farm na finchley http://www.college-farm.co.uk/main/index.php?option=com_content&task=view&id=13&Itemid=17, zaopatrzenie ok, albo w południowym londku w okolicach beckenham/ biggin hill.
odkopuję wątek 🙂 czy są tu jacyś re-voltowicze zamieszkujący na stałe, bądź czasowo w Wiedniu? 🙂
wendetta
Mam znajoma w W. Ostatnio wstepnie rozpoznawalam przez nia koszty utrzymania w W.
Pytanie jakiej informacji szukasz.
baba_jaga, właściwie to nie szukam żadnej informacji 😉 za tydzień się tam przeprowadzam i tak z ciekawości chciałam się zorientować czy jakaś znajomy voltopir się tam "kręci" 🙂
wendetta
Super ❗ Wieden to moj numer 2 po Paryzu  🙂
Pisz co bedziesz robic, jak z szukaniem mieszkania i takie tam ciekawostki.
Mnie ciagnie teraz do krajow niemiecko-jezycznych (przy zalozeniu, ze w pracy tego akurat jezyka nie wymagaja).
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
28 października 2013 19:31
Czy ktoś z forumowiczów przebywających w UK mógłby mi powiedzieć czy jest dostępny u was ten żel pod prysznic i ewentualnie inne produkty z tej serii?  :kwiatek:
Czy ktoś z forumowiczów przebywających w UK mógłby mi powiedzieć czy jest dostępny u was ten żel pod prysznic i ewentualnie inne produkty z tej serii?  :kwiatek:



Tak, są dostępne te kosmetyki np tutaj KLIK
In.   tęczowy kucyk <3
28 października 2013 21:10
martva, co w nich takiego specjalnego, ze tak szukasz? 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
29 października 2013 08:21
Po prostu spodobał się ten zapach mojemu facetowi (kiedys gdzies przypadkowo go spotkał), a ze w Polsce ich nie ma to chciałabym mu go kupić 🙂

Rochnar - dziękuję  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Edit: a powiedzcie mi jeszcze  :kwiatek: Czy któraś z was nie byłaby chętna pomóc mi w zakupie?  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Pytanie do osob mieszkajacych w Niemczech.
Jakie sa koszty utrzymania, tj. media (energia, woda, internet, ale uwaga wylaczajac zakup/ wynajem mieszkania), zywnosc, chemia, wyjscie z raz w tygodniu (restauracja, kino), utrzymanie auta (benzyna - cena jednostkowa za bezolow., ubezpieczenie - brak znizek) ?
I jak ksztaltuja sie ceny kursow jezykowych (pytanie dotyczy tylko tych podstawowych, czyli ang, niem, hiszp, ros, wl) ?
baba_jaga  Na to pytanie moge odpowiedziec Tobie, jesli podasz mi w przyblizeniu region, o jaki ci chodzi, bo ceny wahaja sie w zaleznosci od wielkosci miasta, tego, czy mowisz o wschodniej lub zachodniej czesci Niemiec itd.

Masz na mysli kursy jezykowe w szkolach jezykowych? W sensie, gdybys sama chciala sie na taki zapisac?
Pandurska
Monachium, a druga lokalizacja to Heidelberg (glownie jednak pierwsza).
Co do kursow, to tak - w szkolach jezykowych. Tzn. w propozycji sa kursy z upustem oferowane przez pracodawce (wiec i pewnie organizowane u niego).
Ale wole wyjsc od kursow w normalnej szkole jez.
baba_jaga

to duzo zalezy od tego czy miasto, czy wies. Oplaty dodatkowe za mieszkanie mieszcza sie zazwyczaj w 100-150 Euro, ale wszystko zalezy od wielkosci mieszkania. Internet + telefon przy odpowiedniej taryfie juz jakies 30,00 Euro. Wyzywienie jednej osoby moze jakies 200 Euro. Kino ~ 8,00 Euro. Jakas kolacja w knajpie podchodzi pod 20 Euro, ale to tez zalezy od tego, gdzie jesz, bo mozesz wydac i 200  😉 Ceny benzyny sa jak sinusoida. Ostatnio 1,49, a bylo juz 1,68. ubezpieczenie samochodu bez znizek moze dojsc do 2000-3000 tys Euro w roku.
Anka z tym ubezpieczeniem, to chyba Vollkasko..?? Ja place za rocznego Opla Astre 650 euro..No ale fakt, ze mamy znizki. Trzeba jeszcze liczyc podatek drogowy- wypada roznie, w zaleznosci od wielkosci silnika itd. Ja place 60 euro. Aha, znizki oczywiscie mozesz sobie przeniesc, jesli mialas takowe w innym kraju.

