Ascaia, na tych zdjęciach z bloga jest wg mnie farba akrylowa, czyli powloka przez którą raczej słojów widać nie bedzie, wg mnie ona powoduje że deska przestaje być fajną deską a zaczyna przypominac plastik, ja bym odradzała
Z olejami po blatach nie doradzałabym, średnio jestem zadowolona
Generalnie musisz przeszlifować, niezależnie od tego jak "czujesz" deskę, bo trzeba zrobić porzadnie! Choć wiem, ze czasem chc esię szybko mieć efekt, na koniec drobnym papierem koniecznie
nie wiem czemu boisz się lakierobejcy
tu masz mój ulubiony Sadolin Extra kolor biały krem, 3 warstwy
[img]
http://1.bp.blogspot.com/-0DCCWrZJoks/UYlTnn9ylbI/AAAAAAAAGb8/pD8cpRH7p6M/s400/stopklatki+Zamczysk-2.jpg[/img]
kredens z kolei jest potraktowany bejcą wodną i wykończony bezbarwnym woskiem
Są farby do drewna - kurcze nie wiem dokładnie jak to się nazywa i z jakiej firmy kolorowe nieźle
ale efekt dają gówniany, kupiłam różową i taki dramacik mały, do detali ale totalna porażka
tu masz np wosk wybielający
Ale po wosku wybielającym musisz pamiętać że wykańczasz tylko woskiem bezbarwnym, wosk i lakier gryzą się i lakier będzie ładnie płatami schodził - kiedys nie wiedziałam i oblazł mi cały blat ławy;]
wiem że bodajże z V33 jest bejca pastelowa, ale chyba tylko biała
ze starwax są różne kolory, ale nie stosowałam więc cieżko mi powiedzieć
na pewno jakbyś była w Leroy odradzam farby bloom do drewna kokosowa czy jakoś tak, kiepska jakość, kiepska wytrzymałość, ja nie jestem zadowolona, choć łatwo się maluje, bardzo wydajna, bezwonna totalnie ale jakbym się uparła podrapać mocno to zlazi.
Z tekiem bym była ostrożna, możesz naprawdę dużo wizualnie zmienic rozjasniając boazerię, optycznie powiększyć, rozjaśnić - to są walory nie do przecenienia, ale zrobisz jak uwazasz
A radość ze szlifierki rozumiem, tu w swoim żywiole, jeszcze w starym domu - w nowym nikt mi sie nie daje rozkładać w salonie;]