Pensjonaty, stajnie - Zachodniopomorskie, okolice Szczecina

przyjeżdżał sklep- producent  z okolic warszawy. mieli bardzo tanie i fajne jakościowe rzeczy - kantary parciane (rewelacyjne i za grosze), szory, ogłowia i troche bibelotów, siodła...  nawet używane bryczesy 😉 zawsze coś kupiłam - choć tran 😉
sklep ze szczecina niemający strony www w którym nigdy nie byłam bo to 2-ga strona. mieli dobre ceny na zioła itp
czasem jeszcze jakiś...

na pole też jeszcze przyjeżdzali - ale ludzi mało to nieopłacalne było...

fajnie, żeby się znów rozkręciło i ludzie przyjeżdżali. konie w większości tragedia (poza często fajnymi zimniokami), ale można było sie spotkać i zakupy zrobić takie, których w "sportowych" sklepach nie dostaniesz.

polecam! niech się jarmark kręci!
ktos ze szczecina wybiera sie na cavaliade moze?🙂
a może ktoś (faith, ?) mi powiedzieć, gdzie na prawobrzeżu jest sklep jeździecki? opisac lokalizację czy adres podać?
potrzebuję kupić tarnik do kopyt - tam podobno są? a może znacie inne miejsce w Szczecinie (ew. stargard czy okolice) gdzie taki sprzęt dostanę? (najlepiej markowy)
bladego pojecia nie mam, ja tylko do jezierzyc i spowrotem jezdze:P
[quote author=horse_art link=topic=14602.msg1940375#msg1940375 date=1385941863]
potrzebuję kupić tarnik do kopyt - tam podobno są? a może znacie inne miejsce w Szczecinie (ew. stargard czy okolice) gdzie taki sprzęt dostanę? (najlepiej markowy)
[/quote]

W Cavallo, w Galopadzie...

Na prawobrzeżu masz Podkowę na ul. Andrzejewskiego 27A (gdziekolwiek to jest ;-))
Kika   introwertyczny burak i aspołeczna psychopatka
02 grudnia 2013 09:10
horse-art w Galopadzie mają bardzo słaby sprzęt nie polecam - dobry sprowadza dziewczyna z Kadryla - ten sklep przy świerczewskiego ale lepiej najpierw zadzwoń czy ma bo ostatnio byłam to właśnie zamawiała - miała mieć tarniki mustanga;
faith ja sie wybieram 😉 a jak jedziesz i kiedy?
to jest na Słonecznym - niedaleko Reala jeżeli o tym samym sklepie rozmawiamy
dzieki wielkie kochani 🙂
ten na prawobrzeżu to pewnie ten, wiedzialam, ze jakiś jest bo przyjeżdżali na targ koński, więcej nic nie wiem - bo nie mój rejon 😉 słyszałam od kowala,że mają dobre tarniki w dobrych cenach. te w galopadzie widziałam ... potrzebuje taki którym dam rade pracować (hłe hłe brzmi jak zawodowiec... a chodzi o "zebrać troche jak coś się obłupie czy przyrośnie - ochwatowce powinnam co tydzień) łatwiej niż zużytym mustatem (? jak to poprawnie?) czy innym lepszym.
w kadrylu też nigdy nie byłam - jak znajomy nie dotrze tam na słoneczne (bo jedzie dziś, a ja i od szcz. daleko) to podjadę tam najwyżej- jak znajde gdzie to 😉
w cavallo nie widziałam nigdy - nawet nie pomyślałam, że są :P taki w okolicy jest jeszcze rolniczy-ale też tylko marki krzak jesli sprowadzi.
bo wczorajszym piłowaniu konika mam zakwasy dosłownie wszędzie ;/ drągi to pikuś przy jego kopytach...
ja chce dobry pilnik! 🙁
dobrze, że kowal obiecał szybko przyjechać..
Nie ma lepszego pilnika jak beast 🙂 duży i rewelacyjny.
Frania pociagiem w sobote rano🙂
Ja mam tarnik Dick'a i bardzo sobie chwalę : D
A Podkowa jest na Adrzejewskiego, wchodzi się w uliczkę między Realem a Mc'Donaldem i druga w prawo i po prawej jest Podkowa koło sklepu z jakimiś częściami samochodowymi
tajnaa, a łapa  mi nie odpadnie? jak taki wielki i ciężki? bo po standardowym mam już dość...a jak trzeba jedną ręką to w ogóle koszmar;/ nie mogłam widelca potem utrzymać... mają kopyta z kamienia ;/ piłowanie sęków to pikuś przy tym... (no i 2 rąk używałam do piłowania, a nie trzymania ciężaru konia... który się wiercił bo miał problem z ustaniem)
a ty się w okolice na północ za szcz.  nie zapuszczasz? 😉 fajnie by było kogoś mieć jeszcze...

