Konserwacja sprzetu metody

Używał ktoś z Was balsamu do konserwacji skory REMOSOL ?  Jak działa ?
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
12 września 2013 17:49
Co zrobić aby odzyskać nieprzemakalność, mam taką jakby plandekę ze skajki i na szwach zaczęła przeciekać, czym można to uszczelnić? Jakiś smar, wosk? 
Witam. Muszę się poradzić. Otóż niedawno kupiłam prawie nowe siodełko skórzane (nie było jeszcze konserwowane). Jak zsiadałam z niego, ostrożnie przerzucałam nogę nad tylnym łękiem. Jednak miałam taką sytuację, że musiałam szybko zejść z konia i moja prawa noga lekko "otarła się" o łęk 🙁. Podczas rozsiodłania zobaczyłam, że z tylnego łęku na odcinku 3 cm, zeszła farba. Siodło jest brązowe, a tam przebarwianie jakby pomarańczowe. Czy da się coś z tym zrobić? Jakoś to zakamuflować? Jeśli chodzi o konserwację to zamówiłam w piątek balsam do siodeł Fm Italia. Jestem wściekła na siebie, bo chwila nieuwagi i już na nowym siodle ślady widać 😵 Proszę o poradę :kwiatek:
Koniara19 tak nie powinno się absolutnie stać. Zdarza się, ze skóra, która przychodzi do firmy z garbarni, jest niewłaściwie przygotowana i farba złazi. Ja ostatnio wysyłałam siodło do wymiany poszycia i choć chciałam brązowe, pani już po rozpoczęciu prac zaproponowała mi czarną skórę. Okazało się, że z brązowej skóry, która dostali z garbarni złazi farba.
Jeśli siodło jest na gwarancji to spróbuj się skontaktować z producentem (jeśli polska firma) i złożyć reklamację. Jeśli nie masz szans to albo kup farbę do skór (pytaj szewca) albo potraktuj to kilkakrotnie tranem. Po nim skóra ciemnieje dość mocno. Dopiero potem balsam do skór.
kwagga dzięki. Siodło to bezterlicówka barefoot cherokee. Kupiłam je jako używane (5 razy założone na konia) więc można powiedzieć, że nówka. Ale sprzedający nie przysłał mi żadnych dokumentów🙁 Więc na reklamację nie mam szans. Byłam zaskoczona i przerażona, bo to nowe siodło na które ciężko pracowałam i już zniszczenia 🙁 a może brązowa pasta do butów coś pomoże, zakamufluje? Spodziewam się, że pewnie nie... No cóż, chyba zostanie ten tran lub farba. Dzięki za podpowiedź i pocieszenie, bo byłam już pewna, że to moja wina, bo nie przefrunęłam nad siodłem tak jak wcześniej, tylko zeszłam normalnie.
TRATATA, spróbuj wybrac jakiś nikwax (jesli wcześniej było wodoodporne a przestało to wystarczy)
albo cale szwy podkleić - są takie taśmy do wpraoswywania żelazkiem (często tak sa robione rzeczy z szwami)

koniara19, polecam sklep plastyczny i b.dobra farbe akrylową - reewes, amsterdam. (musi byż satynowo połyskujaca po zaschnieciu a nei matowa). albo taką do tkanin akrylową -dobrą. poradzą ci jak dobry sklep. pierwsze nakładania baaardzo rozcieńczoną i potem rozraz mniej (ze 3 warstwy min trzeba dać). wczesniej na maxa odtłuścić
Jaki preparat do skóry jest podobny do Prestige Conditioner?  :kwiatek:
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
29 września 2013 21:14
Można potraktować siodło bezbarwną pastą do butów?
Czy ktoś wie, gdzie można kupić produkty do skóry devoucoux?
Można potraktować siodło bezbarwną pastą do butów?


po co? w jaki cel chcesz osiągnąć?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
06 października 2013 11:39
horse_art , nie miałam nic w domu i po wyczyszczeniu chciałam czymś przesmarować, ale na drugi dzień kupiłam smar do skór rapide i nim potraktowałam i siodło i ogłowie.  😉
Dziewczyny, mam problem :/ Mam brazowe siodlo, zmoklo mi dzisiaj w terenie dosc mocno i zostaly zacieki. Czy da sie to jakos usunac? Nigdy nie mialam takiego problemu :/ Nie chce tego od razy zapastowac, zeby nie utrwalic zaciekow... Help  🙇
Angeel, a chusteczkami dla dzieci? miałam też taki środek do czyszczenia obuwia, który usuwał ślady po zaciekach... działał. pianka. ale jaka nazwa...jutro sprawdze.
horse_art a chusteczki nie usuną zacieków spowodowanych jakąś substancją brudzącą? Myślę, że deszczowe zacieki od tego nie zejdą, to siedzi głębiej niż na powierzchni skóry. No ale spróbować nie zaszkodzi !
Ten specyfik może za to być sensowny.
cos nie tak z fabowaniem tego siodła skoro od deszczu porobiły się zacieki...

