Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

escada, przepiękne wcięcie! Jesteś już na ostatniej prostej do idealnej figury, nie schrzań tego  😉 😀
Cierp1enie, plecki smakowite! Ile wgłębień! Aż se sprawdzę, czy i ja mam chociaż zaczątki takich bajerów...
monia, tyłek i majtasy wymiatają  😀

Ale nie wstydzicie się troszkę tak wrzucać tu swoich roznegliżowanych fot? Parę stron temu mówiłyście coś o jakiejś tajemnej galerii! Gdzie ona jest? Kto ma do niej dostęp? Co należy uczynić, aby dołączyć do grona jej użytkowników? Może i ja bym coś wrzuciła... Bo to wątku, to tylko w ciuszkach  😀
Nikt już tam nic nie wstawia...raczej... wszyscy tu wstawiają. Także w majtkach. Możesz założyć strój kąpielowy.  🙂 Albo do ćwiczeń top i spodenki króciutkie. Tak przecież można nawet iść na siłownie, nie?
tunrida, wiem, też o tym myślałam, żeby spodenki i top  🙂 Jutro może porobię zdjęcia w świetle dziennym i wstawię  😉

Ja już dziś zrobiłam ostatni dzień 3 lvlu i 1000 na skakance.
Moje ręce są tak koszmarnie słabe. I patykowate. Nie wiem jak mam je wzmocnić. NIENAWIDZĘ ćwiczeń siłowych na ręce. To dla mnie istne katusze. Lubię wytrzymałościowe i na brzuch. Lubię ćwiczenia na nogi i dupsko. Ale na ręce nienawidzę. Wrrrr....
rosek, Meise -  :kwiatek: dziękuję, może nie jest to coś wielkiego, ale ja jestem dumna z siebie 🙂 rok temu na granicy otyłości 2 stopnia, nie mogłam na nie patrzeć.
Rzeźbię się, rzeźbię  😅

Czy opuchnięte mięśnie po intensywnym treningu to coś normalnego?
Ćwiczę regularnie, ale dzisiaj dałam sobie większy wycisk niż zawsze. Nordic walking po górkach 10,8 km, trening kardio a potem zumba. Po tym moje uda są większe niż zwykle.
Cierpienie kosmos! 🙂 Jak tylko skoncze się redukować to zacznę ładnie rzeźbić bo na raz to dla mnie za duzo 😁

Ostatnio nie mialam nawet czasu na forum, sesja mnie dobiła. Mimo że spędziłam nad nauką jakies dziesiątki godzin to i tak nic nie zdam ale jest jeden plusik. Pmimo żywienia pizzą, energetykami i innymi syfami waga zjechala do 64,7 dzis rano. Zawsze coś😀
merciful - normalne, po mocnym treningu mięśnie podpływają krwią i gromadzą wodę
Cierpienię dziś lepiej zdecydowanie. Mam dylemat i proszę o radę - odrzuca mnie od ćwiczeń strasznie za to orbitrek pociaga bardziej. Czy jak bym zamieniła ćwiczenia  na dodatkowe ,minuty to będzie dobrze obecnie biegam 60 min i 40-50 min ćwiczeń z tym że ćwiczenia leżą teraz, bo jak normalnie to kocham, tak teraz mi niedobrze na myśl o nich. Nawet mi się wydaje że może na odtłuszczanie lepiej dać se w tyłek orbitrekiem nie?
Ramires - dziękuję za miłe słowa  :kwiatek:

kasia-pala - to moze zacznij robic interwał na orbitreku. W mojej gazecie kulturystycznej miałam. Zaczynasz na poziomie 3 i przez 5 min mocno orbitrekujesz ( :wysmiewa🙂 po 5 min, zwiększasz o 1 poziom i jedziesz minutę, po minucie kolejne i jedziesz kolejną minutę, tak dochodzisz 10 poziomów, czyli do poziomu 13, na tym poziomie robisz 2 minuty i zmniejszasz na 12, minutę lecisz i 11, aż dochodzisz do 3 poziomu, jedziesz 5 min i koniec.