margaryna, powiedziałam, że gdzieś za realem jest gdzieś tam ma na tyły jechać i szukać - wiecej po gogle mapie nie poznałam 😉 może trafił - jutro sie dowiem 😉 ale dzieki -tak to moge trafiać! jak nie pojechał/albo nie trafił dziś to na kolejny wyjazd się przyda 🙂

eh - moze być i dick, beast - oby ostry i nie zużywający sie po paru machnięciach 😉
Ja też mam ten tarnik, wydaje się na początku nieporęczny, ale trochę wprawy i jest super.
Trzeba było u Bobera kupić przy okazji promocji 😉
nie było pilników... tzn nie widziałam - tylko podkowiaki. kurde były? 
zawsze coś nie dopatrzę durna...a od dawna nosze się z tym zamiarem. dotąd (na mojego) starczały mi te "w spadku", ale jak mam koniki ruszać to trzeba nowy i to porządny nowy ;/
ja na arcusie zamawiam 🙂
Się pochwalę pensjonatem , w którym stoję z konmi:
W Trzeszczynie staje hala 🙂 taka prawdziwa, do jazdy jejejeje
ależ się cieszę  😅
Chyba większa niż w Glinnej będzie  👍
_Gaga, wohoho, ale super
Ona stoi w miejscu gdzie ogiery wypuszczali?
Tak, stoi przy starej małej hali - nie ma już sadu i okólnika dla ogierów, ale jest hala  😅
A jak teraz w Trzeszczynie wygląda cena pensjonatu? Dalej zganiają konie z pastwiska i śmierdzi w stajni?  👀
nie, teraz są przy każdym boksie aplikatory brief - zapach do wyboru pensjonariusza
ha-ha-ha
Jestem teraz na etapie poszukiwania stajni, pytam całkowicie poważnie.
Jakiś czas temu(raczej długi czas) jak tam byłam i weszłam do stajni to prawie się udusiłam  🙄
w tej koło hali i chyba w tym czymś po świniarni była kiepska wentylacja, w dużej kiedyś problemu nie było - a robione były remonty - jakeiś kominy wentylacyjne, okna...
Frania przyjedź sprawdzić. Trzeszczyn nie jest na końcu świata
Mi się podoba, moim koniom również...  😉
I jak hala trzeszczyńska po pierwszym okresie funkcjonowania? Jak podłoże?
Pogoda zdecydowanie nie halowa, więc niewiele tam jeździmy
Podłoże wymaga drobnych (dosłownie) poprawek - w jednym miejscu zrobiło się grząsko
Poza tym jest fajnie - przede wszystkim jest opcja że w deszcz, czy po ciemku można sobie pójść na halę  😀
Dopiero jak podłoże zacznie być intensywnie użytkowane wyjdą jego plusy i minusy... Fakt, pogoda sprzyjająca - nie pomyślałam o tym, bo ciemności nie pozwalają mi nawet na skorzystanie z ujeżdżalni więc myślę typowo "halowo" :-)
Niemniej jednak mam nadzieję, że podłoże utrzyma Wam się w jak najlepszym stanie!
No, hala naprawdę ładnie wygląda. Zastanawiam się tylko, czy da się pojeździć jeśli przyjdą potężne mrozy, czy podłoże nie zamieni się w jedną wielką grudę...
tam chyba też jest leśny piach przepuszczalny. nie kojarze, żeby sie robiła gruda, a jak tak łatwo ją bronami rozbić - tylko powierzchniowo przymarza
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się