KOTY

kupiłam dla swoich futrzaków takie oto legowisko na okno
nie sadziłam ze bedzie sie trzymało szyby ale rzeczywiście siedzą na nim dwa koty i nie odpada 🙂
w każdym bądź razie koty są szczęśliwe - niestety biją się o to kto będzie w nim siedział
Bischa   TAFC Polska :)
22 listopada 2013 14:36
O matko, zanim weszłam w link, moja wyobraźnia podpowiedziała mi obrazek samego legowiska przyklejonego do szyby i leżącego głową w dół kota 😂 I się zdziwiłam, jak koty mogą chcieć się na takim czymś kłaść 😁
kupiłam dla swoich futrzaków takie oto legowisko na okno
nie sadziłam ze bedzie sie trzymało szyby ale rzeczywiście siedzą na nim dwa koty i nie odpada 🙂
w każdym bądź razie koty są szczęśliwe - niestety biją się o to kto będzie w nim siedział


[s]u chińczyka 8 dolców i przesyłka do PL friko. Może się skuszę [/s]
Bleee, jednak nie - trzeba kupić 100 sztuk na raz, żeby była taka cena.
Wszystko co kupi,łam na takie sysawki zawsze mi odpadało :/
aaaa. To ja się chwalę moim kotkiem 😀 Zaczęliśmy troszkę klikać clickerem 🙂 Lucy przychodzi na komende i na komende skacze przez przeszkody 🙂. Jeśli ktoś już klikał z kotem i nauczył kota dawać lapkę, siadac, czy się turlać to prosiłabym o pw 🙂
legowisko testowane drugi dzień i było już na wszystkich oknach po kilka razy a nawet w łazience na kafelkach
kiedy jedna przyssawka zaczęła się mniej kleić  to zwyczajnie umyłam, wysuszyłam i znowu działa. Legowisko troszkę tandetne ale za taką cenę to IMo nie ma co wybrzydzać.

zelka2303 Zazdroszczę chęci do zabaw z kotem - ja mam dość mego natręciucha. Jak widzi że oglądam TV to siada przez telewizorem i .... nie ma oglądana filmu tylko oglądanie kota
szkoda ze nie mam sąsiadki która by miała małe dzieci, wtedy bym wypożyczała je codziennie do zabaw z kociarnią
ja od wielu miesięcy poszukiwałam zestawu idealnego: czyli kuweta kryta oraz żwirek. Miałam kilka kuwet, milion piasków. Mam wreszcie ideał :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_dla_kota/zwirek_golden_grey/golden_odour_zwirek/152389 - nic nie śmierdzi, praktycznie się nie nosi.

oraz kuweta Trixie Billy z filtrem ( wysoki spód wiec kot sika na stojaka i nie przecieka, lekko chodzą drzwiczki, fajne gumowe podstawki więc się nie przesuwa-mam kota nie pełnosprawego więc to ważne)
czy ktoras z was robila kurs e-learningowy Think Cat z COAPE Polska?
wistra, myślałam nad tym Tigerino, ale jakoś mnie nie przekonał i go nie testowałam 🙂
Nie kupuj tego o zapachu jabłka. Ten zapach połączony z kocim moczem powoduje u mnie odruch wymiotny. Ale kupiłam 120kg, szkoda wyrzucać...
o raju 🙂 te GG odour jest naprawdę fajny i mniej się nosi niż te GG podstawowy ( w sumie nie wiem czemu )
Bischa   TAFC Polska :)
23 listopada 2013 20:43
Na węchu i guście węchowym Wistry nie ma co się wzorować, chyba tylko jej śmierdzi drewniany żwirek 😁
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
23 listopada 2013 21:52
Jolaa 🙂, masz cudowne koty  😍

A u nas znów masakra z sikaniem gdzie popadnie. Jakiś tydzień/dwa temu któraś znów nasikała na nasze łóżko. Pomyślałam, ok, zdarzyło się, może bała się wejść do łazienki jak dzieciaki szalały w kąpieli. Niestety dwa dni później znów było nasikane. Potem praktycznie codziennie. Raz nawet któraś nasikała obok śpiącego męża  🤔 Wczoraj Biała nasikała na spodnie leżące obok łóżka, na którym byliśmy oboje  😲 Leją na łóżko albo jakieś rzeczy zostawione na podłodze. Dzisiaj miarka się przebrała, bo nalały na "czysty, wolny" parkiet. Niestety wszystkie lecznice już dzisiaj były zamknięte, więc umówiłam się na poniedziałek.
Na razie dostały Urinal i mają areszt w kuchni. Najgorsze jest to, ze sikają obie. Mam nadzieję, że to tylko jakieś przeziębienie pęcherza po pobytach na dworze, a nie coś poważniejszego.
Zastanawiam się też czy to nie jest jakaś dziwna reakcja na zmianę karmy  👀

Dodatkowo zamawiam też feliway, bo Szara znów biega z przerażeniem w oczach po domu.

