Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)

Dla mnie to jest jakieś nienormalne, że na trenera się nie ma kasy ale jest kasa na zawody. Tak samo dla mnie to jest nienormalne, że nie ma się na leczenie własnego konia a ma się na zawody.


Isabelle idealne podsumowanie, dziękuję  :kwiatek:
jak widać jednak ktoś mnie zrozumiał  😉
famka   hrabia Monte Kopytko
16 kwietnia 2014 12:15
_Gaga, wydaje mi się że większość zrozumiała, tylko temat poszedł nie w tym kierunku co trzeba z dużą zawartością słów-jadu ...
tak reaguję na bezmyślność niestety... i tego nie zmienię
jeśli ktoś poza eterową poczuł się urażony - przepraszam
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 kwietnia 2014 12:20
A mi sie wydaje ze nie masz za co przepraszać. Wyraziłaś swoje zdanie, konstruktywnie.
😉

Zapłaciła za zawody +-  tyle co za trenera, który i tak do niej by nie dojechał, bo jest chory czy cośtam, co chyba nie jest wielkim przewinieniem?
Gdyby TERAZ zbierała pieniądze na leczenie a w tym samym czasie śmigała na zawody, to zrozumiałabym oburzenie, ale od czasu tamtej zbiórki minęło trochę czasu, więc może mieć więcej funduszy, które przeznaczyła na zawody ( bo trener by i tak nie dojechał za tą samą cenę).

Zmieniając trochę temat, ona do końca życia ma bana na takie ekscesy finansowe jak zawody, bo kiedyś poprosiła o pomoc finansową? Swoją drogą, ja to na miejscu Eterowej, oddałabym każdemu z re-volty to co się dołożył. Dla świętego spokoju.
Hobgobllin, nie bierze się 1 treningu przed zawodami ... jeśli chce się jeździć sportowo - trenuje się systematycznie
wówczas ma to sens
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
16 kwietnia 2014 13:39
Hobgoblin czytając tamten wątek zrozumiałam, że dziewczynom chodzi o to, że zbierała pieniądze na leczenie konia a teraz naraża jego zdrowie na niebezpieczeństwo skacząc przez rzeczy, które nie do tego służą, a nie o zawody. Czy się mylę?

Choć w tym temacie to bardziej OT niż w wątku skokowym.


Mnie tam eterowa w ogóle strasznie wkurza, bo zmieniła nick, takie rzeczy powinny być zabronione. I za ładna jest.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli się chce jeździć sportowo, to się jeździ z trenerem i z nim się jeździ na zawody etc. i to ma sens - i jest to słuszna droga, tego nie neguje, popieram całkowicie.
Natomiast jeśli pojechała sobie raz towarzyskie zawody za stodołą, które kosztowały tyle co jeden trening z trenerem ( masło maślane 😉 ), który to trener i tak do niej nie dojedzie bo jest chory cośtam- to nie widzę problemu, zwłaszcza, że to było L.  Jeśli  byłoby to nagminne  czyli pakowanie $ w zawody a nie w treningi, to wtedy bym powiedziała, że to jest głupota.

smarcik
Skakanie bramki metalowej w lesie na wzbudzającym kontrowersje podłożu to było ok miesiąc temu 😉 zostało wyjaśnione, dziewczyna przemyślała i powiedziała, że już nie będzie tak robić bo było to nieodpowiedzialne itp. A teraz jest kwestia tego, że bezczelnie pojechała na zawody towarzystko-podwórkowe-za stodołą, a na leczenie konia nie miała i na trenera powinna wydać pieniądze bo leży na koniu w skoku.
Hobgobllin, gdzie dokładnie napisałam, że leży na koniu w skoku, bo jakoś nie pamiętam...

Eterowa pisała wyraźnie na początku, że nie jeździ z trenerem bo nie ma kasy, bo ma ciężką sytuację rodzinną i długi i strasznie jej na świecie... po czym jedzie sobie zawody a trener nagle nie ma czasu (ale jak trener, skoro nie ma na trenera pieniędzy?). To nie jest moja sprawa i jestem szczerze zmęczona nudnym ciągnięciem tematu, ale jak dla mnie - co w kółko powtarzam - jak się nie ma kasy, to się nie ma konia. Jak się już ma konia to się dba o jego zdrowie - nie ryzykuje go bez sensu... jeśli już się ryzykuje  - to pod opieką kogoś kto ma o tym pojęcie... do skakania szlabanu nie wracam, do choroby też nie - jednak w którymś z postów eterowa napisała, że ma mało kasy i woli wydać na zawody niż treningi... tego się czepiłam i tyle... nie dosiadu, nie kolki, nawet nie tek kretyńskiej bramki - ale nie mój cyrk , nie moje małpy... wracam zatem do swoich ogonów
ash   Sukces jest koloru blond....
16 kwietnia 2014 14:12
Generalnie to chyba chodzi o to, że voltowicze zrobili zrzutkę na leczenie Etera, więc teraz Eterowa powinna robić NIC z koniem, żeby nikt się nie przyczepił. Najlepiej oprawić w ramkę i dać napis "uratowany dzięki voltowiczom" 😵 Ciągłe wyciąganie z jej postów JEJ sytuacji rodzinnej,finansowej itp. jest chyba nie na miejscu.

Takie były zachwyty nad wspaniałymi ludźmi z forum, jaka to volta wspaniała, jak ludzie potrafią pomóc jak potrzeba...a teraz co?! Będziecie do końca życia wypominać, że dziewczynie pomogliście? Przy każdej możliwej okazji?
Zostawcie już ten temat w spokoju, bo to nudne się robi.
ikarina... w kwestii 2 kont różnych osób, z tego samego IP...... Bzdura na resorach....Akurat w tym konkretnym przypadku.... Ta sama osoba, miała już podwójne konto na ŚK... Gdy zrobiła się afera, napisała do redakcji o usunięcie jednego z nich, że to niby się pomyliła....sic ! Ale dłuuugo nie przeszkadzało jej to,żeby  operować pod 2 nikami, pisać w identycznej stylistyce...... Numer stary jak świat...... Do tego zastraszanie  użytkowników i modów.... To dopiero była jazda.... Aż dziewczyny nie wytrzymały, i ujawniły pw... Wtedy sprawa się rypła. Kto ma oczy, ten dojrzy podobieństwa wpisów..... Liczę się z tym ,że za chwilkę dostanę w tej sprawie standardowe pw z pogróżkami, i straszeniem prawnikiem.... standard...
Eterowa- rób co masz robić, znajdź trenera i jak najdalej od RV, bo tu ani wiedzy ani praktyki z życzliwością nie uświadczysz.
Na zawody jak masz okazję- jedź, bo NIGDY nie będzie to to samo co w domu ( nota bene w domu swego czasu skakałam parkury 120-125, forumowa Claudia świadkiem, a na zawodach kosiłam albo trąbiłam na 100)
I dobra rada- nie proś tu o kasę, bo 12groszy Ci wypomną, najbardziej ci co nic nie dali a sami pieprzą w kilku wątkach jak im ciężko i jakie mają trudne życie.

aaa wkurza mnie, że regularnie pracownicy kilku sklepów wrzucają linki z produktami w wątku promocji, ochraniaczy itp. rozumiem, że ja też bezkarnie mogę linkować moje usługi,produkty, deb swoje czapraki  itp.?
... no i właśnie dlatego pisałam, żeby nie robic ot, żeby zapobiec właśnie takiej dyskusji, bo się właśnie na to gotowało. Ocenianie skoków, zawodów, wrzucanie zdjęc - jak najbardziej, niech to forum żyje właśnie takimi wpisami. Ale zaczęła się nagonka na finanse, na sprawy osobiste, dlatego postanowiłam to zatrzymac. Poprosiłam o to 3 razy - nic nie stało przeciwko temu, aby ktoś odpowiedział na moją prośbę "sorry, Ikarina, ale dla mnie to żaden OT" - byśmy sobie wszystko na miejscu wyjaśnili i nie byłoby tej awantury. Przecież ja nie gryzę i chętnie się do forumowiczów dostosuję.

Tania, zrobione

Hamer, dzięki wielkie, nie dostałam wystarczających dowodów, poza tym ktoś za tą osobę zaręczył (i to była zaufana osoba). Zaraz idę to załatwic

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 kwietnia 2014 14:45
Karla🙂, nie możesz,  musisz zapytac wawrka o zgode.
i zaraz się okaże, że są równi i równiejsi...z resztą już to widać.
_Gaga  Faktycznie nie napisałaś, że leży ino że ma za slaby dosiad jak na zawody i  później wstawiałaś własne zdjęcie poglądowe- mój błąd.
To że leży sama napisała i i kilka osób przyznało jej rację.

Nie znam dziewczyny i ogólnie niezbyt mnie to interesuje, czy jeździ zawody czy nie, ale nie popadajmy w skrajności. Osobiście znam osoby gorzej siedzące, trenujące regularnie pod okiem trenera i które jadą zawody. Ba, nawet trener z nimi jedzie na te zawody,  a siedzą jak siedzą na tym koniu. Więc to, że ktoś ledwo siedzi i jedzie zawody jest społecznie akceptowalne ( bo w ramach treningu z trenerem) a ona siedząc lepiej nie może, bo nie ma trenera?
A właśnie mnie to trochę dziwi. Dlaczego jeśli ktoś np. w wątku o promocjach pyta czy jest gdzieś przecena/tanio to i to. Osoba, która pracuje w danym sklepie wie, że na promocji dana rzecz jest, to nie może linku wstawić, bo tam pracuje? Rozumiem chamską reklamę (którą zawsze zgłaszam), że ktoś loguje sie na forum i wstawia link "to mój sklep kupujcie tam"... Proszę o wyjaśnienie jak to dokładnie działa :kwiatek:
Hobgobllin, nie jeździ, tylko niech nie płacze, że nie ma na trenera...
W kółko piszę że chodzi mi o wybory pomiędzy kasą na trenera a kasą na zawody\
moim zdaniem przy takim wyborze rozsądniejszy jest trener
Napisałam własne zdanie , skończyłam dyskusję po kolejnym ostrzeżeniu , ok powinnam dostać jeszcze od moda

Równie dobrze mogłabym się teraz wkurzać o nagonkę na mnie, za inne - niż pozostałych forumowiczów - zdanie  😵
Dava   kiss kiss bang bang
16 kwietnia 2014 18:26
W kąciku skoków nie wolno rozmawiać o skokach, w kąciku śląskim o pensjonatach i strach zapytać o trenera.
Fajnie się tu robi.


też to zauważyłam  😎

Dyskutujesz to źle, nie odzywasz się to też źle (bo nie umiesz dyskutować albo nie masz swojego zdania), napiszesz jakieś przemyślenia to powiedzą, że urywasz się z choinki, nie napiszesz to płaczą, że forum umiera, bo nikt się nie odzywa. Odpowiadasz na pytanie to opieprz, że ciągniesz  🚫 albo reklamujesz coś.
I tak w koło macieju. LUDZIE ogarnijcie się.
Zaczęło mnie to prze okropnie nudzić i co wchodzę tu coś poczytać to albo wojny o cukierki albo autoreklama kilku osób, co już się robi niesmaczne. Szkoda czasu i tyle  😉 😀iabeł:
Karla🙂, napisałaś dokładnie to, co miałam na myśli.
Ponadto nie chce mi się wierzyć jak wszyscy się plują nad zdjęciami eterowej (która, moim zdaniem, radzi sobie całkiem nieźle, ma wyczucie i przynajmniej 'krzywdy koniom nie robi'😉, a zdjęcia np. moni, która skacze PO ANGIELSKU, ciągnąc za ryj i obijając plecy- przechodzą bez echa.
Co więcej, ta sama użytkowniczka ma tupet dwie strony dalej dawać innym rady skokowe.
Nigdy nie zrozumiem re-volty.
Zaczęło mnie to przeokropnie nudzić i co wchodzę tu coś poczytać to albo wojny o cukierki albo autoreklama kilku osób, co już się robi niesmaczne. Otóż to!  🙂 Królowie życia na promocji, z cukierkami  w garści 😂
deborah   koń by się uśmiał...
16 kwietnia 2014 20:43
Ja nie rozumiem. .. naprawdę nic a nic. Chwile wcześniej eterowa pisała, ze na zawody nie jedzie. Wszyscy krzyczeli jedź głupia jesteś, że nie chcesz jechać. . Ze treningowo ważne bla bla bla

Pojechała na zawody, to znowu nagonka. Że lepiej w domu potrenować jak się nie ma kasy na trenera to się nie pchać na zawody..
I jak tu oprzeć się wrażeniu, że cokolwiek zrobi jest źle?
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
16 kwietnia 2014 20:45
Generalnie to chyba chodzi o to, że voltowicze zrobili zrzutkę na leczenie Etera, więc teraz Eterowa powinna robić NIC z koniem, żeby nikt się nie przyczepił.

