Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska

juliadna   siwek czarnogrzywek <3
02 stycznia 2014 11:46
pomocy
potrzebuje adres do szewca który ma swoją pracownie na parterze bloku  w okolicach ronda polsadu .
ktoś  coś ?
potrzebuje u niego wymienić zamki w oficerkach.    :kwiatek:
to ta sama siwa  kobyłka o której pisałyście wcześniej ??
mam pewne podejrzenia co to za konik  😀
Tak to ta sama 🙂
a tam jeszcze rude  z tyłu jest jakieś 🙂
To jest chyba Erka . Swojego czasu mieszkali za Zielonkami , nie wiem gdzie teraz. Ogólnie jej właściciel jest najmilszym człowiekiem na świecie i pamiętam że kieeedyś tam (z 7 lat temu? )  mi mówił ze marzy mu się żeby ją zaźrebić . widzę że sie wkońcu udało  🙂

Ta para to piękny przykład przyjaźni tej kategorii 🙂  dla tej kobyłki stadem jest jej Pan i naprawdę świata poza nim nie widzi .  dawno temu za dzieciaka miałyśmy okazje z koleżanką na niej trochę pojeździć , ale konik typowo "terenowy" , zresztą nie ma się co dziwić .

oczywiście informacje sprzed lat, mogło się coś zmienić, ale jeśli to taki  siwy Pan i na boso to raczej ten sam  😉

To napewno Erka Lesio🙂
luzak   rude dziecko...[*] łacia....
04 stycznia 2014 19:30
pomocy
potrzebuje adres do szewca który ma swoją pracownie na parterze bloku  w okolicach ronda polsadu .
ktoś  coś ?
potrzebuje u niego wymienić zamki w oficerkach.    :kwiatek:

ul strzelców chyba 17 ale jest to pierwszy wieżowiec jak jedziesz od ronda do pętli autobusowej po lewej stronie koło przychodni.
Gość nie tani ale porządnie naprawia - polecam!!!
W BB Ranch końskie zęby robi Rafał Pędziwiatr i nie zgadzam się z opinią, że bierze dwa razy tyle co ten drugi Pan.

Myślę, że lepszą opcją jest się zapytać telefonicznie o cenę usługi, niż powtarzać zasłyszane opinie.

pozdrawiam w Nowym Roku 🙂
ushia   It's a kind o'magic
06 stycznia 2014 22:48
pomocy
potrzebuje adres do szewca który ma swoją pracownie na parterze bloku  w okolicach ronda polsadu .
ktoś  coś ?
potrzebuje u niego wymienić zamki w oficerkach.    :kwiatek:


jezeli ulica strzelcow to rondo barei a nie polsadu
dobry szewc byl tez w pawilonie na kalinowym bodajze, na przeciw szpitala rydygiera, wszywal zamki w oficerkach
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
07 stycznia 2014 07:39
Bardzo dobry szewc jest też na Łobzowskiej u wylotu Batorego,zszywał mi nawet puśliska.
A pan Olender (od zębów) to jest lekarz weterynarii?
Adam Olender nie jest weterynarzem. Z wykształcenia jest zootechnikiem. Nie wiem czy to śmieszne, czy żałosne ale poprawiał już zęby po wielu weterynarzach.
Adam Olender nie jest weterynarzem. Z wykształcenia jest zootechnikiem. Nie wiem czy to śmieszne, czy żałosne ale poprawiał już zęby po wielu weterynarzach.


Słyszałam również o weterynarzach którzy poprawiali po p.Olendrze  😉
Osobiście nie zgodziłabym się na podanie silnych leków uspokajających mojemu koniowi osobie nie będącej lekarzem weterynarii ze względu na ryzyko wstrząsu anafilaktycznego. Ale ja jestem tchórzem  😉
A ja mam pytanie pamiętacie może kiedy w poprzednich latach pojawiał się kalendarz MZJ-u? chodzi mi konkretnie o zawody skoki.

Czy Facimiech planuje w lutym/marcu podobnie jak w poprzednich miesiącach parkury szkoleniowe?
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
07 stycznia 2014 12:44


Słyszałam również o weterynarzach którzy poprawiali po p.Olendrze 


Z reguły każdy poprawia po każdym, bo nikt nie robi zębów, nie wyprowadza z kolek i nie szyje ran tak dobrze jak lekarz który akurat leczy i komentuje 'robote' poprzednika... z kowalami jest tak samo, jeden gada na drugiego. Ciężko się w tym wszystkim odnaleźć.
[quote author=Dorcysia link=topic=196.msg1971731#msg1971731 date=1389084077]
Adam Olender nie jest weterynarzem. Z wykształcenia jest zootechnikiem. Nie wiem czy to śmieszne, czy żałosne ale poprawiał już zęby po wielu weterynarzach.