Ehhh, zachciało się kota, a nawet dwóch 🙂 A po głowie wciąż chodzi trzeci...
Ja dziś dowiesiłam do "kociej ściany" kolejną półeczkę z drapakiem. Zrobiłam też zwykły stojący drapaczek.
Co do oglądania filmów to Lucy też siada nagle przd laptopem i sie zaczyna myć jak chcę coś obejrzeć 😀
Co do zabaw z Lucy to chcę rozwijać jej móżdżek. Lucy jest kotem "zniszczyć wszystko" a jak ma nad czymś pogłówkować to się uspokaja. Ale owszem nic na siłę, tym bardziej, że jest jeszcze młodym kociakiem i nie potrafi się skupiać. Jest impulsywna, nie może wysiedzieć w jednym miejscu ale próbujemy.

Co do żwirku to ja mam najtańszy bentonitowy "winston", do tego odświeżacz do kuwet "trixie" i mam z bani, zero zapaszków, nic.  Silikony ładnie wyglądają. Siku jest ładnie wciągane i można ładnie wybrać ale kupki to masakra, śmierdzą w tym silikonowym (przynajmniej dla mnie) a w bentonicie (nieładnie wygląda ale kuweta i żwirek nie jest do oglądania) ale siuśki się zbrylają, a kupka się obkleja i zostaje zakopana i nie śmierdzi.

Ja w trakcie poszukiwania kociej kuwety wysokiej, zamykanej, bo moja obecna, pół biedy, że zmiatam wkoło niej 5x dziennie ale Lucy mając "miękką" kupkę nie wiem jak to robie ale zostawiła mi już któryś raz tą kupkę na ścianie (malowanej 9 miesięcy temu :/).
Horciakowa, a one są kastrowane?
Moja tak sika w rui...
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
24 listopada 2013 19:07
Tak, obie wyciete. Od wczorajszego południa siedzą zamknięte w kuchni i żadna nie nasikała poza kuwetą  🙄
No to mam problem... Kupiłam opakowanie Orijen 2,7kg (co prawda już je kończymy) i kot robi tak śmierdząca kupę, ze nie idzie wytrzymac! Piasek zmieniam dwa razy częściej niż wcześniej, a to i tak nic nie daje... W domu śmierdzi okrutnie, do tego ma często biegunki... Wcześniej była na RC dla długowłosych i było wszystko ok. Ale w związku ze zmiana składu chciałam jej zrobić zmianę na dużo lepsza karmę. W związku z tym, ze kończy mi się opakowanie to chciałabym zmienic ma coś, co będzie miało dobry skład i po czym nie będzie takiej tragedii smrodliwej w domu 🙁 co zrobić? Od razu mowię, ze mój kot nie z saszetkowych - nie tknie mokrego jedzenia (czy to mięso czy szynka, czy jeszcze co innego) jak nie jest podane z ręki :/ pomóżcie proszę bo oszaleje...
Horciakowa, mojej mamy kotka niestety jak zaczela tak lac, tak leje do dzisiaj. Rodzice wymieniali juz dwa razy kanape, nic nie dziala, ani prosba, ani grozba. Jak jej cos nie przypasuje, najczesciej goscie, to jest pewne, ze okaze niezadowolenie (?) sikajac. Koszmar.
No to mam problem... Kupiłam opakowanie Orijen 2,7kg (co prawda już je kończymy) i kot robi tak śmierdząca kupę, ze nie idzie wytrzymac! Piasek zmieniam dwa razy częściej niż wcześniej, a to i tak nic nie daje... W domu śmierdzi okrutnie, do tego ma często biegunki... Wcześniej była na RC dla długowłosych i było wszystko ok. Ale w związku ze zmiana składu chciałam jej zrobić zmianę na dużo lepsza karmę. W związku z tym, ze kończy mi się opakowanie to chciałabym zmienic ma coś, co będzie miało dobry skład i po czym nie będzie takiej tragedii smrodliwej w domu 🙁 co zrobić? Od razu mowię, ze mój kot nie z saszetkowych - nie tknie mokrego jedzenia (czy to mięso czy szynka, czy jeszcze co innego) jak nie jest podane z ręki :/ pomóżcie proszę bo oszaleje...


Kajula, przejście na dobre kupy jak przechodzisz ze zbożówki na bezzbożówkę może trwać długo. Zboża rozleniwiają układ pokarmowy. Opakowanie 2,7kg to za mało.

