Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

kujka   new better life mode: on
10 czerwca 2014 09:22
tuch ale ladny Ci sie zrobil ten kon 🙂 I faktycznie super klimat na 2 zdjeciu.
A moj kask kocham miloscia wielka, ale przed upalem mnie nie uratowal nawet on. Chociaz... w moim starym, czarnym, ciezkim nieprzewiewnym kasku to chyba z placu bym sie zczolgiwala :P (ej, nie gra mi cos w tym slowie, dobrze je napisalam?)

Moon, dzieki! on przede wszystkim chodzi teraz jak milion dolcow 😉 nie poznaje tego pana, serio! Zgadza sie na kazdy szalony pomysl, pracuje chetnie i wlasciwie nie ma rzeczy, ktorej nie zrobi. Ktos mi go podmienil chyba 😉
Masz jakies zdjecia tuptaczka?

ladydill, wiesz, zastanawialam sie co zlego moge powiedziec o naszej nowej stajni, ale nie udalo mi sie nic wymyslic. No, moze moglaby byc na Grochowie :P Poza tym, ze zyje w autobusach, to jestem nia zachwycona!

maleństwo, ash, dzieki laski :kwiatek: Pokazujcie Wasze koniska, stesknilam sie za stara gwardia w KR!
ash   Sukces jest koloru blond....
10 czerwca 2014 09:25
kujka, nie mam co pokazywać, bo ostatnio zamiast na koniu to jeżdżę na taczce  😤
Mam nadzieję, że od jutro wrócimy do swoich zajęć a nie do prac stajennego.
ladydill Czaprak uszyła moja znajoma koraliq z wierzchu ma bardzo grubą, trwałą alcantarę, wypełnienie z pianki i podszycie bawełniane. Także to taki typowy hand made w bardzo dobrym wykonaniu 🙂

kujka Moja głowa też jest mi wdzięczna, zwłaszcza jak trzeba kilka koni ruszyć w teren. 8 wywietrzników + biały kolor ratują mnie przed udarem 😉

Moon Na zdjęciu zacnie, w rzeczywistości raczej normalnie (przeciętnie). Główny cel to dorobienie się mięśni zadu bo z tymi u Małego licho (jak na konia tego wzrostu) do tej pory nie miał okazji się ich dorobić z wielu przyczyn m.in. przez przeciągające się L4 czyli stęp i kłus przez prawie rok. Przy okazji długo jako młody koń był niedożywiony i walka o jego prawidłową masę nie była łatwa. Jak już udało się go wyprowadzić na prostą to spalał się na padoku biegając za kobyłami całe dnie, obecnie wychodzi na pastwisko tylko z wałachami więc amory mu nie w głowie. Także większość pracy skupia się na osadzeniu konia na zadzie, żeby zaczął dobrze wkraczać, ogromna ilość przejść mobilizująca do zaangażowania zadu, koła, łuki, do tego trochę gimnastyki łopatki, ustępowania i zwroty. Koń jest chętny, współpracujący wiec myślę, ze już za jakiś czas jego przeszłość nie będzie niczego przysłaniać.

ash Dzięki :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 czerwca 2014 12:57
kujka, ja też nie mam co pokazywać, ileż można konia jedzącego trawę lub kiepskie zdjęcia z lonży... Muszę w końcu dorwać naszą wetkę, zrobić kolejne USG i może, moooooże... Łoś by mógł już do koni? choć z drugiej strony mnie to przeraża, przez ten rok zmienił się skład osobowy, a ja już do końca jego dni będę drżała o tę nogę :/
Mtl fajny zwierz! Powodzenia w pracy  :kwiatek:
Ententa gratuluje! Najważniejsze, że jesteś z konia zadowolona  😀 Fajnie Rudy wygląda
Anai siwy widzę coraz fajniej pracuje  😍 i rów chyba nie zrobił na nim wielkiego wrażenia, co?  😀 ogarnięty młodziak!
Brzezinka gratuluje udanych zawodów. Dzielna Ruda  🙂
Kujka no no jakie ciacho  😍 Co śmigacie na zawodach? Ptke?  😀
Tuch łooo ale światło! Fociłabymmmm  😍 No a koń to wiadomo. Nie muszę się chyba powtarzać  💘

