USA/Rosja/Ukraina i inne kraje- co się dzieje?

Tania, możesz rozwinąc, co masz na myśli?
Nie dziś bo piszę z telefonu. Ogólnie ja mam cały kanon wyczytany. A teraz nikt nie ma.

ps. wtorek
Może tyle czytaliśmy bo nie było TV i komputerów.  😉
ikarina jasne, że często bywa tak, że szukają polaków. Sytuacji w UK akurat mi nie musisz przedstawiać, żyję tam jedną nogą od paru lat. Ale tacy fachowcy, których "ściąga się" kosztem uczenia WSZYSTKICH przez całe życia kombinowania, kolesiostwa a później narzekania, że nieodpowiednie osoby na urzędach? To kto ma sprawować władzę? Dlaczego własnie w polityce tak często brakuje ludzi wykształconych w kierunkach, którymi sie zajmują? W UK też słabo z tym, ale u nich to kwestia dziedziczenia. Potomkowie tych, którzy mają ziemie będą tę ziemie mieli jeszcze długo. I mają władzę. Owszem, UK ma żenujący poziom wyszkolenia dzieci i przede wszystkim wychowywania ich w moralności i przeświadczeniu, że nie zawsze państwo ich utrzyma. Ale jednak póki co to tam, póki co rozdają karty jako najlepsze uniwersytety w Europie.

A wiesz między innymi dlaczego ściągają ludzi z Polski i Ukrainy? Bo taniej niż z Azji. Dla polaków nie trzeba wiz załatwiać a z kolei te dla ukrainców są łatwiejsze. Tak, idąc tą drogą dedukcji w Chinach mamy wspaniały przykład komunistycznego programu edukacji.

Szkoda tylko, ze taki odstetek ludzi na psychotropach i prób samobójczych...

NIe chodzi o to, żeby coś kopiować w całości od innych krajów. Trzeba zastanowić się nad sprawnie działającym systemie, który sprawdzi się u nas. Bo umówmy się, polacy raczej stadkiem pokornych baranków nie są.

Wracając do UK - nie podoba mi się, że tam niczego się nie da "załatwić". Wszystko regulują przepisy i raczej ciężko się je obchodzi. I popatrzcie jak wypłukany jest już mój mózg? Dlaczego nie mogłabym zgodnie z przepisami czegoś robić? Nie, szukam luki, jak każdy polak.

I chwała za to, że potrafimy samodzielnie myśleć. Tyle tylko, że to samodzielne myślenie, którego tak bronicie poszło nam w tyłki jak rozmawiamy o dzisiejszej polityce.

Taniu proszę, nie szafuj tak łatwo słowami " nikt nie ma". Tego nie jesteś w stanie obiektywnie stwierdzić, a śmiem twierdzić, że jest sporo młodych ludzi, którzy będą równie oczytani jak Ty.

Moi kochani tu nie chodzi o szafowanie programami edukacyjnymi. W reformie takiej potężnej podstawy państwa leży znacznie więcej czynników. Ot choćby kultura i sztuka, którą tak łatwo się pomija we wszystkich notowaniach i statystykach. Rzucając tematami tak jak teraz, możemy odbijać piłeczkę bez końca.
A od szkół podastawowych i gimnazjalnych faktycznego trzymania się programów nauczuania z naciskiem na dobry kontakt z rodzicami i działania jako prawdziwi wychowawcy dzieci a nie jako ich siepacze.


Trochę OT, ale obecne programy nauczania mają przygotować do zdania matury, a nie pomóc w zdobywaniu wiedzy 🙁  Poza tym nauczyciel ma NAUCZAĆ (a właściwie teraz - przekazywać podstawę programową...), a nie wychowywać - od wychowania są rodzice!
salto piccolo, inżynier, z którym rozmawiałam akurat był Anglikiem - wiedzę zdobył, podróżując po różnych krajach. Wątpię, żeby Polacy z jego teamu byli opłacani na niższych stawkach - jak sama pisałaś, wszystko ma byc według wytycznych, nie ma kombinowania, to nie ten poziom, aby ludziom z innego kraju płacic mniej.