Słyszałam również o weterynarzach którzy poprawiali po p.Olendrze  😉
Osobiście nie zgodziłabym się na podanie silnych leków uspokajających mojemu koniowi osobie nie będącej lekarzem weterynarii ze względu na ryzyko wstrząsu anafilaktycznego. Ale ja jestem tchórzem  😉
[/quote]
No tak. Ja widziałam weterynarzy, którzy w żyłę trafiają za piątym razem albo w ogóle. W zagranicznych stajniach sportowych, każdy przeciętny luzak robi zastrzyki dożylne, wielokrotnie się konie szprycuje acepromazyną ( czyli środkiem, który używa Olender), nawet przed jazdą, żeby koń był spokojniejszy albo jak jest po kontuzji i musi chodzić stępem. Nikt z tego nie robi wielkiego halo tak jak u nas.
Widziałam robotę różnych zębodłubów w Polsce i zagranicą, gdzie notabene człowiek zajmujący się zębami też nie był weterynarzem i muszę stwierdzić, że Olender jest najdokładniejszym dentystą jakiego znam.



Z reguły każdy poprawia po każdym, bo nikt nie robi zębów, nie wyprowadza z kolek i nie szyje ran tak dobrze jak lekarz który akurat leczy i komentuje 'robote' poprzednika... z kowalami jest tak samo, jeden gada na drugiego. Ciężko się w tym wszystkim odnaleźć.
[/quote]

prawda
Tak samo jest ze wszystkimi fachowcami. Przodują budowlańcy i mechanicy samochodowi. Ile razy słyszałam tekst: A kto to tak Pani spierdo....? 😉
Ja słyszałam podobny tekst od fryzjerki: "kto Panią tak wyciął, z tym się nie da nic zrobić, trzeba zapuścić".... Odpowiedź była smutna bo to ta sama pani 2 miesiące wcześniej  🏇

No i była to też moja ostatnia wizyta tam.
😎
😂 haha a to dobre  😀iabeł: 😀iabeł: GosiaG
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
07 stycznia 2014 16:19
Są fachowcy i "fachowcy" w każdej dziedzinie, w każdym zawodzie. Niestety tych drugich jest coraz więcej i trzeba mieć naprawdę farta,by trafić na prawdziwego... . Strach się bać.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
07 stycznia 2014 16:59
O tych końskich "fachowcach" powinno się jak najwięcej mówić, pisać tak żeby inni mieli zminimalizowane szanse trafienia na nich...
Nord, ja mam mieszane uczucia. Z tego co wiem każdy weterynarz miał jakąś wpadkę; jeden wiecej drugi mniej, złe diagnozy, długie leczenie konia, czasem nie odratowanie konia. Tożywe organzmy, każdy absolutnie inny od poprzedniego. To trudne zadanie je leczyć, diagnozować.

Ja jestem mega zadowolona z mojego końskiego dentysty, choć płacę za dojazd z Warszawy, czuję różnicę kolejnego dnia na jeździe, a opinie o nim jako o dentyście sa różne. Niektórzy równie zadowoleni , inni zupełnie.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
07 stycznia 2014 21:25
Jasne że nie wszystkie opinie są obiektywne, ale nie chodzi mi tylko o weterynarzy bo faktycznie ciężko porównywać leczenie, ale już praca kowala pomijając ekstremalne przypadki jest możliwie porównywalna i są tacy którzy partolą wszystko jak od linijki i takcy którzy prawie zawsze robią dobrze. Są ludzie którzy głodzą konie w pensjonatach, trenerzy którzy nie bardzo mają pojęcie co mówią, beznadziejni pasowacze siodeł. Im więcej napiszemy tym mniej ludzi a przy tym koni się ' natnie'
Jak juz przy fachowcach jeatesmy, znajdzie sie w Krk jakis rymarz, ktory podola zmianie wypelnienia i przy tym ksztaltu paneli?
Co prawda to nie Kraków, ale okolice, w Bobrku k. Oświęcimia 1-2 lutego będziemy organizować konsultacje ujeżdżeniowe z p. Piasecką. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to jest jeszcze kilka wolnych miejsc😉
Dava   kiss kiss bang bang
08 stycznia 2014 08:09
Jak juz przy fachowcach jeatesmy, znajdzie sie w Krk jakis rymarz, ktory podola zmianie wypelnienia i przy tym ksztaltu paneli?


Obawiam się, że to ciężka sprawa  🙁
W PL jest mało ludzi, którzy to dobrze zrobią, a co dopiero w Krk  🤔

Mój koń już się zaczyna lenić, bazie rosną, ptaki imprezują, załamuje mnie ta pogoda  😁
Jak juz przy fachowcach jeatesmy, znajdzie sie w Krk jakis rymarz, ktory podola zmianie wypelnienia i przy tym ksztaltu paneli?


Podpiam się pod pytanie, i jeszcze jakby skrócił tybinkę...
Słyszałam że dobra jest pracownia w Zabierzowie, ale czy wykonują dobrze takie usługi?



Samo wypełnienie wymieniałam dawno temu u rymarza w Zabierzowie, wymieniał też wyrwany zamek do puśliska i skórę na siedzisku, byłam zadowolona.
Całą renowację bardzo starego siodła znajomi robili w Myślenicach http://www.rymarstwo.pl/ .

Natomiast jeśli w grę wchodzi zmiana kształtu i pasowanie to raczej bym się w Krakowie nie podjęła,tylko odesłała siodło do serwisu/przedstawiciela.
Znajoma dopychała poduszki u rymarza na Ruczaju, było zrobione w porządku i chyba ze nie wygórowaną cenę, z tym że to samo dopychanie bez żadnych wariacji.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się