Nasza twórczość fotograficzna cz. II

Zaprzyjaźniam się z aparatem 😀

Ja dawno nic nie wstawiałam. Ostatnia moja sesja 🙂

mam 2 zdjęcia, które chcialabym przerobić na czarno-białe. Wiem, że nie robi się tego na zasadzie filter - grayscale.
Czy ktoś może mi pomóc?  :kwiatek:

Czekoladowiec, dlaczego modelka non stop patrzy gdzieś na boki, do góry? Po pierwsze, nikną jej oczy, po drugie - wygląda to bardzo sztucznie i nienaturalnie, bo jej wzrok gryzie się z ułożeniem ciała. Na drugim zdjęciu gdzieś Ci uciekła ostrość, ostatnie leci w lewo albo stwarza takie wrażenie.

mam 2 zdjęcia, które chcialabym przerobić na czarno-białe. Wiem, że nie robi się tego na zasadzie filter - grayscale.
Czy ktoś może mi pomóc?  :kwiatek:

[url=http://www.lmgtfy.com/?q=konwertowanie+zdj%C4%99%C4%87+do+b%26w]klik[/url]

Dzięki, ale tutaj jest wyjaśnione to raczej dlaczego, po co i jak powinno wyglądać, a nie jak dobrze zdjęcie przerobić.
abre zdaje się tu komuś zwróciła uwagę, ze zdjęcie b&w to nie może być tylko usunięcie koloru i tyle. Nie znam się na tym i chcialam poprosic kogoś z Was, o poprawne przerobienie tych zdjęć.

Pokazywałam już w wątku kocim, takie zabawy z kotem i pięćdziesiątką. W sumie nic specjalnego, ale podobają mi się:





Na pierwszym jest ciachnięty ogon, ale tak go akurat ułożył, że musiałam - inaczej miałabym grzejnik i kawałek łóżka na zdjęciu. I nie wiem, czy te kwiatki nie przeszkadzają za bardzo.
Tyle widzę ja, może ktoś ma jeszcze jakieś konstruktywne uwagi?

Mina kota na pierwszym bezcenna, super uchwycone 🙂

Mina kota na pierwszym bezcenna, super uchwycone 🙂

O leci...
...poleciał  😁
facella
Bardzo fajny model. Ja mam czarnego obywatela, kiepsko na zdjęciach wygląda - czarna masa  😂
epikea
Bardzo mi się podoba  :kwiatek:

Lena, kiedyś myślałam, czy nie założyć osobnego foldera z jego minami, ale wtedy musiałabym tam wrzucić wszystkie jego zdjęcia  😁

Machałam mu firanką, żeby się patrzył  😁 On nie lubi obiektywu, ale po kastracji bardziej go toleruje.

Dawaj śmiało, kocich min nigdy za wiele 🙂

Żałuję, bardo żałuję uciętego ucha:





To jest najlepsze:





"Lepiej odłóż ten aparat, mam pazury i nie zawaham się ich użyć"











Większość to nie są artystyczne fotki, zwykłe pstryki...

No i ostatnie, z telefonu:

Facella, uwielbiam Twojego kota! 😍

Z jęzorem kapitalne, na podłodze też mi się bardzo podoba 🙂

Próbowałam coś tworzyć w nocy. Mogło być lepiej, a przede wszystkim zabrać z domu statyw.

flygirl - nocnych zdjęć nie robi sie w nocy.
Zawsze wyjdą ci wypalone lampy.
Nocnie zdjęcia robi się tuż po zachodzie słońca 🙂 kiedy nie jest jeszcze całkiem ciemno.

Słuchajcie
na Planete od dziś - świetny film o fotografii.
Obejrzałam dzisiejsze pierwsze dwa odcinki i ........baaardzo polecam obejrzenie pozostałych ośmiu.
Kto ma satelitę, kablówkę niech ogląda

http://www.planeteplus.pl/dokument-fotografia_41428

No niestety nie miałam wtedy możliwości być tam wcześniej. Na pewno się kiedyś wybiorę. 😉

Wygrzebałam wakacyjny street 😉

Fajny, tylko szkoda tej trzeciej postaci z tyłu.

