kącik porad prawnych

Pracownik od 30.09.2012r. choruje. Dostał jednak zdolność do pracy. Zakład pracy nie zgadza się z decyzją lekarza i odwołał się do Wojewódzkiego Orzecznika czy jakoś tak. Nie mam pojęcia, czy do momentu otrzymania decyzji z Wojewódzkiego powinniśmy wypłacić Mu wynagrodzenie. Z jednej strony pracownik jest gotowy do świadczenia pracy, to według firmy jest niezdolny do pracy. Z drugiej jednak strony, co mamy zrobić, przy założeniu, że do okresu decyzji będziemy Mu wypłacać wynagrodzenie, jak decyzja ta będzie negatywna.
Bardzo proszę Was o pomoc. Nie dość, że sprawa trudna to jeszcze pilna.


Napisz jaśniej.
Czy pracownik stawił się do pracy?
Czy nadal choruje?

Co zrobił pracownik?

Zgaduję, że pracownik wrócił z chorobowego i został skierowany na badania, czy może dalej wykonywac pracę....
Jeżeli zostało wydane zaświadczenie lekarskie o zdolności do pracy po stawieniu się pracownika po chorobie - to znaczy że pracownik jest zdolny do pracy i jeżeli sie zgłosił do pracy u pracodawcy i nie został dopuszczony - to oznacza że pracownik był gotowy do świadczenia pracy, a z winy pracodawcy pracy nie świadczył.
Czyli -uważam-że wynagrodzenie nalezy mu sie od dnia zgłoszenia się do pracy.

To, że pracodawca zaskarzył zaswiadczenie lekarskie - samo przez się nie uchyla ważności zaswiadczenia.
CzarownicaSa ustaw poszukaj sobie w Monitorze Polskim (www.monitorpolski.gov.pl). W artykule masz podane numery i tytuły ustaw i uchwał.
damarina, ja też uważam, że pracownikowi należy się wynagrodzenie. On jest gotowy do świadczenia pracy, to my kwestionujemy orzeczenie lekarza dopuszczające Go do pracy. Niestety nie mogę nic na ten znaleźć (artykuł, podstawa prawna). W firmie zastanawiają się, co zrobić, gdy my Mu zapłacimy a Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy orzeknie, że jednak pracownik był nie zdolny do wykonywania pracy.
Ślicznie dziękuję Ci za zainteresowanie tematem  :kwiatek:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 marca 2014 11:56
Byłam bardzo, bardzo głupia i podpisałam umowę na karnet półroczny w siłowni Pure Jatomi 🙄
Chciałabym z niego teraz zrezygnować. Wiem, że będę musiała zapłacić za zaległy miesiąc(ok.200zł) plus 40% tego, co mi zostało- czyli ko. 500zł. Nie stać mnie na zapłacenie na raz takiej kwoty- czy mogę w związku z tym domagać się rozłożenia tego na raty?
I czy mogę w banku zablokować pobieranie mi tych opłat z konta?

edit: Znalazłam regulamin członkostwa. Linkuję: [[a]]http://jatomifitness.pl/pl/o-nas/warunki-cz%C5%82onkostwa[[a]]
Niewiele z tego bełkotu rozumiem. Czyli co- mogę normalnie zrezygnować i opłacić tylko ten jeden miesiąc zawieszenia? Czy mam czekać, aż oni zerwą umowę i nałożą mi te 40% kary? Nic z tego nie rozumiem... 🙁
I załóżmy, że nie zapłacę. Bo dajmy na to nie mam z czego. I dostanę komornika. Ściąga mi daną kwotę od razu z konta czy można się najpierw z nim dogadać? 🤔
Jezu, a jakie ja się bagno wplątałam... 😵

Wdepnełaś to fakt.

Współczuję.

Według Regulaminu jest coś takiego jak minimalny okres członkostwa (w Twoim przypadku pewnie te pół roku).
I teraz, jeżeli chcesz przed upłuwem tego minimalnego okresu rozwiązać umowe, wtedy płacisz 40 % składki za okres do dnia upływu minimalnego okresu włącznie (taka swoista kara).

Jest przewidziana możliwość wypowiedzenia umowy (za 1 mies. wypowiedzeniem), ale dopiero po upływie minimalnego okresu. Wcześniej - nie.

Spróbuj dokładnie prześledzić "niedozowlone klauzule" w umowach z konsumentami (na stronie UOKiK) - może takie klauzule jak powyższe już zostały wczesniej uznane za niedozwolone. Wtedy ew. byłaby jakaś furtka do wyjścia z tej umowy.

W swoim banku możesz zablokowac pobieranie opłat z konta. Jak najbardziej.
Możesz zawsze wnosić o rozłożenie długu na raty (ale nie mają obowiązku Ci rozłożyć).
Jak sprawa dotrze do komornika (kilka mies.) - możesz próbować dogadać się z komornikiem.

Jeszcze, jeżeli karnet nabywałaś via Internet to możesz skorzystać z prawa do odstapienia od umowy 10 dni od dnia jej zawarcia. Jeżlei nabywałaś w biurze siłowni, to niestety nie masz tego prawa ...
Zanim sprawa trafi do komornika, to najpierw idzie do sądu o nakaz zapłaty. A Ty możesz się od takiego nakazu odwołać w ciągu 14 dni od jego odebrania. Z komornikiem to się nie dogadasz, bo on żyje z dłużników. Możesz go prosić o raty, ale lepiej prosić o raty klub fitness, bo nie wezmą sobie 15% (tyle bierze komornik dla siebie plus inne koszty egzekucyjne, np.200 zł za wizytę u ciebie w domu, kolejne złocisze za koszty korespondencji etc. Pierwsze co robi komornik, to wsiada na konto, jak stamąd ma co zdjąć, to zdejmuje. A Ty masz zablokowane konto i nie możesz robić wypłat).
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 marca 2014 13:17
Jestem tak na siebie wściekła, ze szok... ale co zrobić :/ pozostaje następnym razem nie być debilem :/
Umowę podpisałam na pół roku 15 stycznia, od 15 lutego już nie chodziłam, więc nie wiem jaki jest ten czas minimalny. Dziś tam idę, będę gadać z managerem. zobaczymy co z tego wyjdzie... znajomy ma komornika z ZTM i spokojnie się z nim dogaduje, więc to jakaś nadzieja. W ogóle komornikowi opłaca się brać sprawy na 500zł? 🤔
Dzięki za rady!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 marca 2014 13:27
CzarownicaSa, a nie możesz zawiesić?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 marca 2014 13:27
JARa no dziś przeczytałam, że jest coś takiego jak zawieszenie. Ale co mi to da? Ja chcę ogólnie zrezygnować, nie zawieszać na nie wiadomo ile :/
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 marca 2014 13:29
CzarownicaSa, jak zawiesisz na 2 miesiace np to nie płacisz, a od umowy już 2 misiace mniej 😉
W ogóle komornikowi opłaca się brać sprawy na 500zł? 🤔

opłaca. Ja ścigam babkę na 150 zł (czysto złośliwie)
ash   Sukces jest koloru blond....
13 marca 2014 13:30
CzarownicaSa, a przepisać karnet na kogoś innego się nie da?
I po co wykupiłaś karnet w takiej dużej sieci klubu fitness? Przecież to jasne, że oni mają takie klauzule ❗
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 marca 2014 13:34
Próbowałam, ale nikt-kompletnie nikt!- nie chce. A szukałam przez miesiąc... :/ Zdecydowanie wolałabym przepisać komuś, kto będzie chodził. Bo to open, na 4 bodajże siłownie w Warszawie(nie tylko jedno miejsce), korzystasz ze wszystkiego ile i kiedy chcesz. Ale niestety klapa...
Pierwszy raz podpisałam jakąkolwiek umowę na dłużej(nie licząc telefonu), nie miałam pojęcia że tam takie zasady są. No głupia byłam i tyle, ale czasu nie cofnę.
Pójdę, zobaczę, najwyżej zawieszę, a potem spróbuję zrezygnować.
Averis   Czarny charakter
13 marca 2014 13:38
CzarownicaSa, dlatego umowy trzeba czytać. Firmy nie są głupie i ostatnie o co im chodzi, to być stratnym.
A czy ktoś ma ''wzór'' listu przewodniego którego celem jest załączenie i odesłanie bezzasadnie wystawionej faktury VAT na osobę fizyczną i mógłby mnie poratować?
Czarownica
Przeszukaj koniecznie internet, jest BARDZO duzo informacji o szwindlach i niedozwolonych klauzulach tej wlasnie sieci.
Ludzie walcza, ale jest ciezko.
Nawet wypis ze szpitala nie zawsze ratuje sytuacje.
A czy ktoś ma ''wzór'' listu przewodniego którego celem jest załączenie i odesłanie bezzasadnie wystawionej faktury VAT na osobę fizyczną i mógłby mnie poratować?