My wczoraj znów wyjazdowo. Tym razem nie było lekko. Bóle rujowe chyba dały o sobie znać w połowie treningu, albo po prostu humorki 🥂

Wcaaaaale nie byłyśmy mokre  😁

Tak fruwała na początku. Później już tylko gorzej było ...



tuch on jest czekoladowo -kremowy (w sensie czaprak)? Nie przypuszczałam, że tak ładnie na karym może to wyglądać 🙂
baffinka Jak każda babka potrafi wkręcić śrubkę w najmniej oczekiwanym momencie 😉
Skoki wyglądają na prawdę fajne. Podoba mi się przede wszystkim dlatego, że widać ogromny luz, brak nadmiernego spięcia u konia (no przynajmniej na tych zdjęciach). Nie jest zablokowana w szyi, wyciąga nos. Miły obrazek 🙂

ladydill Fioletowy 😁 ale w hali światło robiło z kolorem cuda, w słońcu wygląda TAK
ladydill Fioletowy 😁 ale w hali światło robiło z kolorem cuda, w słońcu wygląda TAK


Haha, w życiu bym nie przypuszczała, ale prezentuje się pięknie 🙂 Na początku myślałam, że to jakaś modyfikacja jarpolowa 🙂
kujka   new better life mode: on
10 czerwca 2014 14:14
baffinka, ja do pochwal od tuch dodam jeszcze: BRAWO za nie lezenie na koniu na przeszkodach ~100 cm!! Jak widac mozna. Zeby wiecej takich obrazkow na forumie 😉

A my pojedziemy Ly i Py. To nasze 3 zawody ever, przy czym pierwsze od 3 lat. Modle sie o lzejszy upal...
baffinka ja też lubię Was podglądać, możesz zdradzić cóż za siodełko masz?🙂
kujka, dzięki, mnie też to ciekawi, bo potencjał jest 😀 Gilson jaki elegancki!
Moon, dzięki, wyrabia się dziecko 😉 Co to za konisko tak Ci w głowę zapadło?
tuch, z siwym jest tak, że momentami zapominam, że to dziecko. Szybko łapie nowości, jest odważny, nawet do lasu sama na nim jeżdżę (a las mamy pełen rowerów, biegaczy, quadów i innego paskudztwa).
Piękne zdjęcia, to pierwsze rewelacyjne. Jakie szczęście ma ten koń, że trafił do Ciebie!
baffinka, rów to pikuś dla niego. Wczoraj skakaliśmy parkur, były deski, płotki i rów. Nic się nie zastanawiał, tylko wyżej skakał 😉 A u Was widzę ciągły progres 🙂

Tuch  :kwiatek: chyba doceniła to, że już nie skaczemy na haku. Kiedyś mocno szła do przeszkody, bez kontroli, więc jeździłam na haku. No i tak trzymałam, że jak próbowała odpalać to nawet na skoku mi się zdarzało dość często trzymać  🤔 Na szczęście już się trochę ogarnęła i mogę skakać tylko na wędzidle. Ona sobie wyciąga tyle ile potrzebuje. Jak czasami nie wypali nam odskok, jakaś awaria to potrafi mi całe wodze z rąk wyciągnąć  😁 Już mam zakodowane, żeby na skoku pozwolić jej wyciągnąć dużo w razie potrzeby.
Lullaby dzięki  :kwiatek: siodło to stary, prawie przedwojenny  😁 daw-mag. Chyba hubert z tego co kiedyś mi Bogdan mówił.
Anai no to fajnie masz, bo moja czai się czasami nawet na bardziej kolorowe przeszkody  😁
Kujka dzięki  :kwiatek: to będę trzymać kciuki  😀 Jak nie leże, jak leże?  😂



