Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Zen, co to za salatka z alg?? Zawsze zamawiam taka jedna w sushi barze, ale nigdy sama nie robilam. Podziel sie!

A ja sie na siebie wkurzylam dzisiaj. Wyszlam do sklepu z zamiarem zakupu jakichs gatek, dzieki ktorych nie bedzie mi gwizdalo po nogach przy bieganiu i co.. Wrocilam z mega fajnym softschellem do biegania  😉 A gaci ni mo, tzn. musze brac takie, ktore mam i w ktorych mi wieje. No chyba, ze ubiore dwie pary..
Ale może dlatego, że lata doświadczenia mówią mi, że moje nogi najkorzystniej wyglądają w spódnicach/ sukienkach dokładnie do połowy uda 😉


Mam dokładnie to samo. I większość kiecek ma taką właśnie długość.

Trzymam się !!!  😅
1178 kcal za mną
a przede mną duży serek wiejski ( nie lekki)
teraz czas na mój ulubiony, ale najcięższy trening przez youtube 🙂
trzymajcie kciuki bym dotrwała, bo ostatnio poddałam się w połowie 🙂


sandrita  wygladasz przeslicznie, uwielbiam mohito, zawsze maja rzeczy z klasa 🙂
Po roku mojej walki, ćwiczeń, siłowni , diet ... mój mąż w końcu wziął się za siebie  🤣  i od trzech dni robi pompki i podciąga się na drążku  😀  Nareszcie  😅
Ciekawe ile wytrwa  😉
Jeśli chodzi o mnie, to po świętach i po sylwestrze nazbierałam +2,5 kg, z czego zostało mi jeszcze 0,5kg do wagi sprzed.  Od czterech dni piję ziółka działające diuretycznie i powiem , że woda schodzi a schodzi, co chwilę siku  😉


Cierpienie, podaj mi link do tego treningu, chętnie się przyłączę  :kwiatek:
zen mój 11 letni brat już je obiady w porcjach dla dorosłych, a szczupły jest jak nie wiem. Także lada moment będziesz musiała jak dla wojska gotować  😉

sandrita krój to jedno, ale kolor idealnie Ci pasuje ! Super  🙂
A ja pobiegałam z rana , pierwszy raz w plenerze, jednak stwierdzam ,że nie lubię biegać ale muszę  🙁 Pobiegałam 30min , nie wiem ile potem wbiegłam na 10te piętro i kolejne 20min ćwiczyłam barki, triceps i biceps. Potem posprzątałam cała chatę a ostatnie 2h poprawiałam z chłopakiem siodło, bo jedna rzecz nie grała i teraz kręgosłup mi wchodzi w tyłek , dosłownie. Już dzisiaj leżę i nic nie robię , a jutro na basen  😀
śniadanie; galaretka drobiowa , kromka chleba, inka z mlekiem 0,5% ,łyżka cukru 300kcal
obiad ; kasza jęczmienna z kawałkami kurczaka, papryką , cebulą i pieczarkami 331kcal
podwieczorek serek wiejski light mały z jogurtem light 220kcal
Mój mąż też wraca do pakowania i diety. Dziś podczas gdy ja byłam w pracy, w łaskawości swojej wyżarł wszystko co zostało po wizycie Pokemona.  😀 I też wejdzie na dietę, z tym, że on na lekką, bo on zwalać tłuszczu dużo nie musi i nie chce.  Popakował na piętrze i oboje zaczynamy nowy rok.
Miało być od jutra, ale jest od dzisiaj.  😀
O właśnie mój też powiedział ,że będzie bardziej zwracał  uwagę na to co je. Poszedł ze mną na basen i daję mi wskazówki co do ćwiczeń na bica , triceps i ramiona. Czego nie robić by nie rozbudować mięśni, które mi są zbędne. W końcu zna się na tym bardzo dobrze  😅

oOo teraz  siedzi w wannie i skwierczy ,że jemu to cukru walę do kawy , kupuje liony a sama to nic  😁
Miało być od jutra, ale jest od dzisiaj.  😀


to mnie się podoba  😉
Mam pewnien problem, zjadłam ok, 900kcal i ostatni posiłek o 18 30 (za 220kcal) i teraz wychodzi mi,że kolację mam zjeść koło 21 30 no ale to już mega późno... Ja koło 23 na bank idę spać. Wszytsko przez to ,że dzisiaj wstałam o 12...
co mam zrobić? Zjeść o 21 30 ,zjeść o 20 30? Czy jak?
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
06 stycznia 2014 19:02
rosek0, ja niestety nie pomogę, zobaczyłabym chyba czy będę miała ochotę na ten ostatni posiłek.

