Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

CzarownicaSa, jak są sceny to wypusć wodę, wyjmij z wody zabawki, zmarznie i się znudzi wrzeszczenie
najprostsze rozwiązania są najlepsze, naturalna konsekwencja końca kąpieli to brak wody w wannie i zabawek;]

my kulturowo chyba mamy bardziej parcie na dziewczynki 😎 też mi tęskno za warkoczami i sukienkami, ale na 99% wiedziałam ze nie dane mi będzie i ze jedna princessa w domu to aż nadto
Mój Tymek od małego otwarty i kontaktowy.  Jego chęć samodzielnego poznawania świata przyprawiła mnie o  pierwsze siwe włosy w ciągu 5 minut gdy miał 3,5 roku.
Gdy miał 5 lat oddałam go do włoskiej szkółki narciarskiej. Zajęcia bez rodziców odbywały się po 3-4 godziny dziennie i nie było tam nikogo kto mówił po polsku. Dla Tymka zero problemu, dogadywał się z innymi dzieciakami i z trenerem  w swój magiczny sposób. Iwo jest 100 x większym kamikadze od Tymka.
Liczę tylko na to, że w tym jest ukryty jakiś cel  😉.
Jacek ma jeszcze ogromną empatię - przychodzi, przytula się, siada na kolanach, głaszcze po głowie.
Ja często śpię i leżę. Czasami są dni, że cały dzień leżę.
Przychodzi bawić się na mnie, donosi wodę. Interesuje się.
Ja chciałam parkę ale od początku miałam małe nadzieje. U nas w rodzinie sami chłopcy. Dziadkowie mają 6 wnuków. Chyba przy Filipie było większe "rozczarowanie" - kto czyta wątek od dawna to wie. Ale tak jak Dodofon nie wyobrażam sobie już w tym momencie mieć dziewczynki. Bo moi chłopcy są najwspanialsi 😉 hehe
To może okropne co teraz napiszę....ale zainteresowana osoba zna moje zdanie więc żadnych tajemnic nie zdradzam...Nie chciałabym tylko aby moi chłopcy byli takimi synami jakim synem jest mój mąż 😎 Niby nic złego się nie dzieje, niby jest ok, ale jemu na przykład zwisa czy pogada z mamą raz na tydzień czy raz na miesiąc, zwisa mu czy spotka się z nią czy nie. To samo z tatą. Czasem teściowie ode mnie dowiadują się różnych ważnych spraw, a nie od syna. To ze mną umawiają się na spotkania itd.  A ja na przykład nie wyobrażam sobie czegoś takiego - gadam z rodzicami czasem 3 razy w ciągu dnia. To też może źle ale taka jestem - z nieodciętą pępowiną 😉 Chciałabym po prostu aby moi chłopcy czuli w przyszłości potrzebę kontaktu (częstego) z mamusią 😉
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
21 lutego 2014 09:16
Ja już jakiś czas temu napisałam maleństwu, że czuję, że będzie miała chłopaka  😉

Również chciałam dziewczynkę i jak mi powiedziano, że to chłopak, to złapałam focha na kilka tygodni  😡

