USA/Rosja/Ukraina i inne kraje- co się dzieje?

.

Hmm, no ale chyba dostał zgodę?

Przyznaję, nie zastanawiałam się nad szczegółami programów z historii. Jakoś tak przyjmowałam wiedzę Vanilki, jako wyznacznik.

Przepraszam za OT, ale Taniu, muszę Cię wyprowadzić z błędu. Byłam w niezłym liceum, uczniowie inteligentni, a nie spotkałam tam ani jednej osoby o tak rozległej wiedzy i wyczuciu społeczno - polityczno - historycznym jak Vanilka. Z przykrością muszę stwierdzić, że większości osób nie było nawet stać na posiadanie jakiegoś spójnego, samodzielnie wypracowanego światopoglądu, który byłyby w stanie uzasadnić. Wstydzę się również mojej wiedzy dotyczącej IIWŚ. Też mieliśmy ją w III klasie, więc oczywiście historię nam bardzo mocno odpuszczono - 'przecież jesteście biol-chemem, musicie się uczyć do matury'.

dziś koło 17 wracałam z tatą ze stajni - zadzwoniła mama, że Rosyjska Duma wydała zgodę na wkroczenie wojsk na Ukrainę... jakoś tak straszno się zrobiło.... tata włączył radio... a tam muzyka, na wszystkich stacjach - sama nie wiem czego się spodziewałam - chyba przemowy Jaruzelskiego... u moich rodziców w domu TVN 24 i hasła, że Rosjanie chcą odwołać ambasadora z USA... znaczy się co? zerwą stosunki dyplomatyczne... Czy będzie wojna? Co teraz będzie... Nie spodziewałam się takich wydarzeń w XXI wieku...

XXI wiek, centrum świata a tu co :/ Rosjanie wjechali na Ukrainę, wojska ukraińskie w stanie gotowości bojowej
Przeraża mnie to  😕 co będzie, wojna? podzielą Ukrainę?

Odpowiem Ci wprost. Będzie wojna.
Dwa-trzy dni temu Rosjanie stanowczo stwierdzali, że nie leży w ich interesie zbrojna interwencja na Krymie. Dziś do Sewastopola wpłynęły dwa rosyjskie okręty wojenne. W praktyce oznacza to zbrojną interwencję na terenie suwerennego kraju. Taki ładny eufemizm dla słowa "wojna".
Znając zapędy Tusków i innych Kaczyńskich, bez względu na opcję polityczną, w tą wojnę nas wciągną. I to niebawem. Za kilka tygodni będziemy musieli się bić. Przykre to, ale chyba pora się z tym pogodzić. Ciekawi mnie tylko, czemu polskim politykom tak bardzo zależy na pchaniu się w ten konflikt? Jeśli myślą, że coś ugrają, to są w przeogromnym błędzie. Polska jest za słaba politycznie i ekonomicznie na konkurowanie z Rosją.
Dziwi mnie też fakt, że nasi politycy popierają bandytów z Ukrainy. Może im się wydawało, że popierając Majdan zrobią karierę polityczną przed wyborami, zdobędą poparcie, a Ukraińcy sobie pokrzyczą i pójdą do domów. Wszystko się rozejdzie po kościach, a nasi politycy będą się mogli chwalić przed wyborcami "byłem tam". A teraz jak się zaczęła wojna, to nasi nie bardzo już wiedzą jak się wycofać z tego bajzlu.
No więc, kto jeszcze pamięta jak się rzucało granatem?  👍

Był Lenin, był Stalin a teraz jest Putin.

A Polska powinna nie wtrącać się póki jeszcze może. Nie zamierzam ginąć za bandę dzikusów i banderowców..

Wiesz, na to jest tylko jedna opcja.
Wyjść na ulicę i obalić władzę. I oddać ją w ręce tych, którym naprawdę zaufa naród, a nie tym którzy sfałszowali wybory.
I przykro mi Presjo, ale chyba przyjdzie Ci zginąć za ukraińską swołocz.

