Co mnie wkurza w jeździectwie?

skoro sprzedawca pozbywa się konia, to nie może wymagać od nabywcy, że się konia nie pozbędzie

no litości 😵

nie znam sie , nie wiem jak się handluje końmi ale jak kupowałam psy od hodowcy to nie tylko hodowca wypytywał sie o dom i iine zwierzaki ale w dniu ustalonego odbioru psiaka sam przyjechał z psem. Chcial zobaczyc , chciał wiedziec gdzie jego psiak idzie. I choć nigdy nie ma gwarancji , nie wiadomo do konca jakim kto jest człowiekiem to jednak po częsci fajne jest jak hodowca minimalizuje możliwosc "złej sprzedaży"
Tak samo było jak adoptowałam Larę, parokrotnie dziewczyna przyjezdzała do mnie zanim "odważyła sie " mi przekazać sunię.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 maja 2014 10:41

To trzeba było wyjąć kasę i go kupić . Jak masz plany to je realizuj. Skoro go nie kupiłaś a zależało ci na jego wspaniałej przyszłości to jesteś tak samo odpowiedzialna za to co się stało . 😤 Taka jest logika tego świata.


dzięki smok...
Nie przesadzajcie. To jest wątek co mnie wkurza. Wiadomo, wystarczyło konia nie sprzedać, ale no litości, nie można napisać że człowieka kurza to ze koń pojechał na rzeź? Koń którego znamy? No bez przesady.

Jak zaraz napiszę że wkurza mnie to że nie mam kondycji to dostanę odpowiedź że mogę iść na siłownię? No mogę, ale dalej będzie mnie teraz wkurzał fakt ze nie mam kondycji.
To trzeba było nie sprzedawać , a jak nie masz pieniędzy to idź do banku a nie tutaj wylewasz swoje żale i wyklinasz ludzi od czci i wiary . Ja jak chce coś kupić to biorę kasę w dłoń i kupuję . A jak mnie nie stać to siedzę cicho.  😤 Na naszym świecie wszystko jest na sprzedaż nie tylko konie ale nawet i ludzie. Jak idziesz do pracy to sprzedajesz swoją wiedzę ,usługi ,czasem ciało , wszystko ludzie kupują i sprzedają ,nie tylko konie. Chcesz naprawiać świat . To miło ale za swoją kasę . !!!!


Jak zaraz napiszę że wkurza mnie to że nie mam kondycji to dostanę odpowiedź że mogę iść na siłownię? No mogę, ale dalej będzie mnie teraz wkurzał fakt ze nie mam kondycji.


Jak pójdziesz na siłownię ,to nabierzesz kondycji ,ale stracisz kasę i też będziesz lamentować . Po co ????
Chcesz wyrobić kondycję ,to zrób to . Zacznij biegać ,to nic nie kosztuje . 😉
Met   moje spore
23 maja 2014 10:47
Faza, adopcji nie mieszajmy w kupno/sprzedaż, bo ona zakłada, że w przypadku jakichkolwiek problemów zwierzę wraca do oddającego w adopcję. Sprzedaż to zrzeczenie się praw w zamian za korzyści majątkowe. Oczywiście, bardzo miło jest, kiedy sprzedający interesuje się, dokąd idzie jego zwierz, ale w dalsze jego losy nie może ingerować (dopóki nie jest łamane prawo). I jeżeli sprzedawca ma kłopot z tym, że traci kontrolę nad sprzedawanym zwierzęciem, to znaczy, że nie powinien sprzedawać. Proste jak budowa cepa. Kupujący tutaj stał się sprzedawcą - nie może być za to potępiany przez hodowcę/sprzedawcę. Po prostu, zwyczajnie.

xxagaxx, oczywiście, że można napisać! Ale pisanie o nieodpowiedzialności nabywcy, który po jakimś czasie stał się sprzedawcą, to już nadwyrężenie, na które postanowiłam zareagować. Bo to znaczy, że tak samo nieodpowiedzialna jest hodowczyni, która przecież sprzedała konie jako pierwsza. I tyle. Mierzmy wszystkich jedną miarą.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 maja 2014 10:47
To trzeba było nie sprzedawać , a jak nie masz pieniędzy to idź do banku a nie tutaj wylewasz swoje żale i wyklinasz ludzi od czci i wiary . Ja jak chce coś kupić to biorę kasę w dłoń i kupuję . A jak mnie nie stać to siedzę cicho.  😤 Na naszym świecie wszystko jest na sprzedaż nie tylko konie ale nawet i ludzie. Jak idziesz do pracy to sprzedajesz swoją wiedzę ,usługi ,czasem ciało , wszystko ludzie kupują i sprzedają ,nie tylko konie. Chcesz naprawiać świat . To miło ale za swoją kasę . !!!!


Trzeba czytać ze zrozumieniem do chol...!

Mam klacz a nie jej córkę, która nie żyje.
Tu powinniśmy pisać o tym co nas wkurza na na co nie mamy wpływu. A na to czy sprzedasz konia czy nie wpływ masz. Potem jak napisała met już nie !!!

Skoro masz klacz ,to po co sprzedawałaś jej córkę ??? Tak miała byś 2 a może nawet więcej . I nie musiała byś teraz lamentować .
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 maja 2014 10:52
Nie chcę żeby temat się ciągnął, proszę.
Met   moje spore
23 maja 2014 10:52
Smok10, to nie strzemionko sprzedała klacz, tylko jej koleżanka. Co nie zmienia faktu, że całość dyskusji i tak tyczy się jednego: sprzedajesz=tracisz prawo kontroli
Smok10, jaki masz wpływ na działania PZJ?
A piszesz o tym w kółko w każdym możliwym temacie... także przyganiał kocioł 😉
Smoku ale ziejesz  😵 owieczki sie skończyły czy dziewic  w okolicy brak ?   😍
Strzemionko sytuacja przykra i rozumiem ze napisałaś bo Ci przykro i chcesz żeby ktoś przytulił ?
No to ja Cię przytulam . Smutne ale pewnych sytuacji nie przewidzmy i trzeba z tym żyć.
Proste jak budowa cepa. Kupujący tutaj stał się sprzedawcą - nie może być za to potępiany przez hodowcę/sprzedawcę. Po prostu, zwyczajnie.



Żadnego sprzedawcy nikt nie potępia , dziewczyna napisała jedynie ,że ją to wkurza. A Wy robicie problem , tam gdzie go nie ma i już.
Smok fanie przyjmujesz rzeczywistość. Nie brak Ci czasem przyjemności ,ze widzisz świat tylko w czarnych barwach i z perspektywy pieniądza.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 maja 2014 10:54
Skoro masz klacz ,to po co sprzedawałaś jej córkę ??? Tak miała byś 2 a może nawet więcej . I nie musiała byś teraz lamentować .


Litości...

Jest sobie pani Zosia, ma konia X, który wydaje na świat konia Y. Po paru latach ja odkupuję od pani konia X. Tylko X.
Met   moje spore
23 maja 2014 10:59
właśnie się dowiedziałam, że jedyna córka mojej klaczy została ubita w 2012 🙁

Nieodpowiedzialni ludzie mnie wkurzają!!!


Faza, no potępia kupującego, który sprzedał konie, w następstwie czego córka jej klaczy została ubita
Elfik   Piękny rudy sens życia:)
23 maja 2014 11:03
każdemu zależy żeby koń trafił w dobre ręce i chyba się nie ma co dziwić że strzemionko się zdenerwowała no nie?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 maja 2014 11:05
każda okazja dobra aby się przyczepić, prawda? 😉

Nikogo nie potępiam.

