Stajnie na Śląsku

Eh, zapytam tutaj. Czy ktoś ma może konia do współdzierżawy/jazd na terenie Tychów?
mrowka004 z tego co wiem już nie 😉
klapcio89   Walczący z cieniem...
27 grudnia 2013 10:24
Polecicie jakąś stajnię godną polecenia żeby można było sobie jechać na tydzień czasu, z możliwością noclegów, dobrą kadrą trenerską, fajnymi terenami? Ogólnie żeby spędzić tam miłe chwile połączone z treningami 🙂 Nie tylko na śląsku
desire   Druhu nieoceniony...
27 grudnia 2013 10:27
klapcio89, może u Justyny Rudy w Mosznej? chociaż nie wiem czy nie trzeba by do niej z własnym koniem.
Farifelia   Farys 21.05.2008
29 grudnia 2013 11:02
Ja tylko dodam, że jeśli ktoś szuka pensjonatu na fajnych warunkach, to w stajni w Pszczynie gdzie stoję ze swoim koniem zwolniło się miejsce a możliwe że będą dwa wolne miejsca 😉
Jak ktoś będzie zainteresowany to piszcie na priv. Podam więcej szczegółów 🙂
Czy ktoś ma aktualnie konia w Gonitwie w Tarnowskich Górach? A może miał? Wszędzie cicho o tej stajni.
desire   Druhu nieoceniony...
02 stycznia 2014 11:41
dochodze do wniosku, że strasznie ciężko znaleźć dobry pensjonat.  a jak już taki jest to daleeeeeeko i bez auta ni hu hu.  🤔 
Wszędzie tak jest niestety, we Wrocławiu też dojeżdżałam 25 km, teraz mam 20. Coś za coś 🙂 Grunt, że się w ogóle udało, z obecnego jestem bardzo zadowolona.
desire   Druhu nieoceniony...
02 stycznia 2014 11:52
equi.dream, no i jeszcze: jak hala, to nie ma pastwisk, jak pastwiska to z sprzątaniem i karmieniem różnie, jak wydaje się być już naprawdę super to do uszu dolatują takie opinie, że szkoda gadać, a później okazuje się że w dodatku rotacja spora. no szlag by to jasny trafił.  😵
Opiniami bym się nie przejmowała, trzeba pojechać i samemu sprawdzić. Ludziom się nie dogodzi i potrafią wyolbrzymiać. Słyszałam już opinie o stajniach, w których nie było się do czego za bardzo przyczepić, że konie głodne, a w boksach rzeka wiadomo czym płynąca. Oczywiście z palca wyssane. Co do warunków- to akurat widzimy w momencie decyzji, więc jak ktoś się na stajnie decyduje, a potem jęczy, że nie ma tego i tamtego to już szlag może trafić.
Co do warunków- to akurat widzimy w momencie decyzji, więc jak ktoś się na stajnie decyduje, a potem jęczy, że nie ma tego i tamtego to już szlag może trafić.


Niestety-  z własnego doświadczenia - warunki bardzo szybko się zmieniają. I potem z dnia na dzień okazuje się, że np. hala nie jest dostępna, brakuje siana czy słomy do ścielenia, na padok konia nie wyprowadzą a nowy "stajenny" pije i ma wszystko gdzieś. I każda z tych rzeczy "osobno" już wystarczy, żeby szukać nowej stajni i czuć się trochę "oszukanym" klientem w starej.

A inna sprawa - łatwo coś przeoczyć. Wierzymy temu, co mówi właściciel bo często nie mamy możliwości przyjechania do stajni kilka razy w różnych dniach (dzień roboczy, dzień wolny), różnych porach dnia i nie poznamy wszystkich osób pracujących w danej stajni, które to będą się naszym koniem zajmować (karmić, wyprowadzać). Chociaż, oczywiście, tylko do siebie można mieć w takiej sytuacji pretensje...
Pisząc warunki mam na myśli typowo infrastrukturę. Co do korzystania z hali/lonżnownika/karuzeli zimą-najlepiej zapytać innych pensjonariuszy, którzy już przezimowali 😉 A czynnik ludzki-zła opieka, chlejący stajenny-tego niestety przewidzieć się nie da i to jest właśnie najczęstsza przyczyna ewakuacji.
desire   Druhu nieoceniony...
02 stycznia 2014 16:55
EKornik, dokładnie, o to mi między innymi chodziło  :kwiatek:

niestety w tej kwestii doszłam do wniosku, że "złotego środka" znaleźć się nie da, trzeba z czegoś zrezygnować dla czegoś  😉
Farifelia   Farys 21.05.2008
02 stycznia 2014 17:52
No tak to już jest 😉
Gdybym chciała stajnię z halą to musiałabym dojeżdżać najbliżej ponad 30km przy czym pensjonat kosztował by mnie 1000zł 😀 No cóż, na aż takie wydatki niestety mnie nie stać.  Ale hala dla mnie aż takim priorytetem nie jest. Jakby była to by było fajnie, ale bez też da się przeżyć no 😉
Kiedyś miałam do stajni 2,5km. Ale warunki były tragiczne. Teraz dojeżdżam 11km i w sumie nie jest aż tak daleko 🙂 A stajnia jak na razie super. I choć stoję tam już półtora roku, to na razie na szczęście nic się na gorsze nie zmienia i wątpię żeby się zmieniało 🙂 Dopóki nie będę miała swojej stajni, na pewno będę tam stała 😀
blad
Pomysł niegłupi, ale chyba ciężki do realizacji. W razie "W" się zwykle po prostu dzwoni do znajomych stajniach. Ciężko by było tą listę aktualizować. Pojawia się też kwestia prawna, bo nikt z nas wetem nie będąc nie ma prawa takich leków posiadać, a chwalenie się tym w necie może być ryzykowne. Wydaje mi się, że każda stajnia powinna mieć apteczkę pierwszej potrzeby z takimi lekami. Jeżeli ktoś prowadzi hodowlę to także zestawy dla źrebaków.
Mam pytanko i liczę, że znajdzie się jakaś dobra duszyczka która pomoże. Może ma ktoś znajomego który pracuje w Bolixie? (chodzi o uzyskanie świadectwa krycia klaczy jednym z tamtejszych ogierów, chcę wyrobić papiery jej córce a bez tego ani rusz)
Kiedy miało miejsce krycie/ inseminowanie?
Może Pan Waldemar Kalinowski pomoże?
Wiem że kiedyś współpracował z tym ośrodkiem jako weterynarz od spraw rozrodu.
Spróbuj skontaktować się z W.Kalinowskim 🙂 myśle że pomoże , bo to bardzo fajny i pomocny człowiek 🙂
efeemeryda   no fate but what we make.
08 stycznia 2014 09:59
Nie chciałabym żeby to zabrzmiało jak ogłoszenie, dlatego nie podam szczegółów, zapraszam na pw osoby z okolic Dąbrowy Górniczej/ Siewierza, którym brakuje kontaktu z koniem/końmi i mają czas w tygodniu, a nie tylko w weekendy.
a ja polecam stajnię w Bieruniu.. może na pierwszy rzut oka nie zachwyca, bo w części 'gospodarczej' przypomina zaniedbany PGR.. ale to tylko pierwsze wrażenie  😉

duże boksy, wielki maneż, mnóstwo pastwisk. właściciele mają swoje pola na których m.in. uprawiają rośliny na własne potrzeby oraz na sprzedaż - siano słoma owies - b.db , stajenni ogarnięci -raczej nie oszczędzają  🙂

do dyspozycji pastwiska duże, dla całego stada oraz mniejsze kwatery, jeśli koń z jakichś względów ma być osobno wyprowadzany. dodatkowo  2 mniejsze wybiegi bez trawy. oraz lonżownik.

hali na razie nie ma..ale jest plan...  😅

na maneżu podłoże piaszczyste, nawet po deszczu całkiem nieźle się jeździ -jedynie mróz (bez śniegu) zmusza do jazdy na padoku, albo w teren.

tereny super.

atmosfera przyjazna.

konie upasione na "pączki w maśle"  -oczywiście zdarza sie że koń jest 'oporny' i widać mu żebra..ale wtedy stajenny za punkt honoru przyjmuje utuczenie delikwenta  🤣 ...co czasem wiąże się z dłuższymi wykładami na temat różnicy pomiędzy zapotrzebowaniem danego konia na żarcie oraz  wpływu "ciąży gastronomicznej' na zdrowie  🙄

ogólnie naprawde spoko  :kwiatek:

..a te pastwiska w sezonie...  😍 😍 😍 

szukajcie strony na FB " LKJ Solec w Bieruniu "

ja tam trzymam mojego i mimo drobnych 'sprzeczek' z panem stajennym jestem zadowolona  💃


namira,
nie chcę roztrząsać pewnych spraw dotyczących stajni na forum publicznym, ale leci do Ciebie pw...
Re-voltowicze. Wiem, że może nie jest to najlepsze miejsce, ale zamieszczenie tej prośby właśnie tu przyniesie najlepsze efekty.
Proszę moderatora, by nie usuwał tej wiadomości przynajmniej nie od razu. To bardzo ważne. Im więcej osób to przeczyta, tym więcej podpisze petycje.

Zachęcam do podpisania. Nic to nie kosztuje, a z pewnością pomoże !! Modrzewiowa Osada (https://www.facebook.com/modrzewiowa.osada) jest tego warta !! To miejsce niezwykłe, tak jak ludzie, którzy tam mieszkają ! Walczą z systemem, który chce zniszczyć ich dom, na który tak ciężko pracowali.

Umieszczam adres petycji w sprawie budowy zbiornika przeciwpowodziowego na terenie Modrzewiowej Osady: http://www.petycje.pl/10215
słyszał ktoś może o stajni preria w zbrosławicach-wilkowicach?
kludulka z tego co wiem jest jeden wałach do współdzierżawy, chyba w Krajce 🙂
Rul ja słyszałam 😉 Co chcesz wiedzieć ? Stajnia nowa, instruktorka bardzo fajna, z zamiłowania, z co najmniej 10-cio letnim doświadczeniem.
namira...
owszem pastwiska to bajka, ale niestety nie są bezpieczne przynajmniej kiedyś nie były konie wracały poprzecinane drutem kolczastym. Stajnia nie zachwyca ponieważ nie ma zaplecza socjalnego dla klientów brak toalet a ręce można umyć wodą zwęża oczywiście jak nie zamarznie. Ale to nie jest największy problem, najgorsze jest żarcie złej jakości często spleśniałe ale to zależy oczywiście od roku i pogody w żniwa. Cena może kusić jedynie no i te pastwiska rozległe. Osobiście nie polecam.
A jaka to cena?
klapcio89   Walczący z cieniem...
13 stycznia 2014 21:35
Hop Hop 🙂 jest tu ktoś z okolic Zawiercia, Ogrodzieńca, hmmm Udorza? A najdokładniej Szczekocin 🙂
Co chcesz wiedzieć ? Stajnia nowa, instruktorka bardzo fajna, z zamiłowania, z co najmniej 10-cio letnim doświadczeniem.
ooo dorównuję jej stażem 😁 . Co prawda już nie jeżdżę, ale chętnie bym skoczyła na jakiś teren, może parę jazd. Czy jest szansa usłyszeć coś więcej ponad 'pięty w dół', tzn czy tłumaczy i prowadzi jazdy jakoś interesująco 🙂 ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się