Wstrząs anafilaktyczny u konia

horse_art - a czytałaś ulotkę od szczepionki - to są normalne możliwe skutki uboczne - obrzęk w miejscu podania (przez to boli szyja, jest sztywna) oraz możliwa apatia. U mnie na 15 koni 2 miały takie skutki uboczne, jednemu przeszło po dobie, drugiemu po kilku dniach. Niezaszczepienie na tężec kończy się bardzo przykro, drogo i w bakutilu nawet jeśli zdobędzie się leki (np. antybiotyk jest już w PL niedostępny, surowica od kilku lat).
tak, właśnie na tym polega ten rodzaj wstrząsu

dopiero po drugim, trzecim czy podaniu pojawia się znaczna reakcja i może ona przybrać formę wstrząsu z penicylinami tak jest często i z przetaczaniem krwi
a rozmawiałaś o tym z wetem? startujesz czy często podróżujesz z koniem? jeżeli nie to ja bym zalecała ograniczenie szczepienia, po tym jak masz już szczepienie bazowe na grypę i tężec to odporność u twojego konia powinna trwać conajmniej 3 lata, przedyskutuj to ze swoim wetem i nie szczep konia tak często jeżeli nie musisz

w przypadku jeżeli musisz/następnego szczepienia niech wet będzie miał to na względzie, można przed szczepieniem podać leki antyhistaminowe
Szczepienie na grypę "działa" 3 lata?
To po co co pół roku szczepimy??  😲
_Gaga

ale przeczytaj ze zrozumieniem  :kwiatek:

i tak, szczepienie na grypę działa nawet do 3 lat u niektórych, wynika to z charakterystyki wirusa grypy koni, który dość wolno się zmienia, w porównaniu do ludzkiego, właśnie raz na 3 lata dochodzi do jakichś większych zmian,

przy koniu, który nie podróżuje, nie startuje i stoi w stajni w której nie ma dużej rotacji koni, szczepienie co pół roku jest bez sensu, a co roku szczepionką mieszaną, bo w Polsce innych nie ma jest działaniem asekuracyjnym

szczepiona na tężec - nawet do 7 lat poziom przeciwciał pozostaje na poziomie dającym ochronę  🥂, ale szczepienie co 3 lata jest rozsądne


poza tym przypominam, że szczepienie na grypę nie chroni przed zachorowaniem, a przed powikłaniami, łagodzi przebieg choroby
i bardzo ważne jest szczepienie bazowe, czyli zestaw 3 szczepień w odstępach miesiąca i kolejnego roku, potem można trochę kombinować


to samo tyczy się szczepień u naszych innych zwierząt, zwykle wykonywane są one bezpodstawnie za często, trzeba jednak pamiętać, że każdy przypadek należy rozpatrywać osobno


edit:
horse_art możesz jeszcze pomyśleć o szczepieniu w mięśnie piersiowe a nie w szyję, obrzęk który sie pojawi, będzie mniej dokuczliwy dla twojego konia, chociaż może wyglądać gorzej, bo będzie zwisał :P
dzieki, tak wiem, ze takie moga sie zdarzyć, obawiam sie tylko czy nie rośnie nam alegia włąsnie ;/ i czy podawanie nie jest ryzykiem zbytecznym (tzn na grype) i zbyt dużym.
bo takie reakcje to pikuś. gorzej tzk albo coś...
a przynajmniej jeśli tak areakcja byc może to zadbam, zeby podawał wet zaopatrzony w zestaw p-wstrząsowy (j amam tylko ludzkie - nie sadze ze wystarczający)
obrzeku w miejscu podania nie było (takiego wyodrębnionego). cały był sztywny, poruszał sie z trudem itd

i tak - na tezca u ludzi (na zwierzakach się nei znam -ale patogen raczej ten sam) odpornosc utrzymuje się wiele lat.