Przecież i tak konsekwencję głupich pomysłów rządzących poniesiemy my, "zwykli ludzie"  🤔 a jak się rządzącym tak śpieszy mieszać w nie swoją wojnę to "szabelki w dłoń i na Krym ruska goń"  😉 Zupełnie nie rozumiem na co i po co pchają to nasze "mocarstwo" w takie g....  🤔

"- Możemy czuć się zagrożeni tym, co dzieje się za naszą granicą. Polska wystąpiła do NATO o zwołanie w trybie pilnym Rady Północnoatlantyckiej - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, komentując wydarzenia na Ukrainie. - Sprawa zrobiła się niesłychanie dramatyczna - dodał. Jednocześnie rzed godz. 23.00 Anders Fogh Rasmussen oświadczył: Rada Północnoatlantycka w sprawie Ukrainy - już jutro. "

Nic z tym nie zrobią. Ukraina nie ma złóż ropy, więc USA nie będą chciały tam zaprowadzić demokracji.  👍  Nie to co Syria czy Irak  😉 
W jednym Komorowski ma rację, sprawy zaszły za daleko. Bez międzynarodowej interwencji wybuchnie konflikt na niespotykaną dotąd skalę. Wojna wisi na włosku. Trzeba tu teraz bardzo mądrego dyplomaty, żeby to wszystko załagodzić. Niestety, nikt nie jest tym zainteresowany. Więc Ukraina jest pozostawiona sama sobie.

Tak mi się przypomina że wszystko jednak wskazuje na ta III Wojnę Światową.  Nawet krzywa wahań się prawie idealnie czasowo wpisuje.

Też mam nadzieję że Polska się opamięta i nie włączy się do konfliktu zbrojnego.

asds, tak się zastanówmy: Rosja zajmuje Ukrainę. "My" się nie włączymy, bo możemy sobie skoczyć a nie przedstawić jakiekolwiek znaczące siły militarne, a "zachód" głupi nie jest: mieszali, póki z pokera mogło coś wyjść. A potem Rosja stwierdza, że Polska jest be - bo białostockie np., biedny Królewiec czy "kolejki do odprawy celnej zagrażają całej gospodarce" itp.
Kto obstawi, że całe NATO rzuci się w obronie naszych granic?

A *** powinna nie wtrącać się póki jeszcze może. Nie zamierzam ginąć za bandę dzikusów (...)


Rety, gdzieś to słyszałam, gdzie? A! Na lekcjach historii. O 1939.

wczoraj na targach siedzę z zaprzyjaźnionymi Ukraińcem, rozmawiamy o interesach i podpytuję jak tam wg. niego sytuacja u nich...
Na to on: no jak to, 3 dni temu spakowałem dom, wziąłem rodzinę z babuszką włącznie i wynająłem mieszkanie  w Katowicach.....

asds, tak się zastanówmy: Rosja zajmuje Ukrainę. "My" się nie włączymy, bo możemy sobie skoczyć a nie przedstawić jakiekolwiek znaczące siły militarne, a "zachód" głupi nie jest: mieszali, póki z pokera mogło coś wyjść. A potem Rosja stwierdza, że Polska jest be - bo białostockie np., biedny Królewiec czy "kolejki do odprawy celnej zagrażają całej gospodarce" itp.
Kto obstawi, że całe NATO rzuci się w obronie naszych granic?

[quote author=Presja link=topic=91311.msg2027211#msg2027211 date=1393715629]
A *** powinna nie wtrącać się póki jeszcze może. Nie zamierzam ginąć za bandę dzikusów (...)


Rety, gdzieś to słyszałam, gdzie? A! Na lekcjach historii. O 1939.
[/quote]
@Halo, a jak ci się wydaje, że powinniśmy się włączyć? Że powinniśmy się rzucić do boju, za Ukrainę  🏇  naszych żołnierzy tam wyrżną w pień i komu przyjdzie bronić granic?  🤔wirek: 
Prawda jest taka, że to nie nasza wojna i dopóki nie dotyczy naszych granic, nie powinniśmy się w nią w ogóle mieszać!
Bo NATO, UE, USA w ogóle nam nie pomogą, bez względu na to, czy będzie to na Ukrainie, czy zaatakują nasze ziemie. Więc lepiej się skupić na swoim podwórku, niż dawać się zarżnąć za Ukrainę.

Nic z tym nie zrobią.

