własna przydomowa stajnia

To Łaciata już wyżej w hierarchii jak szefowa ma ją na oku i pilnuje, niestety tak to bywa. U mnie było tak, że bardzo szybko trójka koni się dogadała, ale zawsze to kucyk swoje musiał dostać, ale był na tyle uparty, iż po prostu oddawał. Mimo wszystko, później baby za nim szalały.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
14 września 2013 14:07
a może spróbuj przedzielić padok, terrorystkę na jednym i Łaciatą i bidulka razem?
Dziewczyny, czy ktoras z Was zamawiala juz siano na gieldasiana.pl? Ja w tym roku chyba zdecyduje sie jedynie na ich uslugi, bo mam juz serdecznie dosyc jezdzenia, szukania i martwienia sie co pare miesiecy skad wziasc dobre i w normalnej cenie siano. Moj dotychczasowy dostawca (500m od stajni) krzyknal 7zl za kostke bo byl tylko jeden pokos... to juz bardziej mi sie oplaci zamowic 5t, 1t/400zl i 150zl za transport. A jakbym miala miejsce to przy 10t transport jest gratis, wiec juz w ogole bajka.


Ircia jaka trawa!!!  😜

rox moj Grandek teraz w nowym stadzie tak samo oddziela 3 kuce (hucek i 2 koniki polskie) od swojej nowej milosci zimnokrwistej Baśki 😉
ja pod koniec sezonu dopiero zakupiłam paliki do pastucha  😁 i teraz wspomagamy się wypasaniem na pięknej zielonej łączce :P /niestety to co mamy ogrodzone na stałe wyjedzone niemal do cna/
a przy okazji testujemy słupki z włókna szklanego :P
stillgrey, rozważam taką opcję jak nie wypali mi kontakt który mam. Cenowo wypada mi niestety podobnie....
Dziewcyzny byłam gadałam o te pole,facet chętny wydzierżawic .cene mi poda w następny tyg ma z żoną uzgodnić,pytał ile proponuje a ja głupia nie wiem ile ? jakiś pomysł?
Szwagier przeslal mi wlasnie taka fotke z Belgii:


ciekawe czy w PL sie kiedys przyjma takie kagance dla koni zagrozonych ochwatem, przyznam, ze na zywo jeszcze nie widzialam.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
14 września 2013 18:45
any ja palików używam już jakis czas, właśnie do odgradzania kwater,  szybko, łatwo, nie trzeba latać z kołkami i młotkiem. Tylko z przestawianiem mam czasem problemy bo w każdym paliku mieszka taki sympatyczny lokator, milusi nie? Jak widać, trawy też mam pod dostatkiem, konie nie są w stanie tego przejeść to nawet ich nie puszczam na calość.

stillgrey, w Anglii dość powszechny widok... choć i tak wg mnie za mało osób je stosuje patrząc na niektóre konie które powinny stracić sporo na wadze 😉
Ja coś czuję, że sama się w taki będę musiała zaopatrzyć dla Kluska  😂
stillgrey,  moja taki nosi, chociaż cwaniara wyczaiła że przez tą dziurkę która jest w denku, może spokojnie wciągać trawę 🙂
Watrusia, a to nie takie jest zadanie tych kagancow? utrudnic, ale nie uniemozliwic?
stillgrey - my mamy, ale używam np. jeśli koń ma mieć dietę - ostatnio czekając na weta z koniem z kolką zapakowałam go w kaganiec, bo jak mu bóle lekko puszczały to dawaj wpierdzielać ile się da
Edit. ich zadanie to spowolnić pobieranie paszy - najczęściej trawy lub słomy 😉
stillgrey, dziurka nie jest duża, ale umożliwia picie wody na padoku. Moim zdaniem w kagańcu koń nie powinien wcinać trawy, ale wcina, wiadomo że nie w takich ilościach jak bez kagańca.
TRATATA ja do tej pory miałam plastikowe które dostałam w zestawie z elektryzatorem, ale one już swoje przeżyły /używane przy dzieleniu na kwatery terenu przy samej stajni/ nie jeden się połamał przy samym przestawianiu granic... zostało mi tylko kilka sztuk którymi bym nawet małej kwaterki na łące nie wydzieliła pomijając fakt, że pokrzywione jak nie wiem co... :/ te nowe z włókna szklanego bardziej przypadły mi do gustu :P i mam nadzieję, że będą trwalsze 🙂
any- słupki szklane to takie zielone jakby zlane plastiki???
Kaganiec u nas tylko w użyciu przy-po kolce...
any- słupki szklane to takie zielone jakby zlane plastiki???


tak wyglądają te które kupiłam:


plus do tego izolatory oczywiście /z jednej strony myślę, że mogły by być od razu na stałe wmontowane, ale z drugiej w ten sposób mogę sobie regulować wysokości taśm/
może masz na myśli plastikowe z dodatkiem włókna szklanego? bo takie zdaje się też można kupić
A ja kupiłam takie jak any, tylko żółte i mają od razu izolatory z możliwością regulacji - drogie ustrojstwo - wzięłam kilka sztuk na próbę, bo plastiki białe to niestety ale są dobre na lato, a na zimę schować a i tak wytrzymują góra 2 sezony.
Kupowałam w grene, ale na allegro też są 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
15 września 2013 09:14
Tak pisałyście o trawie na łąkach, że ja poprosiłam moich o fotorelację mojej. Trawa prawie żadna(same zielska, ale u mnie jakość trawy nigdy nie jest extra;(()
,może na 2-3tyg jeszcze będzie ok i trzeba będzie myśleć o sianie "na stałe" bo teraz zjadają tylko kostkę siana na ok 3 dni.


