DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Jasne, ze mozna, ale patrzac po tym, ile tych szwow zakanczam przy jednym czapraku/padzie, to by mnie chyba cos trafilo gdybym miala za kazdym razem odwracac czaprak😉 o derkach nie mowie... Te starsze modele wszystkie mialy okragle igly, dopiero w nowszych pojawily sie polplaskie
Potrzebuję pomocy. Chcę odświerzyć swój stary naczółek i chcialam w kanalik po poprzednich ozdobach wkleić cyrkonie na taśmie. Niestety ten kanał jest dość szeroki a nawiększy rozmiar jaki znalazłam to 3.5mm. Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić większe np 4 - 4,5mm.
Witajcie 🙂
Mam zamiar zrobić swój czaprak ale po przeczytaniu instrukcji 100 razy nadal nie potrafię sobie wyobrazić jak razem zszyć obie połówki czy któraś z was byłaby tak miła i wstawiła zdjęcie najlepiej od spodu ( tak mi się zdaje że będzie najlepsze ) jakiegoś czapraczka własnoręcznie zrobionego ?
deborah   koń by się uśmiał...
22 lutego 2014 18:14
test sprzętu DIY zaliczony.
Kask, fraczek i czapraczek do kompletu 😀

deborah, klasa! jeszcze by ci sie przydał naczółek pod kolor - np. z tej tkaniny co kask, albo co czaprak - z paseczkiem... i ...tam na czapraku sa jakies kryształki? wyglada jakby sie co mieniło? strasznie fajnie wyglada
deborah   koń by się uśmiał...
22 lutego 2014 18:47
na czapraku kryształki.
jeśli chodzi o naczółek, celowałabym raczej w granatowo-srebrny. Tylko najpierw musze zmienić ogłowie. Niestety Pan Marek ma mega dużo pracy i chba się nie doczekam 🙁
Pochwalę się pierwszym czaprakiem 🙂 Było ciężko, ale się udało:
deborah, zjawiskowo! pięknie wyszła Ci całość!
dittka, i super wyszedł, gratulacje 🙂
Teraz już będą nawet kaski i mankiety pod kolor dobrane 😀
Deborah, świetnie się to prezentuje w całości!  😜

A ja tymczasem wstawiam mocno kontrastowy padzik, atramentowa czerń i ostra fuksja xD
Sznurek różowy w końcu w idealnym rozmiarze 5mm dzięki Monoc  :kwiatek: tak btw. to jest IDEALNY, nie dość że grubościowo to jeszcze jest mięciutki i nie ma problemu żeby przeszyć, zobaczymy w praktyce czy wytrzymały 😉
do kompletu jeszcze takiego naczółka brakuje...

i wcale się nie śmieje, bo to piękne jest - i też mam kask pod kolor (ciuchów, butów, konia, czesto czapraka dziś nawet siodla i ogłowia 😉 tyle że skórzany brązowy. mam zamiar go odmalować bo wyblakł już. czy wtedy będzie diy? :P

okunka, fajne zestawienie 😀
sama je wymyślasz?
Zależy czy szyję ot, dla spełnienia własnej fantazji czy na zamówienie 😉 często ktoś mi pisze mniej więcej co by chciał i wtedy po prostu proponuję pewne rzeczy, które moim zdaniem będą dobrze się komponować.
Na żywo fajnie wygląda ten padzik, bo ma na prawdę mega mocne kolory  😜

Dawaj z odmalowywaniem, zobaczymy co to wyjdzie za DIY toczek xD
deborah   koń by się uśmiał...
22 lutego 2014 20:37
horse_art, pewnie że będzie DIY.. chyba, ze oddasz do lakierni 😉

ja wolę pojedyncze. ale kolorystyka zacna !
tylko jak go popsuje, krzywo sie farba/ lakier nałoży (jednak większe pole niż pasek naczółka szerokości pędzla :P) czy krzywo wchłonie farba, albo za ciemne sie zrobi to sie zapłacze :P
to mój ukochany kask :P

do lakierni -  😂 byłby glamur...kask bling-bling 😀

z naczółkiem o kolor mi właśnie chodziło. innych granatowych jeszcze nie robiłam :P
deborah   koń by się uśmiał...
22 lutego 2014 20:42
horse_art, spray kup 🙂
deborah, 😀
to odp z historyjką:
100lat temu, w czasach gdy miałam dzierżawić konia w pensjonacie, trzeba było mieć szafkę. kupiona na złomie metalowa szafa wymagała wstawienia systemu antywłamaniowego (to zrobił mój ojciec - mistrz diy użytkowych i ozdobnych (robi np miecze)- chyba mam to po nim :P) oraz malowania. ponieważ z koleżanką właśnie zaczynałyśmy liceum plastyczne, więc malowanie (na chabrowo zresztą) miałyśmy zrobić same. spray i jazda.
no i była jazda. ja sie na koniec przewróciłam, ona weszła w ścianę, czyszczenie zaklejonego wnętrza nosa rozpuszczalnikiem jest tylko fajne w relacjach narkomanów, kaszel na niebiesko przez tydzień, a zacieki były takie, że trzeba było szlifować...
spraye zostawiam od tej pory graficiarzom i lakiernikom...
zdecydowanie wole pędzle :P

dobra, jutro biorę kask ze stajni. malowanie butów całkiem dobrze wyszło :P
choć mnie za ten budapren i farby do skór pewnie na rozpuszczalnikach już od ćpunów wyzywają :P a ja już nie czuje...
Nieśmiało pochwalę się moim pierwszym naczółkiem  😅
Wyszedł krzywo i nie do końca tak jak chciałam, ale ważne, że z daleka jakoś wygląda i się nie rozpadł po jeździe😉
z bliska:


