Yoga - przygotowania, ćwiczenia, wszystko o

Edytka- thank U 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
06 maja 2014 20:59
Pandurska wracając do tematu maty Jute Pro - posypuję głowę popiołem  😡
Po dzisiejszych powitaniach słońca strasznie obtrałam sobie polce u stóp (przechodząc z chaturnagi do psa po prostu przeciągałam stopy po macie - jak już się nabawiałam otarć to zaczęłam spokojnie stopy przestawiać)  🙁

Idę uśmiechać się do mamy po Mandukę na dzień dziecka lub urodziny  😁
Edytka, nowe wydanie Coaching - cos dla Ciebie 🙂
http://coaching.focus.pl/zycie/coaching-42014-nie-musisz-byc-najlepszy-465
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
14 maja 2014 13:49
dzięki ner! wybiorę się do Empiku, może rzeczywiście znajdę coś tam dla siebie 🙂
jest sens uczyć się jogi z filmików na yt, materiałów z neta? Chciałabym poprawić gibkość.
Rul jesli zalezy ci tylko na gibkosci, to sprobuj owszem. Mimo wszystko bez podstaw otrzymanych od nauczyciela bedzie ci trudno, ale otwarty umysl jest w stanie wiele osiagnac. Mowiac o gibkosci masz pewnie na mysli tzw. rozciagniecie nog/ okolic miednicy (reki nie dam uciac, ale kto wie 😉) ). Szukaj wiec sekwencji z nazwa hip openers w tytule. Jesli chcesz jakies propozycje, to pytaj 🙂
zgadza się, nogi i miednica, dziękuję :kwiatek: ! Powybieram coś co względnie nie działa na kręgosłup i wzmacniająco na mm. długie grzbietu.
Na co zwracać uwagę na początku, są jakieś szczególnie często popełniane błędy?
jest sens uczyć się jogi z filmików na yt, materiałów z neta? Chciałabym poprawić gibkość.
sensu mało. Joga działa pod warunkiem poprawnego wykonywania asan. Bardzo  ważne jest poprawne ustawienie ciała a w tym pomaga nauczyciel. Dobry nauczyciel. Zły, a takich wielu może jedynie pomóc zrobić sobie krzywdę.
Jeżeli jednak zabierzesz sie za jogę by net to obserwuj uważnie swoje ciało i pamiętaj o tym aby natychmiast przerwać ćwiczenie, które sprawia ból. Nie mówię o dyskomforcie ale o bólu.
Majowa Jest to punkt widzenia wg metody Iyengara. Nie kazda metoda podziela to zdanie i przedklada chocby kontrole oddechu i spojrzenia nad absolutna poprawnosc pozycji. Mozna te dwa nurty okreslic nastepujacymi slowami: "form follows the function" albo "function follows the form". Wazne, aby trzymac sie jednego wybranego kierunku pracy  :kwiatek:, ktory doprowadzi do perfekcyjnego opanowania umyslu, co jest zawsze nadrzednym i jedynym celem jogi.

Rul Nie, nie mozna za bardzo dac ogolnych rad na poczatek. Kazde cialo jest inne, kazdy ma swoje slabe i mocne strony. Mozna okreslic, jaki kierunek ma miec praca poczatkujacego w pozycjach na podstawie indywidualnego przypadku. Pomimo, iz joga sama w sobie stala sie bardzo popularna teraz i zdarza sie, iz wyglada lekko, latwo i przyjemnie, to taka nie jest. Nadrzedna rzecza, jaka wymaga sie od ucznia jest maksimum uwagi, chec zrozumienia i nauki, porzucenie starych wyobrazen i nawykow odnosnie siebie (na poczatku dot. funkcjonowania wlasnego ciala i organiczen). Jesli brak tych elementow, to latwo o kontuzje. Jedyny blad jaki mozna popelnic, to blad nieuwagi i niesluchania dialogu cialo-umysl.

Jeszcze ogolnie odnosnie nauki jogi bez nauczyciela. Moja babcia w zamierzchlych czasach nie miala do takowego dostepu. Jej zrodlem wiedzy byly 2 ksiazki z powielacza i na nich zbudowala swoja praktyke, ktora ma po dzis dzien. Z highlight'ow, to do tej pory schodzi ze stania do mostka (jest przed 80-tka).. Nie mozna jej odmowic kompetencji w temacie, choc fizycznego nauczyciela doswiadczyla w swoim zyciu jeden (!) raz. Mozna? Mozna!  😉
Majowa Jest to punkt widzenia wg metody Iyengara.
nie tylko ale generalnie sie z Tobą zgadzam. Wielkie brawa dla Babci. Jest wielu utalentowanych samouków w różnych dziedzinach. Ja nie chciałam dziewczyny zniechęcić , moim celem było uwrażliwienie coby sobie krzywdy nie zrobiła.
Dodatkowo w necie na różne rzeczy sie trafia i lepiej żeby wzorce czerpać z dobrego źródła czyli np.może filmik polecony przez zaufaną osobę.
majowa Otoz to- nie zniechecac 🙂 Dlatego zapytalam, czy chodzi jej tylko o aspekt fizyczny, a tutaj mysle, iz w dobie calkiem niezlych filmikow na YT mozna cos zdzialac. Ile ja bym dala za takie zrodlo informacji przed kilkunastoma latami, gdy zaczynlam praktykowac, a najblizszy nauczyciel (oprocz mojej mamy) byl oddalony o 200km..  Z drugiej strony zgadzam sie absolutnie co do przesiewania informacji- mozna znalezc bardzo rozne rzeczy  😎
A co ja bym dała za dobrego nauczyciela w mojej okolicy........ Ostatnio poprosiłam córkę ( niejogowa ) żeby zapytała w klubie jaki rodzaj jogi prowadzą. Ponieważ pani na recepcji nie wiedziała więc wlazła na salę i zapytała. Uczestniczki zajęć wpadły w rechot i usiłowały wytłumaczyć że joga jest tylko jedna  🤔wirek: i dalej szukam coś w miarę blisko .
majowa, a skad jestes? Moze znam kogos? I jakiego stylu szukasz?
Ja z Warszawy jestem. Jest sporo szkół i nawet fajnych ale dojazd strasznie upierdliwy. Wcześniej chodziłam do joga klub ale odkąd Włodek Łagodzki odszedł to nikt inny mi tam nie podpasował. I tak sobie narzekam. W moim przypadku to chyba chodzi bardziej o przełamanie wstrętu do podróży po stolycy. Dzięki za pomoc ale w moim przypadku to zapraszam żeby kopa w d... Mi zapodać. To powinno wystarczyć  😍
Rozumiem... o Wlodku slyszalam duzo, nie mialam okazji doswiadczyc. Moja kolezanka uczy w JogaKlubie (Ewa M.)  🙂  Motywuje cie wiec do przelamania niemocy! :kwiatek:
Z Ewą miałam raz zajęcia - też fajnie. I kiedyś miałam przyjemność spróbować kalari z Moniką Pęconek( chyba dobrze zapamiętałam nazwisko) . Niestety byłam w mniejszości. Nie mam pojęcia dlaczego niewielu przypadły te zajęcia do gustu. Dla mnie fenomenalne. Pomimo że jestem zwolenniczką statycznych zajęć jej energia zwyczajnie mnie zachwyciła.
A ja jestem po kolejnych zajęciach i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że przepadłam. Na amen 😍
Poza tym instruktorkę mam świetną, oprócz tego że wydaje mi się bardzo kompetentna, to jest też cudowną osobą  😅
Joga to aktualnie jedna z nielicznych rzeczy w moim życiu, która mnie cieszy, mimo że nie zawsze jest przyjemnie  😉
A ja jestem po kolejnych zajęciach i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że przepadłam. Na amen 😍
Poza tym instruktorkę mam świetną, oprócz tego że wydaje mi się bardzo kompetentna, to jest też cudowną osobą  😅
Super i oby tak dalej  🙂
Frokate-w jakim mieście chodzisz na zajęcia?
Rul, w Rybniku 🙂 http://www.jogawmiescie.pl/strona_glowna.html
Majowa, nawet zeszłoroczne bieganie mnie tak nie wciągnęło. Serio jest super 🙂
A ja jestem po kolejnych zajęciach i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że przepadłam. Na amen 😍
Poza tym instruktorkę mam świetną, oprócz tego że wydaje mi się bardzo kompetentna, to jest też cudowną osobą  😅
Joga to aktualnie jedna z nielicznych rzeczy w moim życiu, która mnie cieszy, mimo że nie zawsze jest przyjemnie  😉

U mnie dokładnie to samo  😜
Poratujcie. Szukam jakiejś fajnej maty, najlepiej niezbyt drogiej i takiej, na której nie będę się ślizgać. Czytałam, że polecacie mandukę, ale nie chcę chyba na razie wydawać 250 zł, bo nie wiem, czy na dłużej się tą jogą zajmę.
Czy taka mata na przykład: http://www.decathlon.pl/mata-do-jogi-actizen-id_8231506.html byłaby dobra?

Nie robię jakichś szaleństw, to taka joga dla początkujących raczej, na rękach nie stoję etc, więc wymagań też dużych raczej nie mam. Jak dotąd ćwiczyłam na matach dostępnych w "klubie", ale obrzydza mnie to trochę, no i czasem jak się zmęczę, to się spocę i się potem ślizgam. Więc nie jest zbyt komfortowo. Na razie szukam czegoś w miarę taniego, ale bardziej komfortowego. I nie wiem, za co się wziąć.
Heval, ta mata jest z takiej hamskiej pianki. Znam osoby, ktore takie lubia, ale one sa malo trwale. Jesli chcesz tania mate, to kup sobie jedna z nich:

http://jogashop.pl/maty-do-jogi/mata-do-jogi-extra
http://jogashop.pl/maty-do-jogi/yin-yang-studio-4-5-mm

Ciesze sie, ze coraz wiecej osob zarazilo sie wirusem jogi i odkrywa jej prawidziwa moc 😉
Pandurska, dziękuję 🙂 Myślę, że będą wystarczyły na moje potrzeby.
Ja nie wiem, czy prawdziwą moc odkrywam, bo na razie jestem naprawdę słabą uczennicą chyba 😉 Ale staram się i zaczynam być z siebie dumna, bo na każdych zajęciach widzę, że jestem coraz bardziej rozciągnięta i więcej mogę zrobić.
Choć "pies z głową w dół" jest dla mnie prawdziwą zmorą czasami 😁
Heval, wierz mi, po 12 latach praktyki pies z glow w dol nadal nie nalezy dla mnie do mega komfortowych pozycji. Zwlaszcza, jesli wykonujesz go na zajeciach po raz 50-ty  😉 Ciesze sie, ze pomoglam z matami!!
Pandurska, a szkoda. Miałam nadzieję na jakieś dobre rady, jak się odnaleźć w tej pozycji. Już sama forma podstawowa nie jest dla mnie wygodna, a późniejsze podnoszenie nóg, podciąganie ich pod brzuch etc jest jeszcze gorsze...
Heval tylko tyle, ze praktyka czyni mistrza  😉 Dobre rady na niewiele sie zdadza, bo w jodze chodzi nie o wiedze, ale o doswiadczenie. Moge ci dlugo opowiadac o tym, jak smakuje jablko i jak sie w nie wgryzac, ale dopoki sama nie nabierzesz wprawy w jego zjadaniu i smakowaniu, to moje opowiesci pozostana tylko pieknie opowiedziana teoria 😉 99% practice 1% theory and all is comming  :kwiatek:
Ja psa lubię za wciąganie brzucha  😁 i generalnie to co robi z ciałem - bo fajnie rozciąga i wzmacnia tyż. Ostatnio udało mi się położyć pięty 😉
Wiem, że to pewnie żaden wyczyn, ale jak na moje ćwiczenia raz w tygodniu plus zrobienie czasem psa dla funu to i tak sukces  😂
Widzę jednak, jak moje ciało powoli się zmienia i rzeczy, które kiedyś sprawiały mi trudność czy ból, teraz robię bez problemu.
Chciałabym tak kiedyś napisać o mojej niefizycznej sferze...
Pandurska, no trudno, będę praktykować i nie ma przebacz 🙂
Forkate, ja też ostatnio położyłam pięty! Ale nie czuje się w tym dobrze. Może dlatego, że mięśnie słabe i trudno się utrzymać? Nie wiem, ale o wiele bardziej wolę pozycje na rozciąganie takie bardziej siedzące 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
26 czerwca 2014 13:22
Jak jesteśmy przy psie z głową do dołu, to ja z kolei pracuje nad czymś innym (bo położenie pięt nigdy nie było dla mnie problemem 😉). Wspólnie z Anią staramy się u mnie otwierać barki i unikać zaciskania karku - łatwo nie jest! Tym bardziej, że ja w ogóle mam tendencje do zaciskania karku i podnoszeniu barków, już w szczególności przy Paschimottanasanie. Czasami się smiejemy, że jak będą tak wszystko napinać, to wyrosną mi kaptury jak u łysolów z siłowni  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się