III wojna swiatowa czy faktycznie mamy sie czego bac

Rosja od 1990 roku płaci Ukrainie ogromne kwoty za możliwość trzymania wojsk na Krymie. Taka była umowa. I pecunia non olet długie lata.
A porównania do Hitlera mnie drażnią, bo ja w ogóle nie chcę, żeby o nim wspominano. Z jednej strony z powodu incydentu na niemieckim lotnisku będzie ukarany pan, co po pijaku wymówił słowo związane z faszyzmem, z drugiej ten Hitler wyłazi wszędzie nagle. Nie może być np. Napoleon? Czy Dżyngis-chan ? Ktokolwiek, ale nie Hitler.
Taniu, niestety H. wyłazi .... zobacz, nie wymarło jeszcze pokolenie, które na swojej skórze odczuło skutki II wojny światowej.
To było bardzo, bardzo niedawno.

Nadal ta historia jest żywa, bo żyją ludzie, ich lęki, ból, przeżycia, wspomnienia z tego okresu...
Straszne, potworne wspomnienia.
Oraz świadomośc błędów popełnionych w latach 30tych i strach przed ich powtórzeniem.

Napoleon czy Dżyngis-Chan to martwe figury.
Ich nikt się nie boi.
No wiem, ale właśnie z tego powodu, mnie ta osoba szczególnie przeraża.  👀
Mnie też przeraża, bo to było tak niedawno, a skutki odczułam jeszcze na swojej własnej, najwłaśniejszej skórze. Ale uciekając od  koszmaru możemy zbiorowo schować głowę w piasek - jak (właśnie - znowu "to"😉 zrobili ludzie po I wojnie 🙁
A.   master of sarcasm :]
06 marca 2014 18:46
Dziś z bazy wojskowej RAF niedaleko nas (Lakenheath) wyleciały cztery bombowce w celu "pomocy"...
[quote author=Libeerte link=topic=92238.msg2031293#msg2031293 date=1394050065]
A Putina da się powstrzymać bez użycia agresji. Zamknąć granice większości krajów, gdzie uczą się Rosjanie i kazać im wracać do Rosji.


Recepta na sukces, nie ma co. 🙄

[/quote]

Myślisz, że Rosjanie nie zbuntowaliby się przeciw Putinowi? Gdyby każdy musiał wracać ze studiów itp. to by się sprzeciwili. Ekonomia też tu działa. Odciąć się od kupowania ropy na jakiś okres,  jest wiele sposobów. A wojna? co da wojna, jak Putin ma taką armię?
Ale czy naprawdę Putin ma wstrzymać swoje działania, bo mu studentów wysyłają? Jeszcze ich zwerbuje do armii i będzie miał dodatkowe siły, co sobie będzie żałował.
.
Raczej dlatego, że Rosjanie będą wtedy odcięci od świata. Ja tak myślę, a co będzie, to chyba nie wie nikt 😉
Dziś z bazy wojskowej RAF niedaleko nas (Lakenheath) wyleciały cztery bombowce w celu "pomocy"...

O popatrz, a amerykańce wysłali na Litwę 6 (słownie sześć) samolotów. To już mamy razem 10 i możemy się bronić  🏇
A to nie mieliśmy przypadkiem 5 samolotów dostać?
Jest moc po prostu.
Co do Litwy, to Polska ma zobowiązania i jeśli pójdą na Litwę, to automatycznie musimy bronić? I głównie zabezpieczamy lotniczo?
Śmichy chichy, ale zaczynam serio się bać  😕 
Amerykańskie samoloty stacjonują już u nas i na Litwie, Amerykański lotniskowiec w Grecji. Turcy udzielili zgody na przepłynięcie Amerykańskich okrętów przez Bosfor.
Na początku każdy chciał, żeby Amerykańce do nas wysłali wojsko, bo może by to odstraszyło Putina. Ale teraz, kiedy do tego doszło, to boję się tej wojny jak cholera. I czuć to napięcie, po każdej ze stron i nie wiadomo, co kto zrobi jutro.  🤔
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
06 marca 2014 22:28
Wkurza mnie to wpychanie się Amerykanów w każdy konflikt. Wielcy obrońcy świata się znaleźli...
Ciekawe, co z Ukrainy będą do siebie wozić  🤔

Myślę, że wojny nie będzie, o ile opamięta się m.in. nasz rząd. Widzą korupcję na Ukrainie, chcą tam robić ,,państwo prawa", a nie widzą, co się u nas dzieje.

