Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Kropa, totalnie nie moja estetyka, wyglądają jak serwetki mojej babci, które mi się kojarzą z meblami ala późny gierek 😉 ale na pewno wykończenie jest mega dokładne i trafi w swoją grupę odbiorców, mnie ten materiał nie odpowiada😉 bawełna jeszcze jeszcze, ale aktyl=sztuczne materiały kompletnie nie wpasowują się w moją wizję mięciutkich i przyjemnych ciuszków. nigdy nie spotkałam się z tak miłym dziełem na szydełku, żebym je założyła na delikatne dziecięce ciałko.

Kami   kasztan z gwiazdką
26 września 2013 18:13
Dla mnie kompletnie niepraktyczne - nawet na chrzest do kościoła w lecie, bo za "przewiewne". Poza tym nie jestem przekonana, czy naleśnikowi będzie w czymś takim wygodnie. Ale są osoby gustujące w takich rzeczach  🙂
To i ja się pochwalę 🙂 jesteśmy po wizycie u lekarza i na 80% będzie dziewczynka  😅 bardzo się cieszę, u Nas już 17cm 😉
No i dostałam nakaz oszczędzania się i tablety, ponieważ łożysko mam za nisko. Mam nadzieję, że będzie dobrze
gratuluję córeczki


Majek - współczuję, trzymaj się jakoś, oj wiem co to znaczy ręka świerzbi. U nas odpukać ok od ok 6 miesięcy i mam nadzieję, że dalej tak będzie.
Kropa, sorry ale mi też się nie podobają. Ale ja mam chłopaka, więc w ogóle nie ta stylistyka 😉 Ale dziewuszki raczej też bym tak nie ubrała.
Kropa - ja widzę te ciuszki jako stylizacje do zdjęć noworodkowych np w koszykach itd 🙂


Kropa a mnie się podoba i nawet mam znajomą, która uwielbia takie rzeczy.
Kropa mi sie podoba, fajne wdzianko na chrzest.
Co u Laguny?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
26 września 2013 19:10
Dzisiaj zazdroszcze wszystkim, ktorzy karmia mm. Zdycham, mam dosc tego dnia, czuje sie fatalnie i prawie obiecalam mojemu dziecku, ze je na Allegro wystawie jak nie przestanie marudzic 😉 Przestalo, nagle, magicznie i do konca dnia bylo dzieckiem-prawie-idealnym 😁

Marze o aspirynie... dwoch najlepiej, sinuprecie i odrobinie swietego spokoju.

Kropa- czapeczkom i bucikom mowie tak, jakis sweterek albo bolerko tez byloby ok, ale sukieneczki- niepraktyczne i niewygodne dla maluszkow.
Mnie się podobają takie rzeczy =) Mogę sobie wyobrazić moją księżniczkę w takiej sukieneczce na spacerku czy na urodzinach u babci. Ale...
To białe wygląda na maleńkie dziecko- maleńkiego bym tak nie ubrała- za przewiewne na większą część roku, a za ciepłe na upał.
Dla takiej 9-15 m-cy Em był założyła 🙂 A w różowym to bym tylko ozdoby ściągnęła 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 września 2013 19:17
RaDag, Twoja córa to skóra ściągnięta z ojca. Przepraszam, że to piszę, ale na tym zdjęciu ze ślubu dopiero się tego dopatrzyłam 😉
Isabelle już jakiś czas noszę się z tym pytaniem i cały czas zapominam. Jak tam psiaki? Urosły pewnie? Daj jakieś zdjecie.
spóźnione gratulacje dla wszystkich zafasolkowanych i rozpakowanych  😅