baffinka, podglądam sobie cichutko większość revoltowych par, to jak się bawią i rozwijają i Ty razem z Twoją kobyłą zdecydowanie jesteście jedną z tych par, które prą do przodu z bardzo przyjemnym dla oka efektem. Co prawda to tylko zdjęcia, ale pamiętam, jak na większości starych zdjęć te skoki były byle jakie, z reguły z brzydko wiszącym przodem, często z rozklekotanym całym koniem i taką jakąś nienajlepszą Tobą. A teraz jak wstawiasz fotki to myślę sobie "kurcze, ale to fajnie wygląda" 😀
Gratuluję i zyczę Ci, żeby cały czas szło jak najlepiej 🙂   
kujka   new better life mode: on
10 czerwca 2014 19:21
baffinka, och, mozna lezec duuuzo bardziej 😉 jest niezle, serio!
Maria89 dziękuję  😡 staramy się pracować nad sobą, ale bez pośpiechu i spiny. kobyła od kiedy dostała podkowy na przód zaczyna te nogi jakoś składać  😀 Ale jak mamy gorsze dni to nadal to wygląda średnio fajnie  😁
Kujka wiem, wiem. Ja chyba bym nawet nie umiała się aż tak położyć  😂 Fotograf będzie na zawodach? 😉
ententa nie teraz to za rok 😉 Kazdem uzdarza się pipowatość jak jest stres 😉
Atea gratuluję i tak tego maratonu 🙂 Szczerze to nie słyszałam wcześniej o czymś takim. Możesz podesłać jakiegoś linka do imprezy? 🙂
anai jak się ładnie i szybko siwe konisko zmienia na plus 🙂
kujka jaki ładny GIlonek ! W końcu jakieś zdjęcia w liczbie więcej niż 1 😉 Wujaszkowi ładnie w czerwonym 😀 ps. Taki ladny koń a tak rzadko tu na zdjęciach. Kiedy te zawody?! Fotorelację poproszę!
tuch alee piękne klimatyczne foty no i Malachit ciód miód i orzeszki! 🙂
baffinka kiedy zawody? 🙂

Ja też Was poproszę o trzymanie kciuków 🙁 Co prawda nie mój koń ale mi bliski bo na nim uwielbiam jeździć w teren - jest chory od niedzieli.
Dziś się powinno wyjaśnić jakie szanse...
No pożaliłam się to teraz się pochwalę.

Mój źrebak z dnia na dzień mnie zaskakuje  😍 Wczoraj próbowaliśmy czy wejdzie do samochodu. Powąchała z minutę zrobiła wielkie oczy i ... wlazła jak stara. Wychodzila bardzo ostrożnie.
Codziennie biegamy z nią w ręku.Przedwczoraj przeżyła kąpanie. Ale miała  frajde - upalny dzień  no i wodą mogla się pobawić.  Porobiłam jej zdjęcia jak się bawi tą wodą i  wygląda jak stary koń na nich 😉
No i w końcu udalo mi się kupić jej dobry kantar -rozmiar pony.
Chodziła w poniakowym wczesniej co dostąłam na urodizny od revoltowiczów ale gonauczyła się ściągać 😉
A pojutrze wyjazd  😅Juz mnie stres dopadł...
kujka,  😍 😍 😍 ale ja go zawsze kochałam, teraz Gila kocham bardziej 😜

tuch, jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twojej roboty... zwłaszcza, że wiem (w sensie pamiętam fotki), jak było na starcie!

Moon, czytam wybiórczo i przepraszam jeśli mi umknęło - jak wygląda teraz sytuacja z dzieciuchem? Współpracujecie jeszcze?



A mojego dzieciaka ktoś jeszcze pamięta? :kwiatek: tak się świeci na wywczasie




nie chcę zapeszać (więc proszę o re-voltowe kciuki! dużo kciuków!) ale planuję zwieźć go do Warszawy 😍
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
12 czerwca 2014 20:01
kujka, baffinka-po raz kolejny wielkie WOW!!! super wyglądają wasze rumaki  🙂
amnestria-kciuki są, takie podwójne  😀

A ja mam dobre wieści z Udorza  🙂 Izwelta zdrowa i w dwupaku  💃  Ale nadal proszę o ich kontynuację, żeby wszystko było dobrze do samego końca i jeszcze dłużej  😉

