Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
02 kwietnia 2014 11:26
Niepokojące jest, że jak ktoś niedoświadczony przeczyta rady V i jeszcze zobaczy, że to ktoś ze specjalnymi względami to weźmie to za pewnik.

Szczerze mówiąc sama się na to złapałam na początku, później zaczęłam szukać i się okazało, że w sumie to nie jest ktoś z tak wybitnymi osiągnięciami jak się na pierwszy rzut oka wydaje.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 kwietnia 2014 11:36
Dokładnie oto mi chodzi.
I to jest przykre, bo piar na internecie można sobie dzisiaj zrobić niewyobrażalny.. a później co do czege, kiedy człowiek nabiera pewnej wiedzy jest bum ->  🤔
Chciałam byłam, żeby V. się postarał. Bo w bełkocie przewijają się rzeczy cenne: np. króciutki opis jak się "otwiera" konia; rada, że najważniejsze w wyścigach przeszkodowych (a może się przydać na grupowym Hubertusie ze skokami) to nie być "w pół" konia - bo ryzyko odbicia "z piątej nogi" potężne. Ale się nie da. Nie da się czytać, to jak miałoby się dać prowadzić jakąkolwiek dyskusję?
zabeczka17 zaręczam, że najbardziej wybitny PR "internetowy" to małe baby w porównaniu z całkowicie błędnym PR w realu, który potrafią rozwinąć utalentowane (a g* wiedzące) jednostki, absolutnie realnie i na całe lata szkodząc ludziom i koniom. I owszem, uważam, że żadna głupia rada w necie nie szkodzi tak, jak jeden wzięty wet bez żadnego morale 🙁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 kwietnia 2014 11:46
halo absolutnie sie z tym zgadzam 😉
halo, chyba pierwszy raz zgadzam się z Twoją wypowiedzią tak w całości 😲 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 kwietnia 2014 11:48
Nie to żeby V porównywać do Filisa, ale przykładowo w Filisie to są takie różne różnostki które jakby wziąć na poważnie i wcielać w życie to każdy by się złapał za głowę co to za idiotyzmy. Albo Muzeum Wojska Polskiego. Też nikt o zdrowych zmysłach nie zacznie po wizycie w Muzeum stosować wędzideł czy ostróg jak w średniowieczu.

Ja wpisy V traktuje podobnie, jako ciekawostkę historyczną, jak to drzewiej bywało. Choć co poniektóre stwierdzenia i opisy jak najbardziej maja i dziś zastosowanie.
safie,  właśnie. na początku byłam święcie przekonana, że to jest człowiek, co to naprawdę... ikona sportu. no taka osobistość, że aż sobie zrobił dział z własnymi wspomnieniami. bo tak pisze, jakby na jakimś seminarium był z uczniami i dzielił się swoją światową karierą.  i myslę :kurczę, super! dowiemy się jak wyglą da ta najwyższa półka wyścigów od ikony polskiej sceny wyścigowej. a się okazało, ze to wcale nie jest żadna osobistość, tylko szary kowalski, i mamy nawet "normalnie" piszących sportowców z wyższej półki. tak samo sądziłam, że to świeży wypadek, biedny człowiek nie wie jak teraz sobie poukładać życie na nowo. a tu zonk : prawie dekadę temu był ten wypadek. to później jeszcze sądziłam, ze to faktycznie starszy człowiek, a ... tu kolejne złe wyobrażenie, bo młodszy niż moi tesciowie.

złudny ten internet.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 kwietnia 2014 12:01
przecież V. się ani nie stroił w obce piórka ani nie krygował na kogoś kim nie jest. Poza tym od początku wiadomo kim jest i co robił i ile ma lat.
Dla mnie te wspomnienia ... to sama sobie moge napisać... Co to za dywagacje...

kiedy stałam w Warszawie w stajni najwazńiejsze było zeby rumaki były dobrze wyczyszczone. Rumaki codziennie wychodziły na pastwisko z trawą zeby ruch miały. Rumak jak ma dużo ruchu z innymi końmi to i lepszy psychicznie i człowieka słucha.
Rumaki były różne. Kiedyś trener kazał mi wsiąść na rumaka z długa grzywą. Rumak był dobrze ujeżdżony i posłuszny.
Zeby nie szarpał głowa trzeba było czuć w ręce wedzidlo i nie szarpać a łydkę dodawać delikatnie bo rumak wtedy nerwowy...

Itd.itp.
przecież V. się ani nie stroił w obce piórka ani nie krygował na kogoś kim nie jest. Poza tym od początku wiadomo kim jest i co robił i ile ma lat.


może inaczej to ujmę. Nie napisałam, że kłamał, broń boże. Wrażenie takie sprawiał tylko. To tak, jakby Petkowy jezdziec załozył temat, gdzie wpisywałby swoje wspomnienia z kariery. słowo "kariera" obliguje w moim odczuciu do czegoś... większego. a skoro jeszcze chce ją wspominać, to myślałam, że to jakas gwiazda. Petkowy jezdziec nie zakłada wątków gdzie wspomina o swoich osiągnięciach. tak sądziłam. a że w wyścigach nie siedzę i nie badałam tematu, to się pomyliłam. do głowy by mi nie wpadło, że to ktoś, kto prawie 10 lat temu coś tam jezdził i żaden z niego autorytet, bo wszystko w wątku wskazywało na zasłużonego, mega sportowca.
Isabelle wystarczy wejść na forum finisz żeby doczytać o "karierze" V. albo popytać ludzi stamtąd...
Dodo- lubię to!
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
02 kwietnia 2014 14:54
Karla🙂, nawet nie wiedziałam, że takie forum istnieje. Zasugerowałam się reakcjami ludzi z re-volty, jak widać niesłusznie ( w wątku, plus prośba w dziale technicznym o specjalne traktowanie)


edit: konkretnie o tą wiadomość mi chodzi

Odnośnie edycji postów pisanych jeden pod drugim, mam do Moderatorów ogromną prośbę.
Viritim jest na forum kimś specjalnym. Wątpię, że ogarnie edytowanie postu i scalanie go.
Jeśli są zgłoszenia, że kogoś to męczy/czy irytuje, proszę Moderatorów, żeby sami, co jakiś czas, mu poscalali.
Nie róbmy przykrości temu miłemu człowiekowi.  :kwiatek:
Dla mnie te wspomnienia ... to sama sobie moge napisać... Co to za dywagacje...

kiedy stałam w Warszawie w stajni najwazńiejsze było zeby rumaki były dobrze wyczyszczone. Rumaki codziennie wychodziły na pastwisko z trawą zeby ruch miały. Rumak jak ma dużo ruchu z innymi końmi to i lepszy psychicznie i człowieka słucha.
Rumaki były różne. Kiedyś trener kazał mi wsiąść na rumaka z długa grzywą. Rumak był dobrze ujeżdżony i posłuszny.
Zeby nie szarpał głowa trzeba było czuć w ręce wedzidlo i nie szarpać a łydkę dodawać delikatnie bo rumak wtedy nerwowy...

Itd.itp.



Dodo pisz! Pisz więcej! Bardzo ciekawe jest to co piszesz! Pisz jak najwiecej jak to w Warszawie rumaki sie w stajniach utrzymuje! Jesteś naszym wyjątkowym forumowiczem!! 😁
Kółko wzajemnej adoracji, o wątpliwej moralności, naigrywające się z osoby chorej, po urazie głowy, zapewne słabo wykształconej, pochodzącej z niższej klasy społecznej. Dawajcie jeszcze, naśmiewajcie się jeszcze kilka stron. Bleh.
Kenna, ja sie nie nabijam, nie udzielam sie w tamtym wątku wcale, bo nie mam po co.

Uważam, ze wątek niech sobie jest, jak komuś pomaga.
Tylko dyskutowane juz było, ze osoba tam pisząca bardzo obraza innych. Wiesz, inni by juz dostali bana czy cos.  A tu pomimo próśb i wyjaśniania było kilka niekomfortowych sytuacji (do tego jeszcze przytoczone inne forum oraz wypowiedz osób znających z reala)

Ja po prostu spodziewałam sie wspomnień takich merytorycznych, wartościowych, ze wskazówkami, historią. A jest opis, powtarzany kilka razy.

