różne "patenty"

no a jest jakiś patent który ułatwia wymuszenie takiego ustawienia ?  🙂
Patent?
Nazywa się trening i praca.
Jeżeli samemu nie jesteś w stanie wypracować z koniem prawidłowego ustawienia, to obwieszając go wszelakimi paskami, wodzami i innymi patentami niewiele osiągniesz.

edit: teraz widzę, że Zora90 również poleciła to, co ja 😉
no a jest jakiś patent który ułatwia wymuszenie takiego ustawienia ?   🙂

Kochana, masz bardzo złe podejście do koni. Na nich się niczego nie wymusza, a ZACHĘCA. Lepiej, żebyś nie używała żadnych patentów z takim nastawieniem do jazdy konnej
ikarina nie miałam tego na myśli po prostu nie wiedziałam jak to inaczej napisać, moze po prostu taki który ułatwi koniowi przyjęcie takiego ustawienia. Może to tak zabrzmiało bo źle napisałam, ale na pewno nie mam zamiaru na koniu niczego wymuszać  🙂
olgusia12, ależ masz 🙂 (na myśli wymuszanie).
Pisałam już komuś innemu: niech radzą ci, którzy takie metody stosują, którym zależy wybitnie na rozwoju właśnie tej partii.
Ale dobra, napiszę co zaszkodzić nie powinno (jeśli z głową użyte): pessoa przypięte do kawecanu.
halo no własnie nie chce na koniu niczego wymuszac chce mu jakoś pomóc w te ustawienie wejśc i pomyślałam własnie ze moze jakiś patent w tym pomoże i dziękuje za porade :kwiatek: a te pessoa to może jakoś zaszkodzić ?
halo, a dlaczego do kawecanu a nie do wędzidła ?  😉
Bo takie można znaleźć w sieci wyniki badań. Że pessoa + kawecan szybko budują masę mięśniową.
a jak stopniowo konia do pessoa przyzwyczaic ? tak sobie myślałam zeby na początek załozyc tylko na zad żeby wrazie brykania czy cos nie stała się krzywda a potem stopniowo przypinac i do pyska. Ale ja tylko głosno mysle  😉
Pessoa Wodze treningowe 



Stosowanie „wodzy treningowej Pessoa” polecane jest osobom z dużym doświadczeniem jeździeckim.

Za ich pomocą możemy systematyczną pracą budować muskulaturę konia sportowego. Właściwie używana jest doskonałym narzędziem umożliwiającym koniowi wypracowanie w trakcie treningu własnej równowagi. Przechodzenie do kolejnych pozycji, od „dolnej” do coraz wyższej, powinno odbywać się stopniowo, a każda pozycja musi być dobrze utrwalona zanim przejdziemy do następnej. Sesje treningowe nie powinny trwać zbyt długo, by nie wywołać usztywnienia mięśni. Przed pierwszym treningiem konieczne jest przyzwyczajanie konia do natylnika bez przypięcia „wodzy Pessoa” do wędzidła gdyż istnieje możliwość złamanie żuchwy w wypadku „strzelania” z zadu przez nieprzyzwyczajonego do pracy w „wodzy Pessoa” konia.

Chodem, w którym najintensywniej budowana jest końska muskulatura jest kłus, dlatego też zaleca się rozpoczęcie pracy od tego chodu. Gdy efekty są satysfakcjonujące, możemy zacząć pracę w galopie. Podczas pracy w galopie ”wodza Pessoa” zachęca konia do przeniesienia ciężaru na zad, poprawiając jego równowagę. Celem pracy w galopie jest wyrobienie siły mięśni i równowagi do uzyskania wysokiej pozycji głowy.

Budowa wodzy:

- Punkt A – jest to górny punkt przypięcia „wodzy” do pasa do lonżowania, od którego  biegną dwie równoległe liny (po obydwu stronach konia) do elastycznego natylnika, który znajduje się za zadem konia na wysokości stawów kolanowych.
- Od natylnika do punktu B, czyli kółek wędzidłowych przebiegają dwie równoległe liny (po obydwu stronach konia), przechodząc przez punkt środkowego mocowania „wodzy” do pasa do lonżowania.
- Od wędzidła – punkt B  biegną linki (po obydwu stronach konia) łączące kółka wędzidłowe z punktami C, D, E, F. Punkty C, D, E, F określają konkretne pozycje treningowe przypięcia „wodzy”, których zastosowanie uzależnione jest od stopnia wytrenowania konia.

Pozycje lonżowania:

1. Przypięcie liny w punkcie C:
- pozycja dresażowa, bardzo wysoka, dla koni zaawansowanych w treningu ujeżdzeniowym.

2. Przypięcie liny w punkcie D:
- pozycja wysoka, podobna do tej, jaką przyjmuje zaawansowany w treningu koń podczas pracy pod siodłem. Ustawienie to, umożliwia rozwijanie mięśni zadu, niezbędnych do osiągnięcia perfekcyjnej równowagi w galopie.

