Sesja/Studia i t d ;)

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
31 stycznia 2014 11:29
breakaway zaliczenie, jak sama nazwa wskazuje, jest na zaliczenie  😉 zaliczenie z oceną jest na ocenę, tylko moim zdaniem ta ocena powinna wynikać z ocen uzyskanych w całym toku nauki przedmiotu plus jakieś kolokwium końcowe itp, a nie ustny egzamin dzień przed sesją. No i jest jeszcze egzamin w sesji  😉
To chyba mówimy o tym samym 😉. Większość przedmiotów kończy się u mnie zaliczeniem. Na takie zaliczenie składają się przykładowo oceny z kolokwiów z laboratorium, sprawozdań i zaliczenia wykładu (wykład do zwykle 60-70% oceny, laboratorium - 30-40%).
Ten sam system obejmuje egzamin, z tą jedynie różnicą, że egzamin zawiera zwykle dużo większą ilość materiału (choć czasem miałam tak, że egzaminy były dużo prostsze do zdania, niż 'głupie' zaliczenia).
No i kolokwia wykładowe, kończące przedmiot, mamy zazwyczaj przed sesją, a egzaminy już w sesji. Ot, cała różnica 😉
o a u nas nowy hit. Zlikwidowali grupę studencką 60, więc osoby z niej miały zapełnić luki w innych grupach. Ale nie jest to takie proste, bo zamiast przerzucić te osoby na wolne miejsca Panie Szanowne z Komnaty Tajemnic postanowiły.... Zrobić zupełny miks w grupach. Chcą nad od nowa podzielić nazwiskami i poprzydzialać do grup, albo ,,pozsuwać" wszystkich tak, żeby nie było wolnych miejsc. Nikt nic nie wie, Panie Szanowne mówią, że na razie nic nie mogą zdradzić (lool tajemnica) i żyjemy w błogiej nieświadomości  🤔wirek: 🤔wirek: Może mi się ogrupa zmieni i mój plan będzie wyglądał zupełnie inaczej. Echhh co za łajzy.
galopada_ fajny cyrk  😁
Mi teraz zmienia się grupa, ale o tym wiemy od dawna. Skład grup też jest znany już od ponad miesiąca. Ale podział mamy nowy ze względu na to, że wchodzą nam specjalizacje 😉.
U mnie na roku początkowo było 5 grup. Wiadomo, trochę ludzi odpadło, więc jedną zlikwidowali i poprzerzucali ludzi z 5 grupy to czterech pozostałych. Bez kombinowania 😉
U nas 60 po 5 osób podzielone po GS 30 na każdy z 2 wydziałów. Pierwszy wydział już miał zlikwidowaną grupę z tego co wiem, a teraz nas to czeka. Zamiast to zrobić po ludzku i z jak najmniejszym zamieszaniem to kombinują jak mogą  🤔
Jestem ciekawa ile u nas osób się ostanie i czy właśnie będą jakieś zamieszania z grupami. Co prawda jestem tak usytuowana na liście, że mnie osobiście nie powinni nigdzie przenieść, ale kto ich tam wie.
[quote author=galopada_ link=topic=518.msg1998198#msg1998198 date=1391168642]
U nas 60 po 5 osób
[/quote]

eee że 60 grup?  👀
60 grup po 5 osób 😉 tzn teraz już 59 a za tydzień 58 😉

edit. byłoby już mniej, ale przyszli do nas ludzie z innych uczelni i zapełnili dziury. Ale teraz pewnie też odpadnie kilka osób, bo sporo miało warunek z anatomii. No i dla nich następny semestr i sesja to będzie masakra. Mnie to nie dotyczy a i tak się stresuję na samą myśl 😁