Ja dzisiaj już normalnie pojeździłam oba konie i zaliczyłam ok. ośmiokilometrowy spacer z mężem 🙂 Dietowo raczej ok, staram się jakoś trzymać 🙂
Oj, matko z córką, żeście się przyczepiły do tej "bez klasowości". No grzeczniejsza taka, bardziej na uroczystości. Sandaricie akurat dobrze w tej długości. Czepidła jesteście i tyle.  😉

U mnie grzecznie. Kto tutaj robi przysiady według tabelki?  👀 Też się wciągnęłam. Tyle, że zrobiłam sobie pakiet codziennych ćwiczeń na rozpisce - przysiady według programu 30 day squat challenge, deska według 30 day plank challenge (tylko zaczęłam z pułapu 30 s. i teraz mam + 10 względem tabelki), 50 brzuszków, 30 twistów przy ścianie (więcej nie daję rady w serii bo mi się w głowie zaczyna kręcić  😁 ), 30 pompek przy ścianie dla angażowanie mięśni nad biustem (to będę zwiększać o 5). Dzisiaj był Dzień 3. Poza tym wczoraj dodałam aeroby. Pokicałam interwały 20 sek sprint / 40 sek trucht, wczoraj 8 serii, to niby tylko 8 minut zasadniczego ćwiczenia, a jednak daje po tętnie i mam nadzieję po spalaniu. Później jeszcze siadłam na 30 min na rowerek. Dzisiaj rano nie wytrzymałam i machnęłam 5 serii interwału rano na czczo, żeby obudzić metabolizm. A miałam problemy z bezsennością, spałam 3 godziny, więc tym mi lepiej, że się zmobilizowałam.
Z jedzeniem się trzymam - popadam w lekki konflikt z Mam, bo zaczęłam zostawiać dania obiadowe. 😉

Za to z dobrych wiadomości - miałam dziś darmową siłownię czyli poznosiłam większość rezerw materiałów budowlanych. Jutro mają swoje graty zabrać panowie-fachowcy. Co oznacza, że przeprowadzka jednak coraz bliżej.  💃



Cierpienie, podaj mi link do tego treningu, chętnie się przyłączę  :kwiatek:


proszę 🙂
jak zrobisz daj znać jak Ci się podobało 🙂😉




Zrobiłam cały i teraz prężę się przed lustrem  😁
melduje, że dziś:

śniadanie: mleko+ musli (23g) + pomarancza ~340kcal
II śniadanie: mandarynki 2szt + kromka pieczywa ala wasa ~100kcal
obiad: kotlet z indyka + pieczarki duszone ~430kcal
kolacja: kaszotto 😉 (kasza gryczana+ szynka z indyka+ kapusta pekińska) + 2 ogórki kiszone  + jabłko ~330kcal
razem ~1200kcal

wypite: 2,2L wody

rano (w pracy) marsz: 13km

wieczorem miał być bieg 5km, ale wyszedł marszo-bieg 6km

dzień zaliczam do udanych!
Cierpienie Ja też ich uwielbiam!  💘 Jak byłam gruba to zazdrościłam okropnie dziewczynom, które mogły nosić rzeczy od nich. A teraz sama się tam ubieram. I wcale nie będę im robić bojkotu, bo się na Cypr przenieśli, żeby w Polsce podatków nie płacić. 😉 Dzięki!  :kwiatek:

tulipan Dzięki! butelkowa zieleń zawsze mi się podobała, ale to mój pierwszy ciuch w takim kolorze. Przymierzałam jeszcze sukienkę w kolorze fuksji, ale K. powiedział, że musiałabym pójść na solarium, bo za blada jestem do niej.  😁

Po tym co piszecie o wagach i rozmiarze ciuchów to widzę znów, jak każda z nas jest inna. Ja ważę teraz 62kg, zakładam M/38 (góra gdyby nie cycki weszłaby czasami i w 36/34, ale dół mam na styk 38), a mierzę sobie 169cm wzrostu. No każda jednak ma inne proporcje nawet jeśli waga i wzrost są podobne. Fajnie! 🙂

P.S. Ja też zaliczam dzień do udanych! 🙂 Na pięć!
echeveria, jakoś dziwnie to liczysz...np tylko 23 g musli+mleko i pomarańcza to 350 kcal? Chyba, że to tych płatków dałaś z pół litra tego mleka. to wtedy tyle wyjdzie, tak samo kotlet i pieczarki to ponad 400 kcal  😲 albo masz jakieś dziwne ilości w posiłkach albo sobie zawyżasz te kalorie.
Kotlet 150g panierowany
A na sniadanie mleko 225g + musli+ pomarancz 250g
Kalorie podaje mi vitalia...
Pandurska, robię dość prosto, bo do wakame (ok. 20 gram suchych) daję jasny sos sojowy wymieszany z ryżowym (2 łyżki) i łyżką cukru brązowego, ewentualnie 1-2 łyżeczki chilli. Plus prażony sezam (tak na oko 2 łyżeczki). I to wszystko 🙂 Czasem mieszam z tofu.