ja bym je tak czy siak porzadnie wyprała - mydlem glicerynowym nawet. tak, żeby nie miało co robić zacieków (bo jakiś pigment je robi....)

ostatnio doczyszczałam brązowe siodło (2 kolorowe). troche wodą ze środkami do prania (wełny), potem chusteczkami do tapicerki (dziecięcych nie miałam 🙁), tą pianka w sprayu.

a... do siodeł nie polecam "mleczka" z lidla. do ogłowi itd super - daje ładny połysk pół matowy, skóra fajna odżywiona i elastyczna... ale śliska.
[quote author=horse_art link=topic=127.msg1915220#msg1915220 date=1383516267]
Angeel, a chusteczkami dla dzieci? miałam też taki środek do czyszczenia obuwia, który usuwał ślady po zaciekach... działał. pianka. ale jaka nazwa...jutro sprawdze.
[/quote]
Może Collonil? Oni mają taką piankę, która jak do tej pory mnie nie zawiodła - zmywa zacieki z soli na butach, koński pot... Może z takimi zaciekami też sobie poradzi.
inna firma, ale właśnie coś takiego. wyrównuje też koloryt (poprzecierane byty czy siodło). Trzeba więc większą powierzchnie poprzecierać, a nie miejscowo. Świetna rzecz. No i do dobrych, skórzanych butów - więc i siodłu nie zaszkodzą

edit:

okazało się, że środek mam w domu 😉

środek jest z DEIHMANNA, małe, beżowe op.- pianka w aerozolu. czyści zabrudzenia, zacieki z wody i soli. gąbka do nakładania gratis.
Jaki konkretnie preparat polecicie do smarowania ogłowi z częstotliwością mniej więcej raz w tygodniu? Zależy mi, aby preparat dobrze nawilżał, uelastyczniał i zmiękczał skórę, bo szybko nam sztywnieją, ale żeby nie był tłusty i lepki.. Mieliśmy Veredusa Curium Balsam, Olej z Rapide, Balsam z Carr & Day & Martin - wszystkie były zadowalające, ale zbyt tłuste. Samo stosowanie było upierdliwe i jednocześnie zniechęcające :P Zwłaszcza ten ostatni było bardzo ciężko usunąć z dłoni, wszystko było ufajdane, tłuste i lepkie. Całkiem szybko się wchłaniał, potem było polerowanie, ale i tak miałam wrażenie, że łapie brud, ogłowia bardzo szybko były na powrót brudne na maksa, kurz i pył się zlepiał w grudki :/ Mamy też krem do skór z Absorbine, jest fajny w użyciu, w dobrej konsystencji, fajnie pielęgnuje, nadaje skórze połysk, ale jednak nie zmiękcza albo po prostu niewystarczająco. Postanowiłam mieć go na wyjazdy na zawody, kiedy stosuje się balsam, by ogłowie było czyste i schludne, a nie rozmiękczone. Zmiękczaniem chcę zająć się w domu 😀 Tylko nie wiem co tym razem kupić..  Co stosujecie i co możecie polecić?
[b] Gllosia[/b] - jak w domu , to polecam  C&M&D Neatsfoot , Nie ma nic lepszego 🙂.
http://pasi-konik.pl/pl/p/CDM-Neatsfoot-olej-do-skor-500-ml-/1464
Ja myje najpierw porządnie ogłowie, jeszcze wilgotne dokładnie smaruje olejem , wieszam w ciepłym miejscu (ok 20 stopni) i zostawiam na noc. Rano albo jeszcze raz smaruje, albo wycieram to co nie wsiąkło suchą szmatką 🙂, i gotowe 🙂 .
Ważne żeby zmyć poprzednie środki smary , aby nie łączyły się z kurzem , brudem , i nie robiły się grudki . Neatsfoot  nie krzepnie i nie wyłazi na wierzch, przy niskich temperaturach.
Jezeli mam bardzo stare , przesuszone skóry ,wystawiam najpierw na kilka dni , w wilgotne miejsce aby nabrały wilgoci same i równomiernie  z powietrza 😉. Następnie smaruje przez kilka dni olejem Netsfoot cienka warstwą , i zostawiam do wchłonięcia.
Ważne aby nie przesuszyć skóry zbyt wysoka temperaturą , nie moczyć wodą, i odpowiednio konserwować
Na stronie C&D&M masz wszystko o odpowiedniej pielęgnacji , regeneracji, przechowywaniu i użytkowaniu skóry .  Szczerze polecam szczegółową lekturkę 🙂.
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://[[a]]www.carrdaymartin.co.uk/&prev=/search%3Fq%3DCARR%2526DAY%2526MARTIN%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DSNT%26rls%3Dorg.mozilla[[a]]:pl:official

