Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 kwietnia 2014 12:43
I to, że koleś zabił asystenta, to była wina gry komputerowej?
Aha, czyli chodzi właśnie o to, żeby te konie odżyły do tej 30. No to tylko podziwiać poświęcenie 😉
I to, że koleś zabił asystenta, to była wina gry komputerowej?

Gry komputerowej to na pewno nie - bo winę można przypisać tylko osobie, a programowi nie. Nie jest natomiast dowiedzione, że w sytuacji skrajnej i dla danego konkretnego przypadku rzeczywistość w jakiej funkcjonuje osobnik, chociażby wirtualna nie ma wpływu na podejmowane działania.
Tak się może zdarzyć ten jeden raz - więc nie jest to prawidłowość statystyczna, nie uprawnia do wniosku ogólnego, że gry mają wpływ istotny w skali mierzalnej.
Wskazałem tylko, że Ty najprawdopodobniej jesteś odległa od sytuacji ekstremalnej, gdzie ten ewentualny wpływ mógłby przechylić szalę poza margines dopuszczalny prawem 🙂

Tak całkiem na marginesie:
Bill Clinton wywołał ostatnio lawinę komentarzy, przyznając w talk-show, że "nie będzie zaskoczony, jeśli odwiedzą nas kosmici". Zaprzeczył jednak, by za swoich rządów spotkał się z dowodami na istnienie obcych. Mimo to wiele wskazuje na to, że wie on więcej niż mówi. Za kadencji Clintona podjęto bowiem wspieraną przez Rockefellerów akcję mającą wymusić na US Army i CIA ujawnienie tego, co wiadomo im o UFO.

Bill Clinton to z pewnością osoba poważna, Rockefellerowie też - z komunikatu wynika jednak, że to idioci, podobnie, jak redaktorzy poczytnych periodyków i dzienników czy z telewizora - więc co na kogo wpływa, to zagadnienie bardzo subiektywne. Czy Tuska ktoś pyta, czy cygara, które pali dostał od UFO? A on przecież niewiele może w porównaniu z prezydentem USA czy Rockefellerami - więc im wyżej tym wpływ rzeczywistości kreowanej, wirtualnej wydaje się być większy.
I chwała ci za to  😎

Chwała, chwała. Dzięki temu omija mnie spora część twojej twórczości.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 kwietnia 2014 15:23
Nie martw sie ja jestem jak Media markt: ,,Nie dla id#$@w 🙂
Oj nie bierz tego do siebie- No  taki żarcik nooo.... 😎 ->  😉
A ja właśnie kilka dni temu zabiłam 10 swoich emerytów  😁
No, patrzcie, a ja całe życie grałam w Tekkena i Hirołsy - to powinnam wszystkim dawac w papę z półobrotu, bic się z behemotami i zbierac artefakty 😁

Ale z drugiej strony bardzo rozumiem orjentice, jeżeli się ktoś nie zna i do tego jest na jeździeckim forum, to faktycznie niektóre wypowiedzi brzmią tragicznie 😁
Ale to była prośba w wątku związanym z grą, nikt nie prosi o ubicie emerytów w wątku o emerytach brrrr.
dajcie już spokój z tłumaczeniami-rozumiem terminologię gry a jakoś tak nieswojo mi się zrobiło czytając te określenia.Powtórzę się-jestem starej daty i mnie to razi ponieważ kocham konie i nie przeszło by mi przez gardło ale nie sieję krucjaty wśród grających-wszak nie burzę spokoju tamtego wątku a jedynie tu wyraziłam swoje zdziwienie.
Powtarzając za większymi od siebie-,,...nie próbujcie mnie zmieniać '' 😁
Nie jest natomiast dowiedzione, że w sytuacji skrajnej i dla danego konkretnego przypadku rzeczywistość w jakiej funkcjonuje osobnik, chociażby wirtualna nie ma wpływu na podejmowane działania.

A to nie do końca prawda.
http://www.cdaction.pl/news-35807/wedlug-szeroko-zakrojonych-badan-gry-nie-zaburzaja-rozwoju-dzieci.html
"styczność z grami nie ma wpływu na problemy z zachowaniem, koncentracją czy emocjami."
To tylko krótki fragment z naszego polskiego internetu. Zainteresowani znajdą więcej materiałów na temat tych badań.
Bischa   TAFC Polska :)
09 kwietnia 2014 19:41
Wkurza mnie gif w sygnaturze użytkownika anita333 😁
[quote author=zabeczka17 link=topic=785.msg2060613#msg2060613 date=139685643]
I chwała ci za to  😎

Chwała, chwała. Dzięki temu omija mnie spora część twojej twórczości.
[/quote]

Mnie też, takiej żywej encyklopedii na świecie nie spotkałam, szkoda, że praktyka leży i kwiczy  😜 
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 kwietnia 2014 19:50
haha przyganiał kocioł garnkowi  😵 😁
zaczelo sie.... popcorn?  😎
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 kwietnia 2014 19:56
nieee spokojnie ... ;]  z mojej strony zlew.
Ktoś szuka problemów niech szuka gdzie indziej , szkoda mojego cennego czasu  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 kwietnia 2014 19:57
zaczelo sie.... popcorn?  😎

Ty przynosisz popcorn, ja Colę, a Katija polecony 😉
[quote author=Nestor link=topic=785.msg2062684#msg2062684 date=1397044534]
Nie jest natomiast dowiedzione, że w sytuacji skrajnej i dla danego konkretnego przypadku rzeczywistość w jakiej funkcjonuje osobnik, chociażby wirtualna nie ma wpływu na podejmowane działania.

