Zagłodzone konie w Posadowie

A tak wracajac do tematu posadowskich koni - co siez nimi dzieje. Coś ruszyło w sprawie? Jakiś sąd, cokolwiek? Pogotowie dla Zwierząt się czymkolwiek zainteresowało? Bo w sumie to konie odebrano i temat ucichł zupełnie - a niedługo rok minie od akcji...
BASZNIA   mleczna i deserowa
11 kwietnia 2014 09:50
Pierwsza rozprawa się odbyła, właściciel koi nie stawił się w powodu choroby.
Konie po domach, dochodzą-powoli-do siebie.
czy wie ktoś czy to prawda że wszystkie konie które są w domach zastępczych trzeba zwrócić do właściciela? takie stłuchy chodzą...czy ktoś kto ma konia może się wypowiedzieć w tej sprawie 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
23 kwietnia 2014 09:03
Na jakiej podstawie?
Pytam się osób, które takie konie posiadają i wiedzą (od Pogotowia dla zwierząt, które konie odebrało) jak wygląda sytuacja prawnie, czy coś się zmieniło? czy jest szansa na dożywotnią adopcję?
Swoją ścieżką ciekawa jestem czy Pogotowie utrzymuje jakikolwiek kontakt z adoptującymi...
W sytuacji analogicznej, w której obecnie jestem (ale nie jest ona związana z Pasadowem) to i owszem, adopcja dożywotnia jest możliwa, ale po wyroku sądu.
BASZNIA   mleczna i deserowa
23 kwietnia 2014 13:55
To juz zostalo jasno wyjasnione. Po skazujacym wyroku wlascicielem zostaje Skarb Panstwa. Nie Fundacja. Co zrobi SP to kto go wie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 kwietnia 2014 13:59
Kiedy konie przejda na własność SP zostana sprzedane w drodze licytacji przez Urząd Skarbowy właściwy dla sadu, który wydał wyrok.

edit
Blad
_Gaga, z tego co wiem to średnio. I plotki niosą, że jest problem ze wsparciem finansowym dla domów, które tak deklarowali. Jakieś niezapłacone rachunki za zabiegi weterynaryjne, na które wyrażali zgodę i deklarowali pokrycie.
ciekawa jestem od kogo będą żądać zwrotu  kosztów gdy konie wrócą do własciciela , lub zostaną sprzedane w drodze licytacji ?
BASZNIA   mleczna i deserowa
23 kwietnia 2014 14:49
Od wlasciciela do momentu przepadku, potem od SP.
blucha, ale kto ma żądać? Każdy, kto miał dobre serce i przygarnął konia z osobna? Pogotowie nie ma podstaw, bo skoro nie popłaciło rachunków to nie ma faktur.
_Gaga, z tego co wiem to średnio. I plotki niosą, że jest problem ze wsparciem finansowym dla domów, które tak deklarowali. Jakieś niezapłacone rachunki za zabiegi weterynaryjne, na które wyrażali zgodę i deklarowali pokrycie.



Przykre i niestety... do przewidzenia w przypadku tej organizacji 🙁 Szkoda tylko ludzi, którzy chcieli pomóc i zostali z ręką w nocniku 🙁
BASZNIA   mleczna i deserowa
23 kwietnia 2014 19:55
As always :-\
Na razie nic nie słychać w związku z adopcją bądź " oddaniem " koni osobom, które się nimi zajmują. Najgorsze, że człowiek przywiązuję się do tych zwierzaków i jeżeli w ogóle uda się przeprowadzić rozprawę sądową, zostaną prawdopodobnie odebrane obecnym opiekunom, nie sądzę, żeby ktoś odpuścił kilkadziesiąt koni, które można sprzedać i na tym zarobić. A już nie chce mi się wierzyć,że w Polsce ktoś poczuje dobre serce i zostawi jest w obecnych domach..... choć mam nadzieję.że się mylę 😀
Na razie nic nie słychać w związku z adopcją bądź " oddaniem " koni osobom, które się nimi zajmują. Najgorsze, że człowiek przywiązuję się do tych zwierzaków i jeżeli w ogóle uda się przeprowadzić rozprawę sądową, zostaną prawdopodobnie odebrane obecnym opiekunom, nie sądzę, żeby ktoś odpuścił kilkadziesiąt koni, które można sprzedać i na tym zarobić. A już nie chce mi się wierzyć,że w Polsce ktoś poczuje dobre serce i zostawi jest w obecnych domach..... choć mam nadzieję.że się mylę 😀


Wszystkim zainteresowanym polecam uważną lekturę tego watku.
Kilka razy pisałam o POTRZEBIE brania przez DT rachunków/ faktur na koszty utrzymania konia.
One mogą kiedyś (w przypadku licytacji konia/ koni) pomoc w tym, aby prawnie wejść w prawa do konia.
Jak?
Było pisane i dyskutowane w tym wątku!!!!

Tak, NIKT nie zostawi koni w dotychczasowych DT "z dobrego serca", ale już taraz (wcześniej!) można się przygotować odpowiednio i zadziałać.

Bierzcie - prosze - na wszystko rachunki/ faktury i je odpowiednio opisujcie, aby wyraźnie było, że to chodzi o tego konkretnego konia.
a to nie jest tak, (jeśli nie było innej umowy)
że gdy będzie nakaz odebrania koni z DT - i oddania czy właścicielowi, czy SP (kto zostanie ustaniowiony wyrokiem), to musza być wtedy pokryte ich koszta utrzymania* - czyli nie tylko leczenia, ale i HOTELU (można wystawić zbiorczo na koniec rachunek, nawet wyższy niz normalnie bo z wliczonym leczeniem, kowalem,ekstra opieką itd)?
i albo płaci właściciel, albo SP (czy ktoś inny)?
jeśli koszta przekroczą oszacowaną wartość - a to oczywiste po takim czasie przy hotelu już samym np po 500czy 1000 zł/mieś, to wtedy może koń zostać przekazany DT w poczet tych kosztów - na mocy ugody np. ?

*chyba, że sąd zdecyduje, że odebranie było bezpodstawne....wtedy powinni te koszta (i ew. odszkodowanie dla właściela) pokryć decydujący o odebraniu... a to też "państwowa" decyzja była.... czyli gmina zapłaci? chyba wg. prawa koszta utrzymania odebranych zwierząt właśnie powinna ponosić gmina.
w praktyce - organizacje, czy dobrzy ludzie- którzy oficjalnie lub przez brak wiedzy przejmuja na siebie ten koszt.

tak, mi się to na logike wydaje. choć u nas to nic logiczne do końca nie jest 🙁


bo przecież, jak się chce odebrac auto (np powypadkowe, z holowane za coś tam) z parkingu - czy policyjnego, czy firmy wyznaczonej, to trzeba najpierw zapłącić i za holowanie i za parking wg określonej  stawki.
BASZNIA   mleczna i deserowa
24 kwietnia 2014 15:46
Koszty pokryc trzeba jak sie ktos upomni, ma na to dowody.

damarina w koncu straci cierpliwosc, by to tlumaczyc...
oczywiście. ale można i wystawić rachunek na koniec(bo i nie każdy ma rachunki za pasze, leczenie itd - bo np ma własne- no i...przecież to tylko częśc kosztów! raz praca , a dwa miejsce w hotelu kosztuje - jak nie to byłby inny - płacący...  dlaczego oczywiste koszta? (za wetów oczywiście należy) i jak wziąć rachunek np za owies czy siano którego zapas zrobiło sie (kupiło) np poł roku przed przygarnieciem konia?
no i włąsnie - upomnieć się. pewnie ludzie się nie upominają - stąd już "normalne" że nikt im za to nie płaci/zwraca
BASZNIA   mleczna i deserowa
24 kwietnia 2014 19:31
No dokladnie, masz racje. Ja zreszta tu pisalam, ze mi kolezanka prokurator podpowiadala zwrocenie sie do prokuratury o koszty. Czy zadziala sama nie wiedziala.
Albo wystawic taki rachunek komornikowi, jak przyjdzie zlicytowac 🙂.

Oczywiście można wystawić rachunek na koniec za pensjonat, ale to będzie co najmniej dziwne.... Bedzie podejrzenie, że chcemy naciągnąć na duże koszty, tym bardziej że rachunek taki nie bedzie można zweryfikować u niezależnego źródła.
Czyli bedzie mozna łatwo go podwazyć, jako nierzetelny.

