Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Ash mam 🙂 a przede wszystkim nie mam cisnienia ani parcia na wyniki - bo i publicznosci brak w stajni i 'zyczliwych' inaczej 😉 i chyba juz dojrzalam do tego, zeby po prostu sie cieszyc 🙂 z wlascicielka tez ie fajnie dogaduje bardzo, nie zzera mnie kasowo ta dzierzawa, wiec nie musze sie wiecznie zamartwiac kosztami 🙂 jak ksieciunio?😀

Muchozol tylko troche raczki opadaja po takim tarzanku :P

Pati12318 cos z plecami? albo moze po prostu przesilenie tak na niego wplywa?



Faith plecy miał sprawdzane ostatnio chyba 3 miesiące temu (przez weta, bo ja sama praktycznie codziennie go masuje i sprawdzam przy okazji plecki).
Siodło dopasowane pod niego, leży bardzo dobrze.
Ale dla spokoju ducha poproszę doktora o sprawdzenie pleców.
A na takie przesilenie macie jakieś sprawdzone sposoby? Może coś dodać do diety konia? 🤔wirek:
Chyba po prostu na najbliższe tygodnie w ogóle odpuszczę skoki i zobaczę czy wróci do "starej wersji".
ash   Sukces jest koloru blond....
20 lutego 2014 18:57
faith, Księciunio jak Księciunio ...za dobrze ma i palemka bije 🙂 Ruszamy się na lonży, bo ja jeszcze chwilę wsiadać nie mogę.
Muchozol Radzi sobie, dzięki  :kwiatek:

Ostatnio na lożny wyrwał mi się galopie i zrobił nie jedną a dwie (!!!) rundy honorowe po hali pełnej koni. Cóż... niezła wioszka, do dziś o tym huczą w stajni 😉 Ale koń chyba wreszcie ustabilizował się na lekach. Tak myślę 😀
Lov, Dzionek zgubił podkowę i przy tej okazji zrobił sobie w tym samym kopycie mega krwiaka i ropę 🙂 Za pierwszym razem udało się zlokalizować tylko krwiaka i chlusnął aż miło, ale kon dalej był w pień kulawy - przy drugiej wizycie wetka znalazła jeszcze ropę. Dzisiaj już stępował zupełnie czyściutko, chyba więc to koniec atrakcji, TFU TFU! Jak sobie to więzadło rozwaliłaś? Aż miesiąc?! O rany, współczuję...

Retna, tak, ten 😀 Skąd nasz znasz? Tylko z Gallopu czy kojarzysz hodowlę 🙂?

Angeel, fiu fiu, co jechałaś? Ładne konisko. A co u karego?

faith, widać radochę, naprawę 🙂 Pracuj pracuj, bo efekty są mega!

pati12318, współczuję gleby - ale może aż tak nie pasowało, że byście się zabili, gdyby skoczył? A że wysyp rop w kopycie to fakt, u nas w stajni 3 na raz stały kolo siebie, wszystkie z ropą.

ash, coś nie możecie porządnie zacząć jeździć, co? Zawsze coś.

