hucuły.

Ja tak sobie marzę, że kiedyś kupie bezterlicówkę na swojego, żeby mieć w czym w tereny jeździć  😜 Bo siodła mega wygodne !

Ja we wtorek wsiadłam na Pampka, pokręciliśmy się na ujeżdżalni i jestem z konia strasznie dumna !  😍



Już nie mogę się doczekać zimy, śniegu - zaczniemy powoli pracę 😀
O nie, nie wszystkie, Kenia jest smukła jak to na prawdziwą damę przystało 😁 za to Romek nadrabia i wygląda jak kobyła na wyźrebieniu 😀 a to dlatego, ze nie pracuje. Dzisiaj wzięłam go na lonżę, ale, że nie chciał współpracować poganiał sobie po całej ujeżdżalni, dosłownie kilka kołek galopu a on cały mokry, na stępa wrócił na lonże znowu.

Być, Słyszałam o freemaxie własnie, ze fajne siodełko, tylko, że ciezko dostać jest chyba ...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 listopada 2013 15:35
Miałam okazję wypróbować bezterlicówkę na hucule. Wrażenia bardzo fajne, ale jak dla mnie jest to siodło do np. wyjazdów w teren. Nie wyobrażam sobie konkretnej roboty w tym siodle, chociaż jakąś niewielką kłodę skoczyłyśmy i z siodłem nic się nie działo.

Kinia, młoda jest, pewnie jej przejdzie 😉
Kinia16322 Freemaxa za ładną cenę ściągała z Niemiec.
Popytaj, porozglądaj się to znajdziesz.
Kurczak, no własnie tez mi sie tak wydaje, ze tylko w tereny. Wiec zostaje Daslo Rimini 😉
Wiem, wiem, pewnie jej to przejdzie i niedługo będzie kluską 😀
Moja koleżanka ma freemaxa jump- on przypomina całkiem normalne siodło.
Ja ostatnio jeżdżę na oklep i koń tak świetnie reaguje, że też sie zastanawiam nad bezterlicówką.
Marysia gratulacje 🙂
Ja mam na swoja damę freemaxa dressage i nie zgadzam się że się nie da robotać w tym - da się i to konkretnie
Wklejam zdjęcia - przepraszam że te same co kiedyś i stare ale nie mam nic nowego:



a moja hc ma wydatny kłąb i jest raczej wąska - wałkiem na pewno nie jest 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 listopada 2013 00:27
Od sobotniej nocy stoimy z Ignasiem w nowej stajni. Dzisiaj Młody pierwszy raz wyszedł na padok z innymi końmi. Byłam przerażona, bo sądziłam, że wróci cały poobijany, a ten cwaniak nie dał się! Nie ma nawet jednej ryski, a w dodatku znalazł sobie kumpla, z którym przez cały dzień się bawił i podgryzał. Jednak poszedł w matkę 😉 Jestem z niego strasznie dumna, tym bardziej, że po raz pierwszy w życiu jest gdzieś sam, bez swojego stada, bez matki, w zupełnie obcym miejscu, a on zachowuje się jakby był tam od zawsze. Wszyscy są pod wrażeniem jego spokoju i tego jak przyjacielsko jest nastawiony do ludzi.
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
28 listopada 2013 15:31
co tu  taka  cisza ?
jak tam Wasze sierściuchy ? u mnie na całe szczęście jeszcze nie padał snieg , ale po mału nabieraja  juz  zimowego futra i czekamy na zimę 🙁

mam nadzieje, że nie bedzie to traktowane jak reklama , a że to huculaki wątek wiec zachecam do konkursu " Jesień z hucułem"
więcej info na forum huculskim : http://huculy.phorum.pl/viewtopic.php?p=13802#13802
U mnie spokój pohubertusowo-przedkuligowy 🙂

Wektor obrośnięty jak mamut, mięśnie na zadku sie pokazały. Ostatnio pomykałam na oklep, bo się zapoprężył.
Melduję, że mój już całkiem zarośnięty, mrozy coraz większe a energii do zabawy przybywa 🙂
a śniegu ni ma  👀



pampera fajne te Twoje kucyki  💘
A jak kopyta Zuzi, bo jakoś mnie tu dawno nie było i nie wiem co się dzieje..  🤬
Olaa1002 Dziękuje 🙂 Kopyta są w coraz lepszym stanie, jeszcze 7-8 miesięcy i wyprowadzimy je do normalnego stanu  🏇
Czy ktoś może wie coś o nowym programie ochrony ras zachowawczych (tu hucuły) na lata 2014-2020? Wiem tylko tyle,że rok 2014 będzie rokiem bazowym i ilość klaczy programowych, jaką zdecydujemy się utrzymywać ustalona właśnie w 2014 r musi być utrzymana przez cały czas trwania programu.
Nowy program będzie od 2015. Program będzie NOWY czyli 2014 rok nie ma tu nic do rzeczy.
2014 jest rokiem przejściowym.
To jednak przedłuzyli dotacje ? od nowego roku nadal sa, tzn jak ktoś chciałby dopiero " dołączyć ", czy to tylko przedłuzenie dla "starych"  ?