Oczywiście z czasem można zaczynać od wyższego poziomu. Jednak ja padam na 13 poziomie :P
Jestem beznadziejna  🙁 Dwa tygodnie się trzymałam idealnie. Ważyłam, liczyłam, notowałam. Piłam dużo,  ba! Zaczęłam ćwiczyć delikatnie. I co?Na wadze niecały kilogram mniej. Tak mnie to zdemotywowało, że zrobilam napad na lodówkę i do południa miałam jakieś 1000 kcal. Pomyślałam,  ze jak zjem dwa posiłki lekkie i poćwiczę to nie będzie tragedii po czym zadzwoniłam po kfc  😡 Poprawiłam batonem i właśnie otworzyłam wino. Nie chcę nikogo demotywować ale już nie mam do siebie siły,  może jak się wyspowiadam to mi się jeszcze bardziej głupio zrobi i się ogarnę.  A może nie. Jak to zrobić żeby ciągle nie dawać d**y?
Kordelia - nie łam się, idź wyśpij się i jutro wstań z nowym planem. Może akurat jutro spadłby ten kg, zazwyczaj chudnie się 1 kg na tydzień, mi czasami przez 13 dni stoi ten 1 kg mniej i na 14 dzień nagle jest kolejny i mam 2 kg mniej na 14 dni 🙂
Cierpienie mówiąc poziomy chodzi Ci o obciążenie? Pobiegłam odrazu na orbitrek sprawdzać - u mnie są obroty i jest ich max 9 przy czym na tym ostatnim to ledwo ruszyć mogę 😉 więc nie wiem jak to można by przystosować. A interwały zamiast ćwiczeń + ta godzina równego tępa czy jak? Nie wiem też co na obciążenie by moje kolano powiedziało ale wszystko do sprawdzenia 🙂
Cierp1enie wiem, ze tak bywa. Że jutro mogłoby być mniej na wadze. Zabrakło mi cierpliwości żeby się przekonać. A najgorsze, że wcale nie byłam głodna. Zaczęłam żreć godzinę po śniadaniu.
Dzień Dobry Dziewczyny!
u mnie waga po tygodniu 0,2 w górę ale w talii minus kolejny 1 cm 😅
za to dzis będzie ciężko, obiad u rodziców, wieczór u siostry. Postaram się trzymać godzin posiłków i nie przekroczyć 1500 kcal. Może zdążę wieczorem poćwiczyć.

Kordelia nie przejmuj się, dziś jest nowy dzień, zacznij go z dobrym nastawieniem i będzie lepiej!
Miłego dnia i "bezpiecznego" weekendu wszystkim 😀
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
08 lutego 2014 08:54
Cześć dziewczyny. Przyszłam sie pozalic. Może ktoś coś doradzi.
Od dwóch tygodni jestem na diecie od dietetyczki. I uwaga, nie schudłam nic ! A trzymam sie diety ( No jakieś malutkie wpadki, ale bez przesady ), ćwiczę prawie codziennie. I ani na wadze ani w obwodach nic ! Mam dietę ustawiona na 1600 kcal. Ale moim zdaniem strasznie dużo wegli. Może ktoś doświadczony  chciałby zerknąć na dietę, mogłabym na maila przesłać ? Dietetyczka upiera sie, ze nie zmniejszy kalorycznosci, ale mam wrażenie, ze porusza sie trochę jak dziecko we mgle. Sama już nie wiem.
Meise przeczytałam twój wpis zaraz po dniu z tostem zupka chińska pierogami i piwem  😁 ale nie schrzanie tego, dziś na wadze 67,0 kg czyli kolejne 0.3 w dol w tym tyg.  😅  przyszedł @ więc już nie będzie zachcianek zwłaszcza że wczorajsze odchorowalam 😉

Miłego weekendu uciekam do pracy 🙂
Witam  💃
Mam super humor, nie wiedziałam ,że ta siłka da mi tyle radości. Tzn jeszcze nie byłam ale na samą  myśli o tych nowoczesnych maszynach, saunie robi mi się błogo  💃

Wczorajszy dzień jednak zaliczam na 5-, wprawdzie zjadłam ciasto od JARY  😍 , tak to prawdzie prawie pół , ale nie zjadłam kolacji i podwieczorku , kalorii razem 1700 , poćwiczyłam wczoraj solidnie godzinę. Ramiona , biceps , triceps a potem brzuch , boczki i aeroby.Więc dzień zaliczam do udanych.

Dzisiaj jadę do stajni , muszę szybko się ogarnąć i wracać do domu nasmażyć naleśników na tortille na niedzielę. No i wczoraj wysprzątałam chatę na błysk , około godziny, to też trochę kalorii spaliłam  😉
Wieczorem idę do znajomych, kupię sobie flaczki na kolację  😎 Humor mam na 6  😅

Wizja, ja Ci z dietą nie pomogę, sama mam z nią problem ,ale powiem Ci tylko,że dwa tyg to mało. Może na początku stać , stać a potem jak ruszy z kopyta  😉
Dzisiaj będzie dzień na 5 bo zmotywowała mnie o poranku moja waga - 63,9. Co prawda to chyba za sprawą trochę optymistycznej wagi w domku rodzinnym ale i tak daje kopa 🙂
Jakiś miesiąc temu mówiłam Wam, że do 14 marca będę ważyć <60kg, przy czym mówiłyście że to trochę dużo i raczej się nie uda ale... chyba jednak to możliwe 😀 A na początku stycznia było całe 69:/

I pytanko - czy orbitek kształtuje ładnie pośladki? Wiem, że głównie ćwiczenia na orbiteku to aeroby ale czy przy wziększonym obciążeniu da się wyrobić mięśnie?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
08 lutego 2014 09:37
Wlazlam ze strachem na wage a tam od poczatku roku -4kg. Ide dzis  biegac, pieprze moja gruzlice 😀
Tylko żebyś jutro nie kwiczała , nie przesadź  😀
kasia-pala - tak obciążenie 🙂 To nie wiem jak na Twoim, u mnie też było pokrętło, ale nie wiem ile razy się kręciło.