Piszesz po prostu, że "W załączeniu zwracam Państwu niezasadnie wystawioną fakturę nr [--] z dnia [---] i żądam niezwłocznie anulowania jakichkolwiek zapisów w dokumentach księgowych, świadczących o istnieniu rzekomego długu w stosunku do Państwa."

Wysylasz listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.
W sklepie internetowym kupilam polar. Okazalo sie ze jest za duzy. Czy po stronie sprzedawcy lezy obowiazek wymiany na mniejszy? Kto pokrywa koszty przesylek?

edit- doczytalam o prawie odstapienia od umowy, wtedy koszt przesylki jest na sprzedajacym, ale to nie jest calkowite odstapienie...
W sklepie internetowym kupilam polar. Okazalo sie ze jest za duzy. Czy po stronie sprzedawcy lezy obowiazek wymiany na mniejszy? Kto pokrywa koszty przesylek?

edit- doczytalam o prawie odstapienia od umowy, wtedy koszt przesylki jest na sprzedajacym, ale to nie jest calkowite odstapienie...


Tak, to jest odstąpienie. Masz na to 10 dni od zawarcia umowy. Wysyłasz pismo, w którym informujesz, że odstepujesz od umowy. Zwracasz polar.
Dworcika   Fantasmagoria
15 marca 2014 08:48
damarina, ale ona chce go wymienić na inny rozmiar.
rtk, jeśli tylko sklep ma lub może zamówić taki jak chcesz, to nie powinno być problemu z wymianą. Koszty wysyłki pokrywasz Ty.
Moje pytanie jest bardziej z ciekawości (sprawę załatwiłam) - czy takie działanie pubu jest zgodne z prawem? Sytuacja opisana poniżej:

Chciałam zarezerwować stolik w kawiarnio-pubie, usłyszałam że żeby zarezerwować trzeba wpłacić stówkę kaucji (ok, rozumiem chcą się zabezpieczyć przed ludźmi którzy rezerwują i nie przychodzą = straty dla miejsca) i że zwrot jest po przyjściu. Rezerwacja w toku, daję im stówkę "kaucji" i pani menager była bardzo zdziwiona że proszę o jakieś pokwitowanie tego że kasa wpłacona. Tu mi się zapaliła czerwona lampka bo wydaje mi się że chyba wszelkie firmy po wzięciu kasy od klienta mają obowiązek wystawić jakiekolwiek pokwitowanie.
Wczoraj po przyjściu i odebraniu rezerwacji proszę kelnera o zwrot kaucji (dla mnie kaucja jest czymś co się zwraca jeśli wszystko jest ok) a on mówi że według szefostwa ta wpłata idzie "na przepicie" i zwrotów nie ma ale może porozmawiać z menagerką. Menagerka (inna niż była dzień wcześniej) była bardzo zdziwiona tym że chcę zwrot ("no bo przecież to przepijecie"😉. Po moim pytaniu czy jeśli nie uda nam się "przepić" kaucji dostanę resztę - usłyszałam że nie (tu mi trochę ciśnienie skoczyło bo nie lubię płacić za coś czego po prostu nie ma). Koniec końców po małej awanturze załatwiłam sprawę i udało mi się odzyskać całą kaucję. Niesmak jednak pozostał. 🤔