Rico w wersji wiewiór jako stróż przydomowej stajni (no powiedzmy stróż) oraz jako kompan mojego weta    xxxxx



aaaa pomału ruszyła "przebudowa stajni xDDDD
derby, u Ciebie trawa jest przynajmniej zielona, u mnie to juz dawno susz 🙁
A siano konie jedza u mnie non stop praktycznie, moze minimalnie tylko mniej niz w zimie... bo najpierw owady i w ogole nie chcialy wychodzic na pastwisko, a teraz trawy praktycznie nie ma...
U Nas przerzucone konie na łąkę która nie doczekała się drugiego pokosu -niestety.
Ciągnik nam ,,umarł,,
Nie ma szału ale na parę dni wyjadania jest a nowa łąka piękna już żółknie i teraz zastanawiam sie czy nie przepuścić tam koni ale boję się że zniszczą ją bo siane na wiosne.
Ja w tym roku mam dwóch dostawców i wiem że jeden ma na zbyciu jeszcze ze 100 kiszonek ale to pomorskie jakby ktoś poszukiwał 😉
rox - piękna  😜 ta łaciata
Stillgrey - na jakims internetowym sklepeie je kiedyś widziałam i pisalo ze sa po to zeby kon nie gryzl innych koni , ludzi... Także ten...
nie czuję nóg, nie czuję kolan - wogle ...a zaczło się fajnie. Przyjechała znajoma i zabrałyśmy ją z córka w daleki , daleki teren i...zabłądziłyśmy. Napotykalismy grzybirzy i kazdy kierował nas inną drogą. Mielismy zaplanowany 2-3 godzinny terenik a ...nie było nas ponad 7.Na przyszłość będę brał nawigację!!!!
derby, Rico jak szczeniaczek wygląda po goleniu hehe  😍
stillgrey, zdjęcie mega 😀

sądzicie, że jakbym takie kagańce konikom zafundowała to by pochudły? i mniej by przez ochwat cierpiały?
mocno one się trzymają? bo to bardzo sprytne konie...
i chyba by wtedy wszystkie musiały je mieć? bo inaczej sobie pozciągają?
horse_art sądzę ze Twoje kn sobie poradzą ze wszystkim, a w szczególności ten najgrubszy zawsze znajdzie sposób żeby to zdjąć, podrzeć i unicestwić  😁
i dlatego i ja nie używam kagańca. Już widzę swojego Hultaja w kagańcu  🤔wirek: , bardzo szybko by się go pozbył a pprzy okazji mógłby sobie krzywdę zrobić. Tarł by pyskiem o ogrodzenia, drzewa itp. Nie , na pewno zle by to się skończylo. To można zastosować ale ...u spokojnych koni a nie cwaniaczków i nie dla koni które uważają ,że zyja po to aby jeść  😀 😉
[quote author=zielona_stajnia link=topic=19013.msg1875335#msg1875335 date=1379195523]
A ja kupiłam takie jak any, tylko żółte i mają od razu izolatory z możliwością regulacji - drogie ustrojstwo - wzięłam kilka sztuk na próbę
[/quote]

a mogła byś zdradzić gdzie je znalazłaś? i jeśli to nie tajemnica - po ile płaciłaś? może być na pw 😉 /gdzieś się natknęłam na takie, ale tylko na zdjęciu - nie znalazłam ich w ofercie sklepów internetowych :/ a dopytywać się mailowo już nie dopytywałam ani w sklepach ani u producenta bo uznałam, że za dużo z tym będzie zachodu /
Przecież zastosowanie kagańców, to nie tylko takie, żeby grubasy nie wciągały trawy. Niestety są choróbska  Np (Cushing), które ograniczają żarcie trawy, a szczególnie młodej. Moja nie nosi kagańca z powodu brzuszka.  Swoją drogą te kagańce są nawet wytrzymałe. 
no właśnie... moje ochwatowe 🙁
cała 3 jest po ochwacie. i jak matka kuleje od poczatku (z róznym nasilniem), córka od niedawna -innej uchwytnej przyczyny niż przebyty ochwat i otyłość nie ma, po najmłodszego - który nigdy klinicznie objawów nie miał (kulawizna itp) ale slady w kopytach są. więc i on duże ryzyko. tłusty strasznie. jak wiadomo, kn moga być tłuste i z mikro ilością żarcia... ograniczyć im łaki nie ma jak - jak zamkniemy, to jak wyjda (i tak w dzień pasą się mało...raczej podwórko penetrują) to najedzą się "na zapas". więc bez sensu. no i 2, że każdy płot i zakmnięcie jest mozliwe do przeskoczenia, sforsowania.
dlatego mysle, że może by kagańce? tylko, że one pysków używają dużo - i nei tylko do jedzenia. albo by dostały szału i zdjeły albo depresji że im "ręce" odebrano...
strasznei trudna sytuacja. wiem, że najważneijszy to wymuszony, regularny ruch. ale ani gospodarze, ani ja nie jestem w stanie im tego zapewnic w odpowiedniej dawce. a mialy być konie wlasnie nic nie potrzebujące 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się