kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Gienia-Pigwa, głupie pytanie - czemu na ilośc wodoru?


przy niestrawionej prawidlowo laktozie powstaja wieksze ilosci wodoru, dlatego porownuje sie wydychane powietrze przed spozyciem i po pozyciu laktozy. bodajze 50 gram na czczo. oczywiscie w czasie testu obserwuje sie tez objawy typu wzdecie, nudnosci czy biegunka i ocenia ogolne samopoczucie.

[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=2915.msg1947103#msg1947103 date=1386585596]
jakie leki ci przepisal?
[/quote]
Metoclopramidum i Emanera, 20mg.

Co do czytanie etykiet, czy czegoś poza mlekiem i laktozą, zsiadłym mlekiem, twarogiem, mlekiem oraz suchymi produktami mlecznymi oraz odtłuszczonym mlekiem w proszku powinnam unikać?

Dziękuję bardzo za odpowiedź  :kwiatek:

lotka13, niektórych leków.

Gienia-Pigwa, dzięki 🙂

Dziewczyny, pilnie potrzebuję pomocy. Naciągnęłam sobie ścięgno dzisiaj podczas próby do poloneza  👍  Pod kolanem. W sobote mam szkolenie jeździeckie. Minie? Czym smarować? Coś brać? Boli jak diabli, nogi rozprostować nie mogę  😤

Mam dość. Zrobiłam badanie krwi i nie jest zbyt dobrze. Najmniej martwi mnie TSH, które z ponad 12 zmniejszyło się na 0,177.
Zrobiłam wymaz z ucha i stwierdzono gronkowca złocistego. Szkoda, że badanie było tylko na obecność bakterii (myślałam, że również na grzyby...). Wydaje mi się, że oprócz gronkowca siedzi mi tam grzyb.
edit: Byłam u lekarza, dał skierowanie do laryngologa. Stwierdził, że tego gronkowca nie trzeba leczyć i że nie potrzebnie wymaz robiłam (co z tego, że mi z ucha cieknie coraz częściej, a teraz jeszcze się zatkało i słabiej słyszę...). Gdy spytałam, czy mam przez te pół roku, zanim dostanę się do specjalisty, chodzić z zatkanym uchem, zaśmiał się, zaczął gadać o ministrze zdrowia i przypisał mi ,,krople do uszu, ale nie antybiotyk". Jasne, okazało się, że te krople zawierają antybiotyk, na który ta bakteria jest odporna.
😵
edit2: Sama odetkałam sobie ucho wodą utlenioną.

lizzy naproxen albo ketoprom bez recepty nieźle działają,maść końska też się sprawdza ja zwykle smarowałam końską rozgrzewającą i łykałam glukozaminę.

lizzy obecnie też to przerabiam u siebie ( tyle, że w łydce) i powiem Ci, że chyba najlepiej zaopatrzyć się właśnie w przeciwbólowo-przeciwzapalny żel (  ibuprom, ketonal), ewentualnie jeżeli masz malutki obrzęk to smarować dodatkowo Liotonem i w miarę możliwości oszczędzać tę nogę.
U mnie rewelacji nie ma (bo latam co chwilę) ale może  Tobie jakoś uda się wykurować do weekendu 😉

Nie stosuję takich specyfików, ale akurat w weekend mam warsztaty, na które długo czekałam i szkoda byłoby mi z nich nie skorzystać w pełni.

Polećcie coś, co blokuje na trochę katar. Bo na takie gorąco-łzawe oczy to pewnie specyfik antykatarowy też pomoże?

Na katar to sinupret jest swietny moim zdaniem. 

Teodora, olejek do inhalacji na noc. Stawiasz kubek z gorącą wodą na kaloryfer, w to kilka kropli http://www.olbas.pl/olejek_olbas.html U mnie przechodzi już po pierwszej nocce.

Teodora ja właśnie przerabiam przeziębienie, na katar pomógł mi Acatar Zatoki, swego czasu traktowałam się Sudafedem też był niezły, poza tym na noc dobrze jest jakąś maścią rozgrzewającą z mentolem się potraktować, obecnie mam z vics-a, ale tygrysia działała o niebo lepiej jednak w aptece nie było więc brałam co mieli.