edit:
dokładnie chodzi mi o dwa punkty z tej historii:
-czy pobieranie kaucji bez pokwitowania jest ok?
-czy taka kaucja powinna zostać zwrócona bez słowa jeśli dotrzymało się warunków na jakich udzielają rezerwacji?
-czy jeśli klient wyrazi zgodę na wykorzystanie kaucji na "przepicie/przejedzenie" i nie wykorzysta całej to powinien otrzymać resztę bez gadania?
mam takie pytanie, jak zrobić małżonka współwłaścicielem nieruchomości i gruntu? i jakie to są koszta? Można u notariusza?
anyann, kazda zmiana właściciela nieruchomości musi być dokonana notarialnie. W przeciwnym razie jest nieważna. W Twoim przypadku może mieć formę darowizny części nieruchomości czyli budynku i gruntu.
-czy pobieranie kaucji bez pokwitowania jest ok?
-czy taka kaucja powinna zostać zwrócona bez słowa jeśli dotrzymało się warunków na jakich udzielają rezerwacji?
-czy jeśli klient wyrazi zgodę na wykorzystanie kaucji na "przepicie/przejedzenie" i nie wykorzysta całej to powinien otrzymać resztę bez gadania?


1) Oczywiście powinnaś otrzymac pokwitowanie wpłaconej kaucji. Zasada jest taka, że każda forma wpłaty powinna zostać pokwitowana przez otrzymującego. Na żądanie wpłacającego. Pub zapewne nie chciał Ci dac pokwitowania, bo takie "kaucje" to dla nich lewa kasa - bez opodatkowania. Dlatego lepiej jak najmniej śladów w dokumentach.

2) zalezy jak na poczatku sie umówiliście. Jeżeli wyraźnie się umówiliście, że kaucja do zwrotu - to powinna zostać zwrócona. Jeżeli sie umówiliscie, że na poczet kaucji będziecie mogli pić/ jeść - to wtedy macie "otworzony" rachunek w barze. Ale to musi być wyraźnie domowione juz na poczatku.

3) tak, oczywiście powinnaś dostać resztę.
witam, mam takie pytanie pracuję w państwowej służbie zdrowia na cały etat , nasze wynagrodzenie to oczywiście najniższa krajowa (1680), ale zaszeregowana jestem w grupie 1500zł, na odcinku który dostaję po wypłacie jest po prostu zaznaczone wyrównanie do najniższej. I tu pojawia się pytanie czy prawnie jest dozwolone nie wyrównanie pensji w przypadku ''premi'' ?
witam, mam takie pytanie pracuję w państwowej służbie zdrowia na cały etat , nasze wynagrodzenie to oczywiście najniższa krajowa (1680), ale zaszeregowana jestem w grupie 1500zł, na odcinku który dostaję po wypłacie jest po prostu zaznaczone wyrównanie do najniższej. I tu pojawia się pytanie czy prawnie jest dozwolone nie wyrównanie pensji w przypadku ''premi'' ?



Twoja pensja (podstawowa) powinna wynosić min. 1680 zł brutto.
Nie może wynosić 1500 zł brutto - musi być wyrównana do najnizszej.

Premia to coś EXTRA. Czyli coś ponad 1680 zl brutto.

czy mógłby ktoś kto się zna na prawie zerknąć do tego wątku > http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,43405.msg2038729.html#msg2038729
(najważniejsze info na str 3 i 7) da się coś z tą sprawą zrobić?
czy mógłby ktoś kto się zna na prawie zerknąć do tego wątku > http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,43405.msg2038729.html#msg2038729
(najważniejsze info na str 3 i 7) da się coś z tą sprawą zrobić?


Może jakieś masz konkretne pytania?
Aby mozna bylo konkretnie odpowiedzieć....
wysłałam pw
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się