Jeśli chodzi o system edukacji w Chinach - temat-rzeka, można o tym pisac i opowiadac, bardzo dużo rzeczy jest do omówienia i porównania. Pomijając ich pranie mózgu o "wspaniałych przodownikach pracy", to system mają podoby do innych krajów azjatyckich, w tym Japonii i Korei Płd, które do komuny raczej nie pałają sympatją. Jest mnóstwo różnych innych powodów, czemu dzieciaki są tam takie zdołowane - siedzenie w szkole od 7 rano do 9 wieczór, zero czasu na głupoty, ogromny wymóg szacunku do starszych, ogromne wymagania, co do pięknej twarzy, totalny wyścig szczurów, dośc spora agresja i frustracja. Jak pisałam wcześniej - jest za dużo czynników społeczno-kulturowych, nie powinno się obwiniac samiego "komuniustycznego" systemu.

Natomiast, jeśli chodzi o moralnośc i wychowywanie młodzieży w UK - to absolutnie się zgodzę, że bardzo to u nich kuleje. Ja totalnie NIE POLECAM pracy z jakimkolwiek brytyjskim nastolatkiem. Przeszłam przez to w trzech różnych pracach, w dwóch różnych profesjach - zawsze i wszędzie to samo. Nawet wiele ludzi unika zatrudnianie nastolatków, bo to z góry zapowiedziana katastrofa :/
salto piccolo, wybacz, ale ty już z tego skopanego systemu edukacji - nie chce być inaczej. I mózg też już masz konkretnie wyprany - oceniam po tym co piszesz. I "samodzielnego myślenia" u siebie możesz się nie obawiać - co z pewnością na dobre ci wyjdzie w dzisiejszym pan-systemie. Proszę, zajmuj się muzyką a nie projektowaniem systemów edukacyjnych - bez najmniejszej świadomości "po co? w jakim celu?"
ikarina, nie psiocze. hitlera nawet podziwiam. niesamowita charyzma, osiągnął tak wiele. niestety do złych celów. wiec popierać nie mam zamiaru. a KK dobre rzeczy też robił. ale zapominac o złych też nie mozna (a troche narobił i robi nadal - czyż nie?). jeśli oglądam sprzęt po dziadku albo stosy militariów (takie towarzystwo i hobby) i widze "gott mit uns", a w albumie zdjęcia z mszy z panami w mundurach i logo z wirującą gwiazdą, gapy ... to nie moge udawać, ze wierzę, że KK nie widział co sie dzieje. tak samo jak historyczne - dostępne, choć nie popularne zdjęcia (o których wspominałam).
wiedział i nic nie robił - jakby robił to by były efekty czyż nie? a nie reagowanie choć ma się możliwości to jak pomoc praktycznie. tak, część pomagała ale mam jednak żal, ogromny żal, że nei jako cała organizacja i nie tak skutecznie i od początku jakby mógł.
mieszkam na terenie gdzie były obozy, fabryki, osrodki, gdzie do dziś szczątki i rzeczy z gapami się znajduje. gdzie swoje domy i miasto odwiedzają niemcy, gdzie każdy miał rodzine po 1 lub 2 stronie - lub po obu. gdzie znajoma ostrzega mnie, żebym jechała od niej przez las, bo w miasteczku jest wlasnie pikieta neonazistów i że oni sa niebezpieczni, źli itd, a na jej scianach wiszą zdjęcia przodków których kult ci fanatycy wyznają. gdzie dostaje zlecenia malowania fresków, bo dzieciary namalowaly swastyki. bo niewiedza co to- bo sie udaje, że to "jacyś tam naziści" którzy się zjawili i zniknęli.
szkoda, że nie przeczytaliście w całości moich wypowiedzi. zdania wyrwane z kontekstu to nie całość przekazu.
nie psiocze na cały kościół obecny czy ten niegdyś, tak samo jak nie nazywam każdego niemca teraz nazistą.
wielu potomków tych "najgorszych" oprawców jest bardzo czynnymi "bojownikami" o prawdę, pomagającymi ofiarom itd.
tak jak i KK (tzn przedstawiciele) pomagał i pewnie ofiarom.

ale to chyba jednak duzy off do ukrainy i ich spraw. choć... i tu i tu był fanatyzm i jego resztki niestety sa do dziś. wazne, czy większość współczesnych ma nt wiedze prawdziwą, czy wyciągnęła dobre wnioski.
halo masz absolutną rację - nie będę się tym zajmować (i chwała za to, za dużo rodzinnie wycierpieliśmy za prowadzenie polityki) i całkiem prawdopodobne, że mam skopany umysł przez wiele czynników, od edukacji, rodziny (tej obecnej i tej przyszłej) po marne doświadczenie życiowe dziątka spod klosza. Nie będę się rozwodzić bo to przecież nie ma sensu, nie patrzymy się na jednostki.