Coś będą musieli zrobić - bo jak nie, to okaże się, że Rosjanie w Pribałtice też nagle poczuli się zagrożeni i też trzeba ich chronić. 
USA jak najbardziej chce rozdawać karty na Ukrainie - i brak ropy nie jest tu przeszkodą - przeszkodą jest intelekt Obamy i jego doradców, którzy uwierzyli, jak Roosevelt Stalinowi, że Putin do demokrata i miłośnik pokoju. Obama wycofywał się z Europy przez ostatnie lata - i Putin to wie.
Widać to po tym, jak USA wycofywały się z tarczy antyrakietowej, jak pozwalają na instalowanie kagebiście rakiet w Obwodzie Kaliningradzkim - czy chociażby to, jak dały się ośmieszyć w sprawie słynnego Tupolewa - że można ich sojusznikowi w sprawie generałów NATO grać na nosie, a Murzyn nawet nie chrząknie. Putin to sobie starannie notuje w swoim kajeciku, albo głowie - zaznacza "mam dwa dodatkowe życia" czy inne bonusy - "kupuję Krym".

Mądrych dyplomatów było wielu - np. Chamberlain. Analogie są zbliżone - Niemcy Sudeccy, których też trzeba było chronić - Putin pewnie zażyczy sobie eksterytorialnej autostrady na Krym, Anglicy też nie będą ginąć za Kijów - a nam dadzą gwarancje, że jakby co, to pomogą. To mądrzy dyplomaci namówili w 1994r. Ukrainę, by wydała broń jądrową w zamian za gwarancje niezawisłości od USA, Anglii - co podpisała też Rosja. Widać ile warta jest dyplomacja i gwarancje.

Tu raczej trzeba uczyć się od Rosjan - "Kogda jest' siła, uma nie nada" - i tylko tępa, brutalna siła, a nie mądra dyplomacja jest w stanie przeciwstawić się innej.

p.s.
na leninowskie pytanie "co robić" też jest co najmniej kilka dobrych odpowiedzi - poczynając od wymiany "Gajowego", który dla Ciebie robi jeszcze za autorytet. Można dać do zrozumienia Anglikom, że się nam ogólnie nie podobają - np. że to angielska firma, która za 50 milionów złotych "nadzoruje" budowę Gazoportu jest odpowiedzialna za opóźnienia w budowie - w związku z tym won z Polski. Dalej - wprowadzić takie opłaty za dworce autobusowe, żeby Polski Bus, czy jak on się tam zwie wycofał się z Polski, a autobusy sprzedał na licytacji. Anglia wspiera Polskę -  kilka dni temu ichniejszy parlament obradował nad tym, że Polska ma Żydom wypłacić rekompensaty za straty w II WS. Dlaczego polski parlament nie może obradować nad ustawą o zwrocie Gibraltaru Hiszpanii? Może i powinien. W księgarniach na półkach zamiast książek o rodzinie Tudorów czy o "babci", co ją James Bond wypchnął bezskutecznie z helikoptera powinny leżeć książki "Zdrada Czerczyla", o tym, jak Polska swoimi rezerwami złota zapłaciła za prawo do obrony Albionu, albo jak w 1920 wespół z Niemcami popierali Związek Radzicki, żeby Polska nie zrobiła mu krzywdy.

Jest też kwestia krajowych sympatii, kształtowanych za nie wiadomo czyje pieniądze - że np. polski SKOK jest niedobry, ale angielski Provident jest dobry jak najbardziej. Przynajmniej takie zdanie mają koledzy Protasiewicza, a pewnie i on sam - tzn. oni uważają, że jak pieniądze zostają w Polsce, to nie jest dobrze - dobrze jest, jak je sobie mądry Anglik zabierze do siebie.

To, co wyżej to jest "praca organiczna" która należało wykonać - teraz można jedynie kopać po kostkach Murzyna, by się obudził. Ukraińcy na całym świecie powinni protestować przed ambasadami brytyjskimi - z tablicami "Gdzie wasze gwarancje bydlaki? Sprzedacie nas jak Polskę w 1939?". Trudno jednak protestować, jeżeli brało się przez lata pieniądze i wydawało za nie periodyki, że to Polska niedobra, że to polskie pany gnębiły. Zwykłym ludziom w takiej Kanadzie trudno jest zebrać się samym z siebie - a ewentualni inicjatorzy siedzą w kieszeni  brytyjskiej, więc się na "mamusię" obrażać nie mogą.