tajna - ale prawdopodobnie masz za mało mleka właśnie przez to odciągania. Laktatorem nigdy nie odciągniesz tyle ile dziecko... a dokarmiając mm to prawdopodobnie wychodzi, że rzadziej ściągasz pokarm niż robiło to dziecko. Mi odciąganie pokarmu ciężko pogodzić. Karmię piersią już ponad 2 miesiące ale od 4 tyg. pracuję. Jedyny czas kiedy mogę zrobić "zapasy" to wieczorem jak małą zaśnie na jakieś 3 godziny. Odciągam po 1,5 ale wychodzi mi tylko jakieś 70ml. Mała jednorazowo je jakieś 130! Dwa razy w tygodniu mamy po południu opiekunkę i uzupełniam jej mleko odciągając pomiędzy zajęciami (jakoś co 2 godziny) ale zazwyczaj nie starcza i muszę czerpać z zapasów. Ponadto raz w tygodniu wyrywam się do konia na trening i wtedy też małą dostaje butelkę z mlekiem odciąganym.. albo dwie. Boję się, bo powoli zapasów ubywa. Dodam, że w dni kiedy karmię wyłącznie piersią mała się najada. Ciężko to wszystko pogodzić, a chciałam karmić do 0,5 roku przynajmniej. Jak mały jest kolkowy to ja osobiście polecałabym Ci spróbować pobudzić laktację i karmić swoim mlekiem. My na szczęście nigdy brzuszkowych problemów nie mieliśmy, ale robię wszystko co mogę by uniknąć dokarmiania mm.
Czytałam was w ciągu dnia, na szkoleniu pod stołem, bo nudy były. 😁
Jeny jak się stęskniłam za Gabudyniem moim!!! Jak wróciłam to akurat miał kąpiel i do spania. Ucycusiowałam go do snu i teraz za nim tęsknię. Nie mogę się doczekać aż się obudzi w nocy i wezmę go sobie do łóżka.
Hehehe zmienię nastawienie jak mnie obudzi i zarządzi wstawanie o 5 rano, tak jak dziś... 😉

[quote author=Diakon'ka link=topic=74.msg1885551#msg1885551 date=1380204225]
Drogie mamusie, bardzo będę wdzięczna za odpowiedź :kwiatek:
Czy używacie PREWENCYJNIE maści na pupę, czy tylko jak jest jakiś problem? Jeśli NIE UŻYWACIE prewencyjnie to DLACZEGO?[/quote]
Ja nie używam niczego, dlatego że mojemu dziecięciu nic się nie dzieje ze skórą. Jak się urodził to przez jakiś czas używaliśmy Linomagu, ale szybko przestaliśmy. Potem niedawno był moment, że miał zaczerwienienia jak nauczył się siadać (wtedy używałam tego: klyk ) a teraz znów niczego nie używam, bo po co? 🙂


[quote author=Isabelle link=topic=74.msg1885253#msg1885253 date=1380191144]
tajnaa,  jak zmieniasz mleko?
Normalnie, po prostu podaję.
Podaję w ciągu dnia modyfikowane, a w nocy moje uprzednio odciągnięte.
Może coś źle robię 🙁
Może podawać na przemian moje i modyfikowane?
Normalnie karmiłabym tylko swoim, ale za mało mam 🙁 [/quote]
Zapytam z ciekawości: Dlaczego nie karmisz piersią, tylko odciągasz? I dlaczego nie karmisz swoim (już nieważne czy odciągniętym czy bezpośrednio z piersi) w ciągu dnia? Nie chcesz, czy nie możesz?

Kropa, Mi się to szczerze mówiąc nie podoba. To takie na chrzest czy cuś?
Podobałyby mi się wesołe, kolorowe czapki z uszami, czułkami i pomponami.
JARA- to chyba dobrze. Skoro sobie jego wybrałam, to musiał mi się podobać 😀 Lol
Na szczęście nos i uszy ma po mnie 😉
Ale te  tak podobno jest, ze my jesteśmy do siebie podobni- wielu pytało czy rodzeństwo 🤣
Muffinka sto lat dla Filipka!

Cierpik fajowe foty dzieciakow.

Zdrowka dla chorowitkow!!

Kropa ubranka fajne, ale jak dla mnie niepraktyczne...

Tajnaa jak chcesz karmic tylko cycem to musisz rozbujac
laktacje. Niedlugo bedziesz musiala i w nocy karmic mm
bo sie maluch nie bedzie najadac.
Poza tym ja bym tak tych mm nie zmieniala. Pediatra mi
powiedziala jak podejrzewalam ze mm mlodemu nie pasuje
podawac min przez tydzien. Bo inaczej to nie wiadomwo co
powoduje problemy brzuszkowe. Brzuszek musi sie tez przyzwyczaic.