Dzięki! Spróbuję przystopować katar wszelkimi domowymi sposobami. A jak się nie uda, poratuję się Sudafedem albo Acatarem.

z domowych to ja się traktuje mlekiem z masłem i czosnkiem,herbatą z cytryną i domowym sokiem z malin lub żurawiny,tartym korzeniem chrzanu,świeżym sokiem z pomarańczy i marchewki i inhalacjami z majeranku,syropem z cebuli i rosołem z kury z chilli.

Ja mam zatkany nos codziennie od ponad roku, bez kropli/aerozolu do nosa nie mogę w ogóle oddychać nosem, teraz się ograniczam i biorę max trzy razy dziennie. Do tego nie mam kataru a tylko zatkane  🤔

Alten, i u alergologa jeszcze nie byłaś? 😉 Ja mam to samo, ale leki na alergie dają radę.

Alten nie stosujesz przypadkiem jakiś aerosoli/kropli z xylometazoliną ( np.Xylorin) ?

hej kobietki  🙂

Mam zagwozdkę, dlatego postanowiłam podpytać Was co o tym sądzicie.
Mianowicie wczoraj byłam u nowego ginka - nowego, bo był blisko i szybko, a do mojego prywatnego czekam 1,5 tyg, poza tym @ mi się spóźnia, a raczej może nie tyle spóźnia, co teraz powinna być, a u mnie 0 objawów zapowiadających, śluz jak płodny [?!!], bo wodnisty [wcześniej po skończonej owulce przez kilka dni był normalny kleisty], t. ciążowe negatywne). Od gina usłyszałam parę rzeczy. Wśród nich to, o czym wiem, czyli znaczna wielotorbielotatość jajników (mam PCO). Dodatkowo usłyszałam, że mam płyn w zatoce douglasa (a jestem 14 dni po owulacji - tak przynajmniej wskazał test owulacyjny, objawy i ówczesna temperatura), lecz ciałka żółtego brak, z kolei na @ też się nic ani trochę nie zapowiada - coś paplał o zbyt małej liczbie estrogenów. Dostałam luteinę na wywołanie @.
Mam m.in. hiperprolaktynemię czynnościową - leczę się od lat, w tej chwili poziom prolaktyny utrzymuje się na prawidłowym poziomie. W poprzednim cyklu miałam... 101 dni przerwy od @ (wcześniej cykle wynosiły 28-34dni), nagle sam z siebie przyszedł i... trwał ponad 11 dni (11 dni pełne +ok. 4 dni plamienie - 2 dni przed i 2 dni po @). Obecnie jestem w 35 dniu cyklu. Od ponad tygodnia cholernie bolą mnie jajniki, szczególnie jeden. Podbrzusze nie, a zawsze @ zaczynał mi się tak, że był śluz kleisty, 2 dni przed miałam ból podbrzusze, wypryski, później @ przychodził, trfało to ze 3 dni, średniej intensywności, obywałam się bez leków przeciwbólowych (choć bolało, ale d*py nie urywało 😉 po prostu nie lubię się faszerować). Generalnie po wizycie miałam istny armagedon w brzuchu - tak mnie bolało... więc nawet ja skusiłam się po apap + no-spe forte - dodam tyle, że g*wno to dało i do 3 w nocy się męczyłam 🤬 Dziś nie ma już takiej tragedii, ale cały czas czuję jajniki i to tak dziwnie - uczucie jet takie, jakbym ktos tam dmuchał bańki mydlane.
Aha i jak na moje oko (aczkolwiek tego dopiero się uczę), to szyjka macicy jest nisko i zamknięta.

Kobiety, powiedzcie mi - o co biega z tym płynem w zatoce douglasa? Podczas wcześniejszych usg jego nie było. Czytałam, że może być, ale niewielka ilość TUŻ PO owulacji, a u mnie to już 2 tyg. Ginek powiedzmy szczerze - pomamrotał coś pod nosem o tym płynie i mnie puścił, wypisu z usg do łap też nie dostałam  🤔wirek:

Od pewnego czasu mam problemy z układem pokarmowym po bananach.
Dostaję strasznych wzdęć, bolesnych, kłuje mnie dosłownie wszystko w środku, jest mi niedobrze i mam zgagę.
Na początku myślałam, że może trafiłam na jakieś podpsute, albo nafaszerowane chemią banany. Ale sprawdzałam z kilku różnych źródeł i za każdym razem tak samo.
W październiku jadłam dość dużo bananów po wyrwaniu ósemki bo były miękkie. Czułam się dobrze. W listopadzie po drugiej ósemce chciałam robić tak samo i zaczęłam mieć te objawy. I teraz za każdym razem jak zjem banana to tak mam i trwa 3-4 dni po zjedzeniu mimo faszerowania się ulgixem wzdęcia i ranigastem.

