Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

Averis   Czarny charakter
04 maja 2014 17:33
i believe i can fly1, ta z Deca ma długi kaptur i podobno się nie zsuwa. Zobaczymy 😉
he he no dokładnie pożyjemy zobaczymy 😉 bo ta z yorka to też zabardzo nie zasłaniała mojego konia bo były ślady miejscami po ugryzieniach 🤔 a zapłaciłam za nią rok temu 180zł więc nie polecam 🤔
Livia   ...z innego świata
05 maja 2014 10:35
Averis, I believe I can fly, mój koń od 1,5 sezonu chodzi w derce z Deca. Poza tym, że delikatnie się przesuwa na lewo - trochę dosłownie i potem już nie drgnie 🙂 - nie mogę tej derce nic zarzucić. Kaptur jest naprawdę spory i szyja jest cała zakryta nawet jak koń się pasie.
Olson, I tu i tu rozmiarówka wypada normalnie, więc na Twoim miejscu brałabym xfulla.



dzięki ogromne. 🙂
Witam,
Przymierzam się do zakupu preparatu na owady firmy ABSORBINE na niemieckich aukcjach są od 49 euro za 3780ml. Bo ceny w Polsce za litr 139 zł są zawrotne 

Czy ktoś stosował i może opowiedzieć się za którymś ?

- ultrashield (czarny) od 73 euro za 3780 ml
- supershield (zielony) od 55 euro za 3780 ml
- ultrashield red od 49 euro za 3780ml
- Ultrashield (czarny) dla psów i koni od 65 euro za 3780ml
- ultrashield (niebieski) sport

Czy ktoś wie czym one się różnią, jakie efekty?
Dlaczego ten dla psów i koni jest tańszy od samego preparatu dla koni?
pleszew, JEŚLI któraś ma pomóc to tylko czarna. Ale niestety w zeszłym roku u nas żadna nie pomagała. Tylko DEET i to do pierwszego spocenia.
Różnią się substancją czynną
- ultrashield - naturalna pyretryna, permetryna oraz butotlenek piperonylu
- supershield - citronella, drzewo herbaciane, eukaliptus, lawenda, mięta, igły sosnowe oraz oczar wirginijski
- ultrashield red - permetryna,tetrametryna,pyretryna,cypermetryna oraz tlenek piperonylobutylu
- Ultrashield nie wiem czym różni się od pierwszego - moim zdaniem to to samo
- ultrashield  sport - bazuje na cypemetrynie (roztwór wodny)
_Gaga, Dzięki za to zestawienie w jednym miejscu.

Czyli wychodzi na to, że najbogatszy skład ma RED.
Za to taki skład jak w zielonej można kupić w co drugim preparacie na owady dużo taniej.
tego sporu nie jestem pewna, bo na amerykańskiej stronie Absorbine niewiele można znaleźć 🙁
Red'a nie widizałam w polskich sklepach - tylko w necie... ktoś stosował? Lepsza od czarnej (zgodnie ze składem)?
Ja aktualnie jak zwykle stosuję czarną... z braku innych pomysłów bo szału od 2 czy 3 lat nie ma... 🙁
Dziekuje 🙂
Bede zamawiac zatem preparat po 67E z drobnymiza 3780ml.
moze ktos chetny zamowic? Wysylka ok 15E do PL.
pleszew a gdzie mozna dostać czerwoną absorbinę? Mogę prosić linka? Na ebayu nie widzę
Averis   Czarny charakter
05 maja 2014 17:10
pleszew, a skąd zamawiasz?
ChingisChan   Always a step ahead! :)
05 maja 2014 22:37
Jak z jakością stoi farnam? Które specyfiki są ok?
ChingisChan, moim zdaniem mniej skuteczny od Absorbiny...


Czy ktoś wie gdzie można zakupić taką moskitiere??? Nigdzie nie mogę jej znaleźć
kalaarepa, hehe 😉 czasami się natykam na takie 😉 poszukaj przez google, nawet przez grafike


a ja używam drugi rok much-ex

widoczne zmniejszene ilości robali - cześć krąży ale nie siada, ew. przysiada i odlatuje.
komary troche siadają - ale u nas wściekłe sa i wylęgarnia obok, nic kompletnie nei działa na nie (nawet środki super skuteczne pare km dalej). (jeżdze w terem w derce z deca - działa, polecam). much ex ale nie chroni 100% - także muchy w malej ilości siadają na głowe (ale tez polalam od połowy szyi ;/ - moze dlatego), ale widocznie jest tego mniej i koń się nei ogania - moze nie gryzą? gzów i innych także nei ma - krążą tylko. zadnego ugryzienia czy jajeczek nei zanotowałam w zeszłym roku od chwili użycia.
kleszczy brak - a przed bylo zatrzesienie. tez które były wyschły, odpadły.
musi działać, bo normalnie mój koń dostawał szału na każdego robala (nawet 1 komar) - a teraz spokój - zupełnie je ignoruje.
takei same ma spostrzeżenia znajoma lejąca tym krowy.
jeden jeszcze ogromny plus - po zaaplikowaniu działa przez kilka tygodni. wiec nie chroni tylko jak jestem - a pozostały czas koń jest zżerany...  wiec jak jade w teren (na plac nei ma potrzeby) to moge dodatkowo spsikać czymś krótko działającym czy derke założyć. albo i tym samym ale po ciele (w koncu sklad jak tych na stronei wymienionych)
jestem zadowolona. tanie i całkiem skuteczne. kupiłam tu http://zoodrogeria.pl/muchex-mp-pouron-05-kg-p-1904.html
przyszedł bezbarwny (dzieki czemu nei mam różowych kucyków i pofarbowanych czapraków (farbowało w ten sam dzień stosowane)
horse_art chyba to sobie zamówię, ale napisz mi jak Ty to stosujesz. U mnie muszyska i gzy, strasznie nas czasem atakują. Mam dwa konie "do polewania" oni tam piszą o umieszczeniu płynu n grzbiecie, max 30 ml. Jak to podajesz ?
Jak to podajesz i jak często? Strzykawką? I poprawiasz po deszczu? Czy co ile tygodni?
mam 4 konie 24 h na dworze  (z dostepem do wiat). teren to wylegarnia komarów i meszek. dzien-2 po aplikacji jeszcze do tych wiat się chowały na wieczorny atak robali - teraz już wlasciwie nie.
nie ma mnie przy nich codziennie, musze mieć zatem coś, co może i nie na 100% ale zabezpieczny choć na kilka dni, a nie kilkadziesiąt minut.... no i cena musi być do przełkniecia. wiec to jest idealne.

w zeszłym roku te 30 ml po ciele smarowałam - spryskiwacz i ręka 😉 (w rozcieńczeniu) . tak ze 2 mozeeee 3 tyg (?) działało. ale podobno to nie jest dobry sposób i lepiej jak producent opisał - bo to ma sie wchłonąc do krwioobiegu (i tak działa - bo kleszcze nawet na nogach zdychają/nie wgryzają się) - no jak te kropelki dla psów.  rozcieńczone sądze mozna dodatkowo jak te w/w - na pare godzin... (w koncu ten sam sklad)
teraz przed świętami aplikowałam. wczoraj na łące machały tylko spokojnie ogonami, a przy czyszczeniu, na treningu placu i na łące w ogóle się nei denerwowały, zero reakcji. jestem zachwycona. choć do lasu sama się boje jechac - tak do kilku km od stajni są bagna i zżerają żywcem i na pierwszy raz i siebie i konia ubiore/spryskam dodatkowo. w zeszłym derka + środek i rewelacja. ale on jeszcze mial uraz i przy kazdym zbliżającym sie robalu dostawal pląsawicy ;/
jak zobacze wzmożone ataki na terenie rancza- to znów zaaplikuje. sądze, ze za jakiś tydzień czy 2 (bo mam male rajdy po 15 wiec zaaplikuje "na świerzo" 😉 - choc w oprysku)
nie ma też od zeszłego roku opuchlizn i wysięków po ugryzieniach, nie dostaje szału jak coś lata - pewnie wie, ze nie groźne już.
teraz jak zaleca producent i przedstawiciele (no...znajomy rozprowadza jako dla koni suepr mega sprawdzony środek -cena 2x taka.... już chcialam kupić - aż dopytalam o nazwe - to samo ;] )
w miare równomiernie od rzepa ogona do potylicy polewalam bezpośrednio ze zbiorniczka, lub ze zbiorniczka do np nakretki i na konia (bo zeby się do dozownika nie nalewalo na bieżąco, trzeba trzymać pod odpowiednim kątem - a jestem za niska żeby z 30 cm nad dużym koniem mieć ręke 😉.  polałam i troche wtarłam ręką (w rękawiczce - szczególnie ważne przy kolorowym bo farbuje ręce dość konkretnie ;/) - bo mamy jeszcze zimową sierść. robi się piana. warto poczekać aż wsiąknie zanim się pusci na tarzanie 😉, no i nie robić tego przed deszczem... raz w mesiącu spokojnie widze, ze starczy...
ChingisChan   Always a step ahead! :)
06 maja 2014 14:25
_Gaga do Absorbiny zupełnie nie jestem przekonana 😁. Przez ostatni sezon przed jazdami spryskiwałam C&D&M naturalnym Repellentem. Było ok, ale staniki nie latały.
Z racji tego, że konia przeprowadziłam znad morza praktycznie na środek Polski to poszukuję czegoś lepszego- lata są ponoć tutaj upierdliwe.
Nie chcę wydawać fortuny na sam spray, a to co już przetestowałam jest wycofane.  😵
Z farnama zwróciłam  uwagę na Bronco, Nature's Defense i moim faworytem jest Repel-X. Zakrywając cenę zastanawiam się jeszcze nad Endure (do 14 dni ochrony).
Zamówiłam sobie ten much-ex, z tego sklepu podanego przez Ciebie horse_art. Myślę, że nabiorę 30 ml w strzykawkę i jakoś wtedy poręcznie poleję od szyi po ogon. Mam nadzieje, że przyniesie to koniom ulgę, w zeszłym roku było fatalnie z owadami, muszyska przede wszystkimje atakowały i gzy. Dzieki za polecenie  :kwiatek:

edit. pogrubienie
ChingisChan, Absorbina działała u mnie sporo lepiej, niż Endure...
Mąż u krów stosuje ten środek http://zooapteka.pl/deltix-250-ml-p-604.html  i powiem ze skuteczny .
czy mocno nagnę regulamin jak napiszę, że zainteresowani NAF Deet'em mogą odzywać się do mnie na PW?
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
08 maja 2014 15:46
bardziej opłaca się kupować litrowy Much-ex http://zooapteka.pl/muchex-mp-pouron-1-kg-p-1905.html a koszt wysyłki zapewne ten sam.
Dziekuje 🙂
Bede zamawiac zatem preparat po 67E z drobnymiza 3780ml.
moze ktos chetny zamowic? Wysylka ok 15E do PL.


ja bardzo chętnie. jakby co, czekam na PW 😉
Pleszew - ja również bardzo chętnie ! 😉
czy ktos uzywa NAF Deet i powie mi jak z wydajnoscia?🙂
Macie jakiś domowy sposób na płyn na owady?
jedyny sposób co stosowałam to na meszki rozcieńczałam ocet z wodą i z aromatem wanilii 😉 bardzo skuteczny 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się