Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Ascaia - ja próbuję ćwiczyć to co ona i wiem ile czasu by mi zajęło, by się choć raz podciągnąć na TRX-ach.. masakra po prostu.

Zen - w czwartek wypróbuję, najpierw poczytam trochę o tym.


Ja zrobiłam zestaw z poprzedniego linku - bardzo fajny, ale krótki, bo tylko 17min. Poprzedziłam 5 min rozgrzewką - 250 razy na skakance, zakończyłam 20 burnpeesami, martwym ciągiem na ilość wyciskane przez 60 sekund po 3 serie, potem 5 min na skakance 250 podskoków i rozciąganie.
zen lece przebiec 4 km po brokuła do sklepu. Moje pierwsze bieganie. Wypchaj sie, schudne! :kwiatek:
Ramires  :emota2006092: :kwiatek:

Cierpienie, daj znać jak poszło!
Ja piernicze, ale mam zmęczenie materiału! Takie miałam plany na wieczór, wyszło z bólami 30 min orbitreka - od południa nogi mnie tak bolą, że siedzieć nie mogę. Rozumiałabym gdyby mięśnie brzucha, tyłek, ale nogi?  😵 Mam nadzieję że jutro będzie lepiej...
Ohesus, jednak bieganie z subtelną astmą bez inhalatora to nie jest najlepszy pomysł 😁 W ogóle chyba nigdy go nie polubie:c Nie czuje pracy mięśni ani trochę, a wypluwam płuca...
Ja po sprawie. Straszne emocje, od śniadania nic nie jadłam bo nie mogę. Od jutra ruszam pełną parą z dietą i jak tylko będzie czas z bieganiem. Do tabelki na razie nie podaję danych bo się wstydzę. Zawsze mi dawałyście siłę więc tym razem też na was liczę. Kopy w d..e mile widziane.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 stycznia 2014 21:29
Mi chyba przyjdzie biegać,  Hubet wzial sprawy w swoje ręce i gdzieś tam w górach czekają na mnie moje speedcrossy 😍 jutro sie dowien tylko w jakim kolorze. Podobno same biegają 😁
Kordelia, i jak poszło?

A mnie czeka diagnostyka tarczycy, jak miło 😵
drey, chociażby kanapkę, ale wiadomo chleb cieniutko, jakaś szynka, sałata, warzywo. Ja brałam do szkoły wszystko - owsiankę, jogurt z płatkami i owocami (ale nie taki gotowy, tylko wkrojony owoc), sałatki, ryż z warzywami etc., generalnie wszystko się da  🙂


znudziły mi się już trochę te kanapki :/  z szynką i ogólnie tym sklepowym mięsem rzadko kiedy jadam, nie smakuje mi to ..
Kordelia - kopię w tyłek na rozpoczęcie, zaczynasz nowy rozdział w życiu

zen - kciuki za tarczycę  :kwiatek:

Ja jutro wsiadam na koń, powiem wam że nie siedziałam 2,5 miesiąca. Nie miałam ochoty wsiadać, wolałam robić zdjęcia, tulić, albo siedzieć w siodlarni i gadać.
Brakuje mi jednak jazdy w końcu i jadę z koleżanką w teren 🙂
No i jutro jedna robię albo turbo albo trening z gwiazdami Ewy 🙂
Muszę odpocząć od siłówek, bo w środę siłka 🙂
drey, jeśli chodzi i mięso to polecam upiec własną pieczeń do kanapek  🙂 generalnie zależy ile masz czasu, żeby sobie przygotować coś do szkoły, np feed-me-better ma fajne przepisy na lunchboxy, ale bardziej czasochłonne niż kanapka lub jogurt z musli  😉
Dzień Dobry!
Co tu tak cicho dziś?
Wczorajszy dzień na 5 🙂 Zjedzone 1196 kcal, wypite ponad 2 litry wody, robione polecane wcześniej przez Lov ćwiczenia na boczki z Tiffany + tabata (daje wycisk!). A dziś siłownia  😀iabeł:

Śniadanie: kasza jęczmienna na mleku z dżemem z figi 315 kcal
W ogóle te dżemy z Łowicza to mój hit, mają tylko 140 kcal w 100 g, a 100 g to prawie pół słoika!