Osobiście uważam że jak wschodnia część Ukrainy nie może dogadać się z zachodnią, to podział na ,,Wschodnią" i ,,Zachodnią" może być dobrym rozwiązaniem.
Wkurza mnie to wpychanie się Amerykanów w każdy konflikt. Wielcy obrońcy świata się znaleźli...
Ciekawe, co z Ukrainy będą do siebie wozić  🤔

Nic. Oni po prostu nie chcą dominacji Ruskich. Ruscy się boją ich, oni się boją ruskich, a za teatr działań wojenych wybrali sobie Europę


Myślę, że wojny nie będzie, o ile opamięta się m.in. nasz rząd. Widzą korupcję na Ukrainie, chcą tam robić ,,państwo prawa", a nie widzą, co się u nas dzieje.

Obyś się nie myliła, choć to już nie od nas zależy.
Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Ależ panika!

Dzisiaj gen Skrzypczak powiedział, że Putin może mieć swój majdan - a to nie jest byle redaktorek z gazety, tylko poważny generał.
Pomoc dla niegramotnych:
Michael Corleone mówi w jednej z ważnych scen do Toma Hagena, consiglieri rodziny:
- wszyscy nasi ludzie są biznesmenami - ich lojalność opiera się na tym, że dajemy im zarobić.

Tak i z oligarchami, na których opiera się Putin - ich lojalność opiera się na tym, że Putin daje im zarobić, są biznesmenami.
Będą lojalni wobec tego, kto da im zarobić - jak się okaże, że USA złożą im propozycję, to Putin będzie skończony.
Można im pokazać na czym polega rola USA - że im się nie daje zarobić, bo coś się "zepsuło".
Wtedy Putin będzie miał "majdan" lud rosyjski upomni się o swoje słuszne demokratyczne prawa - a w Rosji pojawią się nowi liderzy "naturalnie" wyłonieni przez społeczne protesty.
Ci nowo wyłonieni będą mieli jak na Ukrainie - dziwne powiązania, a czasem dziwne paszporty - i wrodzoną niechęć do badania nieodległej przeszłości.

Nasza pozycja w tej grze nie polega na tym, że Putin zajmie Polskę, lecz że układ USA-Ukraina-Rosja nas zmarginalizuje i sprowadzi do obszaru, gdzie się tylko obywateli doi i podsyca niechęć do sąsiadów. Stała gadką będzie, że nas uratowali przed kataklizmem więc mamy być zadowoleni z tego, co jest.

Czy Rosja może współpracować z USA czy Anglią, tak by Polska dostała na tym w zęby? Oczywiście że może - tak było od XVI w - z krótką przerwą na epokę stalinowską.
Można to sobie sprawdzić - pierwsza spółka akcyjna na świecie została założona... no gdzie? W Anglii. A kiedy? W 1551r. A gdzie działała? W Rosji. A do kiedy? Do 1917r. W międzyczasie, kiedy Anglikom robiło się świetne interesy my zdążyliśmy być w Moskwie i stracić państwo. Nie trzeba być wielce przenikliwym by dojść do wniosku, że panowie związani z tą spółką nie bardzo sobie życzyli polskiej obecności na Kremlu - i istnienia państwa polskiego jako takiego.
Jeszcze  w 1920r. (od XVIw. , gdyby ktoś stracił wątek) Anglia i Niemcy stały po stronie bolszewików wprowadzając faktyczne embargo na dostawy broni do Polski. Czy to nie ten sam rok, kiedy to Polska ochroniła Europę przed komunistycznym najazdem? Czyżby Anglicy woleli ten komunistyczny najazd, niż silną Polskę? Wychodzi na to, że tak. Bardziej bali się Polski, niż swoich kumpli komunistów.

