własna przydomowa stajnia

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
21 lutego 2014 08:46
kamkaz,
co to za lokalizacja, że masz metr śniegu? Teraz?
Popieram zieloną stajnię, jeśli chodzi o spojrzenie na budynki.
Póżniej jakiekolwiek ruchy remontowe wiążą się z ogromnymi kosztami.
Zyski z pensjonatu takim inwestycjom raczej nie podołają 🙁.
Jeśli kupić chcecie za gotówkę, to zawsze kredyt na remont budynków można zaryzykować.
Natomiast jeśli będziecie kredytować zakup tego gospodarstwa to drugiego na remont możecie nie dźwignąć,
nie posiadając innego źródła finansowania.
Dzieki dziewczyny za madre slowa. Wiec tak inne zrodlo utrzymania jest, aktualnie ja juz nie pracuje okolo dwoch lat (mialam nadzieje nawet sobie przy koniach dorabiac- jakies jazdy lub sesje fot.)
Budynek jest tylko jeden. Nie liczac kurnika i budy dla psa lol!
Kredyt bierzemy, ale nie az taki spory, bo rodzice nam pomagaja, bo sa w trakcie sprzedazy nieruchomosci. Na dom w miesce potrzebny bylby wiekszy kredyt no i podatki wieksze.
Dom jest praktycznie nowy.
Nie wiem.. Jakies to wszystko stresujace...

Aha jesli chodzi o ten snieg. Nikt tam teraz nie mieszka, a u nas ostatnio sporo sniegu padalo, wiec dlatego ciezko sie te ziemie oglada, ale dzisiaj 7C. Moze troche sie stopi.
Mam zdjecie z google maps... I caly czas na nie zerkam  🤔wirek:

Mazia   wolność przede wszystkim
21 lutego 2014 14:50
kamkaz przede wszystkim jak już ktoś napisał na TAK przemawiają dwie sprawy:  pieniądze i/lub wielkie zamiłowanie do "obrządzania" koni 365 dni w roku. Wiąże się to z chodzeniem do stajni po kilka razy dziennie niezależnie od pogody. Najgorsza jest jesień i zima, wiosną i latem jest cudnie. Jeżeli zrobisz pewne "udogodnienia" to codzienne zajmowanie się nie będzie uciążliwe, mam tu na myśli: wygodne boksy, łatwy dostęp do elektryczności oraz wody, bliskość wywalania obornika, suche i czyste miejsce do przechowywania siodeł, paszy, w miarę równe i suche podłoże na padokach/pastwiskach...
Czy stosowaliscie moze folię lustrzaną?  Po jednej stronie parkuru mam betonowy płot i tak myślę, zeby go wykorzystać. Prawdziwe lustra się nie sprawdzą, chciałabym sie dowiedzieć, czy ktoś to praktykowal i jak sie sprawdza. Fajną sprawą jest widzieć się na treningu, jak nikt z dołu nie pomaga. 😉
Stosowałam. Ogólnie to musisz ją naklei na bardzo gładką powierzchnię i bez bąbelków powietrza inaczej nic z tego nie będzie.
jest pięknie, słoneczko świeci az chce się jechać konno w terenik, Niestety ja teraz nie mogę, siedze z córeczką w domu ale jak tylko przyjedze mąz pojadę. Wczoraj tez było cudnie, ptaki spiewają aż trudno uwierzyć ,że to luty, przyroda zwariowała , w lesie swięze fajne powietrze to tak jakby kwiecień?
Pogoda iście przecudowna, aż żal nie skorzystać skoro ma się i dzień wolny. Od jutra kolejny tydzień w pracy na nocną zmianę, aczkolwiek wolę w ten sposób niż pięć popołudniówek. Właśnie zjadłam pokaźne śniadanie i za jakiś czas idę siodłać kobyłę. Z siwej zaczął się włos sypiać czyli u mnie wiosna zawitała. Jeszcze wczoraj nic, a tu proszę już pełnymi garściami kłaki brałam.
u mnie tylko Lunar nie lnieje. On jeden postanowił "poczekać" inne konie lnieja na potęgę. To chyba koniec zimy!
Gniada też nie linieje.
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
23 lutego 2014 10:12
U mnie tylko ślązaczka linieje na potęgę (dużo wcześniej niż w ubiegłym roku), araby nic a nic jak na razie. Ale ona to pokaźna kobyła jest, tłuszczyku ma także pewnie jej ciepło  😁

