Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Angeel, fraczkowi za dobrze tam jest  😀
xxmalinaxx, mmmm miodzio, ja właśnie też myślę nad wizytą dentysty, czemu wszystko tyle kosztuje ehhh  😕
faith, hihi uważaj, bo zapamiętam !  😀iabeł:  Ale na pewno nie z Tasminą, ona miała kiedyś długą i zdecydowanie nie było jej do twarzy  🤔
angra, piękny ten Twój siwy  :kwiatek: Haha ja potrzebowałam tygodnia ponad żeby kolano mi przestało uciekać przed klocek w uj jak kupiłam  😁
tuch, a co się stało, bo chyba przegapiłam?
armaquesse, ja również trzymam kciuki, żeby jednak się poprawiło !! :kwiatek:
Frania, ale ona śliczna!  🙂
margaritka, kurcze bardzo współczuję, ostatnio właśnie dużo o takich sytuacjach myślałam. 🤔 Życzę Ci żebyś prędko znalazła jakieś bardzo dobre wyjście.
otimo, u nas w stajni też kobyła (rekreacyjna) chodzi w dwóch czaprakach (i futrze) bo właśnie jest kłębiasta i dość wrażliwa na plechach.
Angeel, ale pluszowy kucuś 💘

angra, piękny Siwek!

tuch, a jakieś aktualne foto Małego Hita? 😉 Pochwal się, bo wygląda super! Kaloszki w gwiazdki właśnie to miały na celu 😁

Frania, ale laleczka, cudna!

My dzisiaj nieplanowanie mieliśmy zdjęcia na jeździe. Nie mogę napatrzeć się na Pamira to chyba jego najlepsza forma odkąd go mam (pod względem wyglądu, jak i jezdności). Bardzo przyjemnie mi się na nim podróżuje, coraz fajniejszy jest. Po sezonie halowym, oraz ostatnią bardzo niefajną stopą (długi szereg skoków-wyskoków, kończący się okserem na fule, okser szeroki i wysoki, w momencie odbicia na okser zjechał śnieg z hali robiąc duży hałas = Pams się spłoszył i zatrzymał się w drągach) miałam trochę cykora do skakania, ale chyba już się rozskakałam.  🏇

Lov   all my life is changin' every day.
22 lutego 2014 18:09
Lib, z tego co pamiętam to Nathan sprzedany 😉

arma, ze spokojem, ja się tym zajmę 😁

Nirv, niech będzie, że się czepiam, ale coś mnie zastanawia - najpierw munsztuk, potem hackamore, teraz pelham. Nie mieszacie za bardzo temu koniowi w głowie (a właściwie w ryju)?
Lov, odpowiem ci za Nirv 🙂 Tak się złożyło, że miałam okazję oglądać tę parę chyba... dwa lata temu (niecałe). To co zrobiła Nirv z koniem - i z sobą - jest Imponujące. Poważnie. To był koń schowany i bojący się żywiej ruszyć. Więc myślę, że Nirv wie (już) co robi - co służy koniowi. I jeśli zmiana kiełzn mu służy - to czemu nie?
O rany, no właśnie, trochę wypadłam z voltowych tematów 😡
Nirv jeździcie teraz z kimś regularnie?
Wzięłam dziś aparat do stajni, nie udało się złapać nikogo do robienia zdjęć z jazdy, ale mam portret 😉
Lov, mnie też zdziwiło pytanie, chyba że chodzi ci o zestaw 2 mocnych kiełzn (munsztuk, pelham)
Ja potrafiłam swego czasu zmieniać wędzidło 3 razy w tygodniu. Do lasu na haku, na skoki kimberwick a na jazdę podwójnie łamany Sprenger. I koń na zmieszanego nie wyglądał 😉
zoriczkowa, Nirv dzięki  :kwiatek:

Wybaczcie, że zanudzam, ale jestem coraz bardziej zachwycona Dzidzią  😜 Dzisiaj biegałyśmy sobie w ręku, przez drążka. Pierwsze poważne "skoki" mamy za sobą  😁
Lov   all my life is changin' every day.
22 lutego 2014 18:36
xxagaxx, tak, o ten konkretny zestaw mi chodziło 😉 Nie zaprzeczam, że Nirv z koniem kawał roboty odwaliła, ale chyba mniej by mnie zdziwiła zmiana wędzidła np. z podwójnie łamanego na wielokrążek na skoki. Albo może to moje przeczulenie, bo mój koń na każde nowe wędzidło reaguje dość dużym zmieszaniem 😁
Tuch Dery chyba przeczytał co napisałaś  😂 To co on dzisiaj ze mną robił to ja dziękuję. Ahoj wiosno!
wymodelowana ja też tak myślałam, Dery też nie brykał. Aż tu nagle... bum 😀
Frania ale ładne stworzonko!
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
22 lutego 2014 19:21
libella nathanek mieszka pod warszawa i ma "swoja dziewczynke" 🙂 troche mu sie utylo ale lepiej w ta strone, a nie w druga  😁

no niestety dostalam ultimatum, albo utrzymujemy jednego konia sportowego, starty itd albo placimy za emeryture nerwiny  👿 gdyby to ode mnie zalezalo to calkiem inna sprawa by byla  🙄

najgorsze jest to, ze niektorzy ludzie nie umieja czytac ze zrozumieniem. wystawiajac ogloszenie poprzednim razem gdzie bylo wyraznie zaznaczone do lekkich jazd ludzie dzwonili pytali czy np kuligi ciagac moze  😜 😜 🤔
margaritka a jakaś przydomowa, tania stajnia? za 400 zł można już coś znaleźć, a prziecież koszt wyjazdów na zaowdy jest dużo większy... 🤔wirek:

a ja dzisiaj spadłam z mojego konia 🤣 bardzo żadko się to zdarza, ale wczorajsza nocka w pracy, 4 h spania i dniówka w pracy nie pomagają w skupieniu 😤
Ja moje baby dzisiaj przelonżowałam. Na Ateę chyba jutro wsiądę. Na Cayenne też, choć poważnie się zastanawiam nad dłuższą przerwą od siodła na rzecz lonży dla niej, ale może tylko "wiosna jej odbija". Grzeje się, paskuda. Może jutro jeszcze Chingan?

Pojutrze za to Czarodziejka na pewno. Mamy z nią teraz system lonża - zaprzęg - siodło - lonża - zaprzęg - siodło - wolne

margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
22 lutego 2014 19:42
Losia niestety pracuje u rodzicow i nie dostaje jako takiej wyplaty tylko pokrywaja koszty, a im nie przetlumaczysz tego  🙄 za 350 nawet mozna znalezc  🙄
Lov, sam zainteresowany nie wydaje się mieć namieszane w głowie. Czuje się z nimi dobrze, nie dziwi się, bo zna te wędzidła. Każde kiełzno do czegoś tam mu służy, w pace jeszcze mam zwykłe podwójnie łamane i wielokrążek dla niego, w zależności czego w danym momencie potrzebuje, czego oczekuję od konia, jaki mam problem - takie wędzidło zakładam.
On jest generalnie dość delikatny w pysku, ale na skoki potrzebuje czegoś czym będę mogła go przytrzymać, zwłaszcza teraz, gdy zaczął lepiej galopować, wyszliśmy z hali i targa mną jak szmatą 😁 Problem z nim był taki, że lubił się zrolować i "nie galopować". Dotychczasowo na skoki zakładałam wielokrążek, ale właśnie był problem z tym, że potrafił się na nim zrolować. Osoba z którą zazwyczaj skaczę podrzuciła mi do wypróbowania właśnie ten pelham - strzał w 10! Pamir bardzo dobrze na nim galopuje i skacze, nie myśli o tym, żeby się zrolować, ja jak potrzebuję mocniej przytrzymać to mam z czego, ale z drugiej strony on nie boi się tego wędzidła. O munsztuku już kiedyś pisałam i nie chce mi się pisać tego raz jeszcze. A odkąd porzuciłam wielokrążek (jakoś w okolicy grudnia/stycznia) na rzecz pelhamu i sporadycznie munsztuka, Pamsowi zmienił się troszkę kształt szyi - rozbudował mu się "górny mięsień szyi", oraz plecy. Znaczy to, że chyba mimo wszystko pracuje lepiej  😉

