COPD

BASZNIA   mleczna i deserowa
29 maja 2014 22:50
Iza, Mam u siebie cztery takie konie. O trzech wiem, że (ponoć) miały stadium, w którym nie podanie szybko sterydów groziło uduszeniem zwierzęcia. Ponoć, bo u mnie kaszlą. Raz po raz. Teraz przy kwitnieniu różnorakim częściej nieco. Pierwszy kon od maja 2013, drugi od wrzesnia 2013, trzeci od pazdziernika 2013, czwarty od stycznia-mniej wiecej. Pierwszy ma podawane raz po raz roznorakie leki, reszta nic.
Jeden z tych bez lekow to kon z rodziny weterynarza-hipiatry, drugi to jego pacjentka. Weterynarz został wyznawca 24-h wietrzenia zadu 🙂.
OZZ, jaka opinia o EMFarma?
czy ktos tutaj stosowal inhalacje (taka najprostsza, wiadrowa 😉) olejkiem sosnowym i eukaliptusowym?
Grace[b][/b]
jak ze wszystkim w tej materii - opinii nie ma i dlugo nie będzie
to wszystko bardzo długofalowe działania, i jeśli cokolwiek będę mogła ze swojego doświadczenia powiedzieć to za rok, dwa...

dlatego pytalam na wątku czy ktoś ma dłużej już do czynienia z EMami?
może się okażą rewolucją w polepszaniu środowiska, a może to zwykły marketingowy chwyt...?

Też się podpisuję - wietrzenie zadu 24h to chyba najlepsze co można zrobić dla konia z RAO. Przy niektórych stajniach można spotkać boksy angielskie. To już jest jakieś wyjście.
wendetta
ja stosowalam inhalacje wiadrowa, ale nie olejkami tylko zaparzonymi ziolami
mysle, ze to cos pomaga ale trzeba systematycznie i dlugofalowo. Mam kolezanke ktora to robi bardzo czesto i mowi ze wyciaga tym sposobem konia z bardzo duzych pogorszen

A ja zaprzestalam z prozaicznego braku czasu
Gillian   four letter word
03 czerwca 2014 14:04
No i się zaczęło...

Koń już kiedyś miewał problemy oddechowe, oddychał bokami, wywalał gluty z nosa, pokasływał. Zrobiłam endoskopię, nic. Stał w stajni w budynku, miał okno na korytarz ale był metr gnoju i zgniłe siano. Oprócz tego cały czas jak go mam mieszkał w boksach angielskich. W październiku wprowadziłam się do nowej stajni, gdzie niestety stoi na końcu budynku, między końmi, boks ma zamknięty od góry do dołu. Wychodzi na padok i tak więcej niż tutejsze konie, w boksie jest czysto. Zrobiło się cieplej i wyszedł problem - jest duszno w boksie BARDZO, ja mam astmę i ciężko mi tam przebywać. U konia pojawiły się znowu gluty, po jeździe intensywne ale i w boksie coś popłynie, kaszle przy rozkłusowaniu sporo, lekko oddycha bokami, obsługa stajni zgłasza nasilony kaszel w nocy (stajnia zamykana, wentylacji brak...)
Będę się starać o przeniesienie konia do boksu angielskiego. Co jeszcze mogę zrobić? Kolejna endoskopia ma sens? czy kupić coś "oddechowego" i obserwować?
Skoro kaszel jest w nocy to przyczyną jest stajnia. Pomysł zamykania stajni na noc przy takiej pogodzie jest dla mnie co najmniej dziwny, u nas kaszlaki od kwietnia 24 h/dobę na zewnątrz a przy niesprzyjającej pogodzie w boksach angielskich.
Jeśli Tobie astmatyczce jest w stajni duszno, to jeśli koń ma jakieś predyspozycje to "wyhodujesz" mu COPD. Jeśli jest możliwość przeniesienia do stajni angielskiej/na padok lub chociaż w bardziej wentylowane miejsce w stajni to celowałabym w to w pierwszej kolejności.
Gillian   four letter word
03 czerwca 2014 14:16
postaram się to załatwić dziś, jeśli właściciel nie będzie robił problemów. Stajnia musi być zamknięta bo jest alarm :/
A w jaki sposob rozpylacie.oleji eteryczne w boksie

Gillian, mialam bardzo podobnie z moja kobyla, wrecz taka sama historia i jedno Ci powiem, zmieniaj stajniue jak najszybciej!
Wiem, ze to nie jest latwe bo ja 3 miesiace nad tym sie zastnawialam bo endoskopia nic nie pokazywala, bo w tej samej stajni postawilam ja do boksu letniego..niby troche pomoglo ale zbawienne bylo jak zmeinilam stajnie gdzie 11h kon jest na dworze, na trawie - to jest najwazniejsze, a nie na jakims piaszczystym padoku.

Gluty zgineły, przez tydzien nic jej nie bylo, jakis czas temu tylko kaszel wrocil pod koniec jazdy, a czasem nawet i w trakcie i nie wytrzymalam.. wezwalam speca  wyszlo ze juz zbyt dlugo to trwa i strasznie zawalone oskrzela ma i jest na dobrej drodze do RAO, chyba ze to juz rAO ale czekamy na wyniki cytologi bo pobrala jej wymazy z kazdego zakatka gdzie zalegal i tez przeplukala ja i tez dostaniemy informacje jak bedzie wygladac dalsze leczenie.

Dostalysmy tez zalecenie by stala na trocinach (z czym moze byc spory problem) i jesli caly dzien jest na trawie to tez nie musi dostawac siana z rana co bardzo moze jej pomoc.

Najgorsze jest to ze tak ciagle zwlekalam mimo ze byla pod kontrola wetow i to bdb wetow ale nie specow od oddechowego i gdyby ta zmiana stajni, lekarza prowadzacego bylo znacznie szybciej to mysle ze by te jej oskrzela  az tak zaawansowane chorobowo to by nie byly..
zapytaj czy Twoj wet moze zrobic brochoskopie i pobrac wymazy.

3maj sie!
Grace[b][/b]
jak ze wszystkim w tej materii - opinii nie ma i dlugo nie będzie
to wszystko bardzo długofalowe działania, i jeśli cokolwiek będę mogła ze swojego doświadczenia powiedzieć to za rok, dwa...

dlatego pytalam na wątku czy ktoś ma dłużej już do czynienia z EMami?
może się okażą rewolucją w polepszaniu środowiska, a może to zwykły marketingowy chwyt...?

Też się podpisuję - wietrzenie zadu 24h to chyba najlepsze co można zrobić dla konia z RAO. Przy niektórych stajniach można spotkać boksy angielskie. To już jest jakieś wyjście.





OZZ, wiadomo, że na efekty trzeba poczekać. Niemniej, można dość szybko ocenić, czy środowisko w boksie zmienia się  po stosowaniu  preparatu na grzyby, bakterie i neutralizujacego amoniak, tak sądzę. Ja używam Agrisanu, kupiłam wcześniej, jest wydajny i trochę go mam jeszcze.  Zdecydowanie osusza miejsce sików i neutralizuje zapach, w boksie są śladowe ilości much. Stosować trzeba go cyklicznie, ale funkcje swoją spełnia. Dlatego ciekawa jestem takiego działania EmFarmy.

Atri ja na przykład olejków nie rozpylam. Skrapiam boks po obrzeżu. Rozpylam silny napar rumianku.
a w jakich proporcjach go rozpylasz? ja dzis próbowałam olejek i szczerze mowiac po chwili nic nie czułam a myslam ze intensywny zapach sie utrzyma
atri, olejków nie rozcieńczam, jak napisałam. Po  prostu skrapiam boks 100% olejkiem po obrysie. 1 buteleczka starcza  mi na 3 razy. Rozpylam na drzwiach i ścianach boksu (mam drewniane) mocny napar z rumianku, zaparzam zioło.
kurcze,
wciąż się pojawiają nowe przypadki RAO
Maz18, Gilian - mam nadzieje że nie okaże się u Was tak zaawansowane jak było u moich

w mojej najbliższej okolicy ostatnio zdiagnozowano na RAO 3 następne konie.... czy to eksplozja teraz, czy było od dawna tylko nie rozpoznane?



Grace,

może spróbuje tez z tym Agrisanem

a co do EMow - to nie dziala tak docelowo i szybko. To bardziej higienizacja srodowiska w ogóle (gleba, gnojownik, sroodowisko zwierzat i roslin). Rozprzestrzenianie w nim mikroorganizmow pozytecznych (glownie roznych szczepow bakterii kwasu mlekowego). Dlatego, jesli to w ogole dziala, efekty pojawiaja sie stopniowo, po dluzszym czasie stosowania.
To inaczej jeszcze okresla sie jako probiotyki - czyli to samo co zazywamy po stosowaniu antybiotykow, zeby odtworzyc flore bakteryjna jelit.

Zainteresowalo mnie to, ale podchodze z rezerwa, bo moze ktos po prostu robi na tym wielka kase, a dzialanie jest znikome?
OZZ, rozumiem, OK.

Co do rosnącej liczby astmatyków, może  - oprócz genetyki - lekceważone są początkowe stadia? jedno czy dwa kaszlnięcia, trochę gluta albo zwyczajnie kiepskie samopoczucie konia? Bo też czytałam, że słaba odporność przyczynia się do problemów z układem oddechowym. No i przede wszystkim krótkie padokowanie i słaby dostęp do wypasu. Samo badanie tanie nie jest, leczenie też. Ja za słaby lek na początki alergii zapłaciłam 200 zł, na 10 dni. Siano też potrafi być kiepskie, szczególnie balotowane.