W tym samym 1920 w Londynie powstała sowiecka spółka:
[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Arcos_%28radziecka_sp%C3%B3%C5%82ka_handlowa%29[[a]]
która jakiś czas potem zajmowała się handlem zbożem ukradzionym Ukrainie - w wyniku czego zmarło tam kilka milionów ludzi.
Oczywiście dla półgłówków spod znaku liberalizmu, doktryny krzewionej przez różne londyńskie szkoły, a u nas reprezentowanej przez śmiesznych osobników przyczyną tej tragedii była niewydolność gospodarki komunistycznej. Gospodarka ta była owszem niewydolna, ale nie do tego stopnia - nawet komuniści nie są wstanie doprowadzić do tego, by zboże nie rosło.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompania_Moskiewska

Co można wywieźć z Ukrainy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gospodarka_Ukrainy
Na terytorium Ukrainy skoncentrowane są wielkie zasoby rud manganowych i żelaza, uranu, węgla koksującego, siarki rodzimej, soli kamiennej i potasowej, surowców do produkcji cementu. Ukraińskie zasoby mineralno-surowcowe są jednymi z najlepszych jakościowo zasobów na świecie .

Oczywiście dla niegramotnych są historie o tym, jaka to Rosja, czy Turcja były zacofane i zapyziałe, tak zacofane, że w wojnie krymskiej (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_krymska) osobiście Anglia musiała się pofatygować. Tak, nowoczesna wspaniała Anglia musiała pofatygować się w połowie XIX w na Krym, żeby zrobić tam porządek. Do dwóch zapaździałych kraików w których nic nie ma i z których nic nie można wywieźć.
To jednak nic nie pomogło, bo się okazało, że Krym, Krymem - ale niemieckie politechniki zagrażają mitowi lidera rozwoju więc się I WS "zrobiła", ale że Niemiec był bardzo z jej wyników niezadowolony, to była jeszcze druga.
Wynik tej z kolei, jak to ujmuje Norman Davies był dużym problemem - jak tu wyjaśnić swoim poddanym , że nie jest się już imperium.
Trzeba o tym pamiętać, że oni mają tam dużo pieniędzy i wolnego czasu - i ciągle im się roi, że może wrócą do Rosji, jak to drzewiej bywało. Na początek może tylko na Ukrainę. A że przy okazji Rosja coś tam z Polską zrobi - a ch... z Polską, to nie nasz problem.
Jest więc tak, że to nie Putin nam zagraża, ale ta nowa, ewentualna Rosja, która dostanie od heretyków carte blanche na to, co ma być u nas.
Wiecie co mi jest obojętne czy tu gdzie mieszkam jest Polska Rosja czy USA. Ja chcę tylko żeby nas nie pozabijali i nie okradali bardziej niż robią to teraz. Taką sobie za sprawą systemu (ZUS i US) Polska wychowała 'patriotkę'.
Wiecie co mi jest obojętne czy tu gdzie mieszkam jest Polska Rosja czy USA. Ja chcę tylko żeby nas nie pozabijali i nie okradali bardziej niż robią to teraz. Taką sobie za sprawą systemu (ZUS i US) Polska wychowała 'patriotkę'.

No właśnie. Dlatego zacytowałam tu kiedyś "Bagnet na broń" Broniewskiego. Bo ja dawniej tak myślałam o Ojczyźnie. Nasz "wielki, zbiorowy, obowiązek". Tak mnie w szkole (za komuny sic!) uczyli. Potem net mi powiedział, że Broniewski to pijak i sprzedawczyk. A dwa miliony młodych Polaków mają zbiorowy obowiązek wobec innych Ojczyzn. Patrioci leją się 11 listopada na ulicy.
Sama nie wiem. Ja jeszcze noszę w sercu ten wiersz. Czy ktoś jeszcze go nosi? Nie wiem.
Tania a owszem. Sama się pod taką postawą podpisuję i znam jeszcze kilka podobnie myślących osób z mojego pokolenia (początek lat 80', "dzieci stanu wojennego"😉. Jeszcze np. moi rodzice, którzy wychowali mnie tak, a nie inaczej. Ale jednocześnie zgadzam się, że takich osób jest coraz mniej.
ja taką Polskę i Polaków przez duże Pe znam tylko z historii i opowiesci rodzinnych. jako rocznik 89 znam Polskę jako kraj gdzie wszsytko drożeje a pensje nie rosną, gdzie mają nas za złodzieji, gdzie pracując, pół miesiąca muszę pracować na państwo i urzędy. gdzie zamiast mieć coraz więcej, to trzeba kombinować by utrzymać standard życia. Gdzie wyższe wykształcenie nie jest już czymś wyższym a obiektem drwin i cenną informacją dla pracodawców w mc'donaldach. Gdzie nie mam za wiele praw, ale za to mam ogrom obowiązków finansowych, znam Polskę jako kraj który mnie jako kobietę uświadomił, że nie powinnam mieć dzieci w tym kraju. Więc jak on będzie się nazywał i jaką będzie miał walutę, zwisa mi. byle mi już więcej nie zabierano niż teraz.
Wiecie co mi jest obojętne (...)
Wbrew pozorom nie, bo to czego oczekujesz to jest coś, co może dać Tobie Twoje państwo, a nie jakiekolwiek.