Ale dlaczego chcesz mi zabrać głos? Nie mogę się przynajmniej czegoś nauczyć na waszym doświadczeniu?

[quote author=horse_art link=topic=91311.msg2022194#msg2022194 date=1393281337]
ikarina, nie psiocze. hitlera nawet podziwiam. niesamowita charyzma, osiągnął tak wiele.
[/quote]
To teza bardzo dyskusyjna 🙂
Co do tej wiedzy - to nawet ci, co zawodowo się tym zajmują (wywiady) nie wierzyły dosyć długo - wiec ocena na podstawie wiedzy dzisiejszej jest obarczona dużym błędem.
95% samych wykonawców (Niemcy) do dziś dnia twierdzi, że nic nie wiedziało. Trudno więc stawiać tezę, że ci, co nie byli wykonawcami (ogól byli pensjonariuszami obozów koncentracyjnych) wiedzieli lepiej od tych, co osobiście tworzyli System i dokonywali zbrodni. Żydzi też brali czynny i formalny udział w mordowaniu swoich ziomków - ale nikt im tego nie wypomina i nie twierdzi, że judaizm popierał Hitlera. To trąci germanofilstwem w stylu Bartoszewskiego, który twierdzi, że bardziej bał się Polaków niż Niemców w okupowanej Warszawie. Nie bał się gestapowców, ale bał się katolickich księży.

Wśród narodowych oddziałów Waffen-SS byli reprezentanci niemal całego świata - z jednym wyjątkiem - Polaków. Nie było polskiego oddziału SS - ale to my w opinii świata odpowiadamy za II WS, Auschwitz, eksterminację Żydów - w ostateczności, że my też mieliśmy dużo na sumieniu - czyli dokładnie Twój pogląd na temat KK. To jest czysta propaganda - mix propagandy stalinowskiej i specjalistów z Republiki Federalnej Niemiec, którzy dostali zadanie od takich niuńków jak bóg Unii Europejskiej kanclerz Adenauer, że trzeba podnieść morale narodu niemieckiego, żeby zdjąć odium zbrodniarzy z producentów mercedesów i VW. Oni nawet nazw firm nie zmieniali - kreator mody, co się dorobił na mundurach dla Hitlerjugend, SS i innych jak nazywał się Hugo Boss - tak się nazywa.

Teza, że KK popierał narodowy socjalizm jest chybiona - a Ty wyciągasz wnioski z pozorów. W panteonie świętych Kościoła nie ma narodowych socjalistów - natomiast w panteonie świętych świeckich są jak najbardziej - vide Nagroda Nobla dla terrorysty Arafata, czy paru innych.  Świeckim świętym jest np. Werner von Braun - twórca amerykańskiego programu lotów kosmicznych.
Nikt nie mówi, że to bydlak, a USA to szmaciarze, bo dla własnej prosperity gloryfikują niemieckiego bandytę.

Na tej zasadzie narodowym socjalistą jest Tusk - bo też miał dziadka w Wehrmachcie i się go nie wyrzekł. Dramat ludzi pogranicza polegał często na tym, że musieli służyć w legalnej armii państwa, którego byli obywatelami. Czy to oznacza, że mieli zaprzestać praktyk religijnych - albo odmówić wykonywania rozkazów i stanąć przed plutonem egzekucyjnym? W Twoim wydaniu II WS to emanacja katolickiego terroru - co w zestawieniu z nutą sympatii do Hitlera ociera się o granice paranoi - a w warstwie aksjologicznej trąci satanizmem. To jest bliskie pogaństwu - kultowi zła i nieokiełznanych mocy natury - czyli tego, co dokładnie proponował Hitler.

Tak z ciekawości - jak nie religia, to co jest wykładnią etyki? Nie ma żadnego systemu wartości wywiedzionego z praw natury - a humanizmy i inne wypociny rewolucjonistów zazwyczaj kończą się mordowaniem przeciwników ideowych czy politycznych.