baba jaga- wiele napisala juz Anka i u nas sa tez m/w takie ceny. Monachium jest niestety strasznie, ale to strasznie drogie. Moja kolezanka placi za 3 pokojowe mieszkanie 1200 euro czynszu+ media mieszkajac raczej w kierunku obrzezy miasta. Do tego zawsze osobno liczy sie prad (ja place ok. 30 euro mies, ale nie mam TV i pralki w domu- ta stoi w pralni i naliczana jest extra). W Monachium drogie sa tez wszystkie uslugi, knajpy, fitness itd. Wiem, ze za abonament miesieczny za joge w porownaniu np. z moim Kassel licza *2.

Heidelberg moze byc tanszy, ale ludzie mowia w dialekcie szwabskim, wiec- viel Spaß 😀😀 powiem tylko, ze to mala masakra 😎

Co do kursow jezykowych, to nie mam zielonego pojecia, bo robilam tylko takie u mnie na uniwersytecie (dla studentow 66 euro/semestr), wiec to sie nie liczy chyba..
Dziekuje dziewczyny  :kwiatek:
A orientujecie sie po jakim okresie przebywania w Niemczech niezbedne jest przerejestrowanie auta ? (wiem, ze np. w Austrii juz po miesiacu)
Pandurska nie strasz z tym dialektem. To ja tu wybieram wyjazd do Niemiec, zeby sie de nauczyc, a tu klapa. Prawie tak jakbym chciala sie francuskiego uczyc w Alzacji  🙂
Chyba max. 3 miesiace, ale nie chce ciebie klamac. Tak mi sie cos obilo o uszy. Szczerze mowiac, to dopoki twoim sasiadom nie beda sie rzucaly w oczy twoje obce tablice, to raczej nikt ci nic nie powie. Wiem za to, ze w miejscowosciach, gdzie jest wielu Polakow i notorycznie jezdza na polskich blachach, zdarzaja sie interwencje policji i kary. A dialektem nie strasze.. ale sie szykuj 😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 listopada 2013 10:24
my placimy jakies 50 euro za prad, za oplaty w mieszkaniu 195 euro (wynajem osobno), telefon plus internet jakies 50 euro ale to zalezy od taryf etc.
na jedzenie na osobe nie wiem, bo my wydajemy duzo na jedzenie. jemy czesto na miescie (szczegolnie maz) i kupuje duzo bio jedzenia i dla alergikow wiec to podwojnie sie placi. kino jakies 8-10 euro od lebka. knajpa to zalezy. u nas zjesz kebeba za 3,20 ale nie sadze ze w Monachium tez za tak malo 😉 wyjscie do normalnej restauracji kosztuje w wersji sredniej 50 euro na pare, ale w monachium to moze byc wiecej.
Czyli w ten mniej lub bardziej zawoalowany sposob wykazujecie mi, ze - nawet jesli praca jest git - to wybralam jedno z drozszych miejsc i na dodatek z nauka (normalnego) niemieckiego tez nie bedzie tak prosto.
Pieknie sie zaczyna 😉
baba_jaga  No metropole sa drogie. Ja mieszkam na wsi, gdzie do wiekszego miasta, np. Bremen, przynajmniej godzina jazdy samochodem jest, to wszystko mniej kosztuje 😉

pandurska  ja placilam za moj pierwszy samochod prawie 2 tysiaki bez vollkasko. Na 240% czy jakos tak. Jesli mozna wziasc procenty z Polski, to by bylo ulatwienie.
Anka OMG!! Serio!!!?? My rejstrujac samochod tutaj wzielismy taki papierek od polskiego ubezpieczyciela (z Hestii chyba) i przejeli nam wszysciutkie znizki (jestesmy w Huk Coburg) Jakby co, to moge wygrzebac z dokumentow, co to dokladnie bylo.

