Aneta W.. Lahatiel piękny. Czy to wilczak?
To ja też przedstawię swoje kundelusy...
Obydwa `prezenciki`. Obydwa miały być owczarkami niemieckimi
a więc NERONEK:
Neronek jest mądrym pieskiem, cwaniakiem, cudownie szybko biega, kocha dzieci, nie lubi podpitych ludzi i pracowników przerywających pracę (gryzie po rękach, jak tylko robią sobie przerwę na papieroska)
Dostaliśmy go. bo okazało się, że dziecko ma alergie na sierść (czyżby?)
W każdym razie ONkiem nie jest na pewno, ale na pewno jest najmądrzejszym psem, jakiego znałam.
Czasem towarzyszy mi w przejażdżkach teren, niestety jak się okazuje, że piesek jest ze mną (bo się wymknął, byle tylko mi towarzyszyć) to jest w tył zwrot i do domu - więc przejażdżki mi skraca....
A i pierwszy raz chciał pogryźć weterynarza, jak `usłyszał` że przyjechaliśmy go wykastrować... (trzeba było, bo wnęter)
Lubi czasem przegonić moje konie galopkiem...
a teraz drugi piesek: MAFIA:
Mafię dostaliśmy też.
Jest bardzo ładna, wszyscy się pytają, jakie ma papiery (a nie ma oczywiście)
Ma długi kudłate futro i niestety... jest durną pałką... Inteligencją to ona nie grzeszy. Za to ładnie wygląda na podwórku i potrafi szczekać. Potrafi szczekać całą noc nie-wiadomo-na-co. Bardzo lubi wszystkich obcych... Już musieliśmy ją wykupywać z rąk Pana, do którego przyszła i się przymilała (to pomyślał, że się przybłąkała i przygarnął)
No i jak chce pogonić sobie konie na padoku, to ją zwykle jakiś chapsnie, albo zahaczy kopytkiem... Więc ostatnio robi to rzadziej... Na szczęście....
Ale też ją kocham....
A tu mam piękne zdjęcie z nimi jak sobie pojechaliśmy nad stawik...