matura

Jak skończę powtórki, to biorę się za poznańskie, bo są najtrudniejsze. Zamkorowe podobno też.  


Jak miło 😁 Powiem jednak, że w tym roku poznańska matura, przynajmniej jeśli chodzi o biologię była prosta.

Dzisiaj spędziłam z przyjaciółmi czas na nauce chemii i powiem tylko, że jestem strasznie w lesie... Robiliśmy arkusze, głównie z organy i to była jakaś tragedia.
Facella   Dawna re-volto wróć!
26 kwietnia 2014 22:39
Hmmm chemia? Nie zaczęliśmy cukrów nawet... 
Pisałam dwie próbne biologie poznańskie i każdy mówił, że były trudne. Ale to dobrze, lepiej pisać trudne próbne i łatwa maju niż odwrotnie :-D
Facella, dzielić przez zero w "normalnej" matematyce NIE WOLNO. Czyli od razu musisz napisać: dla 2x różnego od 3, czyli dla x różnego od 2/3 - i wykonujesz dzielenie.
Przy takim założeniu równanie nie ma rozwiązań. To znaczy, że trzeba sprawdzić czy 2/3 jest rozwiązaniem. I akurat jest.
Kamila🙂, tego, że nawias jest równy zero, to ja tym bardziej nie wiem zaczynając liczyć zadanie...


dokładnie tak jak halo mówi - jeśli nie jesteś pewna, że coś nie jest zerem to nie możesz przez to podzielić 😉
Czy któraś z was planuje wyjechać na studia?
Wyjazd na studia do innego miasta chyba nie jest niczym niezwykłym?  😉 Chyba, że chodzi ci o studia za granicą?
nopebow, w niektórych szkołach jest, u mnie np wszyscy się rozjeżdżają, to do w-wy, to do krakowa, to do Dani, Uk czy Usa, a np w klasie mojej koleżanki (w innej szkole) wszyscy zostają w 3mieście.
nopebow dla mnie jest bo po 1sze mieszkam w Poznaniu gdzie wybór uczelni jest dość duży także wszystkie osoby z mojej klasy zostają w mieście . Po 2gie będzie sie to wiązało z dodatkowymi kosztami: mieszkanie, pensjonat w nowej cenie, trener itp...
Ja jestem osoba która jak juz czegoś sie uczepi, to przy tym zostaje ( np konia od samego początku mam w jednej stajni mimo wielu minusów tego pensjonatu).
Także dla mnie wyjazd na studnia będzie sie wiązać na pewno z wielkim stresem.
pucus27, ja się wybieram, co prawda niedaleko, bo z Warszawy do Łodzi (o ile się dostanę), prawdopodobnie mieszkałabym w akademiku, więc koszta nie aż takie duże. Ja na szczęście bez konia, więc jeden problem mniej. Stres na pewno będzie spory, ale myślę że dobrze mi zrobi takie rzucenie na głęboką wodę z daleka od rodziców żeby się w końcu usamodzielnić 😉 u mnie w klasie też się wszyscy na mnie patrzyli jak na kosmitę jak mówiłam, że jako "pierwszy wybór" mam Łódź, a nie Warszawę
Kamila🙂, a na co idziesz?
Obiecałam sobie, że od jutra zacznę powtarzać do matury z matmy i polskiego.. Aczkolwiek chyba mój leń mnie wyśmiał.
lussi, ja przebimbałam ZUPEŁNIE ostatni tydzień, pozdrawiam grono leniwców.
O kurczę, myślałam, że tylko ja nic nie robię  🤣. Chyba nie mam wyrzutów sumienia już w takim razie. Przerobiłam biolę, po łebkach, ale w całości (tj. przekopałam się przez 3 podręczniki). Ogarnęłam prezentację na polski, jestem w stanie przez 15 minut już coś z siebie wydobyć. Przegalopowałam kilka razy przez epoki, przeczytałam kilka streszczeń szczegółowych lektur, których nie pamiętam. Tylko zajmuję się wszystkim tym, czym nie powinnam (matma, polski, angielski), zamiast walczyć o biologię, na którą nie mogę już patrzeć. A chemia... R.I.P. chemia.  😁
Tez wyjeżdżam i mimo, że jestem z trójmiasta to nawet nie będę składała do gdańska,chociaż mam możliwość zamieszkania niedaleko uczelni konia mogę zawsze zabrać że sobą, ale jak go wezme to juz na pewno nie będę wracała do domu, a tak poza tym to czas powtarzac 🤬
Ja jak sie dostane to wyjadę. Składam do Warszawy Gdańska Bydgoszczy, może do Łodzi. Ale chyba najbardziej podoba mi sie Gdańsk i bardzo liczę na to ze tam sie dostane.
Ja opcji wyjazdu nie biorę pod uwagę. Mam możliwość wyjazdu za granicę i nie chcę z niej skorzystać, co dla niektórych jest nienormalne 😀.