A ja od 3dni poza domem. teskno mi za moimi chlopcami!
Ale juz jutro ich zobacze, mam taka nadzieje przynajmniej.
Dzięki za opinie.
Wiadome, że nie są to rzeczy na codzień 😉, może być doszyta haleczka lub coś z tiulu, a pod spodem trzeba coś dziecku ubrać. Oczywiście czapeczki, szaliki na większe dzieci też są do zrobienia tak samo jak sukienki dla wiekszych dziewczynek. Zdjęcia są tylko poglądowe i na szczęscie kilka mam jest zadowolonych (a dzieci żyją i mają się dobrze)
Kropa takie ciuszki bardzo niekorzystnin wygladaja na 'plaskim'.
zupelnie inaczej sie to prezentuje na dzieciach. Warto do zdjec
pogladowych ubierac chocby lalke.
agulaj79, urosły! są ogromne! Haker waży już ponad 30 kg 🙂 Haker mieszka z nami, Finka mieszka u teściów. Nieusłuchane są, ale Haker przejawia ogromny talent pasterski! gonią się z kucykiem jak pokręceni, nauczył się już zaganiaćuciekiniera, wystarczy wskazać kucyka i powiedzieć"przyprowadz kucyka" i z pola sąsiada zagania go pod stajnię 😉 choć poza tym to dość mało inteligentne psisko 😉 zdjęć nie mam, cyknę w łikend poczwarę 🙂 Nasz jest stanowczo mocniej umięśniony i więcej biega. szczerze mówiąc mam wrażenie, że to przez barf i przez to, ze dużo ma ruchu, Suczka jest bardziej leniwa, spędza cały dzień na tarasie i je głównie suche.

do mnie stanowczo bardziej przemawia stylizacja tutu. zwłaszcza, że robi się je łatwo i bardzo lubię je popełniać 🙂 ale połączenie tiul/szyfon plus szydełko dla mnie jest kompletnie nie do przyjęcia. jedno bardziej jak folklor, drugie jak księżniczka. i wygląda to połączenie bardzo tandetnie i nie na miejscu.

najfajniejsze są takie czapy szydełkowane. aż sama mam ochotę się w to pobawić!


Ktos robil takie czapy. Ja chce taka jak ta szara!
majek   zwykle sobie żartuję
26 września 2013 20:08
Muffinka, z tego wszystkiego przegapiłam urodziny Filipa.
Sto lat dla chłopaka!!

Kropa, u nas (UK) to jest bardzo w cenie, może spróbuj wystawić coś na tutejszym ebayu.
Nie mój gust zupełnie, ale tutaj jest tego mnóstwo, dziewczynki w wózkach siedzą w falbaniastych kołderkach i wdziankach, niemowlęta z opaskami z kokardkami itd.

Umowiłam się z Tomkiem, że on będzie podcierał, a ja będę sprawdzać
Majek u mnie to samo! Też nagle Małgosia nie chce się podcierać (ma 5 lat) i też jest umowa, że ona wyciera, ja sprawdzam. I tak wychodzi z łazienki ze spodniami w kostkach i sie wypina czy ma czysto. No komedia.
Co u Laguny?


Laguna niestety choruje 🙁(
W szpitalu jest.


Co do czap to jak się nie mylę to robiła takie Strzyga
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 września 2013 20:22
Cierp1enie, głupio pytać - coś poważnego? (nie pytam, co)

Kropa, a mnie się sukieneczki podobają, jak będą na jakimś materiale, to na specjalną okazję czemu nie, ale dla większego dziecka.
raczej poważne, bo do szpitala trafiła ponownie, pisała na facebooku, ale nie pamiętam dokładnie co jej jest.

Lagunko - trzymamy mocno kciuki za Ciebie  :kwiatek:
Nie karmię cycem, bo nie dawałam rady, mam za małe piersi i nie moglłam małego tak dostawiać, by normalnie jadł, On się denerwował, ja też, bo mleko sikało na wszystkie strony. Laktatorem ściągam co 3h.
Jeżeli chodzi o niepokój małego to chyba znalazłam przyczynę, przepuklina pępkowa się zrobiła /niedawno odpadł pępek/, jak krzyczy i się napina to wychodzi gulka. Jutro rano jedziemy do lekarza, bo to raczej jest przyczyną, boli go przy omacywaniu.
Czapy- Sowy chyba ciocia In robi.

Mnie się podobają takie ciuszki jak Kropy, ale faktycznie dla dzieciaków trochę starszych, 2-3 letnich- Rózia ma pomarańczowy sweterek podobny do tej różowej Kropowej kiecuszki i jest uroczy, ślicznie w nim wygląda.

EDIT literówka
ooo In też robi, bo Julie chyba ma sówkę jej wykonania 🙂
🙂 zmieniając temat - na "wychowawczy" - było o jedzeniu "syfu" przez dzieci i ze dzieci i tak sie zderzą z czipsami i innymi rzeczami...
Wracam z dzieckiem i mi mędzi, ze pić mu sie chce. Ja na to dałam mu 5 zł i mówię idź sobie cos kup.
(Nie chciało mi sie wchodzić do sklepu, więc czekam) wychodzi z WODĄ
Ja: o, kupiłeś wodę, nie chciałeś coli albo soku?
On: nie, wolę wodę

Czyli nie każde dziecko mając wybór, możliwość wybierze "syf".
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się