No masz rację, coś będą musieli zrobić. Ale zanim do tego się zabiorą, będzie już za późno. Masz rację, Obama to mięczak, on się Rosji boi. I zanim cokolwiek przeciwko Rosji podejmie jakieś kroki, to będzie już za późno, bo większość krajów będzie już pod władaniem Rosji.
ZSRR zmartwychwstaje na naszych oczach!  😉
Widzisz, jest tylko jeden drobniutki problem. Polska nie ma tej brutalnej siły. A już na pewno nie w konfrontacji z Rosją. Nam nikt nie przyjdzie z pomocą, więc z góry stoimy na straconej pozycji.

(...) więc z góry stoimy na straconej pozycji.

Jak widać istniejemy, pomimo, że ciągle jesteśmy na straconej pozycji.
Albion nawet przysłał nam tu pisarza, żeby nam to ze łba nie wyparowało, ta stracona pozycja - Davies, Norman Davies on się zwie.

Polska może prowadzić aktywną politykę w kierunku poprawy swojej sytuacji - czas i tak upłynie, od nic nierobienia na pewno nie będzie lepiej.
Przykład Gruzji - dało się Putina powstrzymać? Dało, ale wymagało to zdecydowanego działania wielu państw. Putin jednak jest mądry - uruchomił swoją agenturę w Niemczech, Polsce - i zmienił, jak się to mówi wektor na odwrotny - tzn. że Kaczory nie powinny latać gdzie nie trzeba, na pewno nie do Gruzji - Europa to klepnęła - no i jest, co jest.

p.s.
"dużej" wojny nie będzie - będą ginąć ludzie - bo tych władza zawsze miała w d... - a wojną nikt nie jest zainteresowany.

Istniejemy, i nawet możemy pisać pieśni pochwalne na cześć tych, którzy bohatersko trwali  👍  I nie mówię, chwała im za to. Ale jakoś przeżywalność bohaterów nie jest duża. A strat w ludziach wcale tak łatwo nie nadrobisz. Czemu się fracuzi nie pchali do II W.Ś.? Bo w pierwszej im wyrżnęli kwiat narodu, więc przy tej drugiej kiepsko było z nastrojami społecznymi  😉
Mylisz się, są tacy co robią biznes na wojnie. Najemnicy, kompanie produkujące uzbrojenie... Jedna z teorii zabójstwa JFK głosi, że podpadł firmom produkującym uzbrojenie do Wietnamu.

Mylisz się, są tacy co robią biznes na wojnie.

Pożyjemy, zobaczymy - obstawiam, że nie będzie III WS, ani nawet konfliktu z udziałem kilku państw.

p.s.
pieśni pochwalne możemy pisać dopiero teraz - a w TV i tak ciągle ci, co uważali inaczej, ewentualnie ich dzieci i wnuki.

Ja się na żadną wojnę nie wybieram - gdyby mnie interesowało działanie militarne, to bym ustrzelił jakiegoś zagranicznego polityka. Uważam, że razem z dyplomem wyższej uczelni (tylko technicznej, oczywiście, w żadnym razie po historii) powinno dostawać się karabin snajperski na własność, a w Biedronce powinien być punkt wymiany amunicji na świeżą i strzelnica w każdej parafii.

[quote author=laparotomia link=topic=91311.msg2027425#msg2027425 date=1393756045]
Mylisz się, są tacy co robią biznes na wojnie.

Pożyjemy, zobaczymy - obstawiam, że nie będzie III WS, ani nawet konfliktu z udziałem kilku państw.
[/quote]

Ja też tak obstawiam. Moim skromnym zdaniem poczekamy wszyscy aż Rosja zrobi 'swoje' na Ukrainie.

[quote author=Nestor link=topic=91311.msg2027430#msg2027430 date=1393756595]
[quote author=laparotomia link=topic=91311.msg2027425#msg2027425 date=1393756045]
Mylisz się, są tacy co robią biznes na wojnie.

