pensjonaty w okolicach trójmiasta

na Pomorzu taka trudnośc jest normą, tu niestety ciągle panuje rynek podaży 🤔
[quote author=Ktoś link=topic=87.msg1916199#msg1916199 date=1383602116]
no niestety, na pomorzu nie ma chyba stajni idealnej...do każdej zawsze będą jakieś ale... 🙁
[/quote]  Hmmm...,ja bylam kiedys stajenna swojego czasu w prywatnej stajni pensjonatowej,ktora nie oglaszala sie w internecie,a mimo to miala pelna stajnie. Tam oprocz porannego sprzatania boksow,to dodatkowo musialam wybierac kupy konskie trzy razy dziennie...,ale pastwisk tam n ie bylo lecz marne wybiegi,jak padalo to bylo bloto...
A mozecie wstawiac tu zdjecia stajni,gdzie stoja Wasze konie?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
05 listopada 2013 14:19
ale co chcesz konkretnie na tych fotkach zobaczyć?
Sahara, weź poświęć z jeden dzień na wycieczkę po potencjalnie interesujących Cię stajniach i sprawdź co tobie odpowiada, bo to jest zasadnicza kwestia.
Sahara, weź poświęć z jeden dzień na wycieczkę po potencjalnie interesujących Cię stajniach i sprawdź co tobie odpowiada, bo to jest zasadnicza kwestia.
  Gdybym byla w Trojmiescie,to uwierz mi ze nie pisalabym tutaj lecz sama zrobila osobisty wywiad po stajniach...
Ze stajni z dobrym dojazdem komunikacją miejską ale z Gdańska mogę spokojnie polecić Otomin (Tabun). Konie codziennie chodzą na padok, jednak są wypuszczane i wpuszczane wszystkie na raz więc np mój wychodzi latem jak go sama puszczę albo jak kogoś się poprosi. W boksach sprzątane jest codziennie i ścielone jest bardzo przyzwoicie. Co do karmienia to musiałam trochę zwiększyć dawki w stosunku do poprzedniej stajni ale nie było z tym większego problemu. Stajenni są przyzwoici i w miarę ogarnięci. Hala nie za duża ale z sympatycznym podłożem. Plac jak dla mnie bardzo średni, po deszczu robią się dość spore kałuże i jest nieprzyjemnie. Tereny podobno świetne - ja z racji obecnego stanu "przy nadziei" jeszcze nie korzystałam.
Sahara, zawsze można opracowac plan i przyjechać na jeden dzień. Dziś to raczej nie jest wielki problem. W każdym razie jakbym sie przeprowadzała do innego miasta to tak właśnie bym zrobiła, poświęciła jakis weekend na zwiedzanie interesujących mnie stajni.
Z dojazdem komunikajca miejską do stajni, to na pomorzu jest duży problem. Samych stajni patrząc obiektywnie nie jest tak wiele, a idealnej nie ma w ogóle. Każdy więc wybiera według swoich priorytetów i najczęściej dojeżdża wcale nie mało km. W sytuacji ograniczenia finansowego problem wybrania pensjonatu jest jeszcze większy.
Kwestia dojazdów komunikacją była to już w tym wątku roztrząsana kilkukrotnie, poczytaj, może cos Ci się rozjaśni w sytuacji. Bezproblemowy dojazd jest chyba tylko na Hipodrom, ale to nie jest stajnia bazująca na terenach. No i kosztuje zdecydowanie więcej niż podajesz jako granicę.
Sahara - Rozmawiałam właśnie z Koleżanką która ma konia w Łężycach i mówi, że zeszłej zimy problemów nie było, wiec się chyba poprawiło. zobaczymy jak będzie tej zimy ;x

Ja niestety już tam nie bywam  😜
Ronin.   Każdy orze jak może.
08 listopada 2013 20:17
Czy w naszym województwie istnieje jakaś stajnia z wykorzystaniem koncepcji paddock paradise ?
Jest taka mało znana stajnia w Kielnie (nie wiem czy nadal, ale niegdyś zwana "u pieczarkarza"😉, która ma naprawdę fantastyczne łąko-padoki, na których jest górka, kawałek lasu i stawek. W porównaniu do większości stajni można to nazwać paddock paradise. 😉
To prawda,ze Lascalla jest na sprzedaz? 😲
Ronin.   Każdy orze jak może.
08 listopada 2013 20:35
Julie ,masz może jakiś kontakt tam ? Proszę na PW.