Na ewentualny zarzut, że nie o Ukrainie - odpowiem, że jak najbardziej o Ukrainie - bo to mnie właśnie zastanawia, że problemem na Ukrainie są modlący się "fanatycy religijni" - a nie są komunistyczni agenci. Nie jest problemem,że do dzisiaj dnia stały tam pomniki Lenina (to taki rosyjski Hitler) - ale zapewne wielkim problemem będzie, jak się na Majdanie pojawi jakiś obraz świętego, albo pop czy inny duchowny. Wiadomo - Lenin chciał dobrze, a Kościół to Hitlera popierał - więc wiadomo komu można zaufać.

Jak napisałem - Intelligenzaktion odniosła wielki sukces - ale żeby nie było domysłów, co to znaczy to sarkastyczne określenie - to dodam, że to widać i czuć, że mentalność bolszewicka jest wciąż żywa - bo niechętny czy wręcz wrogi stosunek do KK to jeden z kanonów bolszewickiej doktryny.
salto piccolo, przecież nawet nie mam szans zabrać ci głosu! Nawet, gdybym miała takie intencje, a nie mam. I, yyy... zabrać głos muzykowi - brzmi okrutnie 🙁
To są bardzo trudne sprawy, bardzo - bardzo. Niejednoznaczne. Żyjemy w czasach totalnej zmiany cywilizacji - zmiany takiego rzędu zachodzą non stop, niezauważalnie. W skali świata - w skali każdej osoby. Jesteśmy świadkami przemian rzędu feudalizm-kapitalizm. Albo i większych. NIKT nie jest w stanie przewidzieć jak będzie wyglądać (cywilizacyjnie) świat za sto lat.
Tu - grube tomy do napisania. Istnieją potężne siły na świecie poważnie zaniepokojone sprawnym, samodzielnym myśleniem jednostek i siłą ludzkiej wyobraźni. Oraz - co oczywiste - siłą ludzkich pragnień. Do niedawna jednostka - to mogła sobie skoczyć. Taki Chrystus - mógł nauczać zaledwie setki, w małym, zależnym kraiku - a na tysiąclecia zmienił oblicze świata. Dzisiaj wizjoner tej klasy - może nauczać miliony. Plus łatwo zyskać dostęp do Wszelkiej wiedzy. Na wszelki wypadek powszechnie i wszędzie rozmienia się zatem ludzi na drobne i utrzymuje w potężnym przywiązaniu do Znanego. Takie: masz być hiper-indywidualną, ale - mrówką. Wszyscy jesteśmy w trudnej sytuacji - bo ze wszystkich stron bombardowani różnoraką propagandą. Naprawdę NIKOMU nie zależy na tym, by ludzie powszechnie osiągali jasność myślenia. Zatem - i ty masz kłopoty, żeby sobie "poukładać" to i owo - i ja. I każdy.
horse_art, przeczytaj sobie, jaka była funkcja wielkich banków w czasie IIWŚ, kto pociągał tam za sznurki. Obiecuję ci, że mocno się zdziwisz.
Dam sobie rękę uciąc, że również maczali palce w Ukrainie
Dam sobie rękę uciąc, że również maczali palce w Ukrainie


USA:

W lipcu 1943 roku Karski został przyjęty przez Franklina Delano Roosevelta, prezydenta USA. Polski wysłannik apelował do przedstawicieli najwyższych władz alianckich o ratunek dla Żydów. Proponował wystosowanie ultimatum wielkich mocarstw wobec Niemiec, że jeżeli nie zaprzestaną mordu na Żydach, zbombardowane zostaną ich miasta. Innym rozwiązaniem byłoby bombardowanie linii kolejowych do obozów zagłady lub dostarczanie broni dla oddziałów partyzanckich. Najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby otwarcie granic i ułatwienie wystawiania paszportów dla uciekających przed zagładą Żydów. Podczas tego spotkania, w pewnym momencie prezydent Roosevelt przerwał raport polskiego emisariusza na temat Żydów i zapytał: "...Policzymy się z Niemcami po wojnie. Panie Karski, proszę mnie ewentualnie wyprowadzić z błędu, ale czy Polska jest krajem rolniczym? Czy nie potrzebujecie koni do uprawy waszej ziemi?"[6].

Wielka Brytania:

Po upadku powstania [Szmul Zygielbojm] w getcie warszawskim, 12 maja 1943 (lub 13 maja) popełnił w Londynie samobójstwo przez otrucie się gazem[7] w proteście przeciw bezczynności aliantów wobec ludobójstwa Żydów. Pozostawił po sobie list, datowany na 11 maja, w którym pisał m.in.