Ale fajnie, że stary KR wrócił, czuję się tu dzisiaj jak w domu 😉
.
Dzionka mój koń właśnie niestety z tych, co to prędzej się zabiją skacząc z piątej nogi, niż staną (więc w sumie jak tak na to spojrzeć, to może zmiana na plus).
Jechałam  kłusem na stacjonatę (taką coś pod 1m) ze wskazówką. I jak zawsze Lak akcentuje bardzo mocno naskok na wskazówkę, tak dzisiaj czułam się w całym najeździe jakbym nie miała czym dojechać do przeszkody, a naskok zrobił tak anemiczny, że nie dość, że było za daleko to jeszcze energii żadnej do "nadrobienia".
Moja wina w tym też spora, mogłam go pojechać mocniej- ale jestem zupełnie nieprzyzwyczajona, żeby konia musieć pchać do przeszkody  🤔wirek:
Ech może rzeczywiście jakieś przesilenie wiosenne
.
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, bo mnie straszny jeździecki dół dopadł.
Ja co prawda nigdy nie byłam aktywnym członkiem KR, ale na volcie, a potem re-volcie jestem od dobrych 7 lat i zawsze chętnie czytałam co u waszych koni słychać- pamiętam Dzionka i to jak fajnie się zmieniał (zmężniał, rozbudował się), pięknego kasztana Sierry, Pioruna, Kujkowego Gilka,Duszka czy chłopaków Quanty (czasem to nawet tak się zastanawiam, że tyle wiem o tych koniach, tyle ich zdjęć widziałam, że czuję jakbym wszystkie je znała osobiście).
ash   Sukces jest koloru blond....
20 lutego 2014 21:33
Dzionka, to prawda. Jakos się nazbierało zaleglości zdrowotnych i teraz hurtem nadrabiam. Jutro jeszcze usunięcie ostatnich osemek- poumieram kilka dni i wracam do gry. Mam nadzieję 🙂 bezrobocie Karemu nie służy, dziwne pomysly powstają w jego małym rozumku.
Retna   nic nie zmieniać
20 lutego 2014 21:48
Dzionka, znam hodowlę, jeżdżę tam od 2008 roku oraz mamy u siebie konia stamtąd 🙂 Właśnie na ich fp zauważyłam, że jest Dzionek, potem zobaczyłam, że Ty jesteś właścicielką Dzionka i byłam ciekawa, czy to właśnie ten 😀 Jakich ma rodziców, jeśli wolno mi spytać? 🙂
Shantowa  :kwiatek: a czaprak kupiłam już 100 lat temu, ale nadal jak go zakładam, to twarz mi się cieszy
Piaffallo ja tam nawet lubię takie urozmaicenia czasami 😀
Libella Czuje wiosnę małolat 🙂
MonioRek na nudę narzekać nie możemy 😀
maison najzabawniejsze jest to, że on robi to tak miękko, że dopiero jak zobaczyłam zdjęcia to zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo on mną miota

zdrówka dla solenizantów!
pati12318, wiem o czym mówisz, sama mam bardzo szczerego konia i jak czasem widzę z jakiego najazdu on się i tak postanowił wybić to mam wrażenie, że jednak lepiej by dla nas obojga było, gdyby się zatrzymał 😉 Ale mi się przez ciebie zachciało skakać!!

ash, o rany, ósemki! Współczuję! I życzę wreszcie powrotu do pracy tak na dobre 🙂

Retna, o rany, no proszę! Ja tam jeździłam całe dzieciństwo i "młodość", to był mój drugi dom 🙂 Może się nawet znamy? Jakiego masz konia od nich? Jeśli to ten w avatarze, to mam pewne podejrzenia 😉 Mój od jest Dzwonnicy po Nabucco - a więc nie rodzima hodowla do końca tylko rosyjski import 🙂 Dawaj na PW, fajnie "spotkać" kogoś z koniem z tej samej hodowli!
angra   SiwyMójNajwspanialszy : *
20 lutego 2014 22:22
Hej, hej 😀 Tak sobie chodzę po tej revolcie i chyba znalazłam wątek dla siebie ! :- ) !
😀 to może zacznę od pochwalenia się moim pierwszym zwierzęciem 😀 które nabyłam dokłądnie tydzień temu 😀 Proszę nie patrzeć na mnie pierwszy raz w ujeżdżeniówce siedziałam hihi 😀!
Jak za duże zdjęcie to przepraszam :c  😫
angra piękny siwus 🙂 Gratulacje!
Opowiedz coś więcej 🙂 Wygląda na wysokiego  😉

W ogóle jak Wy przy tej "wspaniałej" pogodzie co mamy na zewnątrz potraficie utrzymać ogon biały 🤣 ?
Ja siwego konia nie mam, ale zawsze mnie to zastanawia, bo ledwo czarnucha na zewnątrz wypuszcze a on już cały wytarzany, wraz z dokładną panierką na pysku, grzywie i ogonie  😀
kujka   new better life mode: on
21 lutego 2014 08:09
Amnestria, tez poczulam sie przez chwile jak w starym KR <3

Burza, wintec! Gilek chodzi w nim bdb, wiec chyba zostanie 🙂

Sierra, ojtam wiocha. Kazdy taka wioche zalicza od czasu do czasu. Mi sie ostatnio Gil wyrwal pieknymi brykami na kontroli z Lee :P

