Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo - mnie lekarka na usg genetycznym powiedziała tak: "główka jest, dwie rączki, dwie nóżki są - wszystko w porządku" później oczywiście odniosła się poważniej do przezierności itd ale pierwszy tekst mnie rozbroił  😁

A ja dziś przezyłam katusze glukozy 75g. Tragedia wypić to, smak jak czysty cukier puder  :oczopląs: takich zawrotów głowy dostałam po godzinie, że musiałam leżeć na kozetce. Ale na szczęście cukrzycy nie ma, i wyniki krwi też idą w górę (nadal poniżej norm no ale przynajmniej jest progres). Kamień spadł mi z serca  💃

zduśka - ja kupiłam jedne spodnie ale ich nie lubię i w efekcie leżą w szafie, więc postawiłam na leginsy ocieplane i latam w nich w te mrozy i nie marznę 🙂 kilka tunik + gruby długi sweter  i mam zestaw dyżurny do ludzi, bo jednak większość czasu w domu siedzę 😉
mam na zbyciu H&M ciążowe r 38. Ktoś chętny Za free.
zduśka ja mam 3 pary ciążowych dżinsów z tym szerokim pasem, kupiłam w lumpeksach chyba po 5 zł dużo wygodniej mi się chodzi niż w leginsach, no i jak gdzieś między ludzi idę wtedy zakładam, w stajni kupiłam sobie narciarki prawie pod szyje na szelkach :P
Mazia   wolność przede wszystkim
25 stycznia 2014 17:22
[quote author=zduśka link=topic=74.msg1990944#msg1990944 date=1390658994]
a powiedzcie mi, czy warto kupować takie specjalne spodnie ciążowe ?? chodzi mi o takie z pasem ?? bo w moje już się nie mieszczę .. zasuwam aktualnie w leginsach no ale w taką zimnicę to lekka lipa. Dzisiaj kupiłam sobie nowy staniczek  😉 bo moje stare okazały się za małe .. boże ja rosnę  😁
[/quote]

ja kupiłam dwie pary dżinsów ciążowych w outlecie w Warszawie, kiedy przestałam się mieścić w swoje spodnie. Te ciążowe mają po bokach gumy i świetnie się sprawdziły na początek ciąży, czyli mały brzuszek (u mnie do ok. 5-6 m-ca). Jak brzuch robi się duży to wygodniejsze są spodnie z gumą na cały brzuch. Ja chodzę teraz w leginsach i na to sztruksowa/dżinsowa sukieneczka "ogrodniczka" lub długi sweter. Legginsy mam ciążowe ocieplane i są super. S
zduśka ja wykombinowałam, że do wiosny, póki brzuch w miarę mały to leginsy, a potem w kieckach będzie najwygodniej. Dzisiaj byłam w stajni i żeby nie zamarznąć założyłam na leginsy bryczesy softshellowe. Niestety chodziłam w niezapiętych  😁
maleństwo też się mocno zdziwiłam jak się ten ludzik zmienia na USG. Nie było może efektu wow, bo jestem u lekarza co dwa tygodnie, ale na tym 3D lepiej widać wszystko.
agulaj to takie typowe 38 ?
Irdilla ja na podstawie tej strony właśnie wybierałam 😉
[quote author=kkk link=topic=74.msg1991007#msg1991007 date=1390665068]
tajnaa dobrze kojarzę, że pisałaś że Kubuś już "staje"

Tak, tyle, że za często mu nie pozwalam.
[/quote]

pytam bo wydawało mi się, że dzieci na tym etapie podkurczają nóżki a nie opierają się na nich
On wszystko wcześniej robił, 3 miesiące miał i przekręcał się z brzucha na plecy, dziś chwilę siedział sam bez podparcia, a jeżeli chodzi o stanie - nóżek nie podkurcza, tylko twardo stoi 🙂
a pediatra nie sugerował żeby sprawdzić w kierunku wzmożonego napięcia mięśniowego?