Pożyjemy, zobaczymy - obstawiam, że nie będzie III WS, ani nawet konfliktu z udziałem kilku państw.
[/quote]

Ja też tak obstawiam. Moim skromnym zdaniem poczekamy wszyscy aż Rosja zrobi 'swoje' na Ukrainie.
[/quote]

Wiecie co, jakoś każdy uważa, że wojna jest nikomu nie na rękę, a Putin i tak robi swoje. Wojska rosyjskie już są w Ukrainie. Tylko czekać na pierwszy strzał.
Owszem, są i tacy, którzy tak jak wy nie wierzą. Czytałem dziś jakieś oświadczenie emerytowanego admirała z NATO, że najbardziej prawdopodobne jest wycofanie się Rosji pod wpływem międzynarodowych nacisków politycznych. Problem w tym, że do momentu wycofania Rosji z Ukrainy, Putin i tak osiągnie to co chciał. Będzie już po fakcie, Rosja Krym przejmie.
Mam taką cichą nadzieję, że wojny która obejmie kilka krajów Europy nie będzie, aczkolwiek daję na to tylko 50% szans. Jednak Putin to człowiek, który nie cofnie się przed byle czym. A embargo gospodarcze nie wchodzi za bardzo w grę.

Będzie już po fakcie, Rosja Krym przejmie.

Może przejmie, a może nie - to zależy, co Amerykanie sobie zażyczą do przejęcia w zamian za Krym.

Ja tylko czekam, aż red. Żakowski, albo ktoś z tego towarzystwa powie, najlepiej w Tok FM, że Putin realizuje starożytne greckie tradycje i że zawiesił działania zbrojne na czas Igrzysk, więc jest człowiekiem honoru i jest wielki, jak Aleksander Wielki.
Komorowski może mu przypomnieć, że teraz będzie paraolimpiada i że jeszcze nie godzi się - to by było bardzo gender, gdyby mu tak nawrzucał.

.

Przed chwilą do nas na stację przyszli Ukraińcy rozpaczliwie szukając Wifi,żeby móc sprawdzić co się u nich dzieje.Pochodzą z okolic Kijowa,nie wiedzą czy wogóle mają do czego wracać,co z ich rodzinami.Stali ze łzami w oczach...coś strasznegol.Pan powiedział ,ze na Majdanie nie zginęło tyleci osób ile podają media a ok 500.Wszędzie wiszą flagi rosyjskie.Komisariaty otwarte 24h i rekrutują do wojska,kraj postawiony w stan gotowości.A jak Pan powiedział,że tam są dzieci,kobiety,tam też żyją ludzie to uciekłam... tym razem ja.

[quote author=laparotomia link=topic=91311.msg2027452#msg2027452 date=1393757853]
Będzie już po fakcie, Rosja Krym przejmie.

Może przejmie, a może nie - to zależy, co Amerykanie sobie zażyczą do przejęcia w zamian za Krym[/quote]
A niby z jakiej racji mają prawo cokolwiek sobie życzyć? Jakie oni mają prawa do Krymu jako takiego? Mogą conajwyżej wysłać tam jednego amerykańca, a za nim pluton marines, bo czują się zagrożeni  <lol>  Mają dwa wyjścia, negocjować, albo zbrojnie walczyć.

Od Rady Federacji - tak. Która jest wyłącznie częścią rosyjskiego systemu władzy. A sygnatariusze Memorandum Budapesztańskiego właśnie całą "integralność, niepodległość i nienaruszalność granic" Ukrainy mają... w poważaniu.
Od Rady Federacji, która jest tylko marionetką i gra tak, jak Putin sobie zażyczy  😉


...i tym samym potwierdzić, że cała ta Złota Demokracja to maska, którą zakłada się nie chwile, póki wiatr wieje z dobrej strony. Udowodnić słabość systemu. Gdybyś był antydemokratą z przekonania, może miałoby to sens... A tak, kto "odda" i kto decyduje o "zaufaniu narodu"?
Toż to już Churchill pisał, może nie zacytuję dokładnie, ale sens był taki:
"demokracja to najgorszy system rządów, ale jeszcze nie wymyślono lepszego"

Czy grozi nam wojna lub wojna nuklearna ? Męczy mnie to już od dawna ... I wydaje się być wcale nie takim abstrakcyjnym scenariuszem ...  🤔wirek:

Wojna -> tak
nuklearna -> nie sądzę, atomówki to raczej za straszaki robią, bo każdy zdaje sobie sprawę, że ich ewentualne użycie doprowadzi do monstrualnej katastrofy
Przy optymistycznym scenariuszu, skończy się na krótkotrwałym lokalnym konflikcie jak w Gruzji

Sorry, za post pod postem, ale właśnie przeczytałem coś takiego:

"Rosyjskie media publiczne mówią jednym głosem z władzami, podzielając wezwania do jedności przeciwko "faszystom, którzy przejęli władzę w Kijowie" - odnotowuje agencja AFP, pisząc o "medialnej wojnie" mającej uzasadnić działania Rosji na Ukrainie. - Na Majdanie walczyli najemnicy z różnych krajów, m.in. z Polski. Byli pod wpływem narkotyków - powiedział młody Rosjanin w telewizji Rossija 24. Prezenter telewizji sugerował, że niektórzy z nich udali się na Krym.