W warstwie przyziemnej, prozaicznej - jak pieniądze - nie chodzi o to, jak nazywa się waluta, ale kto ma prawo do emisji i kto ustala stopy procentowe. Różnica jest taka, że jak ustalamy to "my" to oprocentowanie kredytu jest na racjonalnym poziomie - a jak "oni" to wynosi tyle, ile w banku z najniższą ratą - czyli 30-50%.
Ja wiem, że napiszesz, że Ty nie bierzesz kredytu, albo coś podobnego - ale chodzi nie o Twój kredyt, a o to, że współczesna gospodarka ma problem z funkcjonowaniem bez niego - więc w efekcie brak kontroli nad własnym państwem prowadzi do tego, że to Ty osobiście masz mniej pieniędzy i ciągle trzeba je tobie zabierać via ZUS czy US.

Złudzeniem jest, że w innym państwie możesz osiągnąć dobrą pozycję. Jednostki tak - ale nie większość. Wiać to dokładnie w Wielkiej Brytanii - jak się Polacy zaczynają lepiej osadzać w systemie, zaczynają pozyskiwać przywileje, a nie ma bieżącej potrzeby by pracowali - to im się zaczyna obrabiać dupę i zmieniać ustawy. W UK dobrze może być takim, jak Marcinkiewicz, którego Żydzi zatrudniają dlatego, że ma duża wiedzę, jako były premier, takież powiązania - i w nagrodę, że był "miły". Przecież nie dlatego, że jest wybitnym finansistą lub że ma wybitny intelekt - to widać nawet na pierwszy rzut oka. Nie za siłę charakteru również - to, jak się obszedł ze swoją wieloletnią żoną wystawia mu jak najgorsze świadectwo.

Pozyskanie obywatelstwa państwa dobrze rządzonego nie jest łatwe - a naiwnością jest myślenie, że jak oni tu przyjdą, w taki czy inny sposób, to urządza nam kraj, jak u siebie. Nie urządzą, bo interesują ich pieniądze i ogólnie rozumiane zasoby - a nie budowanie komuś dobrobytu.

Stąd też propaganda ciężko pracuje nad naszym wyobrażeniem, co jest dobre i ważne, a co nie. Np. delegatura amerykańskiego kapitału, prowadzona przez byłych i obecnych komunistów Gwiazda Śmierci z Czerskiej twierdzi, że patriotyzm jest jak rasizm. Z drugiej strony ci, co uważają siebie za kapitalistów twierdzą, że to nieważne co jest czyje, byle było prywatne.
Co ciekawe nie mówią tak i nie stosują w życiu tej zasady w odniesieniu do swoich majątków.
Dla siebie rozumują poprawnie - coś jest moje - dobrze, nie jest moje - nic z tego nie mam.