ja nie mam z tym jeszcze takiego doświadczenia (pewnie są dziewczyny, które by się wypowiedziały konkretniej) ale mnie to właśnie tak wygląda.
Bo sztywne stanie na nogach powinno zaniknąć a pierwsze przewroty to z pleców na brzuch
Wszystko z nim w porządku, silny chłopak po prostu, przynajmniej tak mówili pediatrzy. Pierwsze przewroty miał z brzucha na plecy.
no to super  :kwiatek:
On wszystko wcześniej robił, 3 miesiące miał i przekręcał się z brzucha na plecy, dziś chwilę siedział sam bez podparcia, a jeżeli chodzi o stanie - nóżek nie podkurcza, tylko twardo stoi 🙂

Moim skromnym zdaniem stanowczo za szybko.
Widziałam przypadek dziecka które zaczęło chodzić w wieku 6 miesięcy.
Niestety dziecko mając rok musiało przechodzić intensywną rehabilitacje bo kręgosłup i stawy nie dawały rady.
A nogi to miał tak wykrzywione jak na beczce prostowane
Equi jak nakarmię i odłożę Alicję to ci je wymierzę. Ja chodziłam w nich do końca, prawie bo upały były. Chętnie oddam bo zajmują mi miejsce w szafce, a już na trzecie dziecko się nie piszę.
demon,  wątpię w gryczane materace w zestawie 😉 na Twoim miejscu kupiłabym taki kosz, jakiego pragnę wizualnie i dokupiła na własną rękę materac odpowiedni wedle wlasnego uznania.


Tak też zrobię. Właśnie poluje w necie  na używane  :nunchaku:
Nie sądzę, by zaczął chodzić w wieku 6 m-cy 🙂
Moim zdaniem i zdaniem lekarzy rozwija się bardzo dobrze.
agulaj ja mam niby, tfu, miałam 34/36 z naciskiem na 36, ale się rozlewam. I jakoś nie sądzę, żeby ten proces miał się już dalej nie posuwać 😉 Jakbym mogła uniknąć łażenia po sklepach byłoby super  :kwiatek: Odpłacę się 😉
Equi w biodrach 43/44 cm, nogawka po zewn 100 (+as na brzuch), wew 75. Ja mam 174 cm wzrostu i zwykle 34/36 nosiłam. Teraz po dwóch ciążach noszę 38 i kocham to! Podaj adres to ci wyślę w pon. Jak nie będą na ciebie dobre komuś innemu przekażesz.
zduśka, ja mam 2 pary leginsów z pasem (ciążowych) i uwielbiam je. Są jak dresy. Jedne mam ocieplane drugie zwykłe. Na wiosnę jeszcze sobie 1 czy 2 pary zafunduję.
Tajnaa i lekarze wspierają Cię oczywiście w stawianiu go i sadzaniu? w wieku przypomnę 5 miesięcy  🙄  a świstak siedzi i tak zawija w te malutkie sreberka...! że ho, ho!
Mój Tymek wiosenny żeglarzyk  😍.
Powiem Wam ,że zawsze zastanawiałam się ( jeszcze dwa lata temu) po co te matki jeżdżą za swoimi dzieciakami  na zawody, turnieje. Po co  wyczekują, kibicują, poświęcają, aż tyle czasu dziecku. Czy one własnych zainteresowań, pasji  nie mają ????
Zrozumiałam jak miałam łzy w oczach jak startował  mój syn i płakałam jak wygrywał.

Demon tymek jest po prostu przystojniak  😀

Junior spal dzisiaj po raz pierwszy u taty - ja wyszlam na impreze  😉 troche nerwowa bylam, ale dostalam smsa, ze wszystko super.  😍  to w takim razie mozemy to powtorzyc. Bardzo mnie cieszy, ze chlopaki sie rozumieja.


Demon ja się nie mogę doczekać kibicowania 😉 chciałbym żeby sobie jakiś fajny sport wybrali.

Anka świetna wiadomość ! To są plusy dochodzącego taty, że dzielicie czas miedzy siebie i nie musisz z nim chodzić na imprezy 😉
dziś mam "dzień bez dziecka" tzn tata się zajmuje. wczoraj się zajmował od 16.

mam ciekawostkę: jak ja się zajmuję Niką, to szaleje, raczkuje, skacze, no cały czas w ruchu. robi sobie jedną drzemkę kilkunastominutową w ciągu dnia, a czasem nie śpi wcale i dopiero około 21 pada. a co się stało wczoraj? jak się tata zaczął zajmować od 16 to padła jak suseł. spała do 19.30, dostala kaszkę z owocami łychą i nie dalej jak o 20.30 padła znowu... spała aż do teraz. jak to się dzieje, że z tatą dziecko głównie śpi, a ze mną szaleje jak meserszmit? zagadka 😉
Dziewczyny,czy miałyście jakieś złe doświadczenia ze szczepieniami? U mnie, każde to jakieś odczyny poszczepienne.
Po pierwszej dawce 5+1 - 3 dni podwyższona temperatura, nieutulony płacz bezpośrednio po podaniu, dwa dnia braku apetytu, dziecko apatyczne.
W centrum szczepień zarządzili szczepienia rozłączne, podali polio i pneumokoki jako najbezpieczniejsze- temperatura, brak apetytu, senność, wysypka.
Nie wiem, co mam robić dalej... 🙁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 stycznia 2014 09:09
U nas nigdy nic nie było, chyba nawet odczyn poszczepienny się nie pojawiał. Czasem trochę senna była, ale odsypiała i wszystko ok.
Isabell haha może twój mąż ją nudzi! Małgosia jak była mniejsza często spędzała czas z moim wujostwem bo bardzo ich lubi. I tak jak z ciotką wariowała, skakała, śpiewała tak z wujkiem na spokojnie "czytała" i zasypiała. I nadal tak zostało. Ciotka jest do śpiewów i wygłupów, a wujek do rozmowy. Tak ją przyzwyczaili i tak zostało. Zresztą widzę teraz, że mój bratanek (10 mcy) podobnie zaczyna ich traktować.
Dziewczyny,czy miałyście jakieś złe doświadczenia ze szczepieniami? U mnie, każde to jakieś odczyny poszczepienne.
Po pierwszej dawce 5+1 - 3 dni podwyższona temperatura, nieutulony płacz bezpośrednio po podaniu, dwa dnia braku apetytu, dziecko apatyczne.
W centrum szczepień zarządzili szczepienia rozłączne, podali polio i pneumokoki jako najbezpieczniejsze- temperatura, brak apetytu, senność, wysypka.
Nie wiem, co mam robić dalej... 🙁

Obserwować.
Jeżeli któryś z objawów się zaostrzy np. gorączka czy wysypka lecieć do lekarza.
Mowię tu o gorączce np 39 stopni która nie da się zbytnio zbić ( tak do 37,6 ) dostępnymi środkami
[quote author=nika77 link=topic=74.msg1991626#msg1991626 date=1390727087]
Dziewczyny,czy miałyście jakieś złe doświadczenia ze szczepieniami? U mnie, każde to jakieś odczyny poszczepienne.
Po pierwszej dawce 5+1 - 3 dni podwyższona temperatura, nieutulony płacz bezpośrednio po podaniu, dwa dnia braku apetytu, dziecko apatyczne.
W centrum szczepień zarządzili szczepienia rozłączne, podali polio i pneumokoki jako najbezpieczniejsze- temperatura, brak apetytu, senność, wysypka.
Nie wiem, co mam robić dalej... 🙁

Obserwować.
Jeżeli któryś z objawów się zaostrzy np. gorączka czy wysypka lecieć do lekarza.
Mowię tu o gorączce np 39 stopni która nie da się zbytnio zbić ( tak do 37,6 ) dostępnymi środkami
[/quote]
dzięki, to wiem, mam gorąca linię z lekarzem, który szczepił i "jakby co" jadę na oddział, ale chodzi mi o to, jak postępować z kolejnymi szczepieniami..mamy troszkę tego- choćby pozostałe 5 z 6, bo dostał tylko polio. Pneumokoki druga dawka, więc też nie koniec.
O taki polny kosmonauta z dziś 😉


RaDag, kosmita cudo, ale psy to ty masz boskie poprostu!!!
Mazia   wolność przede wszystkim
26 stycznia 2014 16:39
a jaka to rasa?owczarki nizinne?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się