Nie mogę pozostać w spokoju. Nie mogę żyć, gdy resztki narodu żydowskiego w Polsce, którego jestem przedstawicielem, są likwidowane. Moi towarzysze w getcie warszawskim polegli z bronią w ręku w ostatnim bohaterskim boju. Nie było mi sądzonym zginąć tak jak oni, razem z nimi. Ale należę do nich i do ich grobów masowych. Śmiercią swoją pragnę wyrazić najsilniejszy protest przeciw bierności, z którą świat przygląda się i dopuszcza zagłady ludu żydowskiego[8].


Apele te nie odniosły zamierzonego skutku. Alianci nie chcieli uwierzyć w doniesienia z okupowanej Polski. Zygielbojm wysyłał także listy do prezydenta USA, Roosevelta, przemawiał na antenie radia BBC, a także proponował, aby alianckie samoloty rozrzuciły nad Niemcami ulotki zawierające informacje o zagładzie Żydów. Bezskutecznie.

Po wyzwoleniu obozów koncentracyjnych dominującą reakcją był szok. To, co tam zastawano, szokowało wkraczających żołnierzy sowieckich, amerykańskich i brytyjskich. Zdjęcia obiegały cały świat, gazety biły na trwogę, opinia publiczna była zszokowana.


Alianci wiedzieli - ponieważ brytyjski wywiad miał podsłuchy w obozie dla niemieckich generałów, wziętych do niewoli. Brytyjczycy tego nie wykorzystali, bo podsłuch był "niegodną i nieuczciwą metodą" - z powodu tej "niegodności" nie postawiono wielu zbrodniarzom zarzutów, puszczono ich wolno - nie ujawniono tego także  z powodu skuteczności metody podsłuchowej - Anglicy nie chcieli, by świat wiedział, jak są w tym dobrzy i jakim sprzętem dysponują.

A teraz się dowiadujemy, że Kościół Katolicki wszystko wiedział i mógł zapobiec - kiedy prezydenci i premierzy światowych potęg nawet uwierzyć nie chcieli, nie mówiąc o tym, że kiwnąć palcem. Pewnie proboszcze z ambon mieli coś powiedzieć, to by Niemcy grzecznie ich posłuchali - albo powinni sprowadzić z Chin nowe paski do niemieckich mundurów z napisem "Przecz z Hitlerem".
Zingelbojm popełnił samobójstwo, o Karskim świat dowiedział się dopiero w latach 80 XX w., a Pileckiego, który dał się zamknąć w Auschwitz, by jako naoczny świadek przekazać wiedzę Aliantom rząd londyński we współpracy z Anglikami wysłał do Polski, gdzie było jasne, że komuniści go zamordują - i tak pozbyto się niewygodnego świadka.

Czy... tak, to prawda, że to także, a może głównie USA rozdaje karty na Ukrainie - podobnie, jak to, że to USA wpływa na to, że na Ukrainie tli się nacjonalizm wrogi Polakom - bo im pasuje, by sytuacja była niestabilna i balansująca. Nawet Putinowi mniej na tym zależy, bo on Ukrainę chciałby mieć dla siebie - więc nie jest zainteresowany "samostanowieniem narodu" tylko jego inkorporacją.

A tu, proszę, Wirtualna Polska sprzedana Innova Capital (kapitał USA/Europa Zachodnia) i już mamy propagandową nawałę, że jesteśmy źli, brudni i nie potrafmy się rządzić - a tak w ogóle to jesteśmy bandą złodziei i nieudaczników - wiadomo, jak to katolicy. To jest dokładnie kalka propagandy goebbelsowskiej - opisana chociażby w książce "Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce". Śpiewka nadal ta sama, podobnie, jak sponsorzy - Żydzi z USA dają na to pieniądze, a wszystkiemu winny KK.
http://historia.wp.pl/title,Dziki-wschod-Zycie-na-Kresach-Wschodnich-w-II-RP,wid,16424752,wiadomosc.html?ticaid=112443
[quote author=horse_art link=topic=91311.msg2021465#msg2021465 date=1393241160]
[quote author=horse_art link=topic=91311.msg2021377#msg2021377 date=1393234284]


hitler, nazizm itd nie zrodził sie z powietrza i na siłę. miał poparcie całego (większości) społeczeństwa. to ideologia jak religia była. a wyznawcami cały naród. do tego "korporacja" dawala byt, dom, prace itd...