A to nie do końca prawda.
http://www.cdaction.pl/news-35807/wedlug-szeroko-zakrojonych-badan-gry-nie-zaburzaja-rozwoju-dzieci.html
"styczność z grami nie ma wpływu na problemy z zachowaniem, koncentracją czy emocjami."
To tylko krótki fragment z naszego polskiego internetu. Zainteresowani znajdą więcej materiałów na temat tych badań.
[/quote]

Millennium Cohort Study to badania oparte na strategii porównań podłużnych (pozwalających obserwować daną osobę na przestrzeni wielu lat), które rozpoczęto w 2000 roku. Pod obserwacją znajduje się kilkanaście tysięcy dzieci urodzonych pomiędzy rokiem 2000 a 2002. Zadaniem badań jest rozpoznanie środowiska otaczającego współczesną młodzież i sporządzenie na jego temat wartościowych i kompletnych danych.

To inny przypadek - statystyka (kilkanaście tysięcy obiektów) - ja piszę o konkretnym przypadku i do tego w sytuacji skrajnej - a nie o statystyce.
Po drugie - badania są brytyjskie, uniwersyteckie - to je dyskwalifikuje już na wstępie - w przypadku badań uniwersyteckich wynik jest znany przed eksperymentem. Nie mają waloru naukowości.
Po trzecie - miejsce publikacji - portal związany z grami. Prawdopodobieństwo, że na nim ktoś napisze, że gry zaszkodziły choćby jednej osobie jest zerowe. Liczyłem dwa razy - nie pomyliłem się.

Problematyczna jest np. metodologia badań - tj. niemożliwa jest inwigilacja kilkunastu tysięcy ludzi z zachowaniem waloru naukowości - to jest po prostu niemożliwe. Gdyby tak się zdarzyło, że jeden z tych osobników zabił kogoś, a gra przyczyniła się do tego - to po pierwsze jest to niemal niemożliwe do wykrycia (ten związek przyczynowo-skutkowy) - a po drugie jeden osobnik w próbce kilkunastu tysięcy zostanie pominięty jako nieistotny. Jeżeli w grupie badanej nikt nie popełnił przestępstwa - to próbka jest niereprezentatywna.
Próbki w badaniach masowych zawsze są niereprezentatywne - ponieważ nie obejmują osób, które się na nie nie godzą itd. itp.

Jeżeli ktoś gra pół nocy, zamiast spać - to teza, że nie wpływa to na jego życie lub że ma wpływ dodatni jest wysoce nieuprawniona.
Żebyśmy się dobrze rozumieli - nie twierdzę, że gry czynią z ludzi dewiantów - lecz że w konkretnych przypadkach (czyli jednostkowych) mogą mieć negatywny wpływ. Mogą - bo nie dowiedziono, że nie mogą. Nie dowiedziono, bo nie jest to możliwe.
[quote author=faith link=topic=785.msg2063089#msg2063089 date=1397069544]
zaczelo sie.... popcorn?  😎

Ty przynosisz popcorn, ja Colę, a Katija polecony 😉
[/quote]

Ja mam whisky   🏇   ale nie mam coli  😤

edit. aż se kuknęłam z ciekawości, takaś mądra jesteś na bolgu, toż to pod mongolizm podchodzi. Zdaj prawko, zacznij galopować, zacznij robić sama kopyta to możemy pogadać  😁  o całej reszcie już nie wspomnę, tobie to już dodatkowa dawka psychotropów nie pomoże. Kochana zacznij się leczyć bo twoja psychoza na temat mojej osoby ciągnie się już 3 lata.
Bierz się za robotę, bo potem już tylko zakład zamknięty cię ratuje  😉
Monia - Zamiast whisky lepiej szklanka zimnej wody....
[quote author=faith link=topic=785.msg2063089#msg2063089 date=1397069544]
zaczelo sie.... popcorn?  😎

Ty przynosisz popcorn, ja Colę, a Katija polecony 😉
[/quote]

pfff Jara! Tobie nie wolno!  😁
Monia - Zamiast whisky lepiej szklanka zimnej wody....


Polecam Tobie kochana, już przyleciałaś w obronę ? cwaniakujecie się tylko na bolgu? Kochana trochę kultury by się przydało, dawaj w końcu w realu się spotkamy .
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 kwietnia 2014 20:40
Drodzy użytkownicy re-volty wybaczcie napisze raz:
Prosze o  nie branie tego rozległego pretensjonalnego kompednium bałwanologii , swobodnego wytrysku wyobraźni  na powaznie
Chociaż przyznam że sama się świetnie ubawiłam.
Udowadniac niczego i nikomu tutaj nie zamierzam, bo raz ze jest to forum publiczne a ja nie naleze do  cholerycznych  zblazowanych  niedouków, aby sie do tak ,,bystrego" poziomu znizać i prać brudy tutaj. (szcególnie że mam dowody na absurdalnośc tych wywodów)
Chciałam tylko zwrócić uwagę że jeśli ktoś ma zastrzeżenia co do pisania przeze mnie kłamstw  we własnym temacie. Zapraszam na poznanie w realu lub na priv.
Ja sobie sztucznego piaru ,,znawcy" szportu nie robię.

I jeśli tak bardzo ktoś czuje potrzebę w tym wątku zaznaczyć swoja obecnośc i wyrzucić ściek w moim temacie, dać upust  frustracjiom- prosze bardzo.
Mi to szczerze koło d.. to lata.  😎
Bardziej cenię sobie konstruktywną krytykę niż tego typu wywody od kogoś kto w  sumie tak naprawdę encyklopedi to na oczy nie widział.

Tyle ode mnie  w moim temacie -
Przepraszam resztę użytkowników ,  :kwiatek: dobranoc


zabeczka17, ale masz fajne podejście do tego 😉
desire   Druhu nieoceniony...
09 kwietnia 2014 20:44
zabeczka17, gdyby Ci to kołu dupy latało to byś nie ciągła dalej tego offtopu, tak samo inni zresztą.. 😉
milczenie złotem 😎

wkurza mnie produkcja postów na re-volcie, nie nadążam z czytaniem.  🙄 😂
Ty przynosisz popcorn, ja Colę, a Katija polecony 😉

o nie nie, ja juz po pracy.
Nie martw sie ja jestem jak Media markt: ,,Nie dla id#$@w 🙂
Oj nie bierz tego do siebie- No  taki żarcik nooo.... 😎 ->  😉

wierz mi, ze nie jestes osoba, ktora moglaby mnie w jakikolwiek sposob obrazic 😎
[quote author=zabeczka17 link=topic=785.msg2063173#msg2063173 date=1397072449][/quote]
uuuu zaczelo sie trudne slownictwo i skomplikowane zdania. brzmi madrze.  😂
Averis   Czarny charakter
09 kwietnia 2014 20:47
A to nie jest tak, że teraz po prostu mówi się o takich makabrycznych przypadkach, bo są medialne? Największe masakry w historii ludzkości miały i mają miejsca w czasach lub krajach, gdzie się nie expi w Call of Duty. To nie gry robią z ludzi morderców, a brak więzi społecznych i zdrowych relacji z najbliższymi.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 kwietnia 2014 20:51
Libeerte Pewnei ze fajne 🙂  To nie ja mam problem phehehe.

[quote author=zabeczka17 link=topic=785.msg2062807#msg2062807 date=1397053407]
Nie martw sie ja jestem jak Media markt: ,,Nie dla id#$@w 🙂
Oj nie bierz tego do siebie- No  taki żarcik nooo.... 😎 ->  😉

wierz mi, ze nie jestes osoba, ktora moglaby mnie w jakikolwiek sposob obrazic 😎
[/quote]
uuuu zaczelo sie trudne slownictwo i skomplikowane zdania. brzmi madrze.  😂


Oo to super 🙂 będę spała spokojnie 🙂

widzisz dokształcam sie  😎 a sugerujesz ze nic nie robię 🙂
Encyklopedie to ty chyba na co dzień używasz, zacznij praktykę !!! Tak cię boli moje ,,szportowe '' rozwoje ? a może treningi u Jarka Skrzyczyńskiego ?

Ja nie muszę ściemniać, że robię kopyta, ty nawet po kursie kopyt, przeczytaniu tony książek potrafiłaś okulawić konie i teraz nawet do swoich wołasz kowala ( widziałam na własne oczy, akurat jechałam autem ) Więc zajmij się sobą, bo twoja paranoja na moim punkcie dobije cię, idź na leczenie, psycholodzy nie gryzą.

Widzę, że jestem nieodłącznym elementem twojego życia, potrzebujesz mnie jak tlenu bo żyć bezemnie nie możesz . Powinno mi to imponować kochaniutka ...  ?


edi. lit.
eterowa, Ja tylko chciałam powiedzieć, że podoba mi się Twoja postawa, a rysunek który zrobiłaś dla pana Romana jest piękny. :kwiatek:
Ja mu chciałam pomóc, ale może wybrałam złą formę pomocy, której nie zaakceptował. Szanuję go i mu współczuję, więc się wycofałam.
Monia - Pijam tylko wodę i na zdrowie mi wychodzi (te fizyczne i psychiczne). A w obronę przyleciałam - jak inaczej! Przecież jestem jak rasowa suka owczarka niemieckiego. Wierna aż do śmierci.  😁

"Dawaj, dawaj... " i Ty zarzucasz mi brak kultury?  😁

Komedia...  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się