wakacje z koniem

Witam,  a j nie mam pytanie gdzie jechać z koniem tylko o Wasze doświadczenia - jak konie reagowały na takie wyjazdy, czyli zabranie konia na dwa tygodnie na np. mazury? Czy się stresowały w nowym miejscu itp..

Magda
Gillian   four letter word
04 lipca 2013 22:10
mój się nie przejął, a zjeździł ze mną trochę kraju 😉
Moje nie chciały wracać z wakacji 😉
Ja również od kilku lat jeżdzę z jednym koniem po Polsce drugi zostaje w domu. Ten co zostaje sam , bardziej się stresuje niż ten który jedzie. Jedyne co zauważyłem to ,że w obcym terenie poświęca mi więcej uwagi 😉 bo jestem jego jedynym znajomym 😂
jeśli macie namiar na fajną stadninę nad wodą tak do 200km od Łodzi, to poproszę.... tylko nie jura, byliśmy tam juz kilka razy. jest piękna, ale czas na zmiany.
Wakacje bez konia - okolice madonna di campiglio. Wiecie cos o stajniach/stadninach w okolicy?
maison   Wiara i wytrwałość to klucz do spełnienia marzeń!
08 grudnia 2013 18:14
szukam stajni na wakacje z koniem, woj. małopolskie/ podkarpackie/ śląskie/ świętokrzyskie
potrzebujemy tylko:

- trawiastych wielkich padoków
- faaajnych terenów do jazdy
- noclegu na miejscu lub w pobliżu, najlepiej z psem 😉

Możecie polecić coś? :kwiatek:
Hej proszę o pomoc w kwestii fajnego miejsca na wakacje z własnym koniem na Warmii lub Mazurach. Poszukuję dobrej stajni z pastwiskami bądź padokami trawiastymi, pięknymi terenami do jazdy  i dobrą bazą noclegową na terenie stajni bądź w pobliżu. Bliskość jeziora byłaby dodatkowym atutem. Przejrzałam już katalog, ale może macie jeszcze jakieś inne miejsca do polecenia. Szukam czegoś gdzie usługi ( obsługa koni i ludzi  ) są prowadzone na dobrym bądź wysokim poziomie.
Pomóżcie proszę, może być też na PW
Z góry bardzo dziękuję
Cedryk ja polecam stajnie Novum  🙂
Witam wszystkich re-voltowiczów 🙂
Mam w planach wyjazd na wakacje ze swoim koniem. Jest to moja pierwsza taka przygoda w życiu, więc jestem kompletnie zielona co do transportu i ogólnego obejścia tego tripu. Zgłaszam się więc do Was z prośbą, czy moglibyście rozjaśnić mi przynajmniej podstawowe kwestie podróżowania z koniem? Istnieją jakieś zasady? Wiem, że z początku powinnam przyzwyczaić konia do przyczepy, wchodzenia do niej i transportowania. To zupełnie logiczne i oczywiście to zrobię, gdyż nie chcę narażać zwierzaka na stres związany z podróżą (jako taki jest pewnie zawsze, ale przecież lepiej jest go zminimalizować). Ale dalej:

- podczas podróży powinno się robić jakieś przystanki? (czeka nas ok. 200km drogi)
- gdzieś w wątku wyczytałam, że koń jednej z re-voltowiczek dostał kolki następnego dnia po przyjeździe, więc może powinnam podać mu niewielką kolację, żeby dmuchać na zimne?
- po przyjeździe powinnam najpierw zaprowadzić konia do boksu, aby ochłonął po podróży czy oprowadzić go w ręku? Puścić na maneż? A może lekka lonża?
- wybieramy się na wakacje na okres dwóch tygodni i zastanawiam się, czy jest sens wypuszczania go z całym stadem na pastwisko. Wiadomo - lato - ciepło, słoneczko, szkoda trochę żeby stał w stajni, ale wydaje mi się, że to bez sensu zwłaszcza, że jedziemy na stosunkowo krótko. Znając życie zarobi zdrowego kopniaka, nabawi się kontuzji albo któryś użre go tak, że zamiast przyjemności będą tylko kłopoty (wiadomo, to są zwierzęta i to naturalne zachowanie dla nich, kiedy się poznają, ale to chyba mija się z celem). Ośrodek, do którego się wybieramy ma tylko jedno ogrodzone pastwisko, więc nie ma opcji puszczenia go osobno, chyba że na piasek, ale co to dla niego za frajda - może się jedynie wytarzać... Może ograniczyć się do tego, żeby brać go na uwiązie na trawę? (chłopak się popasie, ja się poopalam :lol🙂