Lepiej brać rachunki z różnych źródeł i w różnych datach.
Można przecież wystawiać rachunki za pensjonat co miesiąc (ale uwaga: ryzyko podatkowe). I jeszcze komu je wystawiać? Wlascicielowi czy fundacji? Cholera wie ....

A bierzemy rachunki za koszty opieki nad koniem - wystawione na siebie.... np. za leczenie, za paszę.

O znaczeniu rachunków/ faktur przy licytacji konia pisalam już wcześniej w tym wątku. To ma duże znaczenie i mozna skorzystać - ale o to trzeba zadbać już teraz!
Bo będzie faktycznie na koniec płacz i zgrzytanie zebow, jak za rok-dwa ukochane konie zostaną definitywne odebrane z DT.
Bo ta chwila przyjdzie, tylko nie wiadomo kiedy. Ale przyjdzie....
Sio   nowe wcielenie marchewki
29 kwietnia 2014 10:03
Nie rozumiem o co Wam chodzi z tym pensjonatem? W czym problem? Koń stał u kogoś, więc chyba się należy zwrot kosztów hotelu? Przecież koszt utrzymania konia w pensjonacie można zweryfikować-np.: zadając pytanie o ceny w hotelach w okolicy. A na inne rzeczy rachunki też muszą być.
Sio, aby wystawić rachunek za hotel dla koni wpierw trzeba mieć zarejestrowaną odpowiednią formę działalności i płacić odpowiednie podatki.
Jeśli masz konia w własnej, przydomowej stajni to nie masz na to szans. Możesz tylko brać rachunki za weterynarza, pasze, suplementy itp.
BASZNIA   mleczna i deserowa
29 kwietnia 2014 16:07
bera7, nieprawda. Osoba fizyczna moze wystawic rachunek. Pod pewnymi warunkmi. Konkretnie do umowy o dzielo np.
BASZNIA, tylko jak wykazać, że hotel dla koni to dzieło? Skoro nic nie tworzysz?
Sio   nowe wcielenie marchewki
29 kwietnia 2014 18:16
bera7 o takiej sytuacji nie myślałam.  😡  Naiwnie brałam pod uwagę tylko i wyłącznie rozwiązanie z pensjonatem, a przecież są też osoby, które wzięły konie prywatnie...
rachunek za opiekę, za wynajem pomieszczenia, terenu, za wyżywienie  - to może wystawić każdy. rolnicy mogą za odchów (?), a mający swoje stajnie są zwykle rolnikami - tzn maja gospodarstwo.
i nie co miesiąc - a na koniec. komu wystawiać co miesiąc? i dlaczego co miesiąc? rachunek za usługę na koniec. dla tego kogo są ustali... jedyny hacyk to podatki jakie od tej sumy trzeba zapłacić...
też takie dłużnikowi wystawiliśmy -i problemów w sądzie nei było - musiał zapłacić. po kilku miesiacach, za hotel i dodatkową opiekę.

i dlaczego nierzetelny? jak wypisza 20 tyś/mieś za tylko to co dają hotele - to jasne że wałek, ale np 500 zł? stawka rynkowa lub niższa. + rachunki za ekstra suplementy, pasze, leczenie...
sądzę, że jeżeli to nie ma być dla "zarobku" ale żeby zróciły się koszta, albo żeby dostać konia - to wystarczą minimalne kwoty (żeby nie wyszło dużo podatku)- aby tylko pokrywały te koszta policzalne lub przewyższały wartość konia - a to akurat już przy mini-kwotach zostało osiągnięte już jakiś czas temu...
horse_art, miałam konie pod domem w przydomowej stajni przez kilkanaście lat zanim zostałam rolnikiem. Teraz też nie mogę wystawiać rachunków, bo nie prowadzę księgowości. Nie odliczam nic itd.
BASZNIA   mleczna i deserowa
29 kwietnia 2014 21:47
bera7, moze dzielo opieki nad koniem ;-) . Szczerze to nie wiem ;-) . Ale dzielo to niekniecznie utworzenie czegos.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się