Rosyjska telewizja publiczna wielokrotnie transmitowała wypowiedzi w tym duchu wygłaszane w czasie sobotniej debaty w Radzie Federacji, wyższej izbie parlamentu, która zgodziła się na użycie rosyjskich sił na terytorium Ukrainy.

Telewizja Rossija 24, sugerując, że za niedawnymi wydarzeniami w Kijowie mógł stać Zachód, pokazała wypowiedź młodego Rosjanina, Władysława, który twierdził, że oferowano mu pieniądze za to, by był snajperem po stronie sił opozycyjnych. - Tam byli najemnicy, przyjechali z różnych krajów. Byli tam Amerykanie, Niemcy, ale także Polacy, Turcy i osoby z wielu innych krajów - dodał.

Jak pisze "Rossijskaja Gazieta", cytując słowa Władysława, "przestępcy ci, tak jak czeczeńscy ekstremiści, nie gardzą alkoholem i narkotykami". Według Rosjanina ludzie na Placu Niepodległości są po prostu pod ich wpływem. Mężczyzna opowiada też, jak najemnicy z Majdanu okradali domy urzędników państwowych.

Prezenter telewizji ostrzegł następnie, że "najemnicy ci udali się obecnie na Krym", gdzie ogniskuje się napięcie.

Wiceprzewodniczący Rady Federacji Jewgienij Buszmin oświadczył na nadzwyczajnym posiedzeniu izby, że do Rosji przyjechało z Ukrainy od zaostrzenia sytuacji w tym kraju ponad 140 tys. ludzi. - Trzeba powiedzieć, że większość z tych ludzi dobrze rozumie, podobnie jak my, co faktycznie stało się w Kijowie - dodał Buszmin, cytowany przez agencję RIA-Nowosti.

Agencja AFP odnotowuje, że wcześniej żadne rosyjskie media nie informowały o tej fali uchodźców.

RIA-Nowosti przekazała również wypowiedź przewodniczącego parlamentarnej komisji ds. WNP Leonida Słuckiego, który oświadczył, że wszyscy zgadzają się co do potrzeby "ochrony naszych współobywateli na Ukrainie, aby nie dopuścić do wyrugowania języka rosyjskiego i Rosjan z terytorium Ukrainy".

W niedzielę rosyjskie agencje informowały obszernie o masowej dezercji ukraińskich żołnierzy na Krymie, których porzucone jednostki miały przechodzić w ręce rosyjskiej samoobrony. Te doniesienia nie zostały potwierdzone przez ukraińskie ministerstwo obrony.

Źródła: PAP,Rossija 24,Rossijskaja Gazieta"

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Mlody-Rosjanin-w-Rossija-24-na-Majdanie-walczyli-najemnicy-min-z-Polski-Brali-narkotyki,wid,16443027,wiadomosc.html


No i teraz macie podany na tacy pretekst, z jakim Putin wystąpi, żeby zaatakować Polskę. No bo przecież tam pojechali nasi najemnicy, naćpali się i bili biednych ruskich  👍  Zważcie moje słowa, jeśli wojna wybuchnie to na Ukrainie Putin nie poprzestanie! Pójdzie dalej za ciosem.
A NATO póki co wydaje oświadczenia, w których potępia działania Rosji  😵 😵 😵
Jeden z Amerykańskich emerytowanych admirałów stwierdził, że natowskie oddziały już dawno powinny stać na granicy Polsko-Ukraińskiej, żeby jasno dać znać "tu jest granica i ani kroku dalej". Ale nie stoją, bo NATO ogranicza się do oświadczeń  :/ 

milena1013, raczej nie grozi. Nie w najbliższym czasie. Dopiero gdyby Rosja Odrę przeszła  😀iabeł: