Kącik WEGE :-)

Mi przeszkadza wygląd mięsa surowego, ale do tego, że ktoś obok je jestem przyzwyczajona, w domu wegetarianką jestem tylko ja. Chyba ciężko byłoby funkcjonować komuś, kto nie może znieść widoku osób jedzących mięso.
A dzisiaj na obiad zrobiłam makaron pełnoziarnisty ze szparagami, tofu i ziołami prowansalskimi, pycha 🙂 W ogóle mam fazę na szparagi, wczoraj jadłam zielone.

Ovca, jak robiłaś pesto? Mam sporo rzeżuchy na tarasie, jadłam tylko do sałatek/kanapek, nie wpadłabym na to, żeby pesto zrobić, a pomysł fajny  🙂
ovca   Per aspera donikąd
25 kwietnia 2014 15:10
Ovca, jak robiłaś pesto? Mam sporo rzeżuchy na tarasie, jadłam tylko do sałatek/kanapek, nie wpadłabym na to, żeby pesto zrobić, a pomysł fajny  🙂


rzeżuchę wymieszałam z pietruszką w proporcjach mniej więcej 2:1, do tego dodałam garść słonecznika, łyżkę oliwy z oliwek i cytryny, wszystko zblendowałam na tak gładką masę, na jaką pozwala mi mój blender 😉 doprawiałam solą i pieprzem, a na koniec sypnęłam łyżkę płatków drożdżowych dla serowego posmaku ale w sumie bez tego też było dobre.
W internecie są też przepisy na pesto z bazylii i rzeżuchy, ale dla mnie bazylia ma za mocny smak i zabije rzeżuchowy aromat.
ja ostatnio robiłam pesto z rukoli, ale wyszło okropnie gorzkie  🙄
co można dodać żeby zabić tę goryczkę?
zrob z innej salaty bo rukola po prostu jest gorzka 🙂 z roszponki np
Kupilam dzis 2 kokosy. Macie jakis pomysl z czym to zjesc? Myslalam o dodaniu do szejka ale to chyba zbyt banalne... (;

U mnie dzis spaghetti pelnoziarniste. Jak mi sie bedzie chcialo, to ukręcę jakąś pastę wieczorem ale chwilowo... usycham po wczorajszych baletach haha...

ostatnia sprawa - szukam masła bez masła (no, roslinnego w sensie), najlepiej jakies latwodostepne. Kiedys mi sie obilo o uszy, ze w Tesco jest jakies..???
Przepraszam za ten chaos w mojej wiadomosci ale ciezko mi dzisiaj cokolwiek robic :p lacznie z mysleniem
skoro już przy kokosach-jak ma się sprawa z mlekiem kokosowym z certyfikatem eko? Najbardziej interesuje mnie sprawa czy pod plantacje eko też są wypalane dżungle...
suchajka, przecie maslo roslinne to zwykla margaryna ktorych pelno w kazdym sklepie.

Rul mi sie wydaje (choc moge sie mylic i moze to byc straszna bzdura 😀 ) ze palmy potrzebuja innych warunkow niz bywaja w dzungli wiec chyba raczej nie.
Do palm pasuje mi bardziej sloneczny i suchy klimat niz deszczowy w dzunglii.
http://www.rp.pl/artykul/67738.html skąd to wzięłam, tyle, że jest tu mowa o palmach olejowych, ale kto wie czy z kokosowymi nie jest podobnie.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 kwietnia 2014 18:40
mylę się, czy tłuszcze roślinne utwardzone są niezdrowe?
Serio? Zawsze myslalam, ze jakas tam zawartosc mleka jest...no to wyszlam na glupka :p

jest tu jakis bezglutenowiec, ktory moglby mi pomoc? Mam pare pytan, najlepiej na PW :kwiatek:
Skład margaryn lepiej czytac. Wiekszosc ma cos mlecznego dodane.
Ogolnie margaryny zdrowe nie sa...

PS Jestem "bezglutenowa".
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
27 kwietnia 2014 12:20
madmaddie są niezdrowe 😉 pewno małe ilości nie zaszkodzą, ale skoro łatwo zastąpić maragaryny czymś innym, to po co w ogóle je jeść? 

suchajka tak jak Teo mówi - czytaj składy. Ja chyba z pół roku temu spędziłam w sklepie 30 minut czytając składy margaryn i nie kupiłam żadnej - wszystkie miały dodatek mleka lub jego pochodnych!

A do czego w ogóle potrzebujesz margaryny? Jeśli do kanapek - zastąp ją awokado. Jeśli do wypieków - oleje będą dobrą alternatywą.
zamiast masła/margaryny kromki można smarować kokosowym, daje radę dopóki się nie roztopi 😉
Edytka, do tego i tego😉 dziekuje dziewczyny :kwiatek:

Co do glutenu, to zastanawiam sie, czy nie mam nadwrazliwosci. Albo jakiejs nietolerancji pokarmowej. Juz o tym pisalam w watku kosmetycznym, ale tu tez napisze. Ogolnie to jestem alergikiem (wszystko co pyli, zboza, trawy, ziola, zboża), nie moge uzywac kosmetykow ziolowych itp. Teoretycznie pokarmowych nie mam, ale nie do konca wierze w testy alergologiczne. zawsze jak zjem cos slodkiego albo ostrego to wywala mnie na twarzy. Wystarczy, ze raz na jakis czas zjem pare kostek czekolady i bum.. hormony w normie, krew tez. Nie wiem, czym to wszystko jest spowodowane. Zastanawiam sie nad tym glutenem, ale to tylko takie gdybanie. Moze powinnam zastosowac diete oczyszczajaca albo odkwaszajaca?
Przyjme wszystkie rady, bo ja juz nie mam pomyslu i sily na ta moja cere.

Edit: takie problemy mam od wrzesnia, wczesniej nawet podkladu nie musialam uzywac...
Edytka, do tego i tego😉 dziekuje dziewczyny :kwiatek:

Co do glutenu, to zastanawiam sie, czy nie mam nadwrazliwosci. Albo jakiejs nietolerancji pokarmowej. Juz o tym pisalam w watku kosmetycznym, ale tu tez napisze. Ogolnie to jestem alergikiem (wszystko co pyli, zboza, trawy, ziola, zboża), nie moge uzywac kosmetykow ziolowych itp. Teoretycznie pokarmowych nie mam, ale nie do konca wierze w testy alergologiczne. zawsze jak zjem cos slodkiego albo ostrego to wywala mnie na twarzy. Wystarczy, ze raz na jakis czas zjem pare kostek czekolady i bum.. hormony w normie, krew tez. Nie wiem, czym to wszystko jest spowodowane. Zastanawiam sie nad tym glutenem, ale to tylko takie gdybanie. Moze powinnam zastosowac diete oczyszczajaca albo odkwaszajaca?
Przyjme wszystkie rady, bo ja juz nie mam pomyslu i sily na ta moja cere.

Edit: takie problemy mam od wrzesnia, wczesniej nawet podkladu nie musialam uzywac...

Ja jestem bezglutenowcem i generalnie unikam wszelkich zbóż.
Ja gdy jeszcze jadłam pokarmy zawierające gluten miewałam problemy z cerą. Spróbuj przez miesiąc pobyć na diecie bezglutenowej i zobaczysz jak na Ciebie działa. Problemem mogą być różne nietolerancje, niekoniecznie glutenu. Możesz też spróbować z dietą oczyszczającą  😉 😉
Witam was chwilowo z Polandii, gdzie ujezdzam regularnie prawdziwa wyciskarke do sokow mojej mamy. Oj, jak wroce do siebie, to cos czuje, ze i ja sobie taka sprawie. Dzisiaj na sniadanie byl sok z mleczu, pomaranczy i marchewki. Jestem oczarowana, bo moja dobra sokowirowka w domu nie mam szans zrobic soku z lisci.

Poza tym pierwsze, co zrobilam, to zakupilam i pozarlam cala fure boczniakow 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 kwietnia 2014 08:24
jestes w PL? pamiętasz o moim sari?  😍 hehhe->  😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 kwietnia 2014 17:05
Witam was chwilowo z Polandii, gdzie ujezdzam regularnie prawdziwa wyciskarke do sokow mojej mamy. Oj, jak wroce do siebie, to cos czuje, ze i ja sobie taka sprawie. Dzisiaj na sniadanie byl sok z mleczu, pomaranczy i marchewki. Jestem oczarowana, bo moja dobra sokowirowka w domu nie mam szans zrobic soku z lisci.

Poza tym pierwsze, co zrobilam, to zakupilam i pozarlam cala fure boczniakow 😉

chodzi Ci o takie coś?
http://www.mediamarkt.pl/wyciskarka-zelmer-cp2100-zcp2100x-czarny,id-274589?gclid=CMXK4KzHg74CFUf4wgodbX0AxA
Nieeee taka wyciskarka to szit. Trzeba zainwestować raz a porządnie, już pisałam, że zwlekałam rok czasu z kupnem bo mi szkoda było, aż w końcu kupiłam. Uwielbiam ją i żałuję, że tak długo zwlekałam. Wyciskam wszystko co tylko da się wycisnąć, rano i wieczorem. Polecam dla kazdego kto ma fazę na zdrowe jedzenie. Ja mam taką http://sklep.puregreen.pl/wyciskarka-soku-hurom-hf-hu-600-szczotkowana-stal.html wzięłam sobie na 12 rat i jest super 🙂 Nie ma co kupować wyciskarek albo sokowirówek za 500-600 zł, lepiej kupić raz i na całe lata.

Dzisiaj na 2 śniadanie wycisnęłam sobie całą sałatę, trochę selera, natkę pietruszki, 2 marchewki i pół granata!
madmaddie Chodzi mi o dokladnie taka wyciskarke, jaka wstawila hannoverka. Nawet model ten sam  😉 

To jest totalnie inny sok z takiej wyciskarki, niz z sokowirowki. Co z tego, ze za mojego Gastrobacka dalam 300euro i ze jest generalnie b.fajny, ale cudow z zielskiem nie zrobi  🙄

zabeczka Pamietam, odezwe sie jeszcze!!
można jeść mlecze? Które części? Mleczko przed którym straszyli rodzice też 👀? Jakie mają działanie/wit/składniki odżywcze? Jak smakują?
Rul je sie ogonki w ilosci max 10-12 szt dziennie. Sa bardzo, bardzo gorzkie, ale maja ciekawy aromat. Dzialaja silnie na wydzielanie zolci i oczyszczanie watroby oraz harmonizuja trzustke. Poniewaz to mleczko jest w lodyzkach, oczywiscie sie je zjada. Co roku, jak tylko kwitnie mlecz, to sie wspomagam sezonowo i jest mi z tym dobrze.

Wlasnie doczytalam, ze jesli ktos ma problemy z droznoscia drog zolciowych, to trzeba uwazac, gdyz mozna sobie zaszkodzic (zbyt duze pobudzenie wydzielania zolci moze powodowac zastoje w wyniku oczyszczania).
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 kwietnia 2014 18:26
zabeczka Pamietam, odezwe sie jeszcze!!


Dziękuję :kwiatek:
na jadłonomii pojawił się post o wege knajpach w Berlinie, a ja właśnie tam wyjeżdżam 🙂 . Nie wiem czy będę miała czas szukać wege restauracji, ale jeśli się jakaś nawinie wejdę, zjem co się da i może przywiozę parę inspiracji 🙂 . Tak się cieszę 💃 !
sciagnelam sobie mega ksiazke i zamierzam podjac challenge kotletowy 😀 Mam nadzieje nauczyc sie wreszcie je robic 😀
http://www.ebook3000.com/Cookbook--101-healthy-Vegan-Burgers-Recipes_206560.html
morwa   gdyby nie ten balonik...
02 maja 2014 16:32
A ja dzisiaj w biedronce widziałam jarmuż. Cięty i paczkowany tak jak szpinak. Szczerze mówiąc mocno się zdziwiłam. Ci to są na bieżąco. Ciekawe, czy to znak nowych czasów i teraz jarmuż przestanie już być towarem deficytowym  👀
morwa, Wow az sie wybiore bo mam dwa kroki do Biedry. Chociaz ja wole kupowac na rynku, mam wieksze zaufanie co do pochodzenia i swiezosci. cala szuflade w zamrazarce mam załadowana jarmużem haha
oo, super! Dzieki za info, jutro lece! Uwielbiam jarmuz a nigdzie nie moglam znalezc!
A ja dzisiaj zrobiłam wege szarlotkę sypaną. W życiu nie sądziłam, że wyjdzie 🙂 Mój facet patrzył sceptycznie, był ciekawy po co przekładam część suchych składników do tortownicy, kiedy dodam jajka i czemu w ogóle nie wyrabiamy ciasta 😁 Śmiał się mega, ja w końcu też, ale..ale kurczę wyszło! W życiu tak szybkiego ciasta nie robiłam 🙂
hehe ja też wczoraj po raz pierwszy zobaczyłam jarmuż w biedzie. Kupiłam 4 paki, jedną już rano z sokowałam. Jeszcze ostatnio były takie tacki z warzywami na grila, ziemniak, papryka, cukinia, rozmaryn. Wystarczy posypać przyprawami i do piekarnika albo na grila. Obiad/kolacja gotowa  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się