szczepienie co poll roku na grype to raczej wymysł farmaceutyczny/kogoś kto ma z tego zyskui niestety . nawet ludzkie sa 1x w roku.... do tego nie sądze, zeby końskie co rok miały inny skład - skoro maja tyle lat gwarancji i veci podają różne roczniki... (tą ostatnią podano mam starsza niż pierwsza np). wiec...
horse_art własnie o to chodzi z tymi szczepionkami... ciężko jest ustalić schemat dla wszystkich, trzeba każdy przypadek osobno rozpatrywać, czasem taniej i szybciej jest zaszczepić niż badanie poziom przeciwciał czy zastanawiać się czy był szczepiony i czym

trochę stanę w obronie szczepienia co pół roku [na samą grypę] koni podróżujących/startujących, powoduje to utrzymanie się wysokiego miana przeciwciał stale, to jest wazne przy spadkach odporności związanych m.in. ze stresem jaki takim koniom towarzyszy
Szczepienie co pół roku to wymysł FEI. Przepisy weterynaryjne PZJ podporządkowane są (i muszą być) pod FEI niestety. Jeszcze kilka - kilkanaście lat temu rzeczywiscie można było szczepić na grypę raz w roku, aktualnie jest wymóg co 6 miesięcy 🙁
Wiedziałam, że 1 grypowe szepienie wystarcza generalnie na rok, ale że nawet na 3 - to już nie...
jesli nie sa to szczepionki na aktualne szczepy to i na całe życie wystarczy jedna - bo i tak nic nie pomoze ;]
szczepisz na chorobe która była np 5 czy 10 lat temu. a wirus zmienia sie błyskawicznie, zmienia, uodparnia.
szczepionka stara (tzn stary skłąd)nei bedzie działać na nowe szczepy. można i co tydzien by szczepić.  (ludzie sa co roku nowe, a i tak nei jest to aktualny szczepionka - tyle trwają badania, ale choc z przed roku a nie 10...)
takie czeste szczepienie to raczej takie zabezpieczenie "szczepienia są - nie mozna miec do nikogo pretensji jesli jakis zachoruje". obojetnie na jakim poziomie to wprowadzono


to jak w końcu? moge spokojnie szczepić, czy robić akcje żeby był przy tym wet z zestawem? moze dostać (i tak bedzie na 100%)silniejszej reakcji czy tym razem może nei byc nic? mma strsa o dziecko  🤔wirek:
jak to w teorii  z doświadczeń?

:kwiatek:
zielona_stajnia z ciekawości wziąłem "Praktykę ..." do ręki i nie jestem pewien czy doczytałaś ten akapit do końca
milkiwaj w wypadku pretensji do weta, w sądzie ważne będzie co mówi ulotka producenta, dlatego warto ich się trzymać
_Gaga kilkanaście lat temu nie było szczepionek p. grypie które zapewniałe 12m-cy odporności
horse_art ludzi szczepi się 1x w roku ale czy odporność utrzymuje się cały rok? Nie mam jak tego sprawdzić, ale wydaje mi się, że wynika to z sezonowości ludzkiej grypy
_Gaga kilkanaście lat temu nie było szczepionek p. grypie które zapewniałe 12m-cy


Nie wiem jakie były szczepionki (wszak nie jestem wetem), wiem jakie były przepisy FEI (to mam szerszą wiedzę  😉)...
ogurek

sezonowości? z sezonowości wynika tylko tyle, że należy szczepić najlepiej przed sezonem zachorowalności czyli marzec czy wrzesień


szczepienie co roku u ludzi wynika z olbrzymiej zmienności wirusa grypy ludzkiej, a i tak szczepisz się szczepami 3 zmieszanymi sprzed roku, a nie na obecnie zmutowaną wersję
tłumaczyłam już, że koński wirus grypy wolniej rotuje


nie wiem o co chodzi z pretensjami do weta 🙂, nie zrozumiałam tego co jest napisane 😉

edit:
horse_art właśnie dlatego to lekarz weterynarii powinien przeprowadzać szczepienie, może się nie stać nic tym razem  :kwiatek:, niestety zawsze istnieje ryzyko
pisałem z telefony, stąd skróty, już poprawiłem co nieco
_Gaga od kiedy mam cokolwiek wspólnego z PZJ obowiązywały takie przepisy na temat szczepień (w tym roku są jakieś kosmetyczne zmiany) i co roku był problem z niektórymi lekarzami na zawodach, że koń ma być szczepiony co 6 m-cy i koniec. Potem moi klienci mieli pretensje do mnie, że została im zwrócona uwaga na zawodach o braku szczepień. Podobnie tu na forum kilka regularnie startujących osób nie bardzo dowierzało mi, że tak jest w przepisach, dlatego byłem przekonany, że wcześniej istniał wymóg szczepień co pół roku. Nie mogę znaleźć starych przepisów w necie, więc jeśli możesz gdzieś przeczytać,jak to wyglądało przed 2009 będę wdzięczny.
milkiwaj chodziło mi właśnie o to, że zaleca się szczepienie ok września ze względu na sezonowość zachorowań na grypę, znalazłem w jakiejś ulotce, że odporność utrzymuję się od 6-12 m-cy, czyli nie zabezpiecza na cały rok. Co roczne szczepienie ludzi nie wynikają tylko ze zmienności wirusa grypy, ale słabej immunogenności wirusa grypy (np. odporność po szczepieniu p. EHV to góra 5-6m-cy).
Możesz napisać na jakiej podstawie ta odpornością ta odporność na 3lata?
ogurek, tak, dawno temu obowiązywało szczepienie co 6 miesięcy. Gaga nie ma racji. Ba! gdy u nas był wymóg co 6 - FEI "życzyło"
sobie co roku. A problem - to jest z sędziami, bo lek. wet. zazwyczaj przepisy znają.
Ano nie mam,
Przeczytałam właśnie przepisy weterynaryjne FEI na 2014 r i jest wymóg corocznego szczepienia (nie co pół roku)
A ja jak kretyn szczepię co pół roku, bo...taki był wymóg kiedyś  🤔wirek:
😡
_Gaga, kilka razy na forum cytowałem przepisy PZJ z 2010, które brzmiały tak samo. Teraz ma być jakaś zmiana, ale na stronie PZJ jeszcze nie ma nowych przepisów
ogurek  zwróć uwagę, że na ulotce jest napisane że immunizacja [po bazówce] trwa najmniej 12 miesięcy, podobne sformułowania będą na każdej szczepionce, że odporność trwa co najmniej i potem zalecane jest doszczepienie, ten trend się odwraca i znajdzie się teraz coraz więcej wetów, którzy zalecą badanie poziomu przeciwciał zamiast szczepienia w ciemno, niestety szczepienia zwykle wypadają taniej

słabe właściwości uczulające antygenów w szczepionce grypy zmuszają do wykonywania szczepienia podstawowego, które wywołuje dopiero skuteczne nabudowanie odporności, jeżeli zostanie wytworzona odpowiednia grupa komórek pamięci immunologicznej, to potem bardziej właściwości osobnicze zwierzaka zaczynają się liczyć, niewątpliwie szczepienie na grypę nie daje odporności na kilka lat

ja też nigdzie nie napisałam, że wszystkie konie nalezy szczepić co 3 lata, napisałam że są konie u których odporność się aż tyle utrzymuje i biorąc pod uwagę skłonności osobnicze do dużej nadreakcji na szczepienie konia horse_art, takie czynniki jak spokojna stajnia bez rotacji i brak podroży, możnaby się pokusić o wydłużenie tego okresu między doszczepieniami, wykonać w zamian badanie na wysokość miana przeciwciał

schemat szczepień tworzony jest w oparciu najkrótszy czas na jaki szczepionka może działać, co jest bardzo na korzyść producentów, zwykle jednak immunizacja trwa dużo dłużej - tężec, wścieklizna, nosówka, choroba Rubartha


u mnie na uczelni były/są badania prowadzone na ten temat przez dr Olgę Szaluś, ze zbieranych danych wynikało, że niektóre szczepionki rutynowo powtarzane co roku dają immunizację na właściwie całe życie zwierzaka, trudno jednak zbierać materiał do takich badań, trzeba "polować" na zwierzęta, które szczepione były tylko jako maluchy, albo z jakichś względów właściciele nie kontynuowali schematu szczepień, żeby pobierać od nich materiał do badań
tylko jęsli teraz nie zaczepie po roku od poprzedniej, to chcąc gdzieś wystartować, wyjechać ... nie dostane zgody bo szczepień brak? albo np po 2 latach pojawi sie kolejna naklejka (bo p-ciała będą ok, lub sie po prostu nic nie zrobi, jeśli nie planuje opuszczać swojej przydomowej stajni ) to chcąc startować/wyjeżdżać bedzie trzeba powtarzać bazowe?
słyszałam, że jeśli nei ma ciągłości szczepień, to właśnie to bazowe trzeba powtarzać. to prawda?

i czy taki koń, który raz źle zareagował na szczepienie, kolejnym razem na 100% nów tak lub mocniej zareaguje, czy tym razem może być w ogóle bez objawów?
jak to z doświadczenia u was?
ogurek w weekend wpadłam na kurs sędziowski (podstawowy skokowy) m.in po to aby dopytać o schemat szczepień koni wymagany przez PZJ. Otrzymałam odpowiedź, że szczepić nalezy jednak co pół roku
Co człowiek to wersja  😵

horse_art aby startować w zawodach oficjalnych musisz mieć brąz i/lub klasę sportową... Jeśli nie masz - pozostają towarzyskie, a na nich raczej nie sprawdza się szczegółowo schematów szczepień w paszportach...
Jak to w końcu prawnie wygląda - nie mam pojęcia  🤔wirek:
_Gaga, ogurek, a to nie jest tak, że jeśli startujesz regularnie, to ze względu na zapis o ostatnim szczepieniu nie później niż 6 miesięcy przed zawodami, i tak musisz szczepić co 6 miesięcy?

"•pierwsze szczepienie przypominające w terminie przed upływem 62ciu miesięcy i 21 dni od drugiego szczepienia podstawowego;
•kolejne szczepienie przypominające dla koni zgłoszonych do zawodów, musi się odbyć przed upływem terminu 6 miesięcy przed dniem przyjazdu na zawody, dopuszczalny jest okres 21 dni przekroczenia terminu;
• kolejne szczepienie przypominające dla koni nie uczestniczących w zawodach zgodnie z zaleceniem producenta, w okresie przed upływem 1 roku;
•żadne szczepienie przypominające nie może się odbyć później niż na 72em dni przed przybyciem na zawody
•koń, który uczestniczy w zawodach po raz pierwszy
musi mieć potwierdzone w paszporcie minimum szczepienie podstawowe. "
anai czytać przepisy weterynaryjne umiem , bazówki moje konie mają, mają tez co pół roku szczepienia, ale skoro:

kolejne szczepienie przypominające dla koni zgłoszonych do zawodów, musi się odbyć przed upływem terminu 6 miesięcy przed dniem przyjazdu na zawody
i zaszczepię w kwietniu - mogę startować "na tym szczepieniu" do października (i koniec)
jeśli kolejną szczepionkę znów podam w kwietniu - czyli zamiast co 6 miesięcy będę szczepić do 12 - to czy będzie to zgodne z przepisami czy nie?
Jeśli nie do dlaczego?

Jak pisałąm - działam schematycznie i co 6 miesięcy szczepię - pytanie czy nie warto by było tego zmienić?
_Gaga, uprawnienia mam zdobyte przed wprowadzeniem odznak ( horse_ jest w komputerze - trzeba tylko zrobić opłatę żeby startowac 😉 )
a szczepienia takze sa wymagane przy rajdach, na imprezy duże, no i starty w niemczech - gdzie, szczególnie w west-cie nikogo nie interesuja nasze odznaki czy to czy mam L-ki przeskoczone na styl czy C....

nie chciałabym, zeby sie własnie okazało, że chce gdzies pojechać i klops bo nie mam szczepienia, albo - szczepienie mam aktylane np sprzed miesiąca, ale od poprzedniego ponad pół roku, rok (zalezy od przepisów np)czy więcej, a w przepisie stoi, ze jak ta przerwa taka to trzeba powtarzac bazowe i to nowe jest nieważne, bo nie ma ciągłości- czyli niemożna znów jeździć przez te kilka miesiecy ile bazowe trwa....

no i dalej pytanie, czy nieporządna reakcja poszczepienna jesli raz wystąpiła bedzie wystepowac zawsze czy mógł to byc pojedynczy incydent?
_Gaga, nie insynuuję problemów z czytaniem. Nam na kursie sędziowskim (w lutym) weterynarz mówił, że spokojnie można szczepić co rok, tylko jeśli planujemy zawody, to przypilnować tego zaszczepienia przed zawodami do 6 miesięcy. Czyli np. startuję tylko od kwietnia do października, szczepię co rok w kwietniu.
Co do startów w Niemczech - tam obowiazują pewnie niemieckie przepisy. W polskich jak widać sama się pogubiłam  😡 mimo to szczepię nadal co pół roku (chociaż chciałabym doprecyzować interpretację przepisów)
Co do reakcji na szczepienie - sądzę, że nikt nie jest w stanie przewidzieć kolejnej... Możliwe, ze to były standardowe skutki uboczne, jednak możliwe, że reakcja alergiczna 🙁

Nam na kursie sędziowskim (w lutym) weterynarz mówił, że spokojnie można szczepić co rok, tylko jeśli planujemy zawody, to przypilnować tego zaszczepienia przed zawodami do 6 miesięcy. Czyli np. startuję tylko od kwietnia do października, szczepię co rok w kwietniu.

A mi wczoraj sędzia prowadzący kurs mówił coś innego - stąd właśnie moje wątpliwości cholibka
Co sędzia / lek wet - to interpretacja przepisów - niedobrze  🙁 Przepisy nie powinny pozwalać na "dowolną" ich interpretację...  😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
10 marca 2014 10:47
To jak w temacie szczepień i zawodów to się upewnię.
Bazowe mam robione:
I dawka: 8.11.2013
II dawka: 20.12.2013
III mi wypadnie w takim razie w czerwcu , czyli de facto do czerwca nie mogę startować ?
jakiś kabaret z tymi przepisami ;/ od uprawnien po szczepienia ;/

ze szczepionką - wet też mówiła, że tak sie zdarza, że iles razy jest ok, a za któryms jest reakcja. także takie obserwowałam u innych koni (i ogólne i np ogromny ropień), ale nie dopytałam i nie widziałam jak reagowały na kolejne szczepienia. dlatego pytam czy ktos może już sie spotkał z ponownym szczepieniem konia ktory tak zareagował.
a ulotki końskiej nigdy nei czytałam- albo podaje wet albo wrecza ampułki tyle. tak, bląd, choć praktyka powszechna. znam te możliwe objawy z tłumaczenia weta i nauki o szczepieniach ludzi (no i obserwacji).
ja szczepienie siebie na grype odpuściłam po 5-ciu cyklach gdzie tylko raz nie miałam skutków ubocznych (lub były małe?) - różne, ale zawsze coś. nie ma obowiązku zgłaszania, więc częstotliwość objawów ubocznych na ulotce jest bardzo bardzo zaniżona.
horse_art uprawnienia akurat są ściśle określone w przepisach
zarówno dotyczące osób oficjlanych, jak i zawodników.

Co do szczepień - sądzę, że problem różnych interpretacji polega z niezbyt dokłądnego tłumaczenia przepisów wet FEI...
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
10 marca 2014 10:57
U znajomej konie odżyły. Po tygodniu od szczepienia. Szyje trochę obrzęknięte, u jednej bolesna. Już nie są takie sztywne i co najważniejsze- jedzą normalnie 😅
A spotkaliscie sie moze z czyms takim ze kon po podaniu leku domiesniowego poci sie w tym miejscu i na łopatce az pod pachą?  Trwa to juz trzeci tydzien od podania  ogolnie czuje sie dobrze byl kastrowany i dlstego te leki rana zagoila sie dobrze a spocony jest caly czas. Poradźcie cos
Gillian   four letter word
22 kwietnia 2014 21:37
mój koń prawie zszedł po podaniu dożylnym Finadyny. Było mocno nieciekawie.
Poradźcie cos


wezwij weterynarza...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się