OZZ, tez mam  taka nadzieje wiec czekam na wyniki jak na szpilkach..

uspokaja mnie to ze cale dnie wietrzy tyłek, jescze teraz tylko trociny,  siano out (jesli 11godz je  trawe to wg dr Blanki jej siano nie jest potrzebne) i zobaczymy ale  i tak jest o niebo lepiej!!

sto razy mi dr Blanka powtarzala ze najlepszy lek to powietrze, ruch i szybkie dzialanie bo nie ma co czekac i sama jest zdziwiona jak to coraz mlodsze konie choruja..

przerazajace jest jedynie to ze ceny za boks rosna a warunki bytowe sa tragiczne i ze bardzo malo jest stajni 'na poziomie dla konia' ..
najgorsze ze nie raz nie ma sie wyjscia i trzeba trzymac konia w stajni jaka jest dostepna dlatego powoli zaczynam zastanawiac sie nad stworzeniem stajni wlasnie dla takich koni jak ja to nazywam 'specjalnej troski",emerytow, po kontuzjach itd itd - pozyjemy zobaczymy

A jakie olejki i ziola z tych tanszych polecacie wlasnie do spryskiwania boksu i do inhalacji,
pytanie do tych co mają konie 24h, jak radzicie sobie z owadami?? U nas owady zjadają żywcem.. nic nie pomaga, mój koń ma moskitiere i derkę też ale przy tych upałach jest mokry jak ściera.....nie chce żeby koń stał w boksie, ale przez te owady to ja już nie wiem co gorsze🙁
Ściągamy repelenty z UK (zawierające DEET) ponieważ w żadnym sklepie u nas nie są dostępne środki skuteczne :/.
Jeszcze w zeszłym roku były np. Leovet phaser, C&D&M z DEET w tym roku lipa, albo są dostępne środki na permetrynie (u nas na bąki nie działały) jak wszelkie Farnamy i Absorbina albo z olejkami eterycznymi - śmierdzi a muchom to nie przeszkadza.
kalaarepa, nasze za dnia stoją w derkach, na noc psikam rozrobiony octem z olejem na grzywy, ogony i podwozia.
Pod derkami są nieco cieplejsze, ale nie pocą się - może masz kiepską derkę, albo na padoku nie ma cienia?
Ewentualnie jeżeli poci się tylko Twój koń może to być kwestia niewłaściwej diety, upasienia, problemów krążeniowych... ale trudno stwierdzić nie znając konia 😉
zielona_stajnia a ten DEET jest bezpieczny? zauważyłaś jakieś efekty uboczne? bo czytam w internecie i zdania są podzielone, i ile procent tego składnika mają Twoje psikacze??+
kalaarepa dla konia z RAO stanie cały dzień na padoku to nie jest dobre wyjście. A DEET jest bardzo skuteczny - miałam CDM w zeszłym roku, na treningi super bo wszystko latające nie siadało na konia. Jak wychodził na padok to chmara much wokół, a nic nie siadało na nim. Ale spryskiwałam też całego konia, tylko też zastanawiam jak długo można zwierzaka tą chemią traktować.. W tym sezonie inwestuję w porządną derkę
a to dla mnie w takim razie jakaś nowość? Czemu uważasz że to jest źle? chodzi o temperature? czy o insekty?
kalaarepa poszło info na PW - o konsultacjach z wetami w/s leczenia mojego konia
junona, moze napiszesz nie tylko na PW
Również jestem ciekawa dlaczego koń z RAO nie może stać na pastwisku 24h
_Gaga zalecano zaboksować konia w największe upały ponieważ w wysokich temp oddech przyspiesza i jest to dużym obciążeniem dla niewydolnych dróg oddechowych. Postępowanie takie samo jak u osób chorujących na POChP - z wyjątkiem zaboksowywania. Wiosną i jesienią może sobie stać - na zdrowie.
junona, rozumiem - rzeczywiście rozsądne podejście pod warunkiem, że w stajni jest chłodniej, niż na zewnątrz 🙂
W sumie w takim przypadku dobrze jest chyba wypuszczać raczej na noc , niż na dzień
_Gaga chłodniej i dobra wentylacja 🙂
I jak piszesz, też mówiono mi, że idealne wyjście to trzymać konia od wieczora do rana na padoku.
ja odnośnie tego Agrisanu, na jak długo starczy mi worek 25 kg na dwa boksy przy stosowaniu 1 raz w tygodniu ?

i jeszcze jedno pytanie : Jest sens kupować to http://www.vetagri.pl/pl/p/BioKlean-Soft-a-1l/44  i spryskiwać , czy to raczej wyrzucanie kasy w błoto ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się