equi.dream, maleństwo czekam na wieści o płci waszych dzieciaczków  :kwiatek:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 lutego 2014 09:36
Sznurka to nie takie proste, bo kapie ja w jej wanience, a tam sie wody spuscic nie da 😉
Teraz tez mamy histerie, bo cudowala na lozku i zostala z niego zdjeta. Juz mam dosyc tych krzykow i jekow... czekam tylko z utesknieniem az o 13 do pracy pojde. Najbardziej mnie do szalu doprowadza gdy cos jej nie wychodzi- np. nie moze na siebie naciagnac koldry tak jak chce. Nie poddaje sie i probuje, ale krzyczy przy tym jakby ja ktos ze skory obdzieral..  a jak sprobujepomoc jest jeszcze gorzej, bo ona sama!  🙄
zduśka zbieram, zbieram 😉 Ale mało mam na razie rzeczy. Wybraliśmy pierwszego pluszaka rok temu i to był chyba pierwszy zakup-nabyliśmy Pana Brokuła  😁 A dalej trochę ciuszków ( paczka od aniaagre  :kwiatek🙂 + kilka kupionych, leżaczek bujaczek (też aniaagre :kwiatek🙂, 5 pieluch tetrowych i jedna sztuka butelki na wszelki wypadek. Czekam aż będę wiedziała co to za gagatek tam siedzi z kompletowaniem reszty. Wózek wybraliśmy już ostatecznie po sprawdzeniu wielu, ale niestety koszmarnie drogi, nie mam na razie na niego.
Co do dyskusji ja bym wolała synka, zdecydowanie. Ale tak na prawdę co będzie to będzie, nawet tatuś bardzo nastawiony na synka usłyszawszy wczoraj, że na 80 % dziewczynka tak naprawdę ucieszył się 😉 Jakieś preferencje zawsze są, a i tak ostatecznie cieszymy się z tego co mamy.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
21 lutego 2014 09:53
equi.dream oo to Ty już po USG  😀 fajnie fajnie. Ja mam umówione na 4.03 więc jeszcze chwilka i sama przebieram już nogami co tam się ukażę  😉
koniecznie wstaw fote Pana Brokuła  🤣

a z ciekawostek to moja koleżanka przez całą ciąże miała chłopca  😀 a urodziła się Zosia haha  😁
CzarownicaSa, dlaczego nie kąpiecie jej w wannie/pod natryskiem? nam sie Nika dość długo już nie mieści w wanience i polazła do dorosłej wanny. z resztą urządza takie chlupando, że wylewała całą wodę z łazienki.

Nika też się złości jak coś jest nie tak jak chce. np chce mojego e-papierosa zjeść, a jej nie pozwalam, czy chce się bawić laptopem, a jest stanowczo odkładana. ryk trwa kilka/naście sekund i już zapomina o bulwersie, ale domyślam się, że etap taki jak Raja też będzie miała. to dobrze chyba, że Raja się nie poddaje? a że powrzeszczy, olej to.

ja liczyłam na chłopaka. ale córa też  jest fajna, widzę plusy kazdej płci. z chłopakiem można dokazywać "po męsku", ale dziewczynkę można stroić. poza tym dziewczynki są bardziej "koniarskie" a i też można je na motocross zapisać 😉

muszę się pożalić: kto słyszy, że Nika robi już kilka kroczków przy meblach to podnosi rwetes, że kręgosłup, że krzywe nogi itp. no cholera, co mam zrobić? w poskromie ją zamontować? związać nogi? ani razu jej nie postawiłam sama, to moja wina, że ma ochotę się wspinać?
Mazia   wolność przede wszystkim
21 lutego 2014 10:03
Idrilla chyba trochę przesadzasz i za bardzo bierzesz do głowy....
zduśka ja po zwykłym usg, ale lekarz sam przyznaje, że aparatura jest z czasów przedpotopowych i za wiele ta nie zobaczy. Porządne usg mam w środę i wtedy nam się potwierdzi. Nie mogę się doczekać szczerze mówiąc. A Ty jak z wyprawką ?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 lutego 2014 10:17
Isabelle chciałabym to olać, ale zwyczajnie zaczynam miewać bóle głowy od tych wrzasków... ona naprawdę się drze, niezależnie od sytuacji 😎 A jak się wścieka próbując coś zrobić to potrafi tak przez 10-20 minut 😵 Oszaleć idzie...
A w normalnej wannie jej nie kąpiemy, bo wstaje w niej z uporem maniaka i już kilka razy się podtopiła 🙄 W swojej wanience siedzi i się bawi, w dużej wstaje, łazi i kombinuje. Więc tak jest zwyczajnie bezpieczniej 😉
Dziewczyny potrzebuje pomysłu na zrobienie stroju dinozaura na bal w przedszkolu!!! ratunku!!!
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
21 lutego 2014 10:20
equi.dream fajna maskotka, taka inna  🙂