Nie umiem skracać linków 😡. Pomoże ktoś  :kwiatek:?
No dokładne mycie to podstawa! Bez usunięcia całego brudu i kurzu i następnie umycia mydełkiem się nigdy nie obędzie 😉 Postanowiłam nawet przemywać ogłowia codziennie po użytku, aby ten brud się nie gromadził i nie zlepiaj, ale chęci to jedno, a rzeczywistość to drugie.. Myślę, że to przyczynia się do sztywnienia skóry czy po prostu tego, że nie staje się ona z czasem ani trochę giętka i wyrobiona. W naszej siodlarni warunki też nie są sprzyjające - kurzy się niemiłosiernie (!!) i na dodatek jest baaardzo wilgotno - musimy uważać na pleśń.

Zastanowię się nad tym olejem choć właśnie nie chciałam nic tłustego :P Przy tych tłustych produktach trochę obawiam się, że ten cały kurz w siodlarni do tego lepkiego filmu na skórze przylgnie.. Po wypolerowaniu i starciu niewchłoniętych resztek i tak skóra jest klejąca, wystarczy wyjechać na trening i cały kurz, pył, piach, no cały syf z otoczenia wszystko osiada na skórze. Zastanawiam się właściwie czy jest możliwie by preparat jednocześnie nawilżał i nie był tłusty? Jedno chyba przeczy drugiemu..

A czy ten olej Neastfoot ma w zestawie coś do nakładania? Może jest pędzelek przy nakrętce? To mnie zachęci do kupna 😁
I za link o pielęgnacji bardzo dziękuję 😉
Gllosia , ten olej ładnie się wchłania 🙂 . Cienką warstwą  smaruj, a jak wciągnie , to można powtórzyć .  na drugi dzień tam gdzie się nie wchłoneło , części metalowe , wytrzeć suchą szmatka , i nie będzie się lepiło . A jak się kurzy , to zapakuj ogłowie w pokrowiec 🙂, nie musi być profesjonalny . Ja mam ze starej poszewki na poduszkę ;'😉 .
Gallosia, Figaro oleje niszczą szwy - rozpuszczają nici.

Do 'codziennego' mycia - ja zawsze po każdej jeździe przecieram całe ogłowie i siodło (zwłaszcza tam gdzie skóra cielęca) - polecam mydła w sprayu na wilgotnej szmatce. Te mydła delikatnie czyszczą i nawilżają (najlepsze to Veredus, Stubben i CDM) w przeciwieństwie do balsamów, bo to moim zdaniem cięższa artyleria nie na codzienny użytek. Mam ogłowia ze skór różnych (hooks nieco słabsza skóra, HH, kieffer, super skórka w BR) póki co najstarsze 3 lata, najnowsze rok, siodło cielakowe rok i wszystko wygląda jak nowe. Tak samo jak lonżuję, to zarówno ogłowie czy kawecan, wypinacze, gog i inne takie też przecieram właśnie wilgotną szmatką z mydłem w sprayu.

Na grubsze mycie - teraz to już w ogóle rzadko robię takie generalne, bo mam zawsze cały sprzęt 'jak z wieszaka'  ale jak już te 2 razy w miesiącu czy 3 robię duże czyszczenie to zwykłe mydło glicerynowe i balsam: obecny zestaw mydło CDM + balsam veredus.

Dbania o sprzęt nauczyłam się od trenerki, ale ona już całe lata przeciera ogłowia i siodła zwykłym szarym mydłem na wilgotnej szmatce czy gąbce do mycia naczyń. Jak pasek krzyżowy/spód nachr. hanowerskiego jest zapluty na amen po jeździe, to tą szorstką stroną gąbki można dokładnie delikatnie doczyścić zabrudzenia. Ja używam szmatek i delikatnych gąbek, ale takich do naczyń też używałam i dobrze się sprawdza.

Jeżeli możecie, wystrzegajcie się olejów - ze względu na szwy, nie na skórę. Najlepiej szukać też preparatów z woskiem pszczelim.

