Derki

W połowie grudnia sciagam konia do siebie, do tej pory byl niederkowany bo nie ma mnie na miejscu i nie mialam jak tego dopilnowac. Jednak jak bedzie juz u mnie, moge kombinowac. Tylko czy jest sens zaderkowac w srodku sezonu? Obrósł mocno, ale mimo wszystko zastanawiam sie nad dorzuceniem czegos cienkiego, ze wzgledu na to ze jest chudy.
Jak nie będziesz goliła to ja na twoim miejscu bym nie derkowała bo koń będzie się pocił pod derką. Bo polarówki mu nie założysz bo na takie pogody to nieodpowiednia derka.
Pomyśl nad ogoleniem i derkowaniem, uważam że tak by było najlepiej.

Ja derek z jarpola nie polecam, kupiłam :http://jarpol-konie.pl/derki/derka-drelichowa-stajenno-padokowa.html
i po bardzo krótkim czasie materiał który łączy na łopatkach rozerwał się, pasy pod nogami zaczynają się rozrywać, a pasy na klatce są tak dziwnie zrobione, że nawet jak na ostatnią (najbliższą konia) dziurkę zapnę to i tak derka źle się układa, zlatuje do tyłu (tak, jest rozmiaru jakiego powinna), na dodatek jeden z tych pasów musiałam już szyć.
Co co pasów jeszcze : końcówki odstają i wyglądają niezbyt ładnie ponieważ nie ma materiału przez który można by było końcówki przełożyć.
Mam pytanie, ponieważ nie miałam doczynienia z taką derką. Czy lepiej będzie osuszał bardzo gruby polar (540g) czy coś takiego: http://www.gnl.pl/derka-osuszajaca-horseware-jersey-cooler-blue.html ?
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
02 grudnia 2013 09:49
mam tego Horseweara i stosuje go wymiennie z grubym polarem od ivett'ki - oba suszą konia jednakowo tylko mam wrażenie że Horsewear potem znacznie lepiej schnie.
dziękuję  :kwiatek:
Ja derek z jarpola nie polecam, kupiłam :http://jarpol-konie.pl/derki/derka-drelichowa-stajenno-padokowa.html
i po bardzo krótkim czasie materiał który łączy na łopatkach rozerwał się, pasy pod nogami zaczynają się rozrywać, a pasy na klatce są tak dziwnie zrobione, że nawet jak na ostatnią (najbliższą konia) dziurkę zapnę to i tak derka źle się układa, zlatuje do tyłu (tak, jest rozmiaru jakiego powinna), na dodatek jeden z tych pasów musiałam już szyć.
Co co pasów jeszcze : końcówki odstają i wyglądają niezbyt ładnie ponieważ nie ma materiału przez który można by było końcówki przełożyć.


Dziwne , mam kilka (jak nie naście?) derek z Jarpola i wszystkie są OK - żyją już wiele lat bezproblemowo... Jak mi jakaś nowa na konia nie pasuje - robię dokłądnie zdjęcia, mówie co mi się nie podoba (źle leży) odsyłam do poprawki - bez najmniejszego proplemu poprawiają tak aby wszystko leżało idealnie...

Poniżej przykładowo właśnie taka dopasowywana derka:
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
02 grudnia 2013 10:28
Mam wrażenie, że tak jak piszę Gaga na żywotność derek wpływa oprócz materiałów, również ich dopasowanie. Derka, która opina się mocno na łopatkach ma większe szansę na 'puszczenie w szwach' niż ta, która leży dobrze. Wiadomo też, że są modele na konie o większej klacie i takie, które dobrze leżą na koniach 'przecinkach'. Ja wiem że np. na moim źle będą leżeć dery VillaHorse, za to Tattiniaki, Daslo i Horseweary - są idealne. Derkę z Deca stary nosi: 145-tkę z przedłużką w klacie, za to 155-tkę zapiętą na ostatnie dziurki. 

A dla tych, którzy mają wesołe towarzystwo padokowe warto zaopatrzeć się w gorzki spray przeciw obgryzaniu 😉 skutecznie odstrasza potencjalnych derkowych zjadaczy.
deborah   koń by się uśmiał...
02 grudnia 2013 10:45
Lenii, wstaw prosze zdjęcia.  Chętnie zobaczę jak derka leży/leżała na Twoim koniu.

Evson jeżeli koń ma pracować u ciebie to derkowałabym. Ja w zeszłym sezonie (mój pierwszy derkowy :icon_redface🙂 zaderkowałam dop na początku grudnia. Futro się uklepało, trochę sierści wypadło. Koń pracował na pół gwizdka do końca sezonu zimowego; nie ogoliłam go.. ale to mój błąd
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
02 grudnia 2013 11:40
u mnie cala stajnia w jarpolu i wszystkie dery maja sie dobrze 🙂 mamy tylko jednego delikwenta, ktory nons sto niszczy derki bo np szeleszcza albo stwierdzi, ze je zje, lub ewentualnie skaczac z miejsca 160cm siatke rozerwie na klacie . ale on jest szczegolnie uzdolniony i trzeba mu szyc specjalne dery 😉
[quote author=Ala_WR link=topic=43.msg1939933#msg1939933 date=1385920094]
[quote author=Ala_WR link=topic=43.msg1939659#msg1939659 date=1385898682]
[quote author=olga96 link=topic=43.msg1939427#msg1939427 date=1385848771]
Najgorsze to, że zgubiłam paragon... 😵


Jeżeli płaciłaś kartą lub przelewem to wystarczy potwierdzenie z banku. Sklep może się czepiać ale musi przyjąć reklamację na podstawie jakiegokolwiek dowodu zakupu nie musi to być wcale paragon.
[/quote]

Ciekawe tylko jak z uznaniem reklamacji. Jeśli derka się uszkodziła, bo koń w niej szalał i zwyczajnie ją porwał, to różnie może być...
[/quote]

To czy reklamacja zostanie uznana czy nie to już inna sprawa, natomiast często w ogóle nie bierzemy pod uwagę możliwości reklamowania czegoś właśnie ze względu na brak paragonu który w tym celu wcale nie jest konieczny, niezależnie od tego jak bardzo sklep by się przy tym upierał.

