produkty ANKY

Julie, z tymi chinami to przerabane
3/4 czaprakow i sprzętu konskiego albo i więcej tam szyją
ja uwazam ze najbardziej niezdrowe jest popadanie w paranoję
Julie Kup pad ES, ewentualnie innej jeździeckiej firmy. Uwierz mi - szmatoholiczce - to tylko pad dobrej firmy, ale nie jedynej dobrej 😉

Z tymi metkami to serio jedna z trenerek praktykuje... 😉 so- całkiem serio. Myślę, że musisz sama to sobie przemyśleć, mi to nie wadzi.
Załamka...
Właśnie usiadłam do kompa, przeczytałam co napisałyście i myślałam o tym, co napisała sznurka: że 3/4 produktów jest made in china.
Obok mnie na krześle suszy się czaprak z GO SPORTU, spojrzałam na metkę i wcale się nie zdziwiłam. Oczywiście made in china  😁
Ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że kupiłam go dwa lata temu (btw. trzyma się świetnie) zanim jeszcze zaczęłam podchodzić do tego ideologicznie 😉
Jutro w stajni sprawdzę fairplaya. A może ma ktoś przy sobie i może sprawdzić metkę?
Mam jeszcze Bonidosa rajdowy, ale to chyba na bank polskie i coś bez metki.

Z dwojga złego:
Chyba lepiej kupić produkt Anky, niż produkt made in china.
Bo Anky chyba nie przeznacza dochodów z tych produktów na propagowanie roll-kuru i chyba tych padów nie szyją biedne chińskie dzieci za 3 dolary miesięcznie, co przy okazji pogrąża jeszcze bardziej stan naszej gospodarki.

Taki jest na dziś finał moich przemyśleń  😅

A z odpruwaniem metki uważam, że podwójnie bez sensu.
Jelśli się czegoś nie popiera, to odprucie metki nie zmieni faktu, że w pewnym sensie poparłam tą firmę, kupując jej produkt.
Poza tym, oglądałam pad Anky i rozpoznałabym go także bez metki.
Są zbyt wypasione, żeby nie poznać 😉
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
14 marca 2009 22:47
Kojarzy ktos moze czy Anky w ktorejs ze swoich kolekcji miala kolor ktory nazywal sie papryka? Kupilam wlasnie taki padzik i powiedziano mi ze tak sie wlasnie nazywa ale ja do konca pewna nie jestem. Chce znalezc owijki do kompletu a nie bardzo wiem czego szukac. Jutro jak bede w stajni to zrobie zdjecie, moze podpowiecie co to za kolor.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 marca 2009 01:47
był kolor paprika i wygladal tak
(zdjecie ze strony http://www.bokt.nl/forums/viewtopic.php?f=63&t=1007500)
Mój bananowy padzik się spurchlił  😕 masakra. Został mi jeszcze do prania sky, aż się boję prać.
Ance dziękuję za współpracę, za dużo kosztują na takie numery.
Chyba Libella znalazła sposób na leczenie spurchlonych padów - "naprawiła" pożyczonego china red 🙂 przejrzyj wątek, bo jakiś czas temu o tym pisała  😉
Monny   bez odbioru .
15 marca 2009 11:42
Mojego Sky wyprałam 2 razy w pralce i jeszcze potem raz w ręce. Nic się z nim nie stało.
To jak z tymi skokowymi. Ktore sklepy beda mialy?? Jest jakies info apropo tego?
pokemon, niedługo rarytasem beda uzywane nie spruchlone
KuCuNiO   Dressurponyreiter
15 marca 2009 13:02
Ja właśnie złożyłam zamówienie na owijki Anky w kolorze lake blue w Okserze.
Fajnie, bo długo szukałam takiego koloru (mam pad, kantar i pasek w tym kolorze) i nie mogłam znaleźć. Nawet  w Niemczech. A mojemu kucowi w nim bardzo do pyska:-)
Chyba Libella znalazła sposób na leczenie spurchlonych padów - "naprawiła" pożyczonego china red 🙂 przejrzyj wątek, bo jakiś czas temu o tym pisała  😉

Poprostu wyprasowałam go przez szmatkę i po spurchleniu nie było śladu- właścicielka zorientowała się dopiero tak jej powiedziałam 😉
Klami w okserze mają być  😉
Libella, tyle ze płacąc tyle za pad chrzanię "przywracanie" go do formy po kazdym praniu
za tyle kasy pad powinien sie prac bez zarzutu
ee, no spoko, nie każę nikomu "przywracać" padów do formy 😉 Poprostu mi się spurchlił, wyprasowałam i już. Wolę wyprasować niż wyrzucić to 200zł do śmieci, bo się spurchlił. A czy to jest tego warte to już inna kwestia
Libella, zawsze mozna zareklamowac
noo, chyba, że spurchlił mi się po roku używania (wcześniej prałam tak samo i nic mu nie było) kiedy już daaawno nie miałam paragonu.
Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
15 marca 2009 17:59
Edytka super dziekuje bardzo. Wpisywalam w google przez "y" i nic nie wyskakiwalo dlatego nie znalazlam. Musze teraz owijki do niego zdobyc.
Dziewczyny oddech z tym spurchlaniem się. 😉
A jak w cottonie się przetrze lamówka po dwóch miesiącach to 'się zdarza' a jak anky po roku spurchli to skandal?  😉 to dalej tylko kawał materiału i trochę technologii, nawet za 200 zł może czasem 'pójść'. Jedyne ale to, że w jakimś tam czapraku jak pójdzie lamówka a potem jeszcze materiał pod nią to przestaje się nadawać do użytku bo wygląda jak szmatka a Anka spurchlona używa się tak samo jak nie spurchlona 😉

U mnie jak na razie jedyna spurchlona to banana, z każdym kolejnym praniem coraz mniej. Reszta żyje.
Burza, nie ale jesli anky spruchla się po 1 praniu - moje kiwi to jest skandal jesli chodzi o jakośc produktu
Wtedy jest kiepsko ale dziewczyny z tego co pamiętam normalnie reklamowały i dostawały w zamian nowy pad.
moj sky prany 2 razy, jak narazie sie nie spurchlil 🙂
super sie dopiera!!
ja tez jestem usatysfakcjonowana bardzo z reklamacji ale nie w tym rzecz
rzecz w tym ze produkt który mam w ilości 4 sztuk i marzylam ciągle o nowych zaczął budzic moj niepokój bo jednak to 200 zł a nie 20
Ja mam trzy.
Khaki,Army,Kiwi i zaden sie nie spurchlił  😉
misia mi się spruchliła 5 sztuka, wczesniej z niedowierzaniem czytałam mysląc jednak ze moze jakis błąd w praniu...
nowa kolekcja mi się podoba ale z drugiej strony troszkę strach
KuCuNiO   Dressurponyreiter
15 marca 2009 19:19
Też mam 3:-D
Lake blue, biały i jeansowo-wrzosowy. Żaden się nie spurchlił.
KuCuNiO, wszystkie twoje, moje (rose, khaki, sunshine, straw) i misi procz kiwi są sprzed ery spruchlania
pady sie zaczęły spruchlac chyba od tej kolekcji banana-kiwi
KuCuNiO   Dressurponyreiter
15 marca 2009 19:25
Możliwe:-)
Dlatego jak narazie nie spieszę się z zakupem nowych. Oprócz koloru rosa zaden mi się nie marzy:-)
Monny   bez odbioru .
15 marca 2009 20:15
Materiał jak materiał, ale tutaj połowe ceny płacimy za metke xD
Niestety.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się