Fajnie, że się wszystkie mobilizujemy, wiosna w powietrzu 😁
Spalenie „oponki” oznacza miesiące ciężkiego treningu siłowego, biegowego – popartego właściwym odżywianiem. Każdy kilogram tłuszczu „zmagazynowanego” w adipocytach ma wiele tysięcy kalorii.

W ciągu godziny intensywnego treningu (np. biegowego lub siłowego) możesz liczyć na spalenie ledwie kilkuset kcal, z czego większość będzie pochodziła z substratów energetycznych innych niż tłuszcze (np. węglowodany). Dodatkowo należy uwzględnić uwarunkowania osobnicze np. insulinooporność – złą tolerancję węglowodanów, co oznacza tłuszcz odłożony w krytycznych rejonach (np. „boczki”) oraz wpływ estrogenów (otłuszczone „kobiece rejony”) i kortyzolu (tłuszcz na środku brzucha). Zamiast biegać i ćwiczyć siłowo wiele osób pracowicie wykonuje program „aerobiczna 6 Weidera”. Co ciekawe przypisywany Weiderowi „system” jest spotykany głównie na polskojęzycznych stronach. Na największym amerykańskim forum kulturystycznym nie ma śladu po tym „najlepszym programie na brzuch”. Jeśli chcesz pozbyć się tkanki tłuszczowej – zmień sposób swojego odżywiania i ćwicz regularnie.

Zalecenia dotyczące treningu mięśni brzucha:

1. Aby pozbyć się tłuszczu – zastosuj właściwą dietę oraz wykonuj trening interwałowy i aerobowy (2-4x
w tygodniu, po 20-40 minut). Ćwiczenia mięśni brzucha nie mają żadnego związku z tłuszczem który zalega np. w rejonie tułowia,

2. Zamiast ćwiczeń izolowanych (krótkie spięcia przodem i bokiem, brzuszki), zastosuj złożone takie jak deska – ang. plank; „windshield wiper” – czyli w zwisie - naprzemienne ruchy nogami imitujące wycieraczki w samochodzie itd. One w o wiele większym stopniu zaangażują mięśnie brzucha.

3. Nie wykonuj ćwiczeń z programów „na mięśnie brzucha” (np. aerobiczna 6 weidera, ABS, „8-minute ABS workout” itd.). Są szkodliwe dla mięśni stabilizujących oraz mogą prowadzić do kontuzji np. kręgosłupa,

4. Jeśli trenujesz siłowo, pływasz lub biegasz (2-4x w tygodniu) – dodatkowy trening mięśni brzucha (w wielu przypadkach) nie jest potrzebny, a może być szkodliwy. Osoby regularnie biegające (np. średnie dystanse) - mogą po intensywnym treningu mięśni brzucha i pleców - nie być w stanie biegać (dokładnie te same mięśnie utrzymują wyprostowaną sylwetkę np. prostowniki grzbietu, mięśnie proste brzucha).
Sandrita, swietnie w tej kiecce wygladasz   😎 I ja tez bym lekko podwinela/podciela, tak z 5 cm, ale to moze moje skrzywienie, bo ja najepiej wygladam w kieckach dobrze nad kolano..
Zen, smakowicie ta zupa-krem wyglada  😎 podziel sie jakim mega prostym przepisem  :kwiatek:
Ascaia, nie, nie chcalabys miec cienkich kosci!  - ja mam 168 i jesli nie chce wygladac przysadziscie, musze trzymac sie w przedziale wagowym 52-54kg. I naprawde nie jestem chuda!  Nosze - w zaleznosci od firmy 34/36/38. Chuda zaczynam byc dopiero ponizej 50kg. A gruba powyzej 56kg, naprawde zle wowczas wygladam, paczuch na dosc cienkich lydkach  🙄 To jest dopiero jazda, tak mala tolerancja roznich kilogramow, 2 w dol, 2 w gore i juz jest niefajnie.
Kumpela przywlokla wirusa do pracy i czuje, ze grypa mnie lapie :-(
sanna chyba mam podobnie bo wzrost ten sam i pamiętam jak kiedyś ważyłam 52 kg i nadal miałam lekki brzuszek i boczki a łydki zawsze chude  😁 no i kurde tłuszcz na plecach zawsze go mam ile bym nie ważyła wrrrr
Cierpienie , ja sobie robię dokładnie takie same ćwiczenia na ręcę , tylko zainspirowana filmikiem dodam między nimi pajacyki ,skakankę i to na dole , super  😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 stycznia 2014 20:35
Właśnie obejrzałam na BBC Lifestyle program "supersize vs superskinny" - przez kilka dni bardzo gruba kobieta i bardzo chudy chłopak musieli zamieniać się wszystkimi posiłkami. Ona wpychała mu po 4 dania na jeden posiłek a on jej dawał pusty talerz. Momentami ona płakała, że nie może jeść. Polecam, to niesamowite jak ludzie podchodzą do jedzenia, dla niektórych to jest chyba jedynym sensem życia.
Cierp1enie, z jakiego źródła te informacje z Twojego ostatniego posta? W sumie dobra wiadomość dla mnie, bo ja nie cierpię ćwiczeń izolowanych/ statycznych (chociaż nawet jeszcze dziś po biegu robiłam ćw na mięśnie brzucha 😉).
W ogóle mam taki plan, co sądzicie: 5-6 razy w tygodniu trening biegowy + 1 w tygodniu pole dance jako trening siłowy? Ma to sens?