Libella, tak i nie 😁 Nie mam żadnego konkretnego trenera, aczkolwiek staram się raz na jakiś czas zaciągnąć koleżankę do stajni, to trochę pokrzyczy na mnie, natomiast kolega który jeździ w Rasztowie krzyczy na mnie na skokach, ogólnie z moimi znajomymi w stajni sobie nawzajem pomagamy - każdy sobie coś podpowie, przypilnuje itd.  😉 Od wiosny (w sensie, jak zaliczę sesję, ogarnę kilka niekońskich spraw) planuję zacząć jeździć od czasu do czasu ze świetnym trenerem, który do nas dojeżdża.

halo, wow! Bardzo, ale to bardzo miło mi się czyta Twoją opinię  😡
Nirv,a Bogdanówka prowadzi jazdy?
little_girl, uderzam na PW 🙂
Anderia   Całe życie gniade
22 lutego 2014 21:11
Libella jaka przyjemna mordka. 🙂

Nirv faktycznie duuużo lepiej się na Was patrzy, widać, że uczciwa robota i dobre żarcie są grane. 🙂

Mąka cóż, wiosna... Bryki, humory, sypiąca się sierść, +10*C, śpiewające ptaszki... Nie dopuszczam do siebie myśli, że ta pora roku jeszcze nie przyszła, bo przecież wszystko na to wskazuje. 😀

U nas wszystko dobrze i stabilnie, jeździmy już czwarty miesiąc bez zdrowotnych niespodzianek (odpukać!). Dzieciuszek (taaa, za półtora miesiąca 6. urodziny, już nie taki bachor) się rozwija, zaczyna kumać coraz więcej spraw, rysuje mięśnie we właściwych miejscach, więc wierzę, że praca moja i pomagającej mi osoby nie idzie na marne, a nawet we właściwym kierunku. 🙂 Co prawda ja nadal się rzucam po siodle i wykazuję się znikomą umiejętnością synchronizacji pomocy, ale konisko nadrabia i jak tylko rozumie sygnały, reaguje na nie i bardzo się stara.

Poza tym, nareszcie plac u nas zrobił się zdatny do użytku, więc w końcu wyszliśmy na dwór.  😍 Po miesiącach w hali to jest to, chociaż dzieciuszek delikatnie daje do zrozumienia, że on to by pobiegał. Ale kulturalnie, bez chamówki i nakręcania. Uwielbiam w nim to, że nigdy nie ma akcji typu "poniosę", "wystrzelę z baranami" czy "dostanę głupawki poza kontrolą". Jego dotychczasowy największy objaw focha to usztywnienie. 🙂 (obym nie wywołała wilka z lasu! :hihi🙂

Zanosi się, że jakoś w przyszłym tygodniu będę mogła zarzucić zdjęciami/filmami, więc... 😀
Anderia, jakim cudem plac dziala? Przedwczoraj jeszcze nic nie wskazywalo, ze bedzie dzialal! Superrrr!
Anderia   Całe życie gniade
22 lutego 2014 21:22
Dzionka a normalnie. 😀 Nie licząc błotno-kałużowej końcówki placu, podłoże zrobiło się bardzo fajne, suche, ale nie wyschnięte na wiór i nie kopne. Jak Dzionson wyjdzie z ropy, będziecie mieli miłe nowe rozpoczęcie. 🙂
Dzionek chyba juz wyszedl, jutro ostateczna kontrola i wracamy do roboty 🙂 Fajnie z tym placem!
My dzisiaj rodzinnie korzystaliśmy z bezdeszczowego przedpołudnia.  😀 Ja pojeździłam, córka też a mąż uczył młodego chodzenia na uwiązie bez mamuśki. 😉









