Sesja/Studia i t d ;)
to (NA RAZIE) tylko Krebs, glikoliza, glukoneogeneza plus wzmianki o cyklu alaninowym, cyklu Cori i do jakich innych przemian mogę być użyte poszczególne produkty reakcji. No i enzymy, koenzymy,co hamuje, co pobudza, produkty ,,uboczne". Strasznie mi to rozjaśniło w głowie szczególnie, że jestem wzrokowcem 🏇
edit. trochę słabo widać kolory zakreślaczy, ale każdy ma swoją funkcję. Różowe są enzymy, żółte poszczególne związki, zielone to nasz zysk energetyczny itd. 🤔wirek:
galopada_ oj tak, biochemia ryje banię, ścianę i pochłania życie setek mazaków 🙂
No a ja mam piękny [url=
http://disco.fleo.se/?name=napierdalaj+farm%C4%99]LINK[/url] dla
Subaru i wszystkich innych zmagających się z farmakologią.
joakul dla mnie kolosy z węglowodanów i lipidów to była czarna magia, a wszystkie przemiany bezsensowne, ALE wydaje mi się, że znam przyczynę. Akurat kolosy z biochemii pokrywały nam się w poprzednim semestrze z kolosami z anatomii i wybierałam do nauki to drugie, olewając pierwsze. 😁
Właśnie otworzyłam przypadkowe testy z Krebsa i bez nauki (tylko po rozrysowaniu tego) odpowiedziałam na wszystkie pytania 🤔 idę tworzyć dalej 🏇
U mnie przeważa to: [url=
http://disco.fleo.se/?name=drugi+termin+xD]klik[/url]
flygirl, o ja, o ja, o ja 😀
flygirl, gdzieś Ty to znalazła? Ustawię sobie na stronę startową w przeglądarce 🏇
joakul hahaha 😜 dooobre. Ja raczej napier...lam farmakognozję, rośliny, roślineczki, ale poniekąd farma .. 😜
już mi bokiem wychodzi .... robię ściagi z chemizmów ... -.-
Dziewczyna z mojego roku wstawiła to na grupę. 😀 To jest takie... pocieszające. 😁
u nas na uczelni dzisiejszym hitem jest to
klik, ten koleś będzie chyba najbardziej znienawidzoną osobą na uczelni 😂
joakul, to u Ciebie na roku czy Ty jesteś na czwartym?
Zaraz zaleję się potokiem łez śmiejąc się ... 😵
Czasem mi wszystko jednak opada. Najpierw było pytanie gdzie jest zaliczenie z wdw, potem pytanie o godzinę. Napisałam tak, jak są zajecia, na co dostałam odpowiedź:
"no nie jesteś koleżanko zbytnio pomocna... gdybym wiedziala jak są zajęcia chyba bym nie pytała, nieprawdaaż?"
uwielbiam takich ludzi ... po prostu mam ochote takich trzepnąć i paczeć jak puchną 🤦
zonk nic się nie wyświetla, ale jeżeli chodzi o aferę z patomorfą to mi to mocno prowokacją śmierdzi...
czyli skasowali już, tak chodzi o patomorfę. Mi też się jakoś nie chce wierzyć w to, że ktoś coś takiego napisał 🤔
Strzyga ja mam masę tego typu ludzi na roku... Jak palcem nie pokażesz i pod nos nie podstawisz, to nic sami nie zrobią... 😜
Ja miałam w poniedziałek 3 zaliczenia: zdałam ostatni moduł z angielskiego (praca 'grupowa', czteroosobowa :hihi🙂, z Technologii gastronomicznych z automatu mam 4 za obecności na wykładzie i nieszczęsny Transport i przechowalnictwo żywności. Transport zaliczony, ale część testowa z przechowalnictwa już nie. Nigdy nie miałam szczęścia w strzelaniu w testach 😁
Dzisiaj obleciałam chyba wszystkie instytuty na moim wydziale... Dawno się tyle nie nachodziłam 😁. Udało się ugadać poprawę z przechowalnictwa na jutro rano, bo w innym wypadku pokrywała mi się z egzaminem z Biochemii 😎.
edit: i proszę o kciuki jutro o 9 i 13 :kwiatek: zapychacz zapychaczem, ale chciałam to wszystko pozamykać przed sesją, żebym miała na głowie już same egzaminy 😉
Gniję nad matmą do piątkowego egzaminu. Mam zamiar siedzieć do 20, przerwa na mecz i może uda mi się jeszcze później posiedzieć. Jutro caaaaały dzień z przerwą na bieganie 😉
robakt, ja tak samo siedzę nad historią Anglii - i też mam zamiar zrobić sobie przerwę na mecz 😀 Tylko, że ja mam egzamin jutro...a w głowie siano 🙂
A jeszcze przydałoby się polski powtórzyć, bo jutro zerówka, chciałabym miec to z głowy 🙂
Właśnie się dowiedziałam, że mam 42,5 pkt z matematyki z kartkówek i aktywności na ćwiczeniach/wykładach , na egzaminie można zdobyć 45, a warunkiem zaliczenia (oprócz debilnych efektów na min. 30% każdy) jest 45 punktów. Fajnie, teraz tylko nie zawalić egzaminu i do chemii.
chyba się uda zdać, 6ściąg - 6 długopisów, ale udało się 😁
Ja idę sobie odgrzać naleśniki, robię kawę i zaczynam walkę z przechowalnictwem!
olencja Co studiujesz? Ja akurat siedzę nad kulturą UK, podobne klimaty 😉
Ja mam problem natury moralnej. Mam 6 egzaminów, w tym do dwóch koledzy mają odpowiedzi z poprzednich lat. Chciałabym wszystko zdać w pierwszym terminie i to zdać dobrze, ale kusi mnie żeby skorzystać z tych odpowiedzi. Z drugiej strony wydaje mi się, że to nie fair. No nie wiem, może mam zbyt idealistyczne podejście 🙄
a teraz siadam do Kultury, a potem może pójdę za Waszym przykładem i zrobię sobie przerwę na mecz 😉
Zdecydowanie zbyt idealistyczne. Dają-bierz, nie zastanawiaj się i (przepraszam, że tak dobitnie :kwiatek: ) ale nie bądź frajerem 😉
Dokładnie, jak dają to bierz! Przykład z mojego 'podwórka': dostaliśmy pytania na kolokwium z laboratorium (wszystkie grupy odgórnie piszą to samo, a myśmy pisali jako ostatni). Jedna osoba chciała być uczciwa i do tego nie zajrzała. Efekt? Jako jedyna nie zdała kolokwium 😉.
Ja już sie przekonałam, że oceny nie odzwierciedlają mojej wiedzy. Z Analizy żywności, którą na prawdę umiałam, mało tego - wybrałam jako specjalizację, z wykładu dostałam ledwo 3. Za to z innych przedmiotów do których się nie przykładam, dostaję duużo lepsze oceny. 😉 Już pomijam fakt, że ludzie bez jakiejkolwiek wiedzy, mają oceny dużo lepsze (nawet z wymienionej wyżej analizy).
U nas jest stworzony dysk dla całego roku, gdzie jest zbiór egzaminów, materiałów z poprzednich lat, fajnie korzystać, bo przynajmniej wiesz czego się spodziewać.
Lenna, lingwistyka stosowana. Teoretycznie kultura, polityka itd. też wchodzą w zakres tych zajęć, ale siłą rzeczy najwięcej wychodzi historii...
Lenna-nawet jeśli pytania się nie powtórzą to jest to dobra powtórka przed egzaminem
za 20 min biorę się za gnozję dalej ;P