Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Espana a Ty wiesz, że ja parę stron temu pytałam się co u Was? 🙂 jak tam przystojniak się miewa?


A to przepraszam, musiałam przeoczyć  😉

Też mamy problem od ok. 2 miesięcy - nie możemy go zdiagnozować. Przestał dodawać w kłusie, przy dodaniach drobi. Nie kuleje, znieczulenia nic nie dały, sprawa jest o tyle skomplikowana, że koń jest po złamaniu i być może jest to "kulawizna" zastępcza.

A pomijając to dzisiaj mija 13 lat jak jesteśmy razem  💃

przepiękny 😍
kawał czasu, gratulacje :kwiatek:
espana, ale przystojniak!  😍
espana, chyba jeden z moich ulubionych "wizualnie" voltowych koni 😍 Wieeelu lat jeszcze razem w zdrowiu życzę, piękna rocznica :kwiatek:
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
23 listopada 2013 21:19
basia16816, mój rehabilitant a bardziej masażysta mnie wystawił więc dalej jestem rozwalona, ale na rehabilitacje mam skierowanie 😉
Kastorkowa, wydaje mi się, że jest dobrze, on ma bardzo śmiesznie nieproporcjonalny łepek 😉
xxmalinaxx, znam Twój ból, trzymaj się i kuruj i radzę skoczyć do ortopedy 😉
espana, piękna rocznica, i piękny koń! 😉


A ja dzisiaj powiedziałam mamie, że coś się nie halo ze mną dzieje, bo zatykało mi uszy, oczy mi błądziły, uderzenie gorąca miałam i uczucie że stracę przytomność. Okazało się, że lekarz przepisał mi lek, którego nie mogę brać z lekiem na tarczycę 😵 Jak nie urok to sr*czka..
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 listopada 2013 21:35
espana, piękna rocznica i jak zawsze piękny Elear. Niesamowicie urodziwy jest! Nam miesiąc temu stuknęło 11 lat razem w zdrowiu i chorobie (obecnie w chorobie), łączę się zatem i w radości i w bólu 🙂
Dziękuję za zainteresowanie Wysią i jednocześnie przepraszam za brak odzewu: odbywają się u nas teraz konsultacje powożeniowe i właściwie pierwszy raz od 6 rano jestem w domu 😉 Wysiek stabilnie, pije, je, goście twierdzą, że widać, że chce walczyć o swoje życie. Na noc daję jej derkę, żeby nie traciła energii na ogrzewanie (zwłaszcza, że nie ma za bardzo skąd tej energii brać). Dzisiaj wydaje mi się, że trochę za mało była podwieszona, jutro od wczesnego ranka ją podwiesimy na parę godzin.

amnestria Nadal potrzebne są kciuki? Moje są cały czas w gotowości.

Wiecie jacy fajni ludzie się do nas zjechali na konsultacje? Nawet BASZNIA jest 😉 Jest fantastycznie, ogromnie się cieszę, bo po raz pierwszy organizuję coś takiego. Tylko, że padam na twarz 🙂 Ale nawet to lubię.
[quote author=escada link=topic=90287.msg1932024#msg1932024 date=1385158550]
Ja bym chętnie potrzymala kciuki tylko nie wiem za co bo w sumie nic jasno nie bylo opowiedziane rozumiem że Amnestria nie ma takiego obowiązku śale skoro napisała że coś jest źle i wszyscy się pytają co, to chyba wypada napisać o jaką kontuzję chodzi...


Z  tego co Amnestria pisała Duszek zakulał jej na jeździe, okazało się to być coś znacznie gorszego i nie rokującego niż np. zerwanie ścięgna,  tak więc szuka sensownego pensjonatu dla Duszka który będzie sobie tam mógł żyć i nie być użytkowany pod siodłem.
[/quote]  I jakie sa dalsze losy Duszka? Znalazl w koncu jakis pensjonat czy nie,bo cos tu cicho na ten temat:/
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
24 listopada 2013 12:17
Przedstawiam Pipi 🙂 dzierżawa za koszty utrzymania na pół roku z kumpelą, możliwe, że potem będzie przedłużona 🙂 po tych 3 miechach bez konia jestem prze szczęśliwa dostając takie cudeńko pod tyłek chodzi N klase w skokach i ujeżdżeniu. Wczoraj pierwsza jazda-byłam zachwycona, dziś ledwo chodzę 😀 i również jazda 🙂
incognito, a Ty nie miałaś swojego konika polskiego (chyba)? Owocnej współpracy 🙂

Wpadam ze zdjęciami z Kucem 🙂 Jest już goły i wesoły, tylko wygląda trochę jakby cierpiał na łysienie plackowate... 😵

Portrecik, czyli ja się męczę, a Kucu pozuje 🤣

Kłus:





Mini zawał serca, bo tam szła pani z wózkiem!