Ale mi się nie chce uczyć :/.
Kamila🙂, a na co idziesz?


mam nadzieję na lekarski... chociaż jeśli się nie wezmę porządnie za biologię przez te 2 tygodnie, to raczej małe szanse. a tak strasznie mi się nie chce  😵
aaga84 hi5 😉 też składam papiery na UG pewnie się nie dostanę, ale trzeba walczyć 😀 !
Szkoda tylko że odnalazłam 'swój' kierunek tydzień przed maturą 🙁.
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 kwietnia 2014 12:16
Także dla mnie wyjazd na studnia będzie sie wiązać na pewno z wielkim stresem.

W moim przypadku też, ale ja nie mam wyboru, muszę jechać  🤔 Ale celuję we Wrocław, 1,5-2 godziny jazdy busem...

Dzisiaj sobie robię totalnie wolne, a co! Raz w roku mi się należy totalny opierdaling  😂
Ja dziś byłam ostatni raz w stajni przed maturą i było bosko. A w autobusie sobie czytałam vademecum z bio (1,5h w jedną stronę) 🙂
.
Ludzieeee, nie panikujcie  😀 Ja w tym roku podchodzę do matury 2 raz bo stwierdziłam, że Chemia i nanotechnologia to kompletnie nie moja dziedzina, tym bardziej, że jest tam kupe fizyki i beznadziejni ludzieee ;/ 🤔
Napiszę jeszcze raz bio i chem i spróbuję coś w stronę kierunków bardziej medycznych... ale... bez paniki, jako dziewczyna która już "powinna wiedzieć co chce robić" nadal jestem w czarnej kropce. Nie mam pojęcia na co chcę iść a pewnie wszystko się rozwiąże przy rejestracji na kierunki koło sierpnia  🙂
Może ktoś jest z Łodzi i chciałby doradzić na co dobrze iść po bio-chem ?  👀
Ja z Łodzi😀
Marthiiina, moi znajomi chwala bardzo biotechnologie, fizjoterapie, lekarski ofc i lek-dentystyczny na UMEDzie.

tak przy okazji, gdzie jezdzisz?
Nirvette   just close your eyes
28 kwietnia 2014 20:11
Ja nie wyobrazam sobie wyjechac z mojej malej miescinki do wielkiego miasta na studia.. A nie mam innego wyboru.  😵
Ale rozplanowalam sobie tydzien zakuwania i dzisiaj spedzilam dzien z matma. Jestem z siebie dumna, 4 arkusze + korepetycje, z arkusza na arkusz coraz lepiej, milej i przyjemniej 😀
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 kwietnia 2014 20:12
To prawda, jak już się człowiek weźmie do pracy, to całkiem przyjemnie to idzie  😜
suchajka O biotechnologii myślałam już dość dawno i długo, ale chyba na Stome bardziej mnie ciągnie. Na fizjoterapii idzie się urobić z praktyką na starszych ludziach.

Co do jazdy masz PW 😉
Oj dziewczyny, wytrzymamy te 2 tygodnie jeszcze! Pomyślcie, że potem opijecie koniec męczarni i się WYŚPICIE!  😜 Też ciągnę na ostatku sił, śpię po 3-5h i siedzę w chemii oraz biologii po uszy. A robię to 2 i już naprawdę ostatni raz, never more! Będę składać na pewno na lekarski w Poznaniu i Bydgoszczy, na weterynarie w Poznaniu, biotechnologie na poznańskim medycznym i może coś w kierunku psychologii? Zobaczymy jak to wyjdzie, bo biologia jako tako idzie, ale o chemię jednak cały czas sie boję..
Facella   Dawna re-volto wróć!
29 kwietnia 2014 15:33
Zrobiłam dzisiaj maturę z biologii na prawie 80%  😅 przy czym jak do tej pory pisałam matury w szkole i bez powtórek. A i tak jeszcze nie wszystko powtórzyłam. Btw, polecam maturę rozszerzoną z maja 2009, jakaś prosta była, prawie bez tkanek...
Chciałam potem poprzypominać sobie parę rzeczy na polski (btw, mam świetne moim zdaniem notatki ze środków artystycznych, funkcji i stylów języka oraz rodzai i gatunków literackich, bardzo krótkie i treściwe, no takie ściągi na raz - mogę je zeskanować i wam wrzucić, chcecie?), ale jak tylko skończyłam czytać najkrótszą kartkę, to... usnęłam na prawie 2 godziny  😵 😂 😂 Wcześniej uczyłam się z biologii, więc stwierdziłam, że mój organizm mówi: dość! i na dzisiaj już chyba odpuszczę...
chcemy 😀 chociaż staram się zapomnieć o polskim to na moje szczęście ciągle ktoś mi o tym przypomnia
Facella, wrzucaj, każda informacja się przyda 🙂

Z polskiego nie robię nic jak na razie, chyba liczę na szczęście przy wypracowaniu 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się