Gienia-Pigwa Z tego, co piszesz, to Kassel rzeczywiscie jest duuzo tansze, niz Twoje okolice, ale o tym juz meldowali mi znajomi z innych czesci Niemiec.

Z ciekawostek, to wiem, ile w mojej okolicy kosztuje dzialka budowlana i generalnie postawienie chalupy, bo sie nad tym zastanawialismy (zastanawiamy), Takze, jesli komus potrzebne takie informacjie, to tez sluze rada.

baba_jaga Jesli mowisz o Monachium, to tam bedziesz miala sprawe ulatwiona z dialektem (pisalam bardziej o Heidelberg i dial. szwabskim). W miescie masz szanse pogadac normalnie i to nawet czesto, gesto po angielsku bez zadnego problemu. Na prowincji jest inaczej 😀 Co nie zmienia faktu, ze Monachium jest w ch..ere drogie 🙄
Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 listopada 2013 17:45
Monachium jest bardzo drogie, jeśli chodzi o mieszkania. Dwa przykłady: 3 pokoje, około 80 metrów - 1400 m/c, duża kawalerka - 700 m/c. Ale fakt, że oba w bardzo fajnej dzielnicy. Ale jeśli o życie chodzi, to nie ma raczej tragedii. np. ostatnio za dwie sałatki i pizze w przyjemniej knajpie zapłaciliśmy 26 euro. Da się żyć.
Kursy językowe też sprawdzałam, u siebie na prowincji, ale raczej są poza moim zasięgiem...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 listopada 2013 19:10
na kurs to mozna isc na vhs. o wiele taniej niz szkoly jezykowe jak berlitz etc.
W Monachium pracodawca zapewnia mieszkanie, wiec najwiekszy wydatek by odpadl.
Poniewaz mieszkanie jest dla pracownika z rodzina to moze nie bedzie dramatu.

Sprawdzilam oferte Berlitza (rozumiem, ze to siec szkol jezykowych w stylu naszego Empiku), nie ma roznicy miedzy miastami, kurs 60 godz. kosztuje niecaly 1000 EUR.
To drogo/ tanio ?
A na volkschule w kursach jezykowych w M nie znajduje niemieckiego, ale i moj niemiecki jest na poziomie A1.
http://www.mvhs.de/Sprachen--1929.htm
W zamian np. polski za chyba 15 lekcji po 90 min kosztuje 135 EUR. Mozliwa jest az taka roznica ?
Czy mamy re-voltowiczów w Danii?  🙂
baba_jaga  Ja też wybrałam sobie jedno z droższych miast w De, ale dowiedziałam się o tym fakcie dopiero jak dostałam prace i już nie było innego wyjścia. Aczkolwiek podejrzewam, że i tak nie zmieniłabym zdania.
Jeśli chodzi o szwabski to nie ma aż źle. Heidelberg nie jest aż tak "szwabski". Mieszkam w Stuttgarcie i podobno tutaj ciężko ludzi zrozumieć.  Mam bardzo dużo do czynienia z ludźmi i faktycznie czasami zdarzają się sytuacje, kiedy nie rozumiem. Ale bardzo rzadko. Jeśli chodzi o naukę języka, to oprócz tego, że najwięcej nauczysz się rozmawiając z ludźmi, to faktycznie vhs są ostatnio na topie. Wszystkie moje koleżanki uczą się tam różnych języków, tez niemieckiego.
Jeśli chodzi o mieszkanie to kolega wynajmuje w Munchen dwupokojowe mieszkanie z dwoma balkonami za 800 euro, bez opłat. Ale to podobno niecodzienna cena. Ja juz od miesiąca szukam dla siebie mieszkania w Stuttgarcie, 1-2 pokoje. To poniżej 600-700 euro nie ma wogóle  co myśleć. Nic nie można znaleźć. Ale to tez kwestia szczęscia.
Benzyna tez różnie, zmienia się jak w kalejdoskopie. Godzinę temu jechałam koło stacji shella to 1 litr benzyny/ 1,43 euro!!. Wiec mega tanio. A teraz już pewnie z 1,58.
W Munchen nie byłam, ale Heidelberg polecam. Jakby tylko tam była jakaś duża klinika, od razu szukałabym tam pracy. Najcudowniejsze miasto🙂
kajpo, ja kiedyś mieszkałam, a obecnie to chyba Losia.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się