Dzisiejszy bieg zaliczony 🙂 Wynalazłam super nową trasę (bo park Schonbrunn mi jednak już zamknęli dziady 🙁 ), dokładnie na 6,2 km. Dystans jak na razie idealny, trasa dość wymagająca- duża część non stop pod górkę (trochę treningu siłowego), jeden duży zbieg (mój biedny dwugłowy!). Poznałam nową cześć mojej dzielnicy i dzielnice obok 😉 I wiecie co? Brakowało mi endorfin! Myślałam, że momentami pod tę górę ducha wyzionę, ale banan mi z twarzy nie schodził 😀
Teraz dopijam swoje drożdże, herbatę z pokrzywy i pół litra wody i do łóżka
No wlasnie Kasiu, taka troszke 'folblucia' budowa, musisz malo wazyc, byc prawie chuda aby wygladac dobrze. 3 kg wiecej, a juz nie daj boze troszke wiecej, i jest katastrofa.
Smarcik no cos w tym jedzeniu jest pociagajacego, my tu, w wiekszosci, wiemy cos o tym  😉 🤣 🤣
Wendetta czy doprawiasz czyms ta pokrzywowa herbate czy pijesz ja tak jak jest?? Probuje przekonac sie do pokrzywy, ale o ile przez gardlo jeszcze mi przejdzie, to juz po 1-2 lykach czuje, ze zoladek mi sie wywraca na druga strone :-(  Wczoraj wypilam, ale chyba nie za szybko siegne po nastepna. A i tak zmiksoawalam ja z anyzowa :-(
wendetta - jak masz fejsa to proszę - https://www.facebook.com/1000idealnarzezba
No ja też po treningu robię jeszcze 15 min ćwiczeń ab ripper p90x, tylko widzę po nich efekty, a po innych nie widziałam.

rosek - uwielbiam ich ćwiczenia i jak się nie mylę mają jeden trening który spala 1000 kcal! 😀

smarcik -oglądałam kilka razy
jednak każda z nas jest inna - ja przy 167cm i 67kg na luzie wchodzę w 38, górą w 36 nawet.

mam "krótką historię o tym, ile w sukience zmieniają cycki" 😁

sukienka na stronie zary (za nic bym jej nie chciała, totalnie nie-sexy)

sukienka na mnie (samojebka, mało wyjściowa, ale nie mam w tej chwili lepszej. jak mnie M. i koledzy w niej zobaczyli, to ich zatkało, także efekt całościowy musiał być lepszy niż na zdjęciu :hihi🙂

masakra ten filmik, co wrzuciłaś - teraz po chorobie wątpię, że 5 min bym wytrzymała 🙁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 stycznia 2014 21:04
sanna ale to już przegięcie, babka jadła 4 tys kalorii dziennie i płakała jak jej się zabrało hamburgera. Przy okazji pokazali drugą, która waży 260kg, nie może chodzić i opowiadała o tym jak jej się robaki i pleśń lęgną w fałdach pod brzuchem  😵 Odechciało mi się jeść kolacji.
PonPon - ten mój?? No jest naprawdę super, uwielbiam i polecam 🙂 No i jakaś taka energia bije od nich samych, choć na początku denerwowały mnie te ich okrzyki łuhuuuu łuhuuu 😀
Cierp1enie, mam fejsa, dziękuję 🙂
Sanna, ale przecież herbatka pokrzywowa jest smaczna! 😀 Jeśli nie smaczna to przynajmniej neutralna jak dla mnie 😉 Ale wiem, że o gustach (smakach?) się nie dyskutuje. Mnie smakuje, więc piję ją tak o, bez przyprawiania i łączenia z czymkolwiek. A anyżku nie cierpię, brrrr, z tym to bym na pewno nie wypiła...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się