CzarownicaSa nie wiem jakiego X-Landera masz (w sensie jaki duży jest), ale my kupiliśmy ostatnio ten wózek Przetestowaliśmy w sklepie kilkanaście "parasolek" i ta najbardziej przypadła do gustu. Fajnie się prowadzi, jest dość lekka. W środę przyszła. Wzięliśmy fioletową  😉 Granatowa też jest śliczna
mazia tak przesadzam...kwiatki w ogrodzie na wiosnę 🙂 a to to tylko moja opinia i jak wiadomo nie wszyscy we wszystkim muszą się zgadzać i już 😉                  u nas z wyprawki narazie są ubranka i łóżeczko z pościelą 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 lutego 2014 10:25
Nasturcja ooo, dzięki za pamięć! 🙂 A jak z kółkami? Stabilne i solidne?
CzarownicaSa,  do ukichanej śmierci będziecie w wanience działać 😉 ? macie farta, że Raju taka mała, bo bylibyście zmuszeni do władowania do wanny 😉

a nie możesz wychodzić, gdy zaczyna krzyczeć?

Pegasuska, prosta sprawa.

weź zieloną koszulkę i spodnie dresowe.
wez jakiś zielony/niebieski materiał, najlepiej bawełnę pościelową.
z bawełny wytnij trójkąty, zszyj prawymi stronami do siebie zostawiając jeden bok wolny. przewróć na prawą stronę. zaprasuj na sztywno.
rozetnij koszulkę na plecach, wsadz trójkąty otwartym brzegiem w środek koszulki, zszyj dziury wewnątrz koszulki, zamknij razem z otwartym brzegiem trójkątów.
wytnij z bawełny kształt ogona. zostaw "nasadę" otwartą, podłuż w górną część takie same trójkąty, zamykając razem z trójkątami. przełóż na dobrą stronę, wypchaj, przyszyj do gumki portek.

nie potrafię słownie opisać, ale łatwizna, trzy godziny roboty. możesz też znalezc zieloną czapkę i tak samo zrobić dziury jak w koszulce. i masz dinozaura z rogami 😉
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
21 lutego 2014 10:36
CzarownicaSa kółka stabilne (podwójne)
My oglądaliśmy ten wózek w Smyku MegaStore na Targówku  😉
Mój "mały" już się nie mieści w wanience (mamy tą mniejszą 80 cm).
Do tej pory kąpię go na gąbce do leżenia. Zastanawiam się jak kąpać takiego szkraba w wannie? też na gąbce?
Foczka do jakiej wagi/wzrostu jest? Mam sporego synka 😉

    Po wizycie u ortopedy: lewe bioderko już ok, ale prawemu jeszcze ciut brakuje i nadal pieluchować mamy  🤔

    Kilka dni temu pojawiła się nam wysypka na główce- wygląda jak typowa przy alergii na mleko, tylko że ja jestem na diecie bezmlecznej od dwóch miesięcy, czytam etykiety i unikam nawet śladowych ilości mleka.
Już nie wiem sama co mogło go uczulić. Wciskałam wprawdzie ostatnio cytrynę do herbaty i piłam mleko sojowe, ale to już sporo wcześniej.
Po jakim czasie może się pojawić wysypka i kiedy zniknie (zakładając, że alergen odstawiony)?
  No i wierci się w nocy, bardzo często przebudza- może dlatego, że go swędzi.