Kordelia -czasami tak jest, że ni stąd ni zowąd zaczynamy jeść bez przyczyny i celu.

ozzy- brawooo! 🙂

Wizja - dla mnie to jednak coś nie tak, zwłaszcza jak mówisz, że jest dużo węgli.

escada - gratuluję wagi

Ramires - orbitrek kształtuje bardzo dużo części ciała - ręce, ramiona, nogi, pośladki, łydki 🙂 U nas kolesie ćwiczący nogi i pośladki np orbitrekują jedną nogą tylko!
Mocne obciążenie orbitreka działa jak ćwiczenie siłowe 🙂

Jara - wielkie gratulacje!  🏇 lecisz laska z tym koksem!



Ja dziś mam ciężki trening siłowy P90X - Shoulders & Arms, może ciężki by nie był, gdybym tak jak kiedyś miała hantle 1-4kg, ale teraz moje hantle są 7-10kg, także będzie ból 🙂😉))

Na dniach jadę do decathlonu po kettla 20kg 🙂 W planach kupno skrzyni do wskakiwania  i zaczynam tylko i wyłącznie crossfit. Jednak 4 kg tłuszczu muszę zrzucić, więc za ok 5 tygodni zacznę tylko treningi crossfitowe 🙂 któreee ubóstwiam!
Byłam u dietetyczki... Jednak do wyglądu sprzed świąt to mi jeszcze daleko.  😉
Tak  czy inaczej nie ma dramatu.

Wstawię gołe fotki. A w d*** mam. Jak się ponapinam to wyglądam bosko. Jak stoję normalnie nie jest już tak bosko,  bo kreski na ciele znikają. Fajnie by było, gdyby cały czas takie były.



Jest jak jest, walczymy dalej. Dziś sobie u dietetyczki uświadomiłam, że i tak jestem wygrana. Nawet jeśli mam wpadki, nawet jeśli nie osiągnęłam wymarzonego ideału.
Ponad rok jestem chuda! Bez efektów jojo. NIGDY NIGDY NIGDY tak długo nie udało mi się w moim 39 letnim życiu utrzymać figury!!!

tunrida - super wyglądasz i to mówię serio serio, bez słodzenia 😀
Uda przeboskie masz, a pamiętam jak narzekałaś na nie, chciałabym mieć takie!
Brzuch, ręce, nogi! No świetnie, ja bym pracowała już tylko na rzeźbę.
Tunrida, nic nie powiem  👍

Po pracy jadę do stajni , wrąbię dwa gołąbki i jadę  🏇
TYLKO jak się ponapinam. Jak się nie napinam jest ... tłustawo na tułowiu.    Ale odtłuszczanie tułowia wiąże się z totalnym zanikiem biustu.
Miałam olać ten biust...ale chyba nie umiem. I tak jest nędzny.
Teraz ważę 69. Jak przed świętami zeszłam do 67 ( niby tylko 2 kilo różnicy) to tułów wyglądał SUPER  , ale biust...naprawdę, nie przesadzam, kwalifikował się jedynie do chirurga.
I teraz... albo tułów z mniejszą ilością tłuszczu i jeszcze jako taki biust ( jak na mój wiek) albo lepszy tułów a biust masakrycznie obrzydliwy.
Tu na zdjęciu masz dosyć duzy brzuch, czy zdjęcie tak przekłamuje? Bo na tym pierwszym masz wszytsko mega fit.
Majtki mam mocno zsunięte i może się lekko wypięłam...
Bo to tak jest z fotkami.  😀 Dlatego pokazałam ładną fotkę i brzydką fotkę. Prawda jest pewno gdzieś pośrodku...  😉
Tak czy inaczej....chyba powinnam być zadowolona z siebie.

To, co MOGĘ REALNIE zrzucić, to jest 2 kilo tłuszczu. Więcej ani grama. Tak uważam. Tyle, że wtedy....jak pisałam... biust na operację.
Taką mam budowę ciała, taki mam wiek, taką mam skórę.
tunrida no to jest także mój ból niestety 🙁 Co prawda nie mam super małego biustu ale zrzuciłam już kilka kilo i am -4cm w obwodzie a to mnie trochę martwi. Nawet nie zmiana rozmiaru a estetyka która hmmm, siada, bo skóra nie nadąża i nie wiem czy w ogóle zamierza nadążyć.
Do tego w udach np nie stracilam ani milimetra 👿
A Ty za to uda masz świetne!
Mi i tak dużo skóry się pokurczyło. Ale pewnych rzeczy już nie przeskoczysz. Jeśli wnętrze cycka zaniknie o ileś tam rozmiarów, to skóra nie da rady AŻ TAK się skurczyć. Po prostu nie i już.
Albo wyciąć nadmiar skóry, albo wepchać mały implant.
Zrobiłabym to, bo stać mnie na to, ale ..boję się samej operacji. Jako, że jest to normalna, poważna operacja. A ja nie jestem idealnie zdrowa i boję się ryzykować dla zwykłej próżności.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się