I tyle.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
23 maja 2014 11:10
strzemionko rozumiem Cię i jest mi bardzo przykro 🙁, sama 3 miesiące temu dowiedziałam się, że córka mojej ukochanej kobyłki jeszcze za czasów rekreacji rozwaliła się na ogrodzeniu i niestety nie było szans jej uratować :/
Tu powinniśmy pisać o tym co nas wkurza na na co nie mamy wpływu.


a bo kto tak powiedział? No sory, przeczytaj sobie jeszcze raz jaki przykład podałam. Bo ja na swoją kondycję też mam wpływ, więc narzekać mi tu nie wolno? Czy słoneczko was za mocno przygrzało czy czemu tu jest tak bezsensowna dyskusja?
Met   moje spore
23 maja 2014 11:12
Oczywiście, że można się smucić czy złościć! Ale nie bądźmy hipokrytami. Tylko i aż tyle... EOT
[quote author=_Gaga link=topic=885.msg2101356#msg2101356 date=1400838804]
Smok10, jaki masz wpływ na działania PZJ?
A piszesz o tym w kółko w każdym możliwym temacie... także przyganiał kocioł 😉
[/quote]

Napisałem ( spróbuj przeczytać ) że powinny nas wkurzać rzeczy na które NIE MAMY WPŁYWU !!! ) a nie taki na które mamy wpływ.  😉
Bardzo przepraszam, że jeszcze wrócę do poprzedniej dyskusji, ale nie chciałabym być źle zrozumiana, a mam wrażenie, że czytanie wybiórcze na forum ma się dobrze.
Nie chodziło mi o to, że patenty są be (z założenia). Ani o to, że wysoki sport koniecznie musi być bajką. Ani o to, że wymieniony z nazwiska wielokrotny Mistrz Polski jest "be" - bo stosuje "złożone" patenty. Stosuje. Ma w tym swoje cele - i prawo do tego. Stosuje co jest dozwolone i zapewnia skuteczność.

Chodziło mi o... wydźwięk. Bo wolałabym, żeby adepci jeździectwa wzorowali się akurat na tych, którzy do koni - partnerów w sporcie podchodzą mniej "mechanicznie", z większą finezją. I nie mówcie, że takich w wysokim sporcie nie ma - bo SĄ. Powtarzam - ludzie mają różne priorytety. I wolną wolę.
Potem jest pretekst do pisania takich "artykułów", pełnych nadinterpretacji (i kilku prawd). A jeden z drugim niezorientowany czytelnik uwierzy, że sport to "ZUO wcielone". Piiękna i dobra (w wysokim sporcie także) jest od groma. Co (jak rozumiem) usiłowała uprzytomnić salto piccolo.

Smok 10 zupełnie nie rozumiem, dlaczego mają wkurzać te rzeczy, na które nie mamy wpływu. Jak nie mamy - to nie mamy. Po co się wkurzać? Wkurzenie ma sens, jeśli stanowi impuls do działania.
To bez sensu, po co się wkurzać na coś na co nie ma wpływu?
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 maja 2014 12:02
[quote author=_Gaga link=topic=885.msg2101356#msg2101356 date=1400838804]
Smok10, jaki masz wpływ na działania PZJ?
A piszesz o tym w kółko w każdym możliwym temacie... także przyganiał kocioł 😉


Napisałem ( spróbuj przeczytać ) że powinny nas wkurzać rzeczy na które NIE MAMY WPŁYWU !!! ) a nie taki na które mamy wpływ.  😉
[/quote]

Smok10, chillout  😉 każdy ma prawo sam decydować o tym co go w kurza a co nie, mimo tego jak bardzo byłoby to bez sensu 😉 Ot taka ludzka natura, żeby najpierw się powkurzać, a później zrobić 😉 Jeszcze się taki nie urodził, co by Polakowi dogodził 😉 Więc luuzik  :kwiatek:
Nie no , powinniśmy się cieszyć że ktoś nas robi w wała. Opisuje cuda na kiju a potem wszystkich ma w dupie i nie realizuje żadnego z szumnie zapowiedzianych celów. !!!Myślę że to może wkurzać , zwłaszcza jeżeli nas to dotyczy. A dotyczy. !!!!
Grzegorz to stara szkoła i ma swoje przyzwyczajenia , Andrzejek to młody chłopak który już się wzoruje na innej szkole . To nie tylko kwestia uświadomienia tylko nie każdy wszystko może w swoim życiu zmienić skoro do pewnych działań szkolił się całe życie. Jeden robi tak drugi inaczej ,ale żadnego z nich nigdy nie widziałem na takim cudzie co jest na zdjęciach . 🤣 Co najwyżej ,Pelham , Micmar ,Bucher ( Micmar zapożyczony z westu  😉 ) To samo jest wśród trenerów ,część z nich starej daty nie bardzo może się odnaleźć w rzeczywistości innych koni ,innych technicznie parkurów oraz innych wymagań . Wielu z nich wyhodowało olimpijczyków ,a teraz nie bardzo mogą coś zdziałać . Chyba że tak jak nieliczni po czasach sukcesów wyjechali za granicę i tam trenowali ludzi . Jak np : Witold czy Wierzchowiecki . 😉


Smok10, chillout  😉 każdy ma prawo sam decydować o tym co go w kurza a co nie, mimo tego jak bardzo byłoby to bez sensu 😉 Ot taka ludzka natura, żeby najpierw się powkurzać, a później zrobić 😉 Jeszcze się taki nie urodził, co by Polakowi dogodził 😉 Więc luuzik  :kwiatek:


Jeżeli na coś mamy wpływ ,to nie powinniśmy się wkurzać tylko powinniśmy działać . Jeżeli na coś nie mamy wpływu ,to może nas wkurzać . 😎
To bez sensu, po co się wkurzać na coś na co nie ma wpływu?

To jest tym bardziej wkurzające bo się na to nie ma wpływu. Wkurzenie to jest impuls, człwoeik jest zły i coś go denerwuje. Nie wiem jak Wy ale ja nie potrafię tym sterować, moge się jedynie nie nakręcać🙂
Smok10 w takim razie, dlaczego jeszcze nie zostałeś czynnym działaczem PZJ albo trenerem, jeżeli te tematy tak Cię denerwują w niejednym wątku? Jak Cie coś denerwuje, to to zmień!
Facella   Dawna re-volto wróć!
23 maja 2014 12:46
[quote author=_Gaga link=topic=885.msg2101356#msg2101356 date=1400838804]
Smok10, jaki masz wpływ na działania PZJ?
A piszesz o tym w kółko w każdym możliwym temacie... także przyganiał kocioł 😉


Napisałem ( spróbuj przeczytać ) że powinny nas wkurzać rzeczy na które NIE MAMY WPŁYWU !!! ) a nie taki na które mamy wpływ.  😉
[/quote]
Ale na pytanie "jaki masz wpływ na działania PZJ?" nie odpowiedziałeś i nie odpowiesz, żeby nie wyjść na hipokrytę  🙄
Wielki Smok Pożeracz Dziewic i Owieczek nie jest w stanie przyznać się, że w którymś momencie popełnił jakikolwiek błąd. Nie wiem jakim cudem Ty możesz jeździć, jeśli to w ogóle robisz. Właśnie tacy ludzie bez pokory mnie strasznie wk...ają w jeździeckim światku. I tylko koni żal...
Smok10, Szaszkiewicz był na poprzedniej klinice z Voornem 😉
Dlatego nie jestem działaczem w PZJ. Po pierwsze nie dopuścili by mnie do tego towarzystwa tak jak nie dopuszczają wielu którzy chcą coś zrobić ,po drugie nawet zakładając że bym się tam dostał ,to by mnie od razu wywalili bo jeżeli nie to ja wywalił bym ich  😉 🤣 🤣 🤣

P.S A gdzie ten błąd popełniłem ,może mi wskażesz ignorantko ???

Smok10, Szaszkiewicz był na poprzedniej klinice z Voornem 😉


Łaaał ,to jest szansa że czegoś się dowie . Ciekawe jak mu się podobały słowa o książkowych trenerach. Czy p. Voorn też był taki miły dla swoich słuchaczy jak p. Szaszkiewicz ????  🤣 🤣 🤣
Facella   Dawna re-volto wróć!
23 maja 2014 12:53
O sorry, mój błąd, źle zrozumiałam Twój post.
Ale powiedz mi łaskawie - dlaczego jestem ignorantką?  😲
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się