taki out, ale to była religia, mieli nawet swoje świątynie
[/quote]
+ wsparcie i poparcie kościoła katolickiego (może i innych - tego już nie wiem)
[/quote]

W III Rzeszy prawie 2/3 to byli prostestanci, a najwiekszego poparcia udzielaly Hitlerowi zawsze landy protestanckie, nie katolickie. W III R. po oficjalnym potepieniu przez Watykan ideologii nazistowskiej kk byl przesladowany, do obozow wtracani katoliccy ksieza i biskupowie (okolo 3 tysiecy!), a biskupowie protestanccy w wiekszosci popierali nazistow i zachecali do tego wiernych. To tak zebys teraz juz WIEDZIALA, jak to bylo. Mozna kk lubic albo nie lubic ale fakty sa takie, ze katolicy okazuja sie byc jakos szczegolnie uodpornieni na zlo, w takim sensie, ze nie da sie latwo przekonac katolika, ze ludzie dziela sie na lepszych i gorszych, godnych i niegodnych istnienia. Nie tak latwo jak protestanta albo oczywiscie ateiste, co najpierw wmyslili, a potem sprawdzili w praktyce komunisci. I mysle, ze to nie moze byc przypadek, ze ludzie posiadaja tak wybiorczo-negatywna wiedze na temat kk bo ideologia, ktora uniemozliwia dowolne mieszanie ludziom w glowach, po prostu nie jest zadnej wladzy na reke.

Przepraszam za offtop ale musialam zareagowac zanim zaczniemy dyskutowac w watku o Ukrainie np o wplywie kk na wyginiecie dinozaurow 😉
To ja wrócę do Ukrainy. link . Ten majątek, jaki teraz pokazują. Auta, rezydencja etc. to jest prywatny Janukowycza? Czy jakiś związany z funkcją? Można tak, bez sądu/wyroku/prawa zajmować?  👀
Ja go nie bronię, ale tak ogólnie pytam.
Można tak, bez sądu/wyroku/prawa zajmować?

W ustawie jest napisane, że nie - ale można.

p.s.

patrząc na to, co jest składnikiem kolekcji (samochody wyprodukowane w ZSRR) widać, że ten, kto ją tworzył (nie wiem, czy Janukowycz) miał duży szacunek dla swojego kraju i jego historii i dokonań, co by o nich nie mówić.
[quote author=Tania link=topic=91311.msg2022504#msg2022504 date=1393327049]
Można tak, bez sądu/wyroku/prawa zajmować?

W ustawie jest napisane, że nie - ale można.
[/quote]
No właśnie. Za rewolucji to przynajmniej jakieś dekrety wydawano. Ja tego nie pojmuję. Bo to sprzeczność sama w sobie.
Jak i po co ci ludzie, co palili żywcem innych, olali wszelkie prawo, chcą do UE?
Wczoraj w TOK Fm pan Najsztub i pani Szczuka apelowali, żeby zamiast gestów typu świeczki, zalegalizować Ukraińców co u nas nielegalnie pracują. Jest ich, jak się szacuje, ponad milion. I trzeba ich przyjąć, dać stałe umowy, zus i w ogóle. Inaczej, jak to pan Najsztub powiedział, jest się "polskim chamem".  👀
.
No właśnie. Za rewolucji to przynajmniej jakieś dekrety wydawano. Ja tego nie pojmuję. Bo to sprzeczność sama w sobie.

Pisałem już kiedyś, że Anglicy to synowie Szatana - to właściwie wszystko wyjaśnia.

http://biznes.onet.pl/londyn-ma-dosc-oligarchow-janukowycza,18491,5605512,1,prasa-detal

Wspomniałem o tym panu (Rinat Achmetow) - że poparł Majdan. To gangster, jak to na Ukrainie - ale czym on się różni od rodów np. w USA?
Tymczasem, w Londynie, gdzie mieszka zorganizowano mu wrogów, że on niby nie demokrata. Popiera Majdan, a jest niedobry? Dlaczego?
Odpowiedź już padła kilka dni temu - a artykuł z Onetu (link wyżej) wyjaśnia dokładnie, o co konkretnie chodzi.
Więc cofamy się o te kilka dni.