Kolejny dowód, na to, że cykam foteczki na oślep (i tak je obrabiam) bo tej trzeciej postaci nie zauważyłam 😂

madmaddie
O jak miło się dowiedzieć, że nie tylko ja mam taki problem  😁 Z każdym zdjęciem wydaje mi się, że widzę coraz więcej, ale od czasu do czasu zaliczę jakiś tak spektakularny kadr, że aż płakać się chce  😉

Pogoda dopisuje  😜

armara, jakieś takie... Mało armarowe. Nie mówię, że złe. Tylko takie... Pospolite. Bez armarowej iskierki.

A mnie się podobają 😉 Kolory, światło, ostrość. Wszystko bardzo ładne i na miejscu. Nie potrzeba tu nic więcej.

xxmalinaxx
Dziękuję 🙂 facella - czy ja wiem czy jest coś takiego jak styl armarowy ? Chyba nie, ja lubię proste, zwykłe zdjęcia. Mogłabym pracować w czymś takim jak LL-foto (marzy  :kocham🙂
BTW - trzeci kot - rewelacja  😍

Jeszcze dwa. Niestety wkurza mnie, że w tle wciął się źrebak 🙁 ale wrzucam bo modelka mnie zauroczyła (rzadko mam okazję do fotografowania koni oo)

armara też wolę proste zdjęcia, dwa z poprzedniego postu bardzo mi się podobają ,takie zwykłe, ale mają coś w sobie 🙂
wstawiam moje wypocinki , mile widziana krytyka  😀

Wygłupy z dzisiejszego poranka 😉

Jak radzicie sobie z robieniem zdjęć streetowych obcym ludziom?

Wyszłam dzisiaj po raz pierwszy w życiu z aparatem "na miasto".
Całkiem duże, w ciągu dnia sporo ludzi, amatorzy latający z lustrzankami to też nie rzadkość.
Najpierw ogarnęła mnie trema "ale jak to tak, tak bezczelnie robić zdjęcia obcym ludziom, ale oni będą to widzieć i słyszeć, no ale jak to tak". Poszłam w miejsce o małej ilości ludzi i stopniowo posuwałam się coraz bliżej centrum, żeby się "z tym" oswoić.
I... próbowałam, serio, próbowałam. Ale jak kilka osób obrzuciło mnie wrogim spojrzeniem, że śmiem naruszać ich prywatność i ich fotografować, to aparat powędrował z powrotem do torby, a ja zawiedziona wróciłam do domu.
👀

Becia, tak jest po prostu  😁
trzeba to olać i po pierwsze, nastawić się pozytywnie i uśmiechać. ludzie to czują. jak Ci nieswojo, to zacznij od dłuższych ogniskowych i stopniowo zmniejszaj, ale do streeta najlepsze są szerokokątne stałki. idź tam, gdzie ludzi najwięcej. ja zaczynałam od Krakowa 😉
i nie wiem jaki masz aparat, ale zabieraj go ze sobą w jak najwięcej miejsc i nie nastawiaj się "o, a teraz idę robić streeta"
ustawić na półautomat, na wyłączanie po minucie czy dwóch i iść w miasto 😉

Brat mojego chłopaka, całkiem niezły fotograf, poradził sobie w ten sposób, że kupił zminiaturyzowany aparacik, który robi naprawdę dobre zdjęcia. Ludzie mniej boją się takiego maleństwa niż wielkich aparatów. Inna sprawa, że ja też nie pozwalam na robienie sobie zdjęć przez obcych i wcale nie dziwię się ludziom rzucającym wrogie spojrzenia 😉
Wrzucam link do bloga owego człowieka
http://blog.bartekmuracki.com/
i strony
http://bartekmuracki.com/

dobry sposób. i też się nie dziwię, że ludzie nie zgadzają się na zdjęcia, ja sama nie cierpię znajdować się w obiektywie 😉
znajomy łażący z D300+grip+20mm (albo czymś innym, najlepiej mu się na 14 😉 )
http://mswid.wordpress.com/

to nie zawsze jest tak, że ludzie są nieprzyjaźni. moje: