Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...

vissenna   Turecki niewolnik
22 kwietnia 2014 12:15
Jest moze tu ktos z okolic Oslo i chce sobie dorobic? Znajomy poszukuje luzaka na Spring Tour w Dramen najlepiej od jutra do konca tygodnia. Zamieszkanie, zarcie i dobre pieniadze!
Czy może znajdzie sie tu dobra duszyczka z Manhattanu, ny która mogłaby mi powiedzieć czy gddzies w niedalekiej odległości od brooklynu są sklepy jezdzieckie ? Wybieram się do rodziny i chciałam zrobić jakieś większe zakupy, a na internecie nie mogę nic znaleźć :c
Kto mi powie jak sie maja do naszych oznaczenia niemieckich konkursow WKKW , A** , L i E?
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
09 maja 2014 11:25
no niestety stało się, że jednak wyjeżdżam.....niestety do Niemiec choć nie lubię tego kraju a nauka tego języka sprawia mdłości..
Oferta niezła choć dużo pracy, ale .... czasami  trzeba;p


Moje pytanie, jak jest w de? Jaka sieć tel najlepsza i najkorzystniejsza? Jakie ogółem ceny żywności?
Jak robicie przelewy? W jakim banku najlepiej konto założyć, a może nie zakładać a przelewy robić na walutowe w PL?

szkoda, że to nie uk, ale w uk mi tyle nie zapłacą;(


co wiedzieć/co zabrać i na co się nastawić?
Czy ktos z was byl na wakacjach z koniem w UK?
Macie jakies miejsce warte polecenia??
Derby. z kart polecam albo Mobilke albo Lebarę,najlepsze oferty mają ,bardzo korzystne.
Ogólnie bardzo tanio jest w De,porównuję sobie z BE to kosmiczna różnica. co do banku...nie pomogę,bo nie zakładałam tam banku.
mtl   I M Equestrian
09 maja 2014 19:30
Czy ktos z was byl na wakacjach z koniem w UK?
Macie jakies miejsce warte polecenia??


na wakacjach nigdzie nie bylam ale jakbym miala jechac to albo morze albo góry  😁
Derby, co do nastawienia... Jest pewien zwyczaj, mianowicie... nie stój przy przejściu. Kiedyś przepuścił mnie również autobus.  😀
delta   Truth begins in lies.
09 maja 2014 19:40
nasicc, na czym ty masz ta kosmiczną różnice? bo ja jej nie widzę 🙂 owszem jest różnica ale i tak jest to różnica mniejsza niż ceny Hiszpańskie czy Włoskie. A patrząc na różnicę zarobków to Belgia wychodzi mocno na plus

derby, sprawdz sobie aktualną ofertę Lycamobile - w zeszlym roku dośc dużo ofert było że np. za 29 eurocentów rozmawiasz przez 30 minut z Polską Lycamobile. Jeśli chodzi o bank to zalezy do czego potrzebujesz - pierwsze konto mialam w Sparkasse, do operowania na miejscu było idealne ale przelew do Polski już nie był tak korzystny.
Na co się nastawić? Na drogie i niedobre mięso (ale za to jest dużo polskich sklepów 🙂😉 i na dużą odległość ze sklepu do stajni - w Niemczech bez auta ani rusz

Piaffeczka ten zwyczaj jest w całej europie tylko u nas jakoś słabo widoczny. W Belgii dotyczy on także tego jak chcesz skręcić - również nie raz zdażyło mi się że przepuścił mnie autobus, a ostatnio jak jechałam objazdem to Policja jechała za mną żeby mnie pokierować jakbym miała zabłądzić - sami zresztą zawracali jak wjechałam w ślepą.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
09 maja 2014 19:45
delta dzięki, auto z kartą dostaje więc to nie problem, mają też jakieś sklepy(ichne), na które mam jakąś specjalną kartę rabatową, ale jak mówisz, że mięso mało dobre to chyba nie skorzystam w dużej mierze.


Bank na początek do operowania tam, większe kwoty zawsze mogę wybrać i przelać inaczej/lub zabrać do pl.

Fajnie jak obczaje jakieś pl sklepy, to ułatwienie- będę miała 35min do Bremen, 1h do Hamburga
Banki w De mają porównywalne oferty, wybierz swój pod kątem odległości od placówki/ bankomatu.
PS. Doczytałam gdzie będziesz- moje byłe okolice, napisz dokładnie gdzie 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
09 maja 2014 19:50
Racja paa, w uk załozyłam sobie w jednym, a jak zmieniłam pracę to kompletnie mi nie pasowało bo nie było go w okolicach

Będę w Verden (?)
derby  to sie mozemy pewnej niedzieli na kawe w Bremen umowic 😉 nastaw sie tez na to, ze w niedziele wszystko jest pozamykane - jedynie stacje benzynowe i piekarnie pracuja. Verden nie jest straszna dziura, ale bez auta na serio sie nie da. Patrz za sklepem Globo Markt. To sa ruskie, tureckie i polskie produkty, zazwyczaj dobre i tanie mieso oraz owoce.

Będę w Verden (?)

Pozdrów Manuela- zna kilka (brzydkich) słów po polsku 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
11 maja 2014 18:27
Anka z chęcią, tyle, że moje dni wolne będą w poniedziałki, dopiero w zimie mogę sobie wybrać inny dzień niż poniedziałek;(


paa jeśli go poznam, hihihi
moje dni wolne będą w poniedziałki


To lepiej, my teraz mamy wolne wtorki- normalnie czynne sklepy i urzędy, a atrakcje turystyczne (bo dużo zwiedzamy, jako że jesteśmy jeszcze "nowi"😉 nie tak oblegane.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
12 maja 2014 13:19
no to w takim razie dobrze, że to nie niedziela wolna. Dzięki za info

Planuje ogółem ile jestem w stanie przyoszczędzić. Czy dam radę za 300E utrzymać się miesięcznie jeśli chodzi o żywność?
czy to jednak za mało?


I nie mając na początku konta jak najlepiej przelać kasę na konto w PL?
Zastanawiam się nad kontem walutowym w alior banku, ale nie wiem czy nie zostać
przy zwykłym moim, no ale jak mają mi zdzierać więcej to bez sensu

w uk w polskim sklepie za 5 f się robiło, jak jest w de?
derby, nie wiem, ile jesz (i co  😉 ), ale zakładając, że jesteś normalnej postury dziewczynką to 300€ powinno Ci wystarczyć.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
12 maja 2014 19:50
no oby bo chciałabym by to było maximum. Wtedy długi spłacę w mig.

A jem raczej skromnie, ale też nie na suchym chlebie😉


aż się boje tego wyjazdu, heh. Ja uwielbiam uk, ale niestety- spróbuję



delta   Truth begins in lies.
13 maja 2014 14:03
derby, spokojnie 300 e ci wystarczy. Ja jestem w Belgii (trochę droższa od Niemiec) i nie oszczedzając jakoś mocno (dużo gotuje, piekę) z wyjazdami na zawody (a wiadomo tu kawa, tam obiad bo nie ma czasu) i nie pamiętam w którym miesiącu wydawałam 300e. 

W DE nie spotkałam się z wysyłaniem pieniędzy do Polski przez Polskie sklepy - wszyscy korzystali z konta albo wester union (ale tu drooogo)
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
13 maja 2014 14:22
delta dzięki

to jeden problem rozwiązany😉))


Umowę mam w łapkach, teraz muszę znaleźć dobrą duszę w mieście by przetłumaczyła bo rozumiem jedynie wynagrodzenie, hihihi

wyjeżdżam 17 czerwca😉


czy ktoś korzystał z tego:

https://internetowykantor.pl/land/zagranica/?gclid=CLyRnuj-qL4CFWbItAodbyEANw
vissenna   Turecki niewolnik
13 maja 2014 17:03
A ja od wczoraj jestem już w nowej pracy. Rzuciło mnie teraz do Niemcolandii a dokładniej do Herzlake - stajni Alexanda Onischenko. Pięknie tu  😜
Visenna No co ty  😀 to 20 min ode mnie 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
13 maja 2014 18:01
Anka no serio serio. Do ostatniej chwili nie wiedziałam gdzie jadę a ofertę pracy znalazłam na facebooku 😀  😁
My nawet tam na zawody jeździmy 🙂 może w takim razie jakoś się spotkamy - revoltowo/zagramanicznie
vissenna   Turecki niewolnik
13 maja 2014 18:37
Oj bardzo chętnie! 🙂 Chyba całkiem sporo w okolicy Polaków, bo w markecie półki aż uginają się od polskich produktów 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 maja 2014 19:23
No to jakoś długo tam nie wytrzymałaś w tej Danii Visenna 😉
vissenna   Turecki niewolnik
13 maja 2014 21:24
ElaPe wiesz, póki miałam 8-10 koni dziennie było fajnie. Potem moj jeździec przeszedł do stajni sponsora i nagle miałam 19 koni i chcieli bym zabrała 9 koni na zawody do Oslo na 3 tygodnie 🤔wirek: Uciekłam kiedy myśl o zejściu do stajni zaczęła wywoływać we mnie frustrację...  🙁
Ja pracuję głównie dla doświadczenia i radości z pracy a nie żeby robiono ze mnie łosia...  🍴
Duńczycy lubią porywać rękę gdy się im da palec. Ja też pamiętam jak zaczynałam pracę, zajmowałam się tylko końmi, potem jeszcze uprawą choinek, sprzataniem biura, naprawianiem przyczep i itp. Na 18 miesięcy pracy, miałam aż trzy dni wolne, w tym jeden jak wylądowałam w szpitalu.
Przy Danii, Holandia to hajlajf, bo u Niemców też obozy pracy dla Polaków niestety.
vissenna   Turecki niewolnik
14 maja 2014 11:35
Dorcysia oj tak! Nie ty jedna masz taką opinię.
Co prawda, póki byłam w stajni mojego jeźdźca nie mogłam narzekać. Super warunki i normalna, uczciwa praca. Dopiero gdy zmieniłam stajnię i jej nowy właściciel widząc jak sobie dobrze radzę, zaczął dokladać mi koni przekonałam się jak może być. Miałam wszystkie ogiery w stajni (pozostali groomowie sie ich bali) oraz młode konie na które szczególnie trzeba było uważać. Juz nie mówiąc o ciekawych pomysłach nowego "szefa" jak wyjazd na zawody z 6 końmi przygotowywanymi i wyciąganymi z koniowozu, bo szkoda na boksy. Do tego w koniowozie 2 ogiery, a zwierzaki trzeba było przestawiać  🤔wirek:
Gdybyśmy zostali z jeźdźcem "na swoim" nawet bym nie pomyślała o odejściu...  🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się