Losia jak tam rudziszon, jak Ci sie jezdzi?
Angra fajny siwek 🙂

A ja mam od wczoraj jeździeckie rozkminy  😉 Jak to jest, że człowiek jeździ, jazda za jazdą coraz lepiej, już myśli, że lada chwila olimpiada go czeka ( :hihi🙂 aż tu nagle bach! Miałam wczoraj taki dzień, że powinnam chyba wrócić na lonżę. Całe szczęście, że miałam trenerkę pod ręką i wsiadła za mnie przejechać trudny moment... Macie jakieś swoje sposoby na taką jednodniową jeździecką niemoc? Bo ja się zawsze zastanawiam, czy zsiąść i się nie wygłupiać czy może próbować coś z tym zrobić...
kujka   new better life mode: on
21 lutego 2014 09:32
Libella, jak mam taki dzien, ze nie idzie nic, co sobie na dana jazde zaplanowalam, to robie jakies latwe dla konia rzeczy, takie ktore na pewno dobrze zrobimy i za ktore bede mogla pochwalic i koncze. Zeby sie nie poszarpac, nie denerwowac nawzajem.

jak mam okazje (pusta hale) to jeszcze puszczam Gila, zeby sie wybiegal i wybrykal. On tego baardzo potrzebuje od czasu do czasu, bo inaczej staje sie tykajaca bomba 😉

duzo mi zajelo nauczenie sie, kiedy odpuscic, a kiedy przycisnac (bo mam konia czujnego, silnego i testujacego nawet po tylu latach wspolnego jezdziectwa). Juz dawno sie z Gilem nie "pobilam", wiec chyba jestem na dobrej drodze do bycia kwiatem lotosu na tafli jeziora :P
kujka miło, że pytasz :kwiatek: codziennie się zbieram, żeby napisać, jaki to mój koń jest wspaniały, ale codziennie jest lepszy 😜 to zdecydowanie najlepszy jej okres w życiu, jeżeli chodzi o jezdność 🏇 super uczycie, mieć swojego małego konika (175cm) w paluszkach- ja nie jestem bardzo duża- 169 cm i jeżdze na delikatnym wędzidle. 🙂
Dzionka - na razie szalone LL i L 😉 Nastepnym razem moze cos wiecej pojedziemy. Marian ma sie dobrze, obecnie jest w dzierzawie u jednej z forumowiczek, ale zdecydowanie nie narzeka 🙂
angra - ale wieeeelki  😲 ile ma wzrostu? 😀
faith - zawsze mi sie marzyla u konia taka grzywa, zeby moc wlasnie takiego warkocza zaplesc, cudnie!  😍
Muchozol - ja lekotke tez mialam potrzaskana niestety. To juz mi zdazyli "naprawic", ale zostalo jeszcze wiezadlo...

Dawac dziewczyny jakies foty z tej pieknej wiosny! 😉
Libella mi się zazwyczaj udaję taką jednodniową jeździecką niemoc przewidzieć wcześniej, zanim zdecyduję się wsiąść.
Jak zazwyczaj cieszę się jadąc do stajni, że pojeżdżę- to jak dopada mnie niemoc to czuję się jakbym jechała na ścięcie...
I wtedy raczej w ogóle odpuszczam wsiadanie i robię z koniem coś innego z ziemi (puszczam na halę i bawimy się wielką, dmuchaną piłką, albo ustawiam mu drągi czy jakieś małe podskoki, które sobie zadowolony sam pokonuje).
Myślę, że czasem odpuszczając zrobi się więcej dobrego niż na silę wsiadając i psując sobie to co się ma już wypracowane.
Sierra, ile Czardaszinero ma już lat? Dałabyś jakieś zdjęcia!
angra,  śliczny siwek!
Nie wyświetlają mi się żadne zdjęcia (przeciążenie neta) i pokomentuję później, ale muszę napisać, bo nie wytrzymam!
W Kąciku jak dawniej! Stara ekipa 🙂


hehe Amnestria nawet ja ostatnio jeżdżę... szok 😉
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
21 lutego 2014 11:02
Dziękujemy 🙂
Fuerte wczoraj super! Od listopada nie miałam takiego uśmiechu po jeździe  😉
Bardzo się cieszę że Fuertowski daje dużo z siebie 😉 i czuć że on chce, stara się i mile zaskakuje. 😉
Na konic wyjechaliśmy na plac zewnętrzny gdzie rownież mnie bardzo zaskoczył. 😉
Miałam nad nim fajną kontrolę co nie jest normalnym zjawiskiem przy pierwszych wyjazdach za zewnątrz 🙂 
Jestem odczarowana moim Knureczkiem  :kwiatek:
Oo, Arma! To już serio jak za starych kącikowych czasów 🙂 co u Ciebie?
Anaa a jak Gero?
juliadna, a co z waszymi planami wyjazdowo - treningowymi?
Libella, Gero dobrze, pastwiskuje się i jeszcze będzie miał trochę przerwy 😉 w wakacje pewnie sobie pojeździmy lekko raz na czas stępem na łąki 😉 Nogi bdb (tfu tfu), Lee nas prostuje od czasu do czasu - jest ok 🙂
Libella,  :kwiatek: hmm u mnie jeździecko nic.
Jestem po wypadku i do ambitniejszej jazdy na pewno juz nie wrócę.
Kucka w tym roku ma już 18lat. Ma się dobrze. Rzadko wsiadam (nawet nie pamiętam kiedy ostatnio), chociaz Kucce by sie przydał ruch bo jest gruba jak balon, co jej absolutnie nie przeszkadza! 😁
Spędzamy dużo czasu razem na miziankach itp, kocham ją nad życie. 💘
Cieszy moje serce każdego dnia 🙂


Poczytuję Was od czasu do czasu i kibicuję  :kwiatek:
Arma wrzuć jakieś zdjęcie!
Shantowa Tylko jedno zdjęcie z sesji w sukience, mam nadzieję, ze to żart  😉
Mąka Jeśli wyznacznikiem nadejścia wiosny jest brykający Dery to ma wybaczone. Dery brykaj!! Swoją droga jeśli przez weekend utrzyma się taka pogoda jak dziś podejrzewam, ze sporo koni ta wiosnę poczuje w kopytach 😉
Nirv Kaloszki w gwiazdki rozwalają system!
kujka Widzę, że w Duchnicach sporo się dzieje... i fajnie. Gilek super się prezentuje.
espana Elear zawsze mnie zachwycał urodą, jest na prawdę piękny! 100 lat!
sumire Faktycznie "dziadzo" rewelacyjnie wygląda, pozazdrościć tylko takiej kondycji w tym wieku.
Kasija Ale się uśmiałam z tego wytrzeszcza!  🤣
juliadna Nic dodać nic ująć, sama radość.
faith Wyglądacie na bardzo fajną parę, trzymam za Was kciuki, arabusy najlepsze 🙂
Sierra Zaraz wiocha...po prostu nic nie rozumiesz. Czardasz musiał Ci łopatologicznie wytłumaczyć, ze nie jest jeszcze takim stetryczałym dziadem za jakiego go uważasz  😎

My w ramach powrotu z L4 i rekonwalescencji trwającej od listopada  mamy plan zacząć galopować na początku marca, czyli po 4 miesiącach stępowania i 1,5 miesiąca kłusowania. Mam nadzieję, ze nie będę musiała zakupić kamizelki ze spadochronem  😁

Aktualnych zdjęć oczywiście nie posiadam.
Wrzucam więc październikowe zdrowego konia (...i niech ten stan już się utrzymuje!)


Mam tylko stare, takie pozowane.


juliadna   siwek czarnogrzywek <3
21 lutego 2014 12:43
Anaa ostatnio wyjechałam na tydzień i chciałam zobaczyć czy będzie lepiej czy gorzej i było zdecydowanie lepiej 😉. Wiec plany na razie wstrzymuję.
Tuch trzymam kciuki za spokojne powroty do formy. 😉
armaquesse ojej, jaki wypadek? Na koniu? To i ja trzymam mocno  kciuki by i zdrowie i chęci pozwoliły wrócić do jeździectwa!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się