  Dzisiaj mamy cudowna pogodę, wkrótce pójdziemy na spacer 🙂
aneta   foto by Tynka
21 lutego 2014 11:23
Dziewczyny, czy któraś z Was ma w domu żółwia? Boje się trochę ewentualnych chorób od żółwiowych. Znajomy " porzucił" u nas swojego żółwia i mam teraz trochę obaw.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 lutego 2014 11:24
Isabelle musiałoby mnie cały czas w domu nie być 🤣 Chyba źle to opisuję- ona po prostu sama w sobie jest bardzo głośna. Jak coś chce- wskaże palcem i krzyczy. Jak się bawi- potrafi siedzieć i krzyczeć. Jak się cieszy- krzyczy z radości. Jak jest wściekła- krzyczy ze złości 🤣 Ogólnie drze pyszczek przy każdej okazji 😉 W tej chwili trzyma kubek przy buzi, krzyczy do środka i cieszy się z echa 😎
Trochę mnie to martwi. Nie wiem, czy po prostu tak ma, czy krzyczy bo np. my głośno mówimy, czy.. ma problemy ze słuchem.
Wanienka jest dla mnie o wiele wygodniejsza niz wanna. Musialabym caly czas lrzy niej stac i ja pilnowac, a tak stawiam wanienke na podlodze w kuchni, mloda sie tapla a ja w tym czasie myje naczynia czy robie kolacje.
efeemeryda   no fate but what we make.
21 lutego 2014 11:25
aneta
Przede wszystkim salmonelloza, gady ją często przenoszą, najważniejsze to zachowanie higieny - czyli mycie rąk po każdym kontakcie z żółwiem  😉
Isabelle, ide szukać zielonego ubranka w szmateksie 🙂 super myśl dzięki bo ja się z kartonami papram 🙂
aneta   foto by Tynka
21 lutego 2014 11:27
aneta
Przede wszystkim salmonelloza, gady ją często przenoszą, najważniejsze to zachowanie higieny - czyli mycie rąk po każdym kontakcie z żółwiem  😉


Zachowanie tych prostych zasad higieny wystarczy? Czy lepiej szukać mu domu?


edit: Pegasuska dodaje link: http://tworzebolubie.com.pl/tag/kostium-dinozaura/
aneta, jest super tylko ja beztalencie boję się, że igłą sobie krzywdę zrobie albo przyszyje się do kostiumu, ja ledwo guzik umiem przyszyć 😉
To ja się jeszcze wetnę z płcią - dla mnie nie ma różnicy, chociaż teraz już ciekawość wzrasta co tam ze mnie wylezie:]
Wcześniej miałam jakieś preferencje, ale mi się poprzestawiało. Każdy nowy człowiek będzie super 😍
Małż też się nie nastawia jakoś szczególnie, choć chyba po cichu wolał by małą łobuziarę - ale ja mu mówiłam na początku, że mam przeczucie na synka.
A teraz już sama nie wiem (w sensie telepatycznej pewności ha!). Zostało mi 6 tygodni i sprawa się rozwiąże  😁
efeemeryda   no fate but what we make.
21 lutego 2014 12:08
aneta
wystarczy 🙂
nie należy dotykać żółwia i bez mycia rąk od razu dziecka, albo żeby dziecko samo go nie dotykało i to wszystko, to się nie przenosi w powietrzu 🙂
Nastrutcja-Renata musiał być nasz, jak tylko go zobaczyliśmy 😉 Mamy prawie gwarancje unikalności pluszaka w wózku na spacerze  😎 I jeszcze od małego uczymy jeść warzywka. Co do płci na pewno przypędzę się podzielić informacją. Idziemy na 8:40 w środę.
pani myk, a Ty nie chciałaś wiedzieć czy dziecko nie pokazało? Ja do dziś nie wiem co we mnie siedzi. Trudno, będzie dziecko miało wszystko kolorach jak popadnie. Brązy, beże, eqru, turkus i fiolet.
ja mam nadzieję, że Janek będzie w przyszłości taki jaki jest teraz. Radosny, pogodny, samodzielny, rezolutny i w mamie zakochany  😉 😉 😉

w ogóle weszliśmy na nowy etap rozwoju, siknąć nie mogę bo jak znikam za rogiem to pisku jest co niemiara. Jakby go ktoś przypalał.

Isabelle zarąbiste zdjęcie ze stópkami!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się