i z daleka na modelu:
Dżastin, super! Przyklejałaś czy szyłaś? 😉
okunka bardzo się ciesze, że się podoba  :kwiatek: szyłam na filcu, bo diamenciki miałam na takiej siateczce🙂
deborah   koń by się uśmiał...
22 lutego 2014 21:15
horse_art, bo farby i kleje niebezpieczne są. .. 😉 kiedyś właściciel hurtowni tkanin opowiadał mi, że jeden z jego klientów ma fabrykę kapci i pracownice tak uzależnione od butaprenu, że musi ich siłą na urlopy wyrzucać. .
Od razu zaczęłam rozmyślać co możnaby w Jarpolu kleić.. miałabym najbardziej oddane pracownice ever... 😉  😁
To tym bardziej szacun  👍 sama przyszywałam ręcznie do skóry (palce pokute niemiłosiernie) więc wiem ile to wymaga zachodu 😉 Klejem to sama przyjemność, nie tylko budaprenem 🤣
okunka haha, przez chwile miałam taki plan żeby to do skóry przyszywać, ale wymiękłam po jednej pętelce  😁 Za to filc upierdliwy, bo się przesuwa i rozciąga🙂
deborah, no wiesz...podobno technika idzie do przodu, że już tkaniny sie klei.... ;P
choc nie wiem czy ten klej taki fajny jest 😉))
ten mój do krystzałków z opisem, ze i do tkanin ale nie pachnie ani sie po nim dobrze nie spi....

Dżastin, spróbuj kleic - wiesz jakie fajne pomysły przychodza jak siedzisz w niewentylowanym pomieszczeniu? uhuhu... już wiemy skąd się wziął impresjonizm... dadaizm, surrealizm....
😀

fajny naczółeczek. i fajnie, że długi - dzięki temu paski policzkowe nie wchodzą do oczu.
deborah, nitro tez fajnie uzależnia  😜 Kiedyś miałam praktykę w FAMOSie. I tam panie pryskały... takie ramy o wklęsłym profilu  🙄 Bez żadnych środków ochronnych. Ich doznania znam  🙁 (przyjemne to mniejszość) bo kiedyś spieszyło mi się z zaliczeniem i posiedziałam w lakierni bez maski, okularów, rękawiczek. Rezultaty były różne - ale od tamtej pory najmniejsza woń nitro mnie odrzuca.
horse_art spray'e są si, a lepiej - sprężarka, ale środki ochrony koniecznie.

Co do malowania kasków, to po Olimpiadzie wymyśliłam jak przemaluję kask, gdy mi się znudzi. Spodobały mi się kaski niektórych skoczków - takie lustrzano - granatowe z turkusem od dołu. To sobie walnę kask "pavone". Tylko skąd lustrzany lakier dorwać???
oj żeby taki lustrzany to juz chyba by trzeba bylo sie zgłosić do lakierni, albo do tych artystycznych lakierni - np malujacych motocykle, auta, kaski
(a wiecie, że żeby pomalować kask, trzeba mieć certyfikat? specjalne farby, techniki itd..... tak jest przy motocyklowych. przy jeździeckich raczej nie - bo jeszcze tego penwie nikt nie wymyslił, a i zagrożeń nie ma takich

halo, a ci pracownicy nie chcieli ochrony czy nei mieli mozliwości? to kurcze powazna sprawa;/ i jeszcze tam pozwalac na praktyki;/
horse_art haha, kleiłam kiedyś dżety do nachrapnika i naczółka i wyszło mi tak świetnie, że się odkleiły, a cała skóra dookoła była w kleju  🥂
dziewczyny od łuczników  😀 jakie modele ? bo chciałabym coś poszyć z nudów , i zakupić jakąś używke , ale nie wiem jaki model  :kwiatek:
horse_art, FAMOS to fabryka mebli okrętowych. Praktykę miałam projektową. Techniki wytworu tam i organizacja produkcji wołały o pomstę do nieba - średniowieczna manufaktura się chowa. Cóż - komuna. M.in. z takich powodów powszechnie się wówczas myślało, że w kapitalizmie to będzie lepiej 🤔
Dziewczyny gdzie mozna dostać to takie półokrągłe coś do zapięcia od derki ?

Monoc   Kaski GPA dla wszystkich! :)
23 lutego 2014 15:44
deborah, Oooo nie! Przecudownie! Zawsze lubiłam motyw bling-bling, ale miałam wrażenie, że jestem na niego za stara. Chyba będę musiała zmienić wrażenie (nie motyw!), bo wygląda to świetnie!  💘

dittka, pierwszy czaprak to sporo pracy... ale jakim się jest potem dumnym z efektu! 🙂 Bardzo fajnie!

okunka, śliczne połączenie! Cieszę się, że mogłam się przyczynić do powstania takiego ślicznego czapraka. Jak zwykle podziwiam Cię za idealną lamówkę! Dla mnie to jest jeszcze nie do ogarnięcia. Jak mam przed sobą wizję zrobienia lamówki, to dopadają mnie zimne dreszcze.  🤔wirek:

wabankowa, tadam:
http://www.flek.pl/index/3/artykuly_rymarskie/id/p/3
Farby lustrzane są dostępne i dla DIY-owców. Tu można poczytać:
http://deququ.blogspot.com/2013/04/prawie-mercury-glass.html
i
http://tuluz.pl/pl/c/Farba-dajaca-efekt-lustra/1331
Osobiście używałam tej drugiej. Trzeba tylko pamiętać żeby farby nie nakładać zbyt dużo, a warstwy były w miarę równe.  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się