Co do zapachu to się zgodzę - moj kocurek jest na BARFie i jak się załatwił na wystawie... uh. Ale szybko wywietrzało  😉
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
25 listopada 2013 15:51
zen, czytałam jaki macie problem. U nas tak było jakiś czas temu. Pilnowaliśmy żeby żadne ciuchy nie leżały na podłodze, łóżko sprzątnięte, jakiś czas były na karmie weterynaryjnej, bo u szarej był widoczny piasek w pecherzu plus feromony i od mniej więcej pół roku był spokój. Od 3 miesięcy znów na zwykłej karmie i bez feromonów i było ok. Wtedy też sikały raz na jakiś czas, w stresie albo właśnie okazując niezadowolenie. Teraz nasikały na łóżko 3 razy w ciągu jednego dnia 👿
Zobaczymy co wyjdzie dzisiaj na wizycie.

Jeśli chodzi o kupy to u nas też co któraś luźniejsza, ale połączyłam to raczej z saszetkami z rossmanna. A to może być reakcja na zmiane na bezzbożową, tak?
Jak najbardziej
Czyli dać jeszcze szanse Orijen? Na początku po zmianie karmy było wszystko ok. Problem pojawił się z dwa tyg temu. Pojawiają się nawet kupy z odrobina krwi. Z trzy razy się tak stało. A i zauważyłam ze kot aż tak chętnie już tej karmy nie je jak na początku.. Może jednak spróbować przejść na coś innego? Martwię się trochę o nią. Tez przytyła co mnie denerwuje bo i tak jest puszysta  😵
Czy ktoś ma doświadczenie ze struwitami? Czy ta karma: http://www.psia-kostka.com/royal-canin-veterinary-diet-urinary-hd-6kg-id-356.html wystarczy, czy kombinować cos jeszcze? Jakieś puszki? Saszetki? Kot zdiagnozowany, na zastrzykach od weta, staramy się teraz ułożyć dietę.
Dolqa, dla nerkowca 0 suchego.

Kauja - na forum barfnegoswiatu czytałam, że tak się zdarza na bezzbożowych karmach, może tam dopytaj. Nie jestem pewna, czy krew w kale to akurat dobry objaw  😡



U nas kiepsko, nie ma nawet o czym mówić
wistra ale z tego co zrozumiałam to nie jest choroba nerek, tylko kryształki moczowe. Wet kazał podawac Urinary HD  🤔wirek:
Bo weci uważają suchą karmę dobrą na wszystko.

[[a]]http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=491&highlight=kryszta%B3y[[a]]
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
25 listopada 2013 18:45
A moje koty zdrowe. Biała trochę reagowała przy nacisku na pęcherz, ale usg nic nie wykazało. Szara-reakcji brak. Póki co mamy tymczasowo wrócić na poprzednią karme, włączyć feromony i obserwować. Jeśli się nic nie zmieni będziemy szukać dalej.
Czy taka ilość żurawiny 0,04% może działać aż tak bardzo moczopędnie żeby one tak lały? Czy jednak stawiać na "zaburzenia" behawioralne?

Dolqa, u mnie na kilka małych kamyczków i odrobinę piasku RC pomógł.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 listopada 2013 18:57
Dolqa, wistra notorycznie myli problemy z drogami moczowymi z nerkami, więc nie sugeruj się tym, co pisze.
tak czy siak, sucha karma nie będzie tu pomocna. nawadniać, nawadniać i jeszcze raz nawadniać.
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
25 listopada 2013 19:11
Czy ktoś ma doświadczenie ze struwitami? Czy ta karma: http://www.psia-kostka.com/royal-canin-veterinary-diet-urinary-hd-6kg-id-356.html wystarczy, czy kombinować cos jeszcze? Jakieś puszki? Saszetki? Kot zdiagnozowany, na zastrzykach od weta, staramy się teraz ułożyć dietę.


jak najbardziej, borykamy się z suk u Kicka (16 lat) od wielu lat, gdyby nie ta karma, kot pewnie biegałby za tęczowym mostem... HD podaję się w ostrzejszych stanach, później możesz stosować podstawą wersję urinary (mój kot to cały czas dostaje, jeżeli nie,  powracają stany zapalne, zatyka się i kończy się na iniekcjach).  puszki i saszetki z tej serii możesz podawać, o ile futrzak będzie chciał (mój nie ruszył).
Porozmawiaj jeszcze z wetem na ten temat.

teraz ze względy na inne bolączki oprócz urinary, dostaje puszeczki gurmeta (nic innego nie tyka), inaczej nie da się podać lekarstw na serce (niewydolność) i odwodnienie - woda w płucach.

wistra w takim razie, mój kot jest jakimś ewenementem?  😁
co do pojenia, to się z tobą zgodzę. tylko koty mają to do siebie, że mało piją... nie zawsze to wystarcza..trzeba wspomagać się karmami, lub farmakologicznie w ostrzejszych stanach.

wszelkie zmiany w diecie konsultuj z wetem, każdy zwierzak reaguje inaczej. :3
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się