"Penis" u źrebaka

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 maja 2014 16:23
Ja mówię, że na wysokości małego palca u stopy. Ludzie rozumieją, nie ma z tym problemu.
horse_art,
Ogier/wałach/buhaj/knur/kocur/pies/człowiek generalnie u wszystkiego to poprostu prącie.
Klacz ma tak samo jak krowa wymię. Jest to termin zarezerwowany dla przeżuwaczy, koniowatych i jeleniowatych.
Część stopy opierająca się na strzemieniu to przodostopie.
Horsiaa, trzeba było dawkować te informacje, bo jak horse-art pozna odpowiedzi na wszystkie nurtujące ją pytania na raz, to może zachwiać jej światem.
Przepraszam horse_art jeśli za mocno zachwieję Twój świat  😁  :kwiatek:
Horsiaa, odpiszę jak się otrząsnę 😉))  😜
tylko z tym prąciem to tak - to wiem, że prącie. ale jednak u ludzi są jeszcze inne "oficjalne" nazwy, pytanie było czy są też takie na końskie.
za wymię - dzięki, bo inne mają strzyki, coś tam, dobrze wiedzieć, że wymie jest poprawne 🙂
a przodostopie, uzywane było jako okreslenie całości przedniej części stopy (z kazdej ze stron), a nie tylko tego pasa od dołu, ktore strzemienia dotyka...
Za tydzień spotkam się ze znajomą, córką pediatry to się dopytam. Uruchamiam też kontakty medyczne brata.  😜
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
28 maja 2014 18:31
ale, ale wymię i strzyk to zupełnie co innego a poprawniej nie to samo. Klacz ma wymiona (piersi) i strzyki (sutki) np u krowy nie doi się wymienia ale strzyki właśnie 😉
[quote author=horse_art link=topic=95085.msg2105483#msg2105483 date=1401296386]
tylko z tym prąciem to tak - to wiem, że prącie. ale jednak u ludzi są jeszcze inne "oficjalne" nazwy, pytanie było czy są też takie na końskie. [/quote]

Tak z ciekawości, jakie nazwy uznajesz za "oficjalne" ludzkie jeśli chodzi o prącie, penisa, przyrodzenie czy jak kto woli?
Komentarz poniżej poziomu, rzucany przez osobę mocno nieletnią
W anatomii zwierząt oficjalną nazwą jest prącie, po łacinie penis  😉
Bez różnic gatunkowych... przynajmniej w nazwie.
Komentarz poniżej poziomu, rzucany przez osobę mocno nieletnią
nagana, jak napisałaś, prącie medycznie, penis - także (i z łac. właśnie), przyrodzenie to już zwyczajowe, historyczne? 😉 i kilka innych+ troche zdrobniałych, potocznych, czy wulgarnych
zupełnie nie rozumiem, dlaczego ludzie wstydzą (?) się nazywać rzeczy po imieniu....

Ramires, czyli wersja "oficjalna" jest 🙂
a czy towarzysko będziemy to nazywać ptaszyskiem (bo na ptaszka dużawe hahaha) czy windą (taka dzieciowa nazwa) to już tylko kwestia ...wyobraźni 😉

Biczowa, no tak tak... faktycznie :P a kozy mają ... nie pamiętam... o! i koty - jakby ktoś mnie mógł oświecić...bo z tym mam też problem (w koni pewności nie miałam....ale przy kotach/psach wysiadam calkiem ;/ wymiona mi jakoś nie pasują 😉

Piaffeczka, tylko zapytaj nie o całość stopy, tylko konkretnie to miejsce na podeszwie miedzy śródstopiem, a palcami .... pewnie jest jakaś nazwa...

nie zamierzam o żadne jadra których nie mam "wpisanych w dowodzie" dbać :P  chyba, że jakoś służbowo... ale żeby zaraz o jędrność....
hahaha ...zboczuchy jedne:P
Nie ważne czy je mam, i tak o nie dbam!  😁
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
28 maja 2014 19:35
horse_art u suki i kotki stawiam na sutki 😉
horse_art, kozy też mają wymiona. Bo sa najzwyczajniej w świecie przeżuwaczami... Kotki, suki mają gruczoł mlekowy z sutkami.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 maja 2014 20:31
Piaffeczka, zbastuj trochę, okres dojrzewania jeszcze przed Tobą.
Horsiaa,Biczowa,  ale sutki to sutki... nie ma jakiejś nazwy własnej? ludzie tez mają gruczoły mlekowe...jak i te krowy - ale specjalne nazwy są.... aha. czyli strzyki to sutki, kozy, krowy... klaczy też? trzeba sobie ułożyć terminologie 😉
no dobra. pewnie nikomu po prostu nie było potrzebne rozmawianie na temat kocich (itd) biustów - więc i nazwy brak 😉)))
Strzyga, są dnie, kiedy czuję się, jakbym miała 70 lat. I chciałabym.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 maja 2014 20:55
Nie chciałabyś. Zaręczam. Jesteś dzieckiem i bądź dzieckiem, bo już nigdy nie będzie w twoim życiu równie prosto, beztrosko i przyjemnie =)
poczułam się staro... 🙁
rozmawiam o penisach i sutkach i nie mam z tego radochy (w sensie "hihi! pitolek hihi!"😉  i skojarzeń seksualnych nie biologicznych ...takich podtekstowych.
moze zboczenie zawodowe (z kilku zawodów...)
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
28 maja 2014 21:11
horse_art po co sobie życie utrudniać i wymyślać setki nazw.
w tym przypadku to raczej dla ułatwienia...

ale fakt - w polskim jest chyba najwięcej nazw własnych... takich specjalistycznych i to używanych. to i w tym organowo-gruczołowym temacie człowiek sie zastanawia czy są jakieś (pewnie dlatego ten " " w temacie wątku)
przykładowo jeździectwo... po niemiecku jest brzuch pas, pasy do strzemienia, pas na czole, pas do tego tamtego (nawet jak jest jakaś nawa własna to takie sa używane) i wszelkie derki, czapraki, koce, narzuty, nakładki itd to "decke" - decke na to na/pod  tamto... 
jak to znajomy wykładowca kiedyś mi wyjasnił: "jak używam trudnych wyrazów/tłumaczę zawile żeby nikt nie rozumiał, jestem odbierany jako mądrzejszy/lepszy specjalista"? 😉
[quote author=horse_art link=topic=95085.msg2105682#msg2105682 date=1401306027]
Horsiaa,Biczowa,  ale sutki to sutki... nie ma jakiejś nazwy własnej? ludzie tez mają gruczoły mlekowe...jak i te krowy - ale specjalne nazwy są.... aha. czyli strzyki to sutki, kozy, krowy... klaczy też? trzeba sobie ułożyć terminologie 😉
no dobra. pewnie nikomu po prostu nie było potrzebne rozmawianie na temat kocich (itd) biustów - więc i nazwy brak 😉)))
[/quote]
Jak chcesz to możesz mówić cycki u kotki/suki.
Nie do końca rozumiem do czego zmierzasz. Jakie nazwy własne? Że penis u człowieka ma być nazwą własna? Penis to z łaciny, żadna nazwa własna. Prącie, członek, przyrodzenie również. Wacki, siusiaki to już nazwy potoczne.

Strzyki masz u kozy, owcy, krowy, klaczy, oślicy, sarny, łani itp.
Nie chciałabyś. Zaręczam. Jesteś dzieckiem i bądź dzieckiem, bo już nigdy nie będzie w twoim życiu równie prosto, beztrosko i przyjemnie =)

Ja się też przyłączę. Piaffeczka, z całą sympatią do Twej 12-sto letniej osoby, apeluję: Zbastuj trochę. :kwiatek: Nie przeginaj, jeśli nadal chcesz naszej sympatii.
Piaffeczka, zbastuj trochę, okres dojrzewania jeszcze przed Tobą.

Lubię to wszystkimi kończynami. 12 latka wypisująca o jądrach w temacie o prąciu to bardzo niesmaczne połącznie 🤔
Sugerujecie, że re-volta powinna nabyć się w wyskakujące okno: "treści +18 lat" ?  🙄

Już dajcie spokój i z tą Piaffeczką, można to olać.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
29 maja 2014 11:17
W pewnej stajni na prącie mówiło się ,,pęto" (,,pento"😉. Zwykle, gdy któryś z wałachów wystawił, mówili ,,wywalił pęto". Niewtajemniczeni nie wiedzieli, o co chodzi z tym ,,pętem".
Niektórzy chłopacy w stajni witali się tekstem: ,,Elo, pęto!"  🤣.
Sio   nowe wcielenie marchewki
29 maja 2014 11:56
U kotów, suk, loch cycki nazywane są listwami mlecznymi (brzydko). Chociaż u loch słyszałam też wymię.
Pęto mi się z kiełbasą kojarzy, kiełbasa rzeczywiście może też z siusiakiem..  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 maja 2014 12:17
dar, bo dla mnie to głęboko niepokojące, ze 12 latka z lubością pisuje o penisach i jadrach. Ale zrobiłam sie dość konserwatywna odkąd pracuje z dziećmi 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się