Dziękuję pięknie za wszelkie rady i cierpliwość tych, którzy będą mieli ochotę przybliżyć mi trochę tę kwestię :kwiatek:
Proszę o poradę  😉
Chcę pojechać z koniem na obóz lecz kobyła jest bardzo stadna i boje się że jak z nią pojadę to przez tydzień nie będę w stanie wsiąść. Mam ok 200 km i nie wiem czy jest sens, ale chciałam na te wakacje zabrać konia.  😉
Oblivion, o masz, zupełnie nie wpadłam na to, żeby wpisać w wyszukiwarkę takie hasło! Poniosły mnie już myśli wakacyjne 😀
Dziękuję pięknie i przepraszam za kłopot!
pirat30, ciężko doradzic komuś kogo się nie zna i gdy się nie zna konia ale może dobrze by było poćwiczyć wyjazdy z tym koniem przed wakacjami. Np zabrać ją do sąsiedniej stajni np.na weekend. Oswoiłaby się z tematem wyjazdu i moze nie byłoby problemu?
Tak się zastanawiam, jedziesz na obóz 200 km od domu na TYDZIEŃ? Jest sens na chwilkę jechać tak daleko?
No co ty mówię że tydzień mój koń będzie się oswajał z towarzystwem. Co do zachowania klaczy mego spokojna miła oddana po prostu koń profesor na wysokim poziomie.  🏇
Achaaa  🤣 źle zrozumiałam. No więc myślę że poćwiczyc wyjazdy i skoro kobyłka fajna to nie powinnaś mieć problemu. A gdzie sie wybierasz o ile to nie tajemnica?
Prawdopodobnie do Olsztyna a konkretnie do Drwęcka. Tylko wiesz ona dostaje ataku jak nie ma w pobliżu koni, wyjazd i sama przyczepa to nie problem chodzi o to że oderwać ją od stada to nie lada wyzwanie...
Jest jakiś wątek o "Wakacjach bez konia"? 😉

Rozglądam się za miejscem na około tygodniowy wypad wakacyjny, na którym mogłabym przy okazji sobie pojeździć 🙂
Chodzi mi o miejsce, gdzie przy okazji będę mogła miło spędzić czas, a mój niejeżdżący facet nie umrze z nudów 😉 Może jakaś agroturystyka?
Może ktoś ma coś ciekawego do polecenia?

Dwa lata temu byłam w Przywidzu i było super, ale chętnie też poznałabym jakieś nowe fajne miejsce.
Zobacz w wątku o obozach jeździeckich  😉 pewnie coś znajdziesz!  😉 a od siebie polecam czarne błoto.
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,14237.0.html
A może ktoś coś poleci na wakacje z koniem, najchętniej niezbyt daleko od kujawsko-pomorskiego, chętnie warmia, mazury. Szukam miejsca, gdzie koń będzie całodobowo lub całodniowo na ładnym, dużym pastwisku, z ładnymi leśnymi terenami i koniecznie z jeziorem z możliwością pławienia koni. Fajnie też, jakby był na miejscu trener/ instruktor (ale nie 18-letnie "instruktorki", tylko ktoś z solidnym pojęciem).  :kwiatek:
deborah   koń by się uśmiał...
21 czerwca 2014 07:51
lenalena, napisz do Dzionki. Ona jest dokładnie w takim miejscu jakie opisujesz...
A jakieś fajne miejsce w wielkopolsce? Z lasami oraz miejscem do plawienia. 😉
Jak co roku jadę do Robsona  😍
Heja, szukam miejsca na tydzien wakacji z koniem w sierpniu najlepiej 100 km max na północ od Warszawy. Miejsce do pławienia, padoki no i tereny 🙂 może ktos coś?
hej możecie polecić jakieś fajne miejsce w odległości ok 200 km od Krakowa na 2 tygodniowy wypoczynek z koniem. Wybredni nie jesteśmy, zależy nam tylko na pięknych terenach.  :kwiatek:
Witam,

Mam pytanie i zarazem gorącą prośbę. Jestem w trakcie poszukiwania stajni na wakacje w województwie Wielkopolskim . Znalazłam ogólnodostępną bazę stajni w tym rejonie pod linkiem :

http://www.galopuje.pl/pokaz.php?fraza=&przyciskB=szukaj&wojewodztwo=307&powiat=&id_kolo_typ=&pokaz=znajdz_kolo

Czy mógłby ktoś wskazać kilka typów ,w które warto się wybrać  ? Zależy mi głównie na fajnych terenach ,super byłby dostęp do jeziora ,ale najbardziej na przyzwoitych warunkach dla konia ( na codzień stoi w bardzo dobrej stajni) .


Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź .
lucek, Według mnie bardzo dobre warunki dla konia są w Gutowie http://www.studniewski.pl/ .
Niestety dostępu do jeziora brak. Tereny bardzo piękne.
Nie wiem jak to teraz tam wygląda dokładnie, bo byłam tam ostatni raz jakieś 5 lat temu.
Dzięki za odpowiedź . Czy ma ktoś jeszcze jakieś informacje? 🙂 Będę wdzięczna!
Hendi   Kara księżniczka
29 maja 2015 13:46
Jakieś stajnie w Lubuskim, Dolnośląskim czy Wielkopolsce? Nie musi być jezioro, ale fajni jakby było.
Hendi, a co byś sobie życzyła podczas tych wakacji? Dobre treningi czy fajne tereny?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się