A my się zajezdzamy tak 😀 :






Buntownik z Niego niezły i pare razy chciał uciec w inną strone 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 listopada 2013 15:52
Nadal nie wiadomo dokładnie co będzie z dotacjami. W 2014 roku kończy się obecny program i czy będzie nowy i w jakiej formie, wciąż nie jest jasne. W tym roku pojawiły się pogłoski, że dotacje nadal będą, ale znacznie mniejsze. Jak będzie naprawdę, to się dopiero okaże.
Kinia- dla starych. OD 2015 będą dla nowych, na nowych zasadach. W projekcie jest zmieniona ilość klaczy, dotowanie również ogierów i wysokość dopłaty. Teraz trzeba czekać co na to "góra".

Nie widać, że z Romka buntownik 🙂
Czekałam tylko, az mi zadebuje, raz z zadu chciał walnąc, ale ogólnie to chcial zwiac z lonzy, do wyjscia 😉

a wiesz cos blizej o tych dotacjach, tzn kwota, ilosc klaczy itd ? 🙂
nie moge edytowac :/

To siodlo na Romku strasznie usadza mnie fotelowo, przypuszczam, ze wina lezy w tym, ze siodlo ucieka mi do tylu :/ jakaś podkladka podnoszace tylny łęk zdałaby egzamin ?
Kinia- musiałabyś pokazać siodło na koniu bez jeźdźca.
Ilość klaczy będzie zwiększona, ale nie wiem na ile. Byłabym skłonna przypuszczać, że więcej niż trzy. Reszty nie wiem, tylko plotki.
Czyli normalne, że wymagania się zwiększają, a kwota dotacji pójdzie w dół 😉

Zrobie, przy najbliższej okazji 😉
Dzisiejsza Kenia 🙂 ogólnie zadowolona z konia, tylko do pierwszego galopu, ponosila ją bujna fantazja i chęc wrócenia do stada 🙂

było tak 🙂:







ale było też tak i to pare razy :


oddała mi za bata, nie chciała zagalopować.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
03 grudnia 2013 16:13
A ja dzisiaj w końcu miałam okazję poobserwować Ignasia podczas zabaw z innymi końmi. Jestem pod wrażeniem jak szybko się zaaklimatyzował w stadzie. Zakumplował się z dużym, karym wałachem i przez pół dnia bawią się non stop. Inne konie również są do niego przyjaźnie nastawione, a podobno jest w stadzie koń, który nie przepada za innymi. Nie da sobie mój tłusty kurdupel w kaszę dmuchać 😉
Zaczęłam też jeździć na wałachu Rusłan. Bardzo sympatyczne z niego konisko. Jak to hucuł czasem kombinuje, ale wystarczy delikatny sygnał, aby wiedział co ma robić. W sobotę pierwszy raz wybrałam się w teren w nowej stajni i jestem zachwycona tym jakie mamy fajne lasy. Długie, szerokie drogi dosłownie stworzone do galopów. W zasadzie cały teren można się bawić i bawić, do rzeki mamy kilka kroków. Nie mogę doczekać się wiosny, żeby móc zabrać Młodego w jego pierwszy teren.
a gdzie teraz stoicie ? 🙂 masz jakies zdjęcia 🙂?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
03 grudnia 2013 17:04
Stoimy w pensjonacie koło Piaseczna. W stajni są duże konie plus Ignaś i Rusłan. Poza karym kumplem, Młody dzielnie podrywa zimnokrwistą kobyłkę 🙂
Zdjęć niestety nie mam. Miałam robić dzisiaj i zapomniałam aparatu 🙁 Właściwie w ogóle nie mam aktualnych zdjęć Ignasia, nawet ze starej stajni, a chłopak się zmienił. Wyrósł i niestety jest bardzo gruby. Mam nadzieję, że wiosną zgubimy ten brzuch. Poza tym jest dość krótki, ale wciąż liczę na to, że się wydłuży. W sumie ma jeszcze trochę czasu na dorastanie.
Mój też się zmienia, mam nadzieję, że przede wszystkim trochę podrośnie jeszcze. I nie jest gruby bardzo tak jak wcześniej ( taki nalany był, bezkształtny)
Przypomnę się troszkę z moimi hucułami. Rekurs coraz bliżej 30-stki i Afera gruba, błotna beczułka (mimo,że je tylko siano)  😉
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
03 grudnia 2013 20:36
No to ja wrzucam kilka fotek z padokowania Magnasia i Sophi. Dziś konie otrzymały nowe kopytka. Stan kopyt kuca był fatalny i chyba gdyby nie ja to by zaniedbali ją całkowicie i doprowadzili do ochwatu. Jeszcze pewnie bedę walczyła w wszami u niej lub wszołami bo mam podejrzenia niestety o posiadaniu przez nia tego paskudztwa. Magnat narazie nie wykazuje oznak zarażenia więc mam nadzieje że szybka reakcja zadziała.
Konie tylko leniuchują, łażą i pasa swoje wielkie brzuchy. Niestety na obecną chwilę Magnacy jest na urlopie i chyba tak jak mi zaczyna mu rosnąć wielki brzuch (ale nie ciążowy). Pozatym fajnie je mieć blisko i obserwować codziennie.
A to kilka fot z szaleństw na padoku:

Hej, słuchajcie musze kupić podogonie, ale mam problem, mianowicie w siodle nie mam z tylu zaczepu do niego, jak więc wtedy sobie z tym poradzić ? ktoś tak miał 🙂?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się