O Leszku Balcerowiczu w kontekście Ukrainy jeszcze nie pisałem - więc tylko wspomnę - że parę dni temu stwierdził, że trzeba położyć łapę na majątki oligarchów - szczególnie za granicą.
Jak widać Balcerowicz robi za proroka - wie, co Londyn powie za kilka dni i co się w tym Londynie wydarzy.
Złośliwi powiedzieliby, że to małpa nakręcana kluczykiem, jak Marcinkiewicz i szczeka, za co mu płacą. Szczeka, żeby jego  pan zobaczył, kto psa kopnie, albo kto się go boi - czyli jaka jest reakcja na zamierzone w przyszłości działanie. Przykre, że niedoszły noblista robi za kondom dla finansowych przewalaczy - na stare lata mógłby mieć jakieś bardziej godne zajęcie.

Teraz się okazuje, kto to jest ten zły oligarcha z pomysłu Balcerowicza i co on ma za majątek. Puzzle zaczynają się układać.

Mowa jest nie o majątkach w sensie luksusowych samochodów, zegarków czy willi - a o całym przemyśle Ukrainy. Pod podanym linkiem jest napisane, jaki to majątek - te małpy z Citi i NY chcą po prostu całą pulę.
Donald Tusk martwi się właśnie na Onecie, że polska waluta się zepsuje, bo my mamy pożyczyć Ukrainie i to pożyczanie jej zaszkodzi - znaczy się naszej walucie. A czy ktoś Donaldowi Peruwiańskiemu każe pożyczać? A może tak pożyczyć, by to była mądra inwestycja, to waluta się poprawi? Donald mógłby poprosić Bartoszewskiego, żeby mu załatwił jakieś konsultacje w Izraelu, jak się prowadzi biznes - bo coś cienko - wiadomo - historyk - do pięciu zliczyć nie potrafi - ale telefon chyba umie obsługiwać?

Czyli jest jak zwykle - protestanci kradną, durne katoliki z Polski dają na to pieniądze (chyba tylko na łapówki), a Żyd zza oceanu liczy ile ma od tego procent.
Oni się nawet z tym nie kryją.

Dlatego trzeba pokazywać w TV, że Janukowycz żył ponad stan, by ludzie poparli zabranie mu tych luksusów. Przy okazji zabierania luksusów zabierze się coś jeszcze, ale czego nie będzie widać.
W rzeczywistości chodzi o to, by zabrać na Ukrainie co się da - i to jest dopiero chucpa na skalę międzynarodową.
Ciekawe jak to nazwą - pewnie tak jak u nas - prywatyzacja.

p.s.

Ledwie skończyłem pisać, a tu widzę, że kolejny delegat kółka satanistycznego z Londona, pan od pieniędzy dał głos (hau-hau, miau-miau):
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jacek-rostowski-powinnismy-byc-dumni-z-sikorskiego/80q91

I teraz zadanie dla studentów politologii - dlaczego "pan od pieniędzy" wypowiada się w sprawach politycznych? Co on ma do Ukrainy?
(podpowiedź dla mniej zdolnych: a może to właśnie chodzi o pieniądze i pan jest ten, co trzeba?)