Z tego co wyczytałam, alergia na banany to nie jest. Tym bardziej, że zazwyczaj jest krzyżowa z alergią na lateks a lateks krzywdy mi nie robi(używam rękawiczek bardzo często).

Horsiaa, gdzie to wyczytałaś? Może być nie tylko krzyżowa, sama w pewnym momencie "uczuliłam" się na banany bo jadłam ich za dużo

Znalazłam, że przy alergiach na banany wystepuje pokrzywka, obrzek twarzy, łzawienie, katar, problemy z oddychaniem.
A ja nic takiego nie zaobserwowałam. Tylko silne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. Może mam takie mniej częste objawy, bo generalnie przewód pokarmowy mam bardzo delikatny.  Sama nie wiem.

Horsiaa To po prostu nie jedz 😉 Mnie jak cos nie leży, to po prostu tego nie tykam. Wiele rzeczy podrażnia mi układ pokarmowy, więc po prostu ich unikam - mimo że lubię jak diabli :/

Mam pytanko czy omega 3 kardio + czosnek rzeczywiście pomaga na lekkie nadcisnienie czy to tylko pic na wodę??

Horsiaa, alergia objawia się na różne sposoby.

Moja mama ma alergię na wiele produktów jak wyszło całkiem nie dawno, bo niespełna miesiąc temu. Od pomidorów szczypie ją język, a jak zje za dużo to robią się krostki. Na języku 😉 Od mleka ma kaszel.
Kolega zać uczulony na mieso (wołowinę lub wieprzowinę) i ma wzdęcia, biegunkę itp. Żadnych duszności, pokrzywek.

Sprawę rozwiązałby by testy.

Poza tym co do tego mają rękawiczki lateksowe o zapachu banana? Człowiek uczulony jest na białko a nie na sztuczny aromat.

Ja zrozumiałam (czytając w telefonie) że idzie o prezerwatywy o smaku banana.  😉

Horsii chodzi o alergię krzyżową

Tym bardziej, że zazwyczaj jest krzyżowa z alergią na lateks a lateks krzywdy mi nie robi(używam rękawiczek bardzo często).

Obie tak czytamy  😂
Chodzi o lateks, bo używa często rękawiczek lateksowych. Ja przeczytałam rękawiczki lateksowe z aromatem bananowym  😂 (bo są mietowe). A Ty o prezerwatywach  😁

Horsiaa, mialam to samo po bananach. Przez dlugi okres czasu byl to moj ulubiony owoc ale musialam przestac jesc z powodu oblednych boli brzucha po najmniejszej nawet ilosci. Nie jadlam w ogole jakos przez 3-4 lata, az moje dziecko zaczelo jadac i wtedy ja sobie raz czy 2 ugryzlam i nic sie nie dzialo. Teraz sobie czasem podjadam ale calego sie boje. Pytalam lekarzy, szukalam w necie, nie znalazlam odpowiedzi co to.Wiem, ze sa po forach ludzie ktorzy opisuja podobne objawy ale nie sa zdiagnozowani. W sumie pod alergie krzyzowa podpadaja te objawy ale na co to juz nie jestesm w stanie wyczuc.

Dzisiaj przezylam traume zycia...nocne na ostatnia minute ratowanie zycia przez ekstremalna reakcje alergiczna. Na szczescie obylo sie bez intubacji i zareagowalam dobrze na leki i erka byla w piec minut od telefonu. Nie zycze nikomu :-(
NajprawdopodobnieJ przez ketonal.

Gienia-Pigwa- Straszne!
Synek znajomej mojej ciotki (chłopiec ma 2-3 lata) zaczął się nagle dusić (ostre zapalenie krtani) i także udało mu się uratować życie, dzięki szybkiemu przyjechaniu karetki. Ale ten chłopiec ma ogólnie duże problemy zdrowotne.