Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

Polecicie mi jakieś konkretne, porządne gumki silikonowe? Takie, którymi mogłabym na przykład związać SOBIE włosy.

Piaffeczka najlepsze silikonowe gumki robi Busse.

Też polecam Busse!

visenna, dozilla,  :kwiatek:
A stosowałyście dodatkowo taśmę? Jak zobaczyłam kątem oka w sklepie skojarzyło mi się to z taśmą izolacyjną.  😲 A to podobno do zabezpieczania koreczków.


EDIT: Wielkość

A dla mnie Busse są koszmarne, rozciągają się na metr...
Ja kupuję od dwóch lat na Torwarze, jak się okazało- Yorki i są mistrzowskie- białe i czarne. Tylko nie polecam brązowych bo złazi kolor.


Edit- sfiksowałam się. Moje mają opakowanie otwierane jeszcze jakby tylko połową czyli chyba nie York :{ nie mają metek ani firmy nigdy.

Burza, może to te: http://www.gnl.pl/gumki-do-grzywy-hippo-tonic-silicone.html ?
Ja chyba też mam Busse, choć nie dam sobie głowy uciąć (ale poza Harry's Horse to chyba jedyne w strunowym woreczku, a tego, że to nie były HH, jestem akurat pewna). Generalnie jestem zadowolona, bo są trwałe, choć trochę wkurza, że się tak rozciągają przy zakładaniu i trzeba tyyyle razy je owinąć dookoła warkoczyka...

Dokładnie takie, dokładnie taka cena ale nigdy nie było logo.. :P
Właśnie dlatego Busse mi w ogóle nie podeszły.

No, to jak mi się obecne skończą (co jeszcze trochę potrwa przy moim zużyciu :wysmiewa🙂, to wypróbuję tamte, jeśli są mniej rozciągliwe. Bo myślę, że kupę dodatkowego czasu mnie kosztuje zaplatanie przez to, że muszę tyle razy owijać te gumki, a jak koń jeszcze w międzyczasie zacznie się nudzić i machnie głową, zanim zabezpieczę warkoczyk, to mnie coś strzela. Inna sprawa, że w tych Busse koń potrafi chodzić, dopóki go nie rozplotę i kosmyki mu się wysuwają (bo się tarza, dużo 😉), ale gumki nie puszczają. Ostatnio miałam problem, żeby go rozpleść, trzymały tak mocno, że ciężko było mi je poprzecinać nożyczkami...

Wszystko zależy od tego, czego się po gumkach oczekuje. Mi właśnie zależy na tym, by były mega rozciągliwe i się nie rwały. Jeden ze sposobów zaplatania (tzw. różyczki ujeżdżeniowe) wręcz wymaga tego od gumek. Tak podpatrując innych luzaków na największych światowych zawodach, zauważyłam, że większość też preferuje Busse.

vissenna, co to są różyczki ujeżdżeniowe?

Czy takie obcięcie to efekt maszynki , czy da radę nożyczkami?

Anai takie:

Donia Aleksandra raczej na 100% maszynka bo i koń wygląda na ogolonego. Nożyczkami będzie ciężko...

Donia ,ja ścinałam grzywę "na łyso" nożyczkami, i wyszło jak na zdjęciu.

vissenna, dzięki, tak podejrzewałam. Ten typ koreczkoów najbardziej mi się podoba, jak je się robi (może jest jakiś filmik instruktażowy na yt)?

piaffeczka bo to jest taśma izolacyjna. Do tego strasznie mi się to nie podoba, więc nigdy tego nie robiłam...
anai tu masz szyte:

vissenna, szyte widziałam, pisałaś o używaniu do nich gumek 😉 Zestawu do szycia jeszcze się nie dorobiłam 😉

vissenna, a widzisz, możliwe 🙂 mnie przy zwykłym przeplataniu grzywy do piany doprowadzają 😉

vissenna też mi się wydaje że maszynką, ale akurat koń nie jest wygolony  😉

Pomocy!
Rok temu obcięłam tą grzywę na irokeza, ładnie rosła, ale była za gęsta, więcostatnio trochę ją przerwałam, jednak mi się nie udało i dalej jest taka gęsta i stoi.. Co mam zrobić? Nie chcę znowu na irokeza 🙁

chilloutxd Miałam kobyłkę z bardzo gęsta grzywą i brakiem grzywki.
Później dziewczyna mojego zawodnika przerwała jej tę grzywę i przez długi czas miała taką fryzurę 😵 Najlepiej wyglądała zapleciona, ale często koreczki wychodziły sterczące pionowo.


Potem zapuszczałam bardzo długą, przerwałam i wygląda nie najgorzej..
Edit.aktualne zdjęcie kobyłki


i w koreczkach

Znacie jakieś godne polecenia preparaty przyspieszajace odrastanie włosów na ogonie?

Julita, cały wątek Ogon i ten jest o tym preparacie.

Dzieki :kwiatek: idę czytać.

Dziś się w końcu zmobilizowałam i ucięłam grzywę Rudemu.



Miejscami jeszcze nierówna, ale im bardziej ją próbowałam ułożyć, wyczesać i podciąć, to wychodziło coraz gorzej.
Odpuściłam na razie, bo ostatecznie by nic nie zostało z niej  😉

Milla ładna ta fryzurka Ci wyszła  😉 dąże do czgoś podobnego, tylko za uszami mamy 3 komplety grzyw i nawet nie da się tego poprzerywać  😵 tzn da się, ale grozi kalectwem, więc przyzwyczaiłam się do bushu jak u kucyka  🤣

Dżastin zawsze pozostaje znaleźć pomocnika i na tą minutę założyć dutkę. Koniowi się krzywda nie dzieje a ty potem nie martwisz się, że koń się poobciera pod ogłowiem albo co gorsza je zrzuci...

Milla ładnie ale w środkowej części jest dłuższa przez co jeszcze optycznie skraca i tak dość cienką szyję. Taka groomerską sztuczką jest obcinanie grzywy w odwrotni "daszek" przez co koń o niezbyt ładnej szyi lepiej się prezentuje 😉

visenna spoko, na ogłowie akurat ma wycięty "dołek" w grzywie 😉 a co do przerywania to za każdym razem jak mam więcej czasu w stajni to mu poprzerywam troche, ale straaasznie tego nie lubi, zresztą ja też..  🙄

vissenna ja zawsze mam problem z obcinaniem grzywy, jeszcze chyba nigdy nie udało mi się tak obciąć jak bym chciała.
Tym bardziej nie potrafię ładnie przerwać.

A tu jedyna grzywa, która jako jedyna wyszła w miarę tak jak chciałam:

vissenna, problem w tym ze w grzywa miejscami jest po prostu przyklepana, dlatego wydaje się gdzieś dłuższa (albo już mi się tak wydawało ;] ) Poprawki będą jeszcze 🙂

vodka Grzywę przerwałam tak, że w pewnym momencie jak podniosłam ją do góry to zobaczyłam łysinę z kropkami krwi ...( matko, jakiego mam cierpliwego konia ).

Dalej się przekręca na drugą stronę, więc trochę podcięłam, aby jakoś to wyglądało.  Za jakiś czas spróbuję znowu przerwać, ale nie mam już nadziei na jednostronną grzywę. Pozostanie mi już chyba taki roztrzepaniec- nawet to do niego pasuje  😁

Zdjęcie może dzisiaj uda mi się jakoś zrobić  😉