U mnie od samego rana ciepło, choć przymrozek był, słonecznie, ptaki śpiewają iście wiosennie jest. Aż chce się żyć i szkoda siedzieć w domu! Koniecznie wybieram się w teren w siodle, a młode zabieram na spacer w ręku  🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 lutego 2014 14:24
coś na ochłodzenie i dla porównania:
- tak było w lutym 2012 😉
Po przyjemnościach czas na pracę i jak tylko z terenu wróciłam to zaraz zabrałam się za sprzątanie tego, co po zimie (ekhmn, tak jakby po niej) zostało. Zajęcia mam jeszcze na góra trzy dni, a potem jedynie popoprawiać parę mankamentów. Siły mam za trzech i nie wiem dlaczego.
A u nas już od tygodnia taka pogoda 😀 Czyli 10 stopni na plusie, słoneczko, zero chmur czy wiatru, niebo czyściutkie 😀 W poniedziałek wybrałyśmy się do wioski obok do koleżanki i jej koni, a wczoraj i dzisiaj pojechałyśmy do pobliskiego lasu i było cudnie  😍
Tylko żebyśmy nie mieli potem zimy w kwietniu  🙄
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 lutego 2014 18:00
Tylko żebyśmy nie mieli potem zimy w kwietniu  🙄


nie chciałam tego pisać, ale...
Wszystko się może zdarzyć, na na na na...  😫
u nas juz żurawie i dzikie gęsi!
Stosowałam. Ogólnie to musisz ją naklei na bardzo gładką powierzchnię i bez bąbelków powietrza inaczej nic z tego nie będzie.

A gdzie kupowałaś? Ile Cie to kosztowało? Moze byc na pw. :kwiatek:
żurawie drą się jak głupie od tygodnia, ale teraz już ciągle 😀 (gniazda obok padoku)

piękna pogoda. nawet przeszkody wyciągnęłam 🙂
bryczką pojechałam...
i oba konie spisały się świetnie 😀 (pomijam idiotę w ciemnej osobówce, który prawie na czołówkę z nami (bryczka) by wjechał, bo nawet zapier...lając środkiem drogi nie zjechał na swój pas, nie mówiąc o zwolnieniu... a już się kucyk nic aut nie bał ;/ ale reszta zwalniała - co też sukces pedagogiczny 😉

tegoroczny sezon skokowo-powożeniowy uważam za pięknie rozpoczęty 😀

i chyba wiosna idzie, bo myszate zaczynają linieć 😉 (duży jeszcze nie, ale i dobrze - w nocy nadal przymrozki ...)
Caira, miałam na testy takie lustro. Na zewnątrz moim zdaniem słabo to się da wykorzystać - nawet i po dachem po testach wypadło tak sobie i finalnie organizowałam do nas do stajni klasyczne lustra.
Po pierwsze, sama folia jest tania, ale musisz ją nakleić albo naciągnąć na coś. Solidny stelaży (płyta, pianka czy nawet sama rama drewniana bądź metalowa) będzie już kosztował i całość się już robi tylko trochę tańsza od luster, a nie dużo tańsza.
Lustro, jeśli się zakurzy, można zwyczajnie i bez ceregieli wymyć. Folia jest znacznie delikatniejsza, można ją np. zarysować, więc trzeba się obchodzić jak z jajkiem. To samo przy montażu - o ile tego nie robi profesjonalna firma, nie uniknie się zagięć folii (zostają trwałe ślady), zmarszczek (odbicie jak w krzywym zwierciadle) czy bąbli powietrza (ślady + krzywe odbicia w jednym).
Folia lustrzana się fajnie sprawdzi w sali gimnastycznej czy baletowej (czysto i nie ma kurzu), ale w stajni / przy koniach nie bardzo. Ja odpuściłam.
Zgadzam się z quantanamera w kwestii folii. Sama folia była dość tania ale było to jakiś czas temu (nie była to duża powierzchnia tylko drzwi). Niestety ceny nie pamiętam ale pamiętam, że ciężko było w tym zobaczyć z bliska czy np włosy ci gdzieś nie odstają - jakoś obrazu marna i nie ma co liczyć na FULL HD 😉 Predzej lustro z tworzywa sztucznego (gotowe do zamontowania) mamuśka miała takie kiedy bała się że wnukowie rozwalą zwykłe i dość długo jej służyło.
Dzięki dziewczyny, odpuszczę sobie z tą folią i zamontuje normalne lustra, nie bede sie cackać. :kwiatek:
Planuję zrobić taką skrzynię na siano do stajni...
nie bardzo wiem jakie powinna mieć wymiary - muszę zmieścić co najmniej pół dużej kostki siana lub całą kostkę.
Znalazłam takie coś, wygląda na sporą ale nie wiem jakie ma wymiary - ma ktoś jakieś pomysły?