Galop:


Przegalopowanie drągów to wyższa matematyka 🤣 Krótka historia o tym, jak Diego myśli:

Ale potem było już tylko lepiej 😉 :



Przepraszam za ilość :kwiatek:
wymodelowana, super! Świetne ma odmiany 💘 Powodzenia Wam razem! :kwiatek:
wymodelowana, fajny! Powodzenia!
incognito, także powodzenia i owocnej współpracy!
Atea, dobre wieści 😀
espana, jeszcze wielu lat razem! I trzymam kciuki, żeby jednak problem kulawizny się rozwiązał.
maiiaF, anai, mnie też się on bardzo spodobał 🙂 Dziękujemy! :kwiatek:
xxmalinaxx, witaj w moim świecie, jestem chora od 5 tygodni ;o
Hermes, gdybyś nie napisała to nawet bym nei zauważyła że jest trochę krzywo
:P  +  Twoja derka to chyba nie pozostanie długo w takim kolorze, co?
atea jak kobyłka się trzyma???

wymodelowana ależ cudnie wygląda po goleniu, nie mogę się napatrzeć😀 Za to łysienie plackowate to wiesz  🤦
Wymodelowana alez on ladny!😀 a to zdjecie z dragow w galopei mega, ambicja go poniosla 😀
mtl   I M Equestrian
24 listopada 2013 14:25
wymodelowana fajny kucu  💘

troche siwego bo dawno nie dodawalam nic  😁
wymodelowana Skąd ja to znam  😁


mtl siwy super  🍴

Trzymajcie kciuki za nas, Rudolf nieregularny 🙁 Poszalał na padoku chyba, ech... W pt przyjeżdża do nas dr Gie.
zoriczkowa, dzięki :kwiatek: No nic nie poradzę, że tak mi się kojarzy 😁
faith, jak to się mówi: "miał wizję" 😁 Dziękujemy :kwiatek:
mtl, :kwiatek: Czy na ostatnim foto Siwy trzyma szczotkę w pysku? Zamierza sobie kopytka wyszorować? 😁
kolebka, dobry Rudy! 😂 Kciuki ode mnie są :kwiatek:
wymodelowana Jest łączka, a raczej była, bo została okrutnie zbronowana. Ale fajny ten Twój nowy dzieciak. Ileż on ma w kłębie?
kolebka Trzymam 🙂
mtl Zaraz, zaraz... Czy ja widzę SŁOŃCE na zdjęciach 😲? Zazdroszczę słoneczka, u ans szaro buro i ponuro. Siwy jak zwykle super. Wygląda na takiego strasznie "sympatycznego".
anai Jak tam-wróciła chęć do pracy? 😉

A my dzisiaj w końcu wsiedliśmy na placu i trochu przypomnieliśmy sobie co to jest robota. po wczorajszej jeździe szkółki, która działa jak brona, plac w dwóch miejscach zrobił się względnie do użytku 🤣. Pielgrzymowski na początku nie chciał współpracować na takim podłożu-bo on to taki delikates, ale schował dumę ogiera do kieszeni i całkiem fajnie się jeździło-w końcu 😉.
basia16816, :kwiatek: Szczerze mówiąc, to nie wiem dokładnie - jakoś koło 160cm. Wzrostem nie grzeszy (zwłaszcza do mojego drobnego 175 😉 ), ale nadrabia serduchem 🤣 Dobrze, że w końcu mogliście popracować z P. i to jeszcze skończyć zadowoleni! 😉 Oby nadarzało się więcej takich okazji :kwiatek:
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
24 listopada 2013 17:05
incognito, co tam u Mysztego? 😉
wymodelowana, mam wrażenie, że masz troszkę za daleko siodło? :kwiatek: a koniuch fajny 🙂
zoriczkowa, derka już przybrała innego odcienia 😁
mtl, to jest ideał konia 😍
kolebka, geniusz 😂


A ja dzisiaj poskakałam, fajnie mi się skacze, ale przez to wszystko co się dzieje ostatnio mam głowę w chmurach i jak tak dalej pójdzie to będę zbierać szczękę z ziemi 🤔
basia16816, wróciła 🙂 Po dzisiejszych podskokach mam nawet ochotę jechać na zawody 😉