Patriotyczny sztafaż jest ważny - bo symbole są ważne - ale w praktyce codziennej nie chodzi o kolor sztandaru, a o to, że ktoś nie "robi" cię na kasie, że to Ty jesteś beneficjentem swoich działań, a nie Twój "właściciel".
bardziej chodziło mi o to, że jesli będą nas atakować to ja łapki w górę i chętnie będę pracować na ich konto. byle moja rodzina cało z tego wyszła. Możecie mnie besztać ale mam gdzies reszte świata a liczy się dla mnie najbliższe otoczenie.
W sumie jesteśmy bezbronni. Nie tylko uzbrojeniem czy "sojuszami" - także starannie wyedukowanym społeczeństwem.
Ja też, escada, myślę podobnie - niestety. I jakoś wokół nikogo wyrywnego do obrony (czego właściwie?) własną piersią nie widzę.
bardziej chodziło mi o to, że jesli będą nas atakować to ja łapki w górę i chętnie będę pracować na ich konto. byle moja rodzina cało z tego wyszła. Możecie mnie besztać ale mam gdzies reszte świata a liczy się dla mnie najbliższe otoczenie.


I liczysz, że będzie Ci lepiej pod skrzydłami obcego państwa, które nagle z czułością przytuli do piersi biednych, uciśnionych Polaczków i da nam szereg swobód, zabierze podatki i w ogóle będzie git lub też cool?
bardziej chodziło mi o to, że jesli będą nas atakować to ja łapki w górę i chętnie będę pracować na ich konto. byle moja rodzina cało z tego wyszła.

Właśnie o to chodzi, że nikt nie będzie Ciebie atakował - a chętnie to już pracujesz na ich konto - tylko źle identyfikujesz tego, kto Cię oskubuje.
Nie chodzi o bieganie z karabinem czy wychodzenie na ulicę - a bronić jest czego chociażby własnej chałupy, by z niej nie wyskoczyć poprzez odwróconą hipotekę.
Ta obrona jest banalna - np. OFE pobierały za sam fakt pobrania pieniędzy 5-7% - a strzyżone owieczki cmokają na widok tego, co im to załatwił (Buzek i kumple) - i mówią, że to mniejsze zło.
Dajesz się dobrowolnie okradać, a piszesz, że o siebie dbasz - to chyba jest niekonsekwentne? To jest dramat.

Ja nie chcę odwoływać się do argumentu ad hitlerum czy epatować tanimi emocjami - ale czy Żydzi coś zrobili Hitlerowi - tacy np. z Serocka, Mławy, czy Biłgoraja?
To dla poluzowania wora wrzucam link:

http://vineyardsaker.blogspot.ca/2014/03/great-interview-with-soraya-sepahpour.html

Myślę, że w niektórych mediach nie ma ani słowa o takim punkcie widzenia. Dlatego też przestaję dawać wiarę w ten cały gównotok w mediach, skądkolwiek nadają.
Zen to by było naiwne i nie wiem gdzie to wyczytalas ale gratuluję. Nie jestem aż taka optymistka.

Nestor to co tylko na czarno robić żeby z twarzą wyjść? Nie stac mnie na sankcje wynikające z takiego postępowania. Czy pracuje na ich konto chętnie to nie sądzę, zwyczajnie wszystko mi jedno czyje to konto i do walki o ojczyznę nie stanę. I to nie do końca ignorancja a raczej świadomość jak małe znaczenie ma moja osoba dla tych na górze i że świata nie zmienię.
To co? Wojna domowa na Ukrainie dziś się zaczęła?  👀
Kandydatka na prezydenta Ukrainy Julia Tymoszenko organizuje obywatelski ruch obrony. Szefowa partii Batkiwszczyna poinformowała w telewizji ICTV, że jest gotowa mu przewodniczyć.

Była premier tłumaczyła, że chce wezwać ochotników, by zgłaszali się do obrony Ukrainy. Chodzi jej głównie o osoby z doświadczeniem wojskowym oraz byłych funkcjonariuszy służb specjalnych. Tymoszenko dodała, że dziś ma odbyć się spotkanie w tymczasowej siedzibie organizacji. "Będziemy planować kolejne kroki"- poinformowała. Później mają powstać lokalne placówki na wschodzie kraju.

Czarujące. Każdy kandydat zrobi sobie armię. Ciekawe czy ten z Gwiezdnych Wojen też?
LINK ciekawe.
Mam wrażenie, że od dziś mamy wojnę światową. USA+ alianci bombardują ISIS a właściwie Syrię i Rosja po stronie Syrii stanie.  🙁 Ukraina przy tym to pikuś. Czy źle oceniam? Kujka? Nestor? Inni?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się