http://www.grazingbox.com/howitworks.htm
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
25 lutego 2014 15:41
Najprościej byłoby zmierzyć kostkę siana, na oko jakieś 40/60/90
Cobrinha jaka cena tego jest? Dostępne w Pl?
Chyba najlepiej zrobić na wymiar kostki jak pisze TRATATA jednak ja bym wolała kupić. Samoróbki nie zawsze wychodzą taniej czy lepiej.
AgnieszkaQ  nie polecam kupować takich rzeczy, bo jak koń sobie zacznie obgryzać , ścierać ząbki, to sobie pomyślisz" po co wydawałam tyle kasy" a gwarantuje że długo nie postoi,  u nas  takie skrzynie są, tylko bez kratki,  mają krowy, byki, kucyk tak zmolestował skrzynie że mu  się wyjęło i poszła do spalenia, bo zaczynała już być niebezpieczna, wystające ostre deski bo on sobie gryzł jak bobry , na okrętke i oszczep zostawał ;p  teraz ma paśnik, klaczy całkiem wyjeliśmy , siatke jej musze wsadzić bo stwierdziła że woli nogi w niej trzymać a nie siano, a przy okazji gryzła i też zostały ostre deski ,  krowy nie gryzą bo jak ? ale jak był duży byk to używał do czego innego, mianowicie wolal skakać na żłób niż na krowe, a później jak koleżanka siadła na tej skrzyni i powiedziałam co bvyk robił na niej to mina bezcenna 🙂  lepeij zrobić jeśli masz swój materiał lub u sąsiada, a jak już chcesz kupować to najlepiej obić płaskownikiem , bo nawet malowanie farbą czy czymś nie pomogło
Cobrinha ta skrzynia ma tylko jedną kratę a pozostałe boki są zabudowane? To jak kon ma jesc siano gdy ilośc siana zmaleje do połowy skrzynki?
Faza krata jest ruchoma i opada wraz z sianem
Ale fakt faktem znam lepsze rozwiązania niż taka skrzynia 🙂 Np takie:


po kilku dniach użytkowania zastosowałam dodatkowo miękką siatkę wewnątrz. Dół tego paśnika zabezpieczony jest przed włożeniem nogi. W środku sklejka w kształcie daszku rozpycha siano do ścianek. Sprawdzało mi się to zanim nie dostałam tego:



😉
Pytałam już w wątku o projektach stajni, ale nie uzyskałam odpowiedzi, więc pytam jeszcze tutaj: Kiedyś  przewinęła się informacja  o myjkach na żetony. Chodzi o taki automat, wrzucasz określoną kwotę i  masz  daną ilość /czas wody. Czy ktoś wie gdzie kupuje się taki automat? cokolwiek więcej na ten temat?
Wpisz w google "automat wrzutowy" i "woda" - troche tego jest
Pewnie i na Allegro coś by się znalazło
A u mnie sprawdza się takie coś:



Gaga, niestety ale ja potrzebuję tego typu paśnik do stajni - niestety u mnie siatki długo nie pociągną a potrzebuję coś co spowalnia konsumpcję i przeżyje dłużej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się