3. Przypięcie liny w punkcie E­:
-pozycja pozwalająca rozwinąć partie górnych mięśni szyi.

4. Przypięcie liny w punkcie F:
- pozycja idealna do wprowadzenia konia w system treningowy, pozwalająca rozwinąć mięśnie grzbietu.

i obraze kdo możliwości podpięcia


opis pozyczony z ihaha

a swoją drogą - ma ktoś foty koni na pessoa? nie chodzi mi o takie 'internetowe'
a najlepiej foty jak zaczynaliście prace i jak jest teraz, ma ktoś?  kwiatek kwiatek


na 7 stronie LOVELY właśnie to pisała czy ma ktoś może ten obrazek który tutaj wstawiła ? Bo mi sie nie wyświetla ?  🙂


Ponawiam pytanie. Ma ktoś  ten obrazek?
Julita,  podobny opis jest w Akademii Pruchniewicza, jak nikt nie ma, to mogę wstawić dziś/jutro 😉 (zdjęcie, bo różne sposoby są zilustrowane)
Ulalala dzięki  :kwiatek: znalazłam ten rozdział  :kwiatek:
nie mam Akademii, mogę mimo to prosić o zdjęcie?  :kwiatek:
lonzowal ktos na Dually Halfter  moze ktos ma filmiki? Jestem bardzo ciekawa pracy i efektow na tym.
Znam osoby uzytkujace dually Robertsa. Generalnie zakłada się go jak koń jest ciężki do opanowania na czymś innym. Np na halterze koń może się obrócić i zwiac.  Natomiast dually wywiera bardzo duży nacisk i przy maksymalnym pociagnieciu ze strony konia i człowieka istnieje ryzyko złamania nosa. Jest używany w formie korekty przy najmniej u tych co znam 🙂
Kahlan mam nadzieje ze widać wyraźnie.

Julita, dziękuję.  :kwiatek:
Myślę, że przed zastosowaniem Pessoa warto nie tylko oglądnąć obrazki, ale też przeczytać tekst, który jest umieszczony na zdjęciu wrzuconym przez Julitę.
Dava   kiss kiss bang bang
19 czerwca 2014 07:32
A z jakiej to książki jest ten tekst  🤔
-> obrazki owszem, prawdziwe, tak dokładnie się to podpina (plus z 8dodatkowych sposobów, ale te na obrazkach najbardziej klasyczne)
Akademia Jeździecka Pruchniewicza, cześć 1
Dava   kiss kiss bang bang
19 czerwca 2014 14:28
😁 a to sorry, myślałam, że to jakieś dzieciątko napisało  🤔

Idąc tym tokiem rozumowania (z którym się nie zgadzam) to lonżowanie ani na czambonie, ani na wypinaczach ani na czymkolwiek innym nie powinno mieć miejsca. Tam to dopiero ładnie koń przyjmuje wędzidło -> bez ani pół ruchomej części, może zagryźć i tyle.
Jeździć też się nie powinno ani robić półparad, bo to dopiero 'majzluje' koniowi w pysku  😁
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
19 czerwca 2014 16:37
Dava, ja sie na przykład zupełnie z Tobą zgadzam. Jak dla mnie Akademia Wacława Pruchniewicza jest ostatnim źródłem wiedzy jeździeckiej. Byłam zmuszona przeczytać ja w całości i na prawdę nie mam najmniejszego zamiaru więcej do niej wracać.
arivle  akademia to zbior podstaw i jest idealna dla kogos, kto zaczyna swoja przygode z jezdziectwem.
Jak już jesteśmy przy tym temacie to wyobraźcie sobie, że w THK moja nauczycielka ma tą książkę za biblię 😵. I nic nie można z niej podważyć, no bo przecież to profesjonalna książka jeździecka i tam jest wszystko 🤔. I potem wychodzisz po takiej szkole z błędami w swojej wiedzy...
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
19 czerwca 2014 17:12
zelka2303, jest dużo lepszych pozycji dla początkujących (przyjmuje, ze młodych) adeptów jezdziectwa. IMO nie jest idealna chociażby ze względu na język jakim jest napisana, juz pomijając jakość wiedzy w niej zawartej.
arivle może trochę offtopowo, ale co polecasz?  👀
Miałam jakiś czas temu podobne zderzenie z rzeczywistością. Potrzebowałam wytłumaczyć komuś coś, ale mi brakowało słów i porównań, tak żeby laik mógł sobie to wyobrazić. Wzięłam jakąś tam podstawową książkę pierwszą lepszą, która kurzy się w szafie już parę dobrych lat i aż się zaczęłam za głowę łapać i zrezygnowałam z pomysłu pokazywania takiej literatury.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
19 czerwca 2014 18:01
Alaska, jest wiele wartościowych zagranicznych pozycji, które warto przejrzeć, niestety nie podam ci tytułów, bo nie mam tych książek w domu, z tego co pamiętam dosyć fajne jest "Ujeżdżenie jest proste" - chyba, że mi się z czymś pomyliło, nie dam sobie ręki uciąć. Z proponowanych przez PZJ dużo bardziej od "Akademii Jeździeckiej" podoba mi się "Zasady jazdy konnej".
Alaska, polecam Akademię Jeździecką gdzie jest wszystko pięknie opisane, oraz inne książki autoryzowane przez PZJ,  np Zasady jazdy konnej.

arivle  mi wydaje sie jak na poczatek calkiem przyjazna, choc jasne sa lepsze ksiazki, zasady jazdy konnej sa bardzo fajne, paalmana ksiazka tez calkiem fajna ale laik zaczynajacy przygode z jezdziectwem nie bedzie sie nastawial na konkretna dziedzine. Ja osobiscie polecam Rzad Doskonaly, jednak od laika nie wymagalabym zeby od raz kupil taka ksiazke, bo mu to nie potrzebne na poczatku. Juz na pewno odradze wszelkie ksiazki typu porady koniuszego, jazda konna w weekend itp, bo to strata i czasu i pieniedzy
Dla mnie fajna jest książka Jane Savoie "wszechstronne szkolenie koni" są tam rzeczy i dla początkujących i zaawansowanych 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się