angra   SiwyMójNajwspanialszy : *
22 lutego 2014 23:40
Nirv- ahh ah 😀 Super wygląda ! 😀 Ja muszę jeszcze czekać przynajmniej 2 tygodnie, żeby poskakac cokolwiek  😤 Siwy strasznie sie podbija a podkuty po zimie będzie dopiero w czwartek ehh + jeszcze dentysta nas czeka... no ale wolę poczekać niż, żeby znowu był wykluczony z treningu na miesiąc czy dłużej...  + przeszkody muszę sobie przewieźć ze starej stajni :|

brzezinka -  super, że z całą rodzinką tak spędzasz czas ! 😀 U mnie to tylko brat przejawia większe chęci do spędzania czasu z naszymi kopytnymi  🙄 hihi !
Anderia oooooo a chyba pare dni temu sie zastanawialam co u ciebie, bo juz chyba z miliard lat nie pisalas! pochwal no sie tym swoim mlodym, juz zapomnialam jak wyglada 😀 i super, ze zdrowko juz okej 🙂😉

Margaritka o cholerka wspolczuje 🙁 dawaj ogloszenie, poudostepniam na fejsie, moze ktos sie znajdzie chetny do opieki 🙂

A ja mam urloooooooooop 😀 czeka mnie 2 tygodnie z koniuszka, oby tylko pogoda dopisala, bo plany mam zacne 😀
Nirv faktycznie Pamir fajnie wygląda🙂 Kurcze ale bym poskakała! Zazdroszcze, że się odblokowałaś, ja mam nadzieje że w tym roku odważę się skoczyć więcej niż 40cm  😡
brzezinka śliczny źrebak!
faith ha! wiem co czujesz bo ja jutro wyruszam na prawie tydzień do stajni  💃

To i ja się przypomnę, bo ładne zdjęcia mi powychodziły ostatnio😉
My ostatnio bardziej terenowo z okazji wiosny, więc Bandi wspaniale nastawia mi kręgosłup swoimi brykami.. a przy tym osiąga takie prędkości, że odkąd go mam chyba tak szybko jeszcze nie biegaliśmy  🤔wirek: Tak więc taki niewinny B.:
Karmelek1700   Go Go Power Rangers!
23 lutego 2014 13:55
Nirv grzywa Pamira jest przepiękna, taka równiutka! Musze się następnym razem postarać jak będę obrabiać mojego dzidka 😁
brzezinka bardzo mi się ten czaprak podoba🙂 Nie przypuszczałam, że to może tak fajnie wyglądać🙂 A łaciaty jest najlepszy!! Uwielbiam oglądać ich parę🙂 i źrebaczek rozbójnik uroczy 🙂
Dżastin za to spojrzenie to wszystko idzie wybaczyć 😀

To i my się przypomnimy, zdjęcie jakości beznadziejnej, bo robione telefonem, ale jest uchwycone! Tato załapał mój jeden skoczek, skusiłam się widząc taką piękną cavaletkę! A młodemu za to baaardzo się to spodobało! Chyba od czasu do czasu trzeba będzie włożyć skokówkę 🙂

Dorzucam jeszcze z wybiegu z kolegą 🙂
Dzikuski!

Taki z niego pączuś się zrobił 🙂

Brzezinka, jestem absolutnie zauroczona twoją córką i jej pączko-wierzchowcem, mała radzi sobie wg mnie genialnie! I takie pytanie niekoniecznie w temacie: jakiż Ty masz za kask? Rozglądam się za czymś w podobnym stylu 😉
Karmelek1700, hehe skokówka na kawaletki? 😀 ale aż mi się zachciało po patykach pogalopować 🙂 przepiękny koń 🙂
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
23 lutego 2014 15:52
Dżastin - co to za napiersnik ?
Lov   all my life is changin' every day.
23 lutego 2014 17:07
Karmelek1700, łooooo, co to za cudowna odmiana u młodziaka? 😀
Wizja to napierśnik marki Amigo z futrem BR🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się