Życzę V. bardzo dobrze, sama wspieralam finansowo i nie było to 100 zł ale o wiele wiecej i to kilkukrotnie.
Zawiodłam sie właśnie zachowaniem i kreowaniem na guru.
[quote author=Julie link=topic=785.msg2056224#msg2056224 date=1396418694]
Ciekawe czy występuje zjawisko wirtualnej stomatologii...? 😁


tak! Cululula mi zębowo radziła! 🙂
[/quote]


Chciałam Cię jedynie uspokoić, naprowadzić...nie leczyć. Mam nadzieję, że coś pomogło...a już na pewno nie zaszkodziło. 🙂
kenna nikt się nie nabija, bo nie ma z czego- co najwyżej można współczuć
także się nie udzielam w tamtym wątku,bo mnie nie interesuje ani merytorycznie ani wspomnieniowo-czytałam finisz jeszcze zanim się tutaj pojawiła ta sprawa- czyli kilka miesięcy wcześniej.
Dyskutowane tutaj jest zachowanie a nie osiągnięcia lub ich brak- jak zasięgniesz wiedzy u źródła czyli u osób, które miały kontakt z V. przed wypadkiem dowiesz się, że choroba bardzo niewiele zmieniła w zachowaniu wobec innych.
Przykro mi, że bezkarnie uchodzi obrażanie "niektórych przez niektórych" i tyle.

Nie trzeba mieć prof. przed nazwiskiem i być z rodu szlacheckiego by szanować innych i wykazać się kulturą...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
02 kwietnia 2014 21:09
Kółko wzajemnej adoracji, o wątpliwej moralności, naigrywające się z osoby chorej, po urazie głowy, zapewne słabo wykształconej, pochodzącej z niższej klasy społecznej. Dawajcie jeszcze, naśmiewajcie się jeszcze kilka stron. Bleh.
 

dokładnie. Zawszeć do jakieś ciekawe zajęcie jest i rozrywka od nudy  🙄

zabeczka17, a ty zwracasz uwagę w takich sytuacjach?

Nie, to żabeczka ma zwracaną.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
03 kwietnia 2014 05:15
I wiesz w przeciwienstwie do ciebie problemu w tym nie widze.  Wole sluchac madrzejszych niz napompowywac sie jak ty niczym  przasny balonik ;D - ps. mam tu na myśli wątki głownie konskie, bo dla mnei to o nich była mowa.
kto sie pompuje? mnie tu nie ma 😎
Sorry,ale wkurza mnie dyskusja o "bąkach". Siedze sama w hotelowym pokoju,nudzę się,poczytałabym jakąś fajna dyskusję /Tania,Gaga,Halo/....ale nie o "smrodkach" 😉
Smrody i kupy są modne na forum  😀
asds   Life goes on...
04 kwietnia 2014 20:19
"Sztuka jest gównem, a więc gówno jest sztuką"

😎

So true...so true.....
No to ja dziekuje za taką sztukę i za takie gówno-wole nudzić się samotnie/bez gówna 😀iabeł:/
asds   Life goes on...
04 kwietnia 2014 21:08
No to ja dziekuje za taką sztukę i za takie gówno-wole nudzić się samotnie/bez gówna 😀iabeł:/


Oj ciężko będzie żyć tak...Zewsząd niwa sztuka atakuje...Patrz "Miłość na bogato" .
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 kwietnia 2014 08:40
kto sie pompuje? mnie tu nie ma 😎

I chwała ci za to  😎



Wkurzył mnie uzytkonik/ uzytkowniczka laparotomia w wątku o niepełnosprawnych... nie wiem jak tak można.
Ręce mi opadają kiedy czytam tego typu opinie.
użytkownik Kamila🙂, i inne (nie nie będę się zniżać do tego poziomu) i powiem inne dzieci, które w ten sposób wypowiadają się o nauczycielach. Sis moja młodsza zdaje w tym roku maturę z ciekawości weszłam do wątku maturalnego a tam takie kwiatki. Nazywanie nauczycielki per "baba". Wybaczcie ale nauczycielowi chyba się trochę szacunku należy. Ba, każdemu człowiekowi się należy. Młodzież zdecydowanie za dużo sobie pozwala.
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 kwietnia 2014 16:45
szalonakobyła, tylko że to działa też w drugą stronę. Wybacz, ale kogoś, kto ucznia nazywa "tępakiem" czy "głąbem" i ze wszystkich sił stara się tej osoby nie dopuścić do matury i jak sam to mówi "udupić", ja będę nazywała "babą" czy "facetem". Każdy ma taki szacunek, na jaki zasługuje.
. Każdy ma taki szacunek, na jaki zasługuje.


😍


Normalnie aż Cię chyba polubię  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się