Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

mtl   I M Equestrian
12 maja 2014 16:12
czasami bywa i tak  😂 😂 😂
Kastorkowa   Szałas na hałas
12 maja 2014 16:33
Jestem straszliwie dumna z kucyka. Jego pierwsze zawody za nami. Zachowywał się w obcym miejscu wzorowo. Poszło nam całkiem nieźle bo 4 miejsce. Za 2 tygodnie jak dobrze pójdzie jedziemy na skoki.


milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
12 maja 2014 16:47
anai, kujka-nie dziękuję  😉 Kujka tym razem naturalnie próbujemy, pojechała do Udorza, pod Le Duca. Zazdroszczę Ci tego Garo i treningów i postępów  😜 Gilek wygląda teraz zjawiskowo, nie ważne czy leży czy stoi  🙂 Mój Z. gruby jest przeokrutnie, ale wygląda i czuje super  🙂
tuch -  Twój kary wypiękniał niesamowicie.
p.s. jakbym słyszała siebie  😁 też przywiozłam szkapine a teraz mam konia  😁 i nie żałuje decyzji  😉

mtl - nic Ci się nie stało ??
mtl, nic Ci nie jest?
Kastorkowa, gratulacje dla Ciebie i kucora! Teraz podbijecie parkury 😉
Tuch ale przystojniak no i fruwa 🙂

A u nas... kryzys 😵
Koń ostatnio częściej skacze, trochę intensywniej trenuje i chudnie w oczach - wszystko co mi się udało na niego wrzucić zniknęło mimo, że je odpowiednio więcej. A pod siodłem dramat kolejny - spalający się, wypłoszony dziki koń, i chociaż skacze super to co z tego, skoro mogę nie dojechać do przeszkody? 🙁
Poza tym obtarty znów (a było już w miare ok - to nie... ) czekam na podkładkę i zamiast trenować to sie obijamy.
Bo nasze pierwsze zawody za dwa tygodnie. I wcale nie zapowiada się wesoło...  😕
Na pocieszenie wrzucam Hamleta na wakacjach

edit: jeżeli zdjęcie rozjeżdża forum to proszę o info :kwiatek:
trochę mnie to nie było ale miałam sporo pracy, staram się na bieżąco czytać 🙂
zdjęć z jazd jak nie było tak nie ma, jeżdżę rano i nie ma mi kto ich zrobić  😕 co do planów to na razie jeszcze do końca nie wiem bo on zaczyna pracę skokową pod siodłem, Julie nie obraziłam się 🙂
Kastorkowa gratuluję debiutu, w weekend też nasz kucyk brał udział w zawodach, amazonka pojechała na nim 40cm i uważam przejazdy za udane, w drugim troszkę mało galopowała i miała zrzutkę
brzezinka zgadzam się z Zireael , że 3 zdjęcie od dołu wymiata 🙂
u nas praca wre, ostatnio cały czas zsiadam z bananem na twarzy, nie ważne czy trening był dobry czy super, ach jeszcze nie do końca wierze w to że jest to mój koń 🙂
Praca magisterska wciąga, nie mam czasu przeglądnać wszystkiego  🙇 Wrzucam się z dwoma rudziszonami - przy okazji macie mój egzotyczny dosiad w Prestige Optimax  🤔




Najlepsza trenerka ever  💘
Jeju, nawet nie miałam czasu nikomu poodpisywać, moje życie nagle wywróciło się do góry nogami, ale wreszcie znalazłam moment, żeby móc poczytać volte 🙂

Dżastin dziękuję 🙂
ash dzięki, mam nadzieję, że tak właśnie będzie
Atea wycałowany, wymarchewkowany, wyjabłuszkowany 🙂 Hala super! Mega zazdroszczę! Nawet po tym, jak zobaczyłam to zdjęcie to mi się śniło, że wybudowali nam w stajni taką mini halkę, że ledwo się konia dało lonżować  😂
basia16816 dzięki 🙂 A kiedy następne to nie mam pojęcia. Przeszkodę mamy głównie finansową, niestety żeby coś ambitniej pojeździć to trzeba mieć spore fundusze, których aktualnie niestety nie posiadam 😉
faith bo w sumie tak jest 🙂 Ale ja całe życie byłam tak na prawdę skoczkiem, wręcz moi starsi końscy znajomi się ze mnie śmieją, że kiedyś mówiłam że to ujeżdżenie to takie nudne i bezsensowne  😎 A jako, że Dery i w bok umie pójść i podskoczyć potrafi, to tak jesteśmy sobie, pingwino skoczki, jednak w pingwiniarstwie jednak trochę wyżej 🙂
kujka zazdroszczę przeprowadzki, wstawiaj jakieś foty z roboty!
xxmalinaxx no cóż, atak klonów  😂
tuch wiesz, nam się nigdzie nie śpieszy, jesteśmy sobie takimi trochę dupoklepami 🙂 jak wychodzi to jest fajnie, jak nie wychodzi, to też jest cudownie. Straciłam całkowicie parcie na zawody 🙂 A Malachit wygląda cudownie
crazy o boże, aż mnie wszystko zabolało...
anai super chłopaki
tulipan ale maszyna!
milusia trzymam kciuki!  🏇
aversis super foty!
mtl wszystko ok??


U nas wszystko ok, jeździmy sobie, a gdy zaczyna robić się ciepło...



wskakujemy się schłodzić 🙂

Jeden Dery robotający, no i dorobiłam się filmiku


Jako, że kciuki voltowe działają cuda, to może w trochę nie końskiej sprawie, ale bardzo, bardzo proszę o mocne kciuki. Mianowicie- byłam w weekend na wsi, zbierałam się już do powrotu i nagle przybiegła do mnie wiejska kotka... Patrzę a ona ma całą rozharataną szyję... nie wiele myśląc, wpakowałam kota do samochodu, przywiozłam do Warszawy, do veta, i teraz mam w domu taką małą kalekę. Kotka jest przekochana, zaklimatyzowała się w moment, ale rana jest okropna. Kotka prawdopodobnie wpadła we wnyki, nie wiem jakim cudem uszła z życiem. Rana nie jest świeża, więc niestety codzienna pielęgnacja jest dość agresywna, ponieważ musimy pobudzić tkanki 🙁 Kot jest złoty, wszystkie zabiegi znosi mrucząc, łasi się niemiłosiernie, jest po prostu takim małym aniołem. Jedyna przeszkoda to mój pies, z którym już co prawda jest lepiej, ale nadal niestety trzeba trzymać je na dystans, ponieważ kot nie bardzo ma siłę żeby się obronić. Tak więc voltowicze, bardzo was proszę o kciuki zarówno o gojenie się rany, jak i o to, żeby mój pies się ogarnął 😉 wiadomo, jeżeli tego nie zrobi, będę szukać kotce nowego domu, ale jestem dobrej myśli. I tak najpierw musi się podkurować, bo w takim stanie jej nie oddam. Dodaje zdjęcie w linku, bo nie każdy chciałby na to patrzeć...

rana na zdjęciu wygląda trochę mniej drastycznie, niż w rzeczywistości...
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
12 maja 2014 21:20
Mąka trzymam mocno kciuki za Kiciałke!  :kwiatek:

muszę szybko skrobnąć że dziś mieliśmy na prawdę udany trening z trenerem który odwiedza nas raz w tygodniu jeżeli ma czas przyjechać do Krakowa 🙂
Jest lepiej, ostatnio jeździ mi się kiepsko jednak dzisiejszy trening był na prawdę baaaardzo fajny, Fuerte dobrze współpracował  😍 więc zacieszam 🙂

jedno foto z ostatniej sesji 🙂


mam nadzieje że nie rozjeżdża forum
juliadna, jak zwykle super wyglądacie! Fuerte zachwyca 😜

a ja wróciłam do jazdy po pół roku przerwy 🙂
Znowu prosimy o kciuki... Nie dosc ze wrocila kulawizna to wlasnie czekam na weta, Dukat ma kolke. I to chyba taką cięższego kalibru... Nie mam jiz na to ani sił, ani pieniędzy ;(
Ramires Trzymam kciuki!
ash   Sukces jest koloru blond....
13 maja 2014 15:11
Ramires, mocne kciuki!!!!
Dukaty mocne chłopaki, syn mojej kobyły to Dukat - też miał ciężką kolkę i wyszedł z niej cało!
Głowa do góry! Będzie dobrze :kwiatek:
Ramires, trzymam! Będzie dobrze!
Trzymam z całych sił! Działaj!
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
13 maja 2014 17:19
Trzymam kciuki jak najmocniej!
kujka   new better life mode: on
13 maja 2014 17:45
Ramires, zaciskam kciuki!!

Mąka, za kote tez 😉
Znowu prosimy o kciuki... Nie dosc ze wrocila kulawizna to wlasnie czekam na weta, Dukat ma kolke. I to chyba taką cięższego kalibru... Nie mam jiz na to ani sił, ani pieniędzy ;(


trzymajta się ! 🙁

my w niedzielę zaliczyliśmy szycie najmłodszego nabytku, mam nadzieję, że na długi czas to koniec naszych przygód z weterynarzami!

Mąka,  rewelacja w wodzie! jak się Dery zachowuje w wodzie? mam zamiar kiedyś tak pobrykać po jeziorze, ale się boję, czy mi koń nie odpłynie 😉 kciukam za kotecka! biedne maleństwo śliczne!

juliadna,  to ciągle foty z tą srebrną blendą? wstawiałaś gdzieś tą fotkę z awatara powiększoną, bo nie pamiętam? Rewelacyjnie na tej sesji wyszedł, jak... umięśniony achałtekin! 😉
Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Ma niestety przemieszczona okreznice, jeszcze nie wiemy w jakim stopniu bo jest bardzo wzdety, dostal leki, kroplowke. Pani wet pojechala ale niestety wlasnie musialam znowu po nia dzwonic bo dukat mimo lekow znowu zrobil sie niespokojny. Mam nadzieje ze nie bedzie trzeba jechac do kliniki bo nie mam transportu... Ale w razie czego cos wymysle.
Ramires, jak coś, odezwij się - będziemy kombinować transport jak Ci się nie uda nic znaleźć.
Ramires Mam znajomych z okolic Poznania zajmujących się transportem, więc daj znać jakby co. Chociaż jak stoisz na Woli to ktoś powinien się znaleźć. Trzymam kciuki oczywiście!

Atea, Ramires stoi pod Wrocławiem, albo coś pomieszałam.
epk A to przepraszam, zasugerowałam się "skąd: Poznań, yo!" no i zdjęciami w galerii.
Atea, a ja zaczęłam aż sprawdzać 😉 ale ma też zdjęcia z Wiszni pod Wro 🙂. No nic, lepiej niech nie trzeba będzie wieźć nigdzie!
Edit. nie ten wątek
Ramires trzymam mocno 🙁
kujka  :kwiatek:
Isabelle ćwiczymy wchodzenie do stawu tak na prawdę od 2lat 😉 na początku było trudno, Dery nawet do wody nie chciał podejść. teraz jest grzeczny i chyba nawet sprawia mu to dużą radochę. Dziękuję za kciuki!
Ramires Jak tam? Trzymam kciuki  :przytul:
Mąka super woda
mtl ło jezusie! nic Ci nie jest?

A mnie po zawodach rozłożyło, zatoki całe zawalone  :/. No, ale u konia na 5min byłam  😁.
epk, Atea, Ramirez stoi w Wiszni Małej pod Wrocławiem.

Ramirez trzymam kciuki za Dukiego! Daj znać jak się czuje
Wlasnie czekam na transport i jedziemy do kliniki do Tyńca bo nie ma poprawy.  😕
Ramires, o kurde, jak tam sprawy? Trzymam kciuki bardzo mocno.

Edit, bo razem pisałyśmy. Biedaku, strasznie współczuję 🙁 Zdawaj relację!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się