no ,prawda ,prawda.
Domyślam się, że Julie chodzi o tą stajnię, gdzie pomieszkuje sobie jeden z moich kopytnych potworków na przedwczesnej emeryturce.
Kilka fot poglądowych:








Ronin.   Każdy orze jak może.
08 listopada 2013 21:33
Super ,dzięki !
Wow...,a sa tam jeszcze wolne miejsca?
Ronin., prosze bardzo. 😉

Sahara, ale komunikacją miejską to tam w zyciu nie dojedziesz. Hali i tym podobnych tez nie ma. To takie "końskie senatorium".
Ronin., prosze bardzo. 😉

Sahara, ale komunikacją miejską to tam w zyciu nie dojedziesz. Hali i tym podobnych tez nie ma. To takie "końskie senatorium".
  ale rowerem lub skuterem dojade chyba🙂
Jak masz dużo samozaparcia i ogrom wolnego czasu to i owszem. 😉
No i nie zimą oczywiście.
Dojechać można ale jeździć to tam nie ma gdzie za bardzo.
Dojechać można ale jeździć to tam nie ma gdzie za bardzo.
  Nawet w teren?
magda, serio ? Czym, bo to przecież kawał drogi za miastem jest i zima bywaja problemy ze sprawnym dotarciem samochodem.

Sahara, tego Ci nie powiem, bo tam nie jeżdżę. Na pewno jest placyk trawiasto-piaszysty, nawet przeszkody stoją. Obecnie raczej trawiasty, bo chyba żaden ze stojących tam koni nie jest regularnie uzytkowany. Co do terenów to pojęcia nie mam. W okolicy same pola i lasy, ale czy fajnie sie jeździ to nie wiem.
Tak, serio. Ile dni w roku masz taką pogodę że się nie da? Bez przesady... Ludzie na gorsze zadupia dojeżdżają.
Placyk jest na padoku. Stajnia nastawiona na padokowanie, nie użytkowanie koni.
Ale jak tam niby dojeżdżać regularnie (bo rozumiem, że ktoś chce użytkowac wstawionego tam konia) w takie miejsce bez samochodu ?? Chociażby czasowo. Juz taki Dajak chociażby jest mega daleko i osobiście nie wyobrażam sobie dojeżdżać tam te kilka dni w tygodniu samochodem, bo nie robiłabym chyba nic innego, a co dopiero komunikacją. A ta stajnia jest jest jeszcze dalej. Trzebaby miec na prawdę ogormne ilości wolnego czasu albo nie robić nic innego poza praca i koniem.


Sahara, stajnia jest nastawiona na bycie konskim senatorium i ajko takie cieszy się sporym zainteresowaniem. Nie bez przyczyny zresztą.
Klami To jest jedyna stajnia w Kielnie? Zawsze jak przejeżdżam przez Kielno ( jadąc od strony Chwaszczyna) mijam właśnie jakąś stajnie z placem do jazdy ( z przeszkodami) na takiej jakby 'skarpie', może tak z 400 metrów przed kościołem po lewej stronie. To ta właśnie? 🙂
joakul, nie, to nie ta. Ta, o której mowa jest jeszcze sporo dalej, chyba juz troche za Kielnem tak na prawdę.
Zawsze się zastanawiałam, czy to właśnie ta z wypasionymi padokami ale jakoś ich tam w dole nie mogłam z pespektywy samochodu dostrzec.
chyba juz troche za Kielnem tak na prawdę.


w okolicach Kielnieńskiej Huty?
joakul, ta przy drodze to dośc niedawno powstałe miejsce i zdecydowanie nie mają takich padoków.
Co do tej Kielnieńskiej Huty to Ci szczerze powiem, że pojęcia nie mam. Słaba jestem w kwestii "map".
Wiem, że oprócz tych dwóch stajni w okolicy są jeszcze dwie. Nie wiem konretnie jak one sa umiejscowione.
No proszę, nie wiedziałam nawet że tam jest takie zagęszczenie tych stajenek 😉 Dzięki za info :kwiatek:
dea   primum non nocere
09 listopada 2013 12:24
To jest ta stajnia. [url=https://maps.google.com/maps?q=kielno,+pomorskie,+polska&hl=en&ll=54.44807,18.308356&spn=0.001519,0.004128&sll=54.441926,18.547596&sspn=0.09723,0.264187&t=h&hnear=Kielno,+Wejherowo+County,+Pomeranian+Voivodeship,+Poland&z=19]>>link<<[/url]
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się