Absolutnie NIE, ale jak ktoś pisze ze wybiera miedzy zawodami a treningami bo liczyvsie kasa to te pieniądze powinny być odłożone na koncie na weta w razie kolejnego przypadku ( czego oczywiście absolutnie nie życzę) a nie wydawane na starty czy treningi skoro koń nie ma ZABEZPIECZONEJ przyszłości w rękach Eterowej.
I też nie kumam ostrzeżenia dla Deb i szkoda dyskusji w skokowym, bo dotycząca wyboru między zawodami a pojedynczym treningiem była jak dla mnie konstruktywna...
deborah   koń by się uśmiał...
16 kwietnia 2014 20:56
Nord, ale dziewczyna nie startowała 1.5 roku ! Zrozum ją. .. przydarzyły sie tanie zawody za miedzą to pojechała.  Kto wie ile będzie czekała na następne..
Ciągle jej w wątku pisali "kiedy jakieś zawody "
Pojechała i już niezdrowa sensacja....
ikarina teraz mi wierzysz ? Więcej chcesz dowodów ? Podałem Ci nicki no pewnych osób na FB. Nie spłacony koń, groźby- nawet telefony do niemieckiego szefa-polskiej dziewczyny. To nie jest normalne zachowanie... Przykro mi, że "zaufana osoba zaręczyła", a taki korysindex4 coć napisał i mozna to olac  😉 + napisała mi, że mnie pozdrawia z niezbanowanego konta-ONA nie ktoś inny. Wstawić screena ?

Edit. Deb- szyjesz czapraki ? Masz we mnie klienta  :kwiatek:

Karla, a ty co robisz ?
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
16 kwietnia 2014 21:28
Nord, ale dziewczyna nie startowała 1.5 roku ! Zrozum ją. ..

Ja rozumiem, sama pisałam że koszt podworkowych zawdów koło domu nie jest duży. Pomijając brak kasy na leczenie w przyszłości ja też jestem za tym żeby się gdzieś treningowo pokazać. Koń super, dziewczyna fajnie jeździ a KAŻDY na tym forum ma więcej lub mniej do dopracowania więc dobrze że pojechała,.szkoda tematu we właściwym miejscu🙂
ja jestem ciekawa ile a Was ma odłożone na koncie dajmy na to 10tys na nieprzewidziana kolkę? No ile? 5tys?
Wkurza mnie to, że tu na forum idea pomocy jest zupełnie inna, niż byc powinna.
W wątkach pomocowych co chwilę pojawiają się krótkie posty: "JA WPŁACIŁAM/EM " a potem w kolejnych tematach " JA POMOGŁEM/AM. Dla mnie pomoc komuś ma zupełnie inne znaczenie. Nie powinien to być powód do dumy i przechwalania się, a potem do wypominania.
Nie chcę oceniać Eterowej, próbuję ją tylko zrozumieć. Nie jestem zapalonym sportowcem, rzeźbię w domu, kilka razy do roku w mojej okolicy coś się dzieje. Organizują jakieś zawody towarzyskie, hubertusy, coś na co mogę się wybrać wierzchem bez angażowania wielu ludzi, przyczepy i gotówki. Ot wsiadam na konia biorę 50zł w kieszeń i jadę i mam z tego radochę, że mogę coś innego z tym koniem porobić. Niektórzy chodza do kina, inni na dyskotekę, a ja sobie jadę na towarzyskie. Nie można się całe życie umartwiać, człowiek też chce czasem zmienić otoczenie, odsapnąć od problemów i się zrestartować.  Na koniec zostawiłam najgorsze- nie mam trenera i 10tys na operację konia w razie W.


rosek , pisałyśmy w tym samym czasie o tych magicznych 10tysiącach :P
też nie mam, ale zawsze staram się mieć. Niestety niedawno moja kobyła doszczętnie wyczyściła mi konto  🙄 No, ale czego nie robi się dla końskich miłości 🙂
No więc właśnie... Ja też nie mam 10tyś a mam dwa konie  😁 Ale prędzej pójde do pod kościół albo na A4 niz poproszę revoltę....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się