II Śniadanie: zupa fasolowa 240 kcal
Obiad: kasza jęczmienna z rukolą, suszonymi pomidorami i białym serkiem 331 kcal
Kolacja: Coś za 314 kcal. Nie mam koncepcji 🙁 Będę dziś w biedronce, może coś do mnie przemówi...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2014 08:08
Ja wczoraj w Biedronce ogłądałam dżemy, ale we wszystkich 1 łyżeczka ok 40kcal i dałam sobie spokój. Teraz wiem czego szukać! 🙂

edit:
Wczoraj zabrakło mi mleka i zrobiłam sobie jajecznicę z 2 jajek i zjadłam to z kromką chleba. Niby 220 kcal a byłam tym o wiele bardziej najedzona niż musli z mlekiem.
Po płatkach z mlekiem (6😲0) zjedzonych na śniadanie już o 8 mi burczy w brzuchu, a po jajecznicy przegapiłam drugie śniadanie 😉
Który ryż jest najzdrowszy? :kwiatek: Bo z tego co widzę kalorycznością się nie różnią i się zastanawiam co najlepiej do leczo dorzucić
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2014 08:34
Ramires, brązowy, czerwony razowy. Ja kocham za to jaśminowy 😍
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 stycznia 2014 08:56
ozzy skład tego dżemu wygląda super, kusi  😉

A ja dziś w ramach przekąski zrobiłam frytki z selera. Nienawidzę selera, ale jak się je dobrze przyprawi i spiecze to wychodzą całkiem smaczne (niestety zjadłam je z ketchupem a to dodatkowe kalorie). W każdym razie polecam  😉
Przejrzałam swoje zdjęcia z sierpnia i obecne. Popłynęłam :/ Jestem na siebie zła, ale nie ma się co poddawać. Trzeba walczyć. Sierpniowe zdjęcia mocno mnie zmotywowały. Sama muszę sobie dać kopa w dupę. Wczoraj dzień na 5, jedzeniowo i treningowo. Oby tak dalej.
JARA, też się dużo bardziej najadam jajkiem niż owsianką. Wczoraj na kolację zaserwowałam sobie omleta z 1,5 jajka z papryką i pomidorem. Rewelacja i mało kalorii. Nasyca. Owsianka jest u mnie codziennie obowiązkowym śniadaniem za to.
ozzy Tez probowalam juz tego dzemu. Faktycznie fajny. Najwazniejsze, to wystrzegac sie syropu glukozowo-fruktozowego.


Tez polecam czerwony ryz ze wzgledu na duza ilosc mineralow. Dobry jest tez brazowy krotkoziarnisty wygladem przypominajacy ryz na sushi. Jasminowy mozna tez czasem dostac razowy, tylko trzeba pogrzebac  sklepach internetowych, albo ze zdrowa zywnoscia  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2014 09:28
A jak się plasuje w tym wszystkim dziki ryż (niestety drogi)?
Jestem ciekawa jak z jakością ryżu jaśminowego z badapak, bo tam 5kg ryżu kosztuje 33zł. Ja kupowałam 0,5kg za 11zł. Więc opłaca się.

http://www.badapak.pl/zboza/ryze
ja wczoraj tylko pojeździłam, a w domu byłam około 21 (zazwyczaj jestem o 19) i już nie miałam siły na ćwiczenia. Zrobiłam tylko sałatkę z kurczaka na dzisiejsze drugie śniadanie:
mix sałat, pomidor, ogórek, czerwona cebula i kawałki smażonego kurczaka, całość polana sosem koperkowym.
na śniadanie jak zawsze wypasiona owsianka 😀 a na obiad pieczona sola 🙂

treningowo dziś na pewno Jill, może jeszcze coś pobiegamy 😉
Jara szczerze? Jako dodatek jest super. Znam przepis na salatke tylko z dzikim ryzem i fajnie smakuje tylko z nim, ale tu bardziej chodzi o konsystencje. Bardziej inwestowalabym w ryz czerwony albo wlasnie brazowy krotkoziarnisty. Ten drugi wg med chinskiej podobno piesci watrobe i trzustke regulujac wydzielanie insuliny na poziomie energetycznym (magicznym  😉). Ja go zjadam czesto rano (jak i kasze gryczana) z odrobina prazonego sezamu i np. posiekana natka- mniam!

Badapak polecam jak zawsze. Mam mnostwo rzeczy od nich i nigdy sie nie przejechalam!
Jara mi dietetyczka kiedyś powiedziała, że lepiej zjeść 2 kromki pieczywa razowego z jajkiem lub szynką/serem, niż owsiankę. Że niby dłużej mnie będzie "trzymać". Szczerze mówiąc, ja nie widzę szczególnej różnicy, mój żołądek i tak ok. 11 zawsze się upomina o II śniadanie.