Edit:
mam nawet filmiki, choć kamerzysta bardzo z łapanki 😉
film 1
film 2
film 3
Hermes, patrzę po fotach i też widzę, że jakoś bardziej do tyłu je założyłam 😉 Wrzucaj jakieś fotki z treningów!
anai, ale Wy jesteście zgrani! Dino, jak zawsze, fantastyczny 🙂
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
25 listopada 2013 05:08
anai, boże, ja jak wczoraj skakałam takie wysokości jak Ty to mało co się nie... w gacie 😁 Dino jest faaaajny 💘
wymodelowana, nie mam kogo zaciągnąć do stajni żeby zdjęcia porobił, ale może w sobotę spróbuję 🙂
espana, Elear jest jednym z najpiękniejszych koni na rv, gratuluje rocznicy!
mtl, Siwek 💘
kolebka, trzymam kciuki!
anai, ale ekstra szereg! Dino jak zwykle zachwyca.

A my się szykujemy na zawody w ten, oraz przyszły weekend. Wczoraj Pamir skakał pod kolegą który pewnie pojedzie na nim L na najbliższych zawodach - ja nie czuje się na siłach jeszcze...
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
25 listopada 2013 11:20
Napara mam i nie mam, jest w Niemczech dałam go siostrzenicy 😉 Jeździ na nim na zawody-wstawiałam zdjęcia.
On bardziej jak fiord z jakimś szlachetniejszym koniem wygląda 🙂 ale można tez z kn pomylić.
Jakiś czas temu miał wypadek i był wyłączony z pracy, ale wraca do formy🙂 Mam nadzieje, że uda mi się go na sylwestra odwiedzić, ostatnio byłam u niego w czerwcu, ale mam na bieżąco info od siostry co u niego 🙂

Dzięki dziewczyny  :kwiatek: mam nadzieję, że z kobysią będzie ok, odkąd nie mam Napara miałam dwa konie w dzierżawie, jeden został sprzedany z drugim ot nie wyszło, chociaż konisko było świetne. Teraz jest ona, ma nitro w zadku przez weekend wytargała mnie jak ... po całej hali, ale dużo umie i dużo można się od niej nauczyć. Na razie starałam się z nią zgrać i trochę wyciszyć ją, bo innego chodu niż kłus-galop, poza rozgrzewką w stępie nie chciała akceptować, a muśnięcie łydki to jest dla niej tyle co "jejku tak mogę biedz?to patrz biegne i mnie nie zatrzymasz!"
Do tego moje zakwasy po takiej przerwie-generalnie to ledwo się dziś poruszam 😉
espana, Eluś jak zawsze genialny!! Kurcze, ja to jego zawsze pamiętam jak wystając do połowy przez okno w stajni kontrolował całe podwórko. 🙂
amnestria, przykro mi bardzo - nie umiem znaleźć słów tak na prawdę, które by Cię mogły pocieszyć. Mam nadzieję, że poukładacie sobie dalej sprawy tak, żebyś znalazła jakąś satysfakcję w tym.

My się od dawna już nie udzielamy za bardzo - czytam za to stale wątek, ale ostatnio stuknęło nam z Rudym Koniem 4 lata razem. Jakoś tak nawet nie wiem, kiedy ten czas zleciał 😉. Uwielbiam go z każdym dniem coraz bardziej, zresztą sami zobaczcie - jak go nie uwielbiać?? 😉
Atea, Cieszę się, że sytuacja stabilna, dalej trzymam kciuki, wyjdziecie z tego!

U nas bez zmian, staram się nadal zdobyć potrzebną kwotę na zabieg i trzymam sama za siebie kciuki żeby się udało... 🙁
epk ostoja spokoju 🙂 Masz rację, nie da się go nie uwielbiać.
anai a ja się tak całkiem niedawno cieszyłam z naszych przeskoczonych 30 cm 😉 Wy latacie a nie skaczecie!
espana piszesz 13? To musi być Wasz najlepszy rok
Stabilnie było.... i się zebździło. Dzisiaj o 5 Wygrana miała kolkę. Daliśmy jej zastrzyk, bo po ostatniej kolce poprosiliśmy weta o coś na zaś. Dzisiaj też wypadł termin podania penicyliny i Wygrana dostała po niej jakiegoś wstrząsu... Na szczęście krótkotrwałego, ale wystraszyła nas nie na żarty. Już kilka kup zrobiła, w brzuchu się coś tam rusza, ale nie je i nie pije, więc wet zaraz będzie z płynami. Pojawił się też ponownie ten brzydki zapach z nosa.

Kolejna niedziela tego typu  🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się