mamy patofizjologię, patomorfologię, farmakologię, immunologię, mikrobiologię a oni jeszcze anatomię  😵 to jest nie do zrobienia.
O matko 😀. Ale czekaj, bo to jest ciekawe. Jak u Was odbywają się zajęcia? Macie dajmy na to ćwiczenia w grupach 5cio osobowych? Laboratoria tak samo?
U nas są aktualnie 4 grupy, po ok. 20 osób. Laboratoria mamy w tych grupach, tylko dzielimy się na mniejsze podgrupki w czasie wykonywania ćwiczeń (zależnie od prowadzących i rodzaju zajęć - wykonujemy zadania indywidualnie, w parach lub grupach po 4,5 osób).
Różnie. Anatomia po 15 osób, mikrobiologia po 10 osób.... zajęcia w szpitalu po 5 osób 🙂
O matko, w szoku jestem 😀. Ile to się ciekawych rzeczy człowiek dowiaduje 🙂
a to jest coś dziwnego? Bo ja na żadnych innych studiach nie byłam więc dla mnie to normalne. Jak jest u was?  👀 👀
No dla mnie strasznie to dziwne 😀.
My mamy 4 grupy po ok. 20 osób. Dzielimy się na mniejsze podgrupki wg własnego uznania (ale to na laboratoriach, np grupy 5-cio osobowe, albo dwuosobowe). Taki system wydaje mi się bardziej praktyczny. Każda z grup ma swojego starostę + starosta roku, dzięki czemu jest dużo łatwiej dogadać się pod względem terminów zaliczeń dla całego roku i innych spraw organizacyjnych.
Coś bardziej na zasadzie klas w liceum, takich rozmiarów mamy grupy 😉
U mnie są dwie grupy audytorjne, po 30 osób i 4 laboratoryjne po 15 osób. I nie zmienia się ta liczba w zależności od przedmiotu. 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 stycznia 2014 13:19
U nas jest chyba 10 czy 12 grup po  25-27 osób.

Zdałam egzamin ze statystyki na 4. Nie wierzę w to!
O matko, a ja myślałam, że na moim kierunku jest dużo ludzi :p

Przerobiłam fotosyntezę. Jeszcze tylko szlak pentozofosforanowy i koniec  😜
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 stycznia 2014 13:50
breakawayy, u mnie zaczynało 330, po poliloli, na której zaczynało 120, a przez większość studiów byliśmy w 80, to kompletna masakra...
Komórka zaliczona na 4 😜

U mnie wg list na początku 1go roku było 10grup po 15 osób a teraz jest 6 i od 10 do 16 osób (mamy około 20 spadochroniarzy na roku).
nasz rocznik jest wyjatkiem, jesli chodzi o wywalanie ludzi 😁 rocznik wyzej ma 62 grupy. odpadlo moze 5 osob. a u nas nie dosc ze odpadlo juz sporo, kilka zrezygnowalo, to duzo ma warunki. ta sesja jest jeszcze do przejscia, ale nastepna (z warunkiem z anatomii) juz nic.  🤔wirek:
To moje 80 osób to jest nic  😁

Skończyłam ogarniać biochemię  😜 teraz musze to wszystko przyswoić. Mam 5 dni!

breakawayy o mamo zwariowałam!
Ja przez weekend będę walczyć z biochemią. Dobrze, że testy się powtarzają podobno, a dzień wcześniej pisze któraś specjalność z tż.

No i pchnięte do przodu 4 z chemii!  💃
Ja też zwariuję  😁 ale oby do środy  😜
Macie pisemną biochemię? Zazdroszczę...
Coraz bardziej się boję tej biochemii jak patrzę na te wasze notatki. A będę mieć z niej egzamin. 🙁
u nas najgorsza możliwa opcja - test.  😵 Jutro wieczorem wyniki....  🙄
Noo i to jeszcze podobno w formie testu.  😁
I tak uważam, że jestem mega farciarą, że przebrnęłam ćwiczenia bez poprawek. 😀 Co prawda na 3, ale zawsze jak brałam podręcznik do ręki ciężko mi było doczytać do końca rozdział. Nie moja bajka w ogóle.
Ja bym o wieele bardziej wolała pisać test, niż odpowiadać ustnie ze świadomością, że przelecę przez całą biochemię...  🙄
breakawayy zapewniam Cię, że nie wolałabyś testu... W zeszłym roku uwalili połowę roku, w tym - boję się myśleć  😁
Ja tam testy bardzo lubię 😉. Zawsze się coś tam ustrzeli w razie w. Babkę od biochemii mam ogólnie dość mocną kosę... Piszemy odpowiedź na 2 zagadnienia, a przy odpowiedzi pyta o zupełnie inne rzeczy, przebiegając przez całą biochemię. Dla mnie kosmos, tym bardziej, że nie cierpię ustnych odpowiedzi...
Jakbym miała się uczyć tego na pisemny zwykły egzamin, chyba bym zwariowała. Już wystarczy, że pewnie będę musiała poprawiać dzisiejsze mucory, aspergillusy i inne drożdże i takie.  😵
Zobaczymy co będzie w następnym semestrze, bo tam w nagrodę jest biotechnologia żywności z tymi samymi prowadzącymi.  😁
Ja teraz miałam biotechnologię żywności, właśnie wczoraj ją poprawiłam  😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się