Właśnie nie ma strasznych syfów w tych dżemach, a nie są jakoś kosmicznie drogie. I jest duży wybór smaków (figa jest trochę za słodka na mój gust, za to truskawka - wypas!).

Dziewczyny a takie różniaste ryże kupujecie tylko w sklepach ze zdrową żywnością? Czy może ktoś widział je w delikatesach np. piotr i paweł?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 stycznia 2014 10:08
Ja kupuję w normalnym markecie: jaśminowy w Carrefourze lub Tesco, czerowny w Carrefourze, brązowy i paraboiled w Biedronce 😉
wendetta, zdrowiej!

dziękuję :kwiatek:
I jak badanie tarczycy? Pod jakim kątem diagnostyka? Eh, w temacie tarczycy to ja już też swoje w życiu przeszłam ... więc jak coś to służę wsparciem 🙂

Na razie zdrowienie nieźle mi idzie! wczoraj przeszedł mi ból zęba, więc miałam spokojną noc... Wyspałam się do 10 😲 i dziś jestem jak nowo narodzona!
Na śniadanie koktajl z mango i mleka ryżowego, mix sałat i czarna kawa i mogę leniuchować dalej🙂
Ja dlatego nie jem żadnych musli , owsianek rano , bo nie wytrwałabym do drugiego śniadania  😁 Wyjątkowo dzisiaj zjadłam jakieś chrupki z błonnikiem z jogurtem , bo mam kaca  🤬
Niestety jestem mięczakiem... Wczorajszy wieczór to dno i wodorosty... Zjadłam za dużo i opiłam sie piwska , ale zabawa była przednia. Graliśmy w Farmera i kości. Śmiałam się do łez za to dzisiaj do śmiechu mi nie jest. Nie pojechałam rano do stajni , nie byłoby mądre po 4 godzinach snu i alkoholu wsiąść rano w auto i jechać 35km. No cóż , zaraz machnę boczki  i wieczorem basen.
śniadanie ; chrupki z jogurtem , jajko 300kcal
2sniadanie; sałatka ; jajko, pomidor , rzodkiewka  150kcal

Zauważyłam natomiast bardzo pozytywną rzecz. Mam słabe naczynia krwionośne i kiedyś wystarczyło lekkie puknięcie i mega siniak , który schodził 2tyg... Tydzień temu dostałam kopa od konia , solidnego, miałam naprawdę małego siniaka , który zszedł po 3 dniach... Szok. Jednak codzienne picie wody z cytryną i duża ilość pomelo zrobiły swoje. Od dzisiaj wmuszam w chłopaka cytrynę dziennie, nie będzie zachwycony  😁 (on po zawale).

Dżem napewno kupię ! Super sprawa.

Zen
, co się dzieje?


rosek- byłam w salonie, jestem umówiona na sobotę na umawianie czcionki, dawanie zaliczki i inne takie. Ustalę tez wówczas termin tatuowania.

Trzymam się, zaraz znów do roboty i na 16:30- siłka.

Już któryś z kolei facet mi mówi, że jak byłam CIUT grubsza, to bardziej mu się podobało. Nawet jeszcze nie wróciłam do sylwetki sprzed samych świąt a już mi mówią, że ciut , ciut grubiej byłoby lepiej.  🤔
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 stycznia 2014 12:49
tunrida zdradzisz co chcesz wytatuować?  😉
Z moich obserwacji wynika ,że faceci lubią laski fit ale takie mięciutkie , bez mięśni. Mój mówi ,że mam się tak nie rzeżbić , bo on nie będzie się bzykał z facetem  😁
Ja sobie wymodeluje tak ciało ,żeby mi się podobało.

Tunrida, aż tak poszalałaś w świeta ,ze jeszcze się tego nie pozbyłaś?
Smarciek- pisałam o tym, napis- ALIEN na karko-plecach.

Ci, z którymi rozmawiam nie lubią nawet lasek fit. Lubią zgrabne, akuratne, ale miękkie i raczej okrągłe, niż kanciate. I wcale nie fit.
KIT IM W OKO !!!!!
Eeeee Tunrida, pewnie, olej ich. Co Cię ich zdanie obchodzi? 😉 A jak u nich z kondycją? Ciekawe czy będzie tak jak mi się wydaje 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się