[/quote]


Kupowalam w sklepie stacjonarnym, kolezance uznali takie cos tym bardziej ze derke miala krótko, zawsze warto spróbować, a nóż sie uda 🙂
ChingisChan   Always a step ahead! :)
02 grudnia 2013 18:48
Mówi się, że konia golonego w trace clip można spokojnie wpakować w derkę 200g i powinien być w mrozy cieplutki. Jak derkować konia, który dopiero będzie golony (jeśli znowu mi nie okuleje :P) a już stoi w derce na polarze (jest pod nią ciepły, nie gorący)? W dodatku mieszka w boksie angielskim. Strzelać na mrozy wtedy w coś z wypełnieniem 300g?
Jutro porobię zdjęcia i wyślę 🙂
Jak z jakoscia polaru w derkach firmy caball? Ktos ma?
Czekoladowiec, macane nieraz- bardzo grube i solidne. Ja się sama powoli przymierzam.
Do momentu, w którym dostałam w łapki Jarpola te caballa były ok. Jednak w porównaniu do 540g Jarpola, nie ma szans. Te jarpolki wyglądają jak wełniane!
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
02 grudnia 2013 20:37
pytanie: czym różni się ta derka VH od [url=http://horse-fit.pl/padokowe/201-vh-derka-esteem.html#/kolor-niebieski/rozmiar-135_cm]tej VH[/url]?

Niczym, ta zielona jest ze starszej kolekcji.
Ja się też wlasnie przymierzam, ale potrzebuje opinii. Jarpol droższy a ja chcialabym mieć dobra jakosciowo derke do 150 zl polarowa bez pasow:-)
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
03 grudnia 2013 08:12
Czekoladowiec mam od dobrych 5 lat - dwie caballowe- obie bardzo intensywnie wykorzystywane i w mojej ocenie nie do zdarcia 🙂
Jarpol też moim zdaniem nie do zdarcia. 😉 Bezpośredniego porównania do Caballa niestety nie mam
Czekoladowiec polarowe podstawowe są w tej samej cenie.
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
03 grudnia 2013 09:07
Kaarina dzieki 😉
My z kobyłą w sobotę się przeprowadziłyśmy, z dość chłodnej stajni do stajni murowanej, ciepłej z halą. W niedzielę ogoliłam ją po raz pierwszy w życiu. Te dwa dni stała w polarze tylko (na razie nie wychodzi na padok), dzisiaj rano u mnie na termometrze było -7, pojechałam od razu do stajni, a tam w środku 8-10 stopni, Juwi pod polarem cieplutka, szyja ciepła, uszy ciepłe, aż byłam zdziwiona. Teraz zapowiadają znowu zimne noce, tak po -7, -8 i zastanawiam się, czy ją przebierać w coś grubszego do stajni, skoro w polarze jest ciepła  🤔
maadzia_9   Keep calm and love Iliada <3
03 grudnia 2013 20:02
Witam wszystkich 🙂 mam pytanie odnośnie derek przeciwdeszczowych. Mam derkę z villa horse i potrzebuję ją w końcu wyprać, wiecie może na jakiej temperaturze najlepiej prać takie derki?? na metce jest teoretycznie 30 stopni ale w takiej temperaturze napewno sie nie dopierze... doradźcie  :kwiatek:
maadzia_9 piorąc w wyższej temperaturze masz sporą szansę pozbawienia serki nei tylko plam i brudu, ale i właściwosci przeciwdeszczowych. Zatem to Twój wybór: czy ważniejsza jest przeciwdeszczowość, czy czystość derki  😉

Do prania zawsze można dodać odplamiać, wcześniej zamoczyć derkę itd... wtedy się raczej dopierze
ash   Sukces jest koloru blond....
04 grudnia 2013 10:24
A ja mam pytanie zupełnie nie o derki, ale dotyczące derek.
Mój koń derkowany chodzi z 3 innymi końmi. Jeden z nich od zawsze drze mu derki. Niszczy, szarpie, rozrywa itp. Sprawia mu to frajdę. Nie mam siły, bo w sezonie schodzą mi 4 derki zimowe na padok, nie zawsze da sie naprawiać.
Mam dość, nie mam kasy na to żeby ciągle wywalać ją na nowe derki, bo jakiś koń ma frajdę z ich niszczenia.
Spraye przeciw obgryzaniu działają na niego średnio.
Jakie jest inne wyjście?
ash, rozdzielić konie 😉
anetakajper   Dolata i spółka
04 grudnia 2013 10:27
Oddzieliś niszczyciela 😉
Ja tak miałam, oddzieliłam i derki od 2 lat nie widziały igły w mojej super krawieckiej ręce 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
04 grudnia 2013 10:28
Cobrinha, no tak, tylko że wtedy mój koń będzie wychodził sam...a tego nie chce.
Niszczyciela oddzielić też nie mogę, bo właścicielka się nie zgadza.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się