Zadanie dla studentów innych kierunków (dla chętnych na "6"😉: jak to jest, że nikomu nieznany przeciętniak z obcego kraju, nawet nie mówiący poprawie w języku przodków zostaje ministrem finansów w dużym państwie europejskim - a ministrem spraw zagranicznych inny obywatel tego państwa, z kilkuletnimi dziurami w życiorysie i kontrowersyjnym przebiegu kariery - i obaj są z tego samego kraju i jaki to kraj.
Podpowiedź: zaczyna się na "a" i kończy na "a", ale nie Angola i nie Australia. Stolicą jest Lądek... znaczy się Londyn.
Ja popatrzyłam sobie na mapę i pomyślałam. Nie w stylu "słoń a sprawa polska", ani " wszystko co z Rosji to diabeł wcielony", bo ja tak raczej nigdy nie myślę. I wyszło mi, że to Rosja musi liczyć się z falą uchodźców i na dodatek musi ich przyjąć, bo to Rosjanie. I to Rosji wypowiedzą umowy na stacjonowanie floty czarnomorskiej, które były jednym z warunków "uwolnienia" Ukrainy. I jakoś to spokojnie trzeba będzie rozwiązywać.
Elegancko nazywany "Prawy Sektor" to neofaszyści, którzy kolejnych ludzi będą palić i wyłupywać im oczy. A media wychwalać negocjatorów. 
Pan Minister sobie będzie radośnie tweetować lub w TV zdradzać tajemnice negocjacji. Wczoraj opowiadał u pani Olejnik. Może ja się nie znam, ale myślałam, że warunkiem zaufania w rozmowach dyplomatycznych jest ich poufność. I opowieści kto zbladł, gdzie dzwonił i w ogóle, to jakaś komedia i złamanie zasad. Tak mi się wydaje, pewnie znów się mylę.
Co do Ukrainy - uczę się właśnie na sprawdzian z II Wojny Światowej i czytam "Mołotow oświadczył, że w wyniku agresji niemieckiej państwo polskie przestało istnieć, w efekcie czego ZSRR jest zmuszone wkroczyć na terytorium Polski i wziąć "pod opiekę życie i dobra ludności zachodniej Ukrainy i Białorusi""
Nie śledzę tej sprawy, ale o tym samym rozmawialiśmy na historii. Do Polski Rosja wchodziła by ratować Ukrainę, a teraz atakują Ukrainę...
Co do Ukrainy - uczę się właśnie na sprawdzian z II Wojny Światowej i czytam "Mołotow oświadczył, że w wyniku agresji niemieckiej państwo polskie przestało istnieć, w efekcie czego ZSRR jest zmuszone wkroczyć na terytorium Polski i wziąć "pod opiekę życie i dobra ludności zachodniej Ukrainy i Białorusi""
Nie śledzę tej sprawy, ale o tym samym rozmawialiśmy na historii. Do Polski Rosja wchodziła by ratować Ukrainę, a teraz atakują Ukrainę...

To sprawdzian w gimnazjum?
Liceum 😉
Liceum 😉

Rozumiem. Pytałam, bo się nie orientuję jakie są teraz programy.
W gimnazjum też przerabia się II WŚ 😉 1 klasa liceum to kontynuacja gimnazjum 😉
W gimnazjum też przerabia się II WŚ 😉 1 klasa liceum to kontynuacja gimnazjum 😉

Chyba "omawia" a nie "przerabia"?
Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać. Moja Pani Profesor, zawsze tak mawiała, kiedy ktoś "przerabiał":
-No, staraliśmy się nie przerabiać, tylko omawiać.
Serio takie wnioski pani w szkole podsuwa co do tego paktu teraz?  👀
Chciałabym, żeby faktycznie omawiało się materiał 😉 Realia większości szkół to musi być na papierze i wyrobiona ilość godzin... Ja i tak trafiłam na super szkołę, gdzie poziom jest dość wysoki i poziom nauczycieli jest również wysoki.
Tak, serio i właściwie widzę to powiązanie 😉 Może nie umiem tego przekazać do końca 😡
Mam siostrę w lo i miałam jej książkę od historii w łapach. Ciekawe ciekawości. Jak to ładnie podręczniki wszystko wybieliły.
za moich czasów II wojna była w maturalnej klasie 😉
Przyznaję, nie zastanawiałam się nad szczegółami programów z historii. Jakoś tak przyjmowałam wiedzę Vanilki, jako wyznacznik.
Ciekawe.
p.s
Jeszcze ciekawsze są słowa hymnu Ukrainy. Wczoraj odśpiewanego w całości na Majdanie przez naszych "przyjaciół":

Nie umarła jeszcze Ukraina
Nie umarła jeszcze Ukraina ani chwała, ani wolność
Jeszcze do nas, bracia Ukraińcy, uśmiechnie się los.
Zginą wrogowie nasi jak rosa na słońcu,
Zapanujemy i my bracia, w naszym kraju.

Duszę, ciało poświęcimy dla naszej wolności,
Pokażemy, żeśmy bracia, z kozackiego rodu.

Staniemy bracia do krwawego boju od Sanu do Donu
Panować w domu ojców nie damy nikomu.
Czarne Morze się uśmiechnie, dziad Dniepr rozraduje,
W naszej Ukrainie dola się odmieni

.Duszę, ciało...

Praca rąk i zapał szczery swoje dopowiedzą
I wolności pieśń huczna po kraju się rozleje,
Za Karpaty się odbije i po stepach zagrzmi,
Chwała Ukrainy stanie między narodami.

Duszę, ciało...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hymn_Ukrainy
Wojna?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się