Ja bez mydeł w sprayu to zginęłabym śmiercią tragiczną razem ze sprzętem - bo mam fiźla na punkcie czystości i 'nowego' looku ogłowii i siodeł.. I w ogóle całego konia na jazdę 🙄
junona, z tego, co pamiętam, na tym akurat oleju CDM jest zaznaczone, że nie niszczy szwów. Też uważam, że jest rewelacyjny.
Ja natomiast słyszałam, żeby siodła nie czyścić mydłem glicerynowym, strasznie się potem klei, co jest prawdą, bo sprawdziłam. Co w takim razie, czym umyć siodło przed konserwacją? Czy do codziennej pielęgnacji dobra jest ta biała absorbina? http://www.absorbine.pl/absorbine/wyroby_ze_skory/horsemans_one_step_leather_cleaner.html rzeczywiście czyści i odżywia skórę, czy tylko ją wizualnie poprawia?
Jak się tylko mydło wetrze a nie spłuka, to się będzie kleić 😀iabeł: Jak się idziesz kąpać, to żel po użyciu spłukujesz, czy nie? 😀 Ja myję siodła mydłem Stubbena i potem spłukuję wilgotną szmatką. Na koniec Passier Lederbalsam, taki żółty w niebieskiej puszce i voila! 🙂
figaro, nie wiem czy znajdę 20 poszewek na poduszkę 😁 W tym właśnie największy problem, bo nie chodzi o jedno ogłowie czy dwa, które sobie wysmaruję, zabiorę do domu w suche miejsce, zakryję i następnego dnia wypolerowane zaniosę do stajni. Tylko jednak jest tych ogłowi trochę, nie chcę wlec wszystkiego do domu gdzie nawet nie ma tego jak porozwieszać, a na rano muszą być gotowe w stajni. Ale kto wie, może się na tej olej skuszę 😉

junona, ale ja nie pytałam o mycie skóry tylko o jej nawilżanie i uelastycznianie 😉 Do mycia mamy mydełko z fouganzy z którego jestem bardzo zadowolona.

episode, właśnie ten kremik z Absrobine teraz mamy. Co do jego właściwości czyszczących - absolutnie w to nie wierzę! Nie wiem zresztą jak by miał i usuwać zanieczyszczenia i jednocześnie dbać o skórę.. Jaki jest w ogóle sens wcierania czegoś w brudną skórę? Wciera się przecież również brud.. W każdym bądź razie i tak postanowiłam to sprawdzić, jak się okazało - zaraz po po smarowaniu skóra, nawet ta nieumyta, wyglądała bardzo ładnie, prezentowała się nienagannie, błyszczała.. Ale jak się całkiem wchłonęło (na drugi dzień zobaczyłam) to wszystko wyglądało po staremu, może trochę tego połysku było, ale syf nie zniknął. Więc polecam jednak umyć wcześniej sprzęt mydełkiem albo chociaż zetrzeć kurz 😉 Czy ta Absorbina skórę odżywia to jeszcze powiedzieć nie mogę, bo nie używałam jej jeszcze zbyt często. Ja już wspomniałam, że jest dobra na jakieś wyjazdy np. zawody, kiedy lepiej nie mieć tłustego sprzętu, ale dobrze, aby był czysty i ładnie się prezentował. Ten kremik nie jest lepki, zaraz po smarowaniu jest śliski i ciężko nawet sprzączki pozapinać, ale po całkowitym wchłonięciu jest ok.
A co do mycia siodeł glicerynowym mydłem to nie zauważyłam, żeby się lepiło.. Tak jak pisze dodzilla, nadmiar trzeba zmyć 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
20 lutego 2014 11:43
Jak to z tym czernidłem jest?
Najpierw siodło trzeba umyć, nałożyć czernidło i po wyschnięciu balsam? Nie będzie brudzić bryczesów? Czym najlepiej nakładać?
Mam daw-mag grand prix. Możecie mi polecić coś czym konserwować to siodło? Myślę, o czyszczeniu siodła raz w miesiącu. 😉
ja konserwoje niwea dla skory wrazliwej 😂 😂 😂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
20 lutego 2014 14:11
Mam daw-mag grand prix. Możecie mi polecić coś czym konserwować to siodło? Myślę, o czyszczeniu siodła raz w miesiącu. 😉


też mam daw-maga i przedstawiciel podał mi nazwę jakiegoś podobno dobrego oleju do skór, niestety nazwy nie zapamiętałam, a on nie miał tego przy sobie  🙄 Powiedział, że przed pierwszą jazdą mogę użyć oliwki Bambino.
W sklepie jeździeckim w moim mieście kupiłam parisol - pastę do skór, jednak nie mogę znaleźć jej w internecie. Chyba, że przekręciłam nazwę  🙄

edit: aż poszłam sprawdzić, czy to na pewno ten parisol bo nie dawało mi spokoju 😀
na metce jest parisol, na opakowaniu B&E.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się