I oczywiście trzymam kciuki za wszystkie chorowitki  :przytul:
mtl, powiem tylko: łał!
Pisałaś w jakimś wątku o tej uczelni? Chętnie poczytam!
Moon   #kulistyzajebisty
12 czerwca 2014 20:50
Kasija, trzymam kciuki.
baffinka, awwgr, właśnie dlatego nienawidzę kobył. no po prostu nie trawię bab! Jedynym wyjątkiem jest nasza kucka szetlandka, Błynia, która mimo, że jest małą kobylastą gnidą uciekającą z dziećmi na grzbiecie, to kocham ją przeogromnie. Taki słodki kartofelek :P

kujka, nie mam fotków, bo do tej pory i nie było co focić, bo chłopak wyglądał jak swój własny cień.
A w kwestii tuptaka, to temat musi odejść póki co w bezterminowy niebyt, albo wyjść mi z głowy, bo z jego kupnem może być opornie, niestety. :-(

a w temacie kucka w klinice - przez chwilę znów mieliśmy zawał, bo było podejrzenie ochwatu dodatkowo, ale na szczęście, wygląda na to, ze opanowali. Maluch zaczął na szczęście skubać coś nie coś, więc jest nadzieja. Wiem, że już palce cierpną, ale proszę nie puszczać kciuków ;-)

amnestria, Dzieciuch już nie taki dzieciuch, tylko kulający się Kulek :P Współpracujemy, chociaż obecnie, na czas zawodów na hipo pojechał na urlop nawcinać się trawy, teraz trzeba go stamtąd przywieść i... nie spieszy mi się :P
Ale obawiam się, że jak wróci to nie zmieści się przez drzwi od boksu  😂

Pod nieobecność Kulka, zmieniłam deko gabaryt i od kilku dni "naprostowuje"... haflingerka :P
Jako, że jegomościu blondyn zaczął napierrr.... machać głową na wszystkie strony, tak, że nie dało się jeździć, zawołaliśmy weta. Było podejrzenie shakera, badania pleców, szyi, potylicy, zdjęcia rtg, usg, które nie wykazały nic. Więc doszłyśmy do wniosku, że chłop może po prostu ma dość nieporadnych tyłków i rąk, więc zadadziłam me 4litery ;-) Wczoraj na plac dojechałam tyłem, poruszając się w kierunku bliżej nieokreślonym :P Ale wystarczyło wyraźnie pokazać co jest cacy a co bee, i że absolutnie nie boję się jego majtania gębą, i że to nie sprawi, że będzie miał koniec roboty, to dziś normalnie siedziałam sobie jak na kanapie a Bułek zacnie machał serdelkami  😜
Mogłabym i takiego cudaka mieć  🤣 Tylko na pewno bym mu uchlastała tę %$$%&* grzywę, która, przy dzisiejszym wietrze plątała mi się między palcami i doprowadzała mnie do szału.


Z cyklu Patyk na Bułce 😀


Tu widać 'bossskie' grzywsko -.-
Moon, prowadzisz szkółkę? Jak drugi kucor?
Moon   #kulistyzajebisty
12 czerwca 2014 22:03
ksan, nie prowadzę, pracuję w takowej :P
Drugi kucek już całkiem dobrze, wrócił do zdrowia.
amnestria, trzymam 🙂
Amnestria trzymam kciuki. Mam nadzieję, że wszystko się uda  😀
Milusia dzięki  :kwiatek: super, że tak szybko się udało  😀 Trzymam kciuki do końca ciąży  😀
Moon fajny Bułek  😀 no ja niestety nie mam wyboru. Znaczy mam- męczyć się z Paskudą, albo nie jeździć wcale  😁 No ale jednak więcej tych fajnych momentów jest, więc jeszcze wytrzymam  😁 (tylko nie wiem jak długo)

baffinka kiedy zawody? 🙂

Kasija dzisiaj  😀iabeł: piątek trzynastego, ale nie był pechowy  😀 No jak to? Masz zdjęcia swojej laseczki i nic nam nie pokażesz?  😉 Gdzie ją wywozisz?

Po przebojach w poniedziałek udało mi się dzisiaj babsko przepchnąć przez LL dwa razy  😀
Raz na rozprężalni mi zaparkowała przed okserem, ale jakoś się zmotywowałam i udało mi się jej pilnować łydami i czasami baciorkiem  😁 Także mózg mi się aż tak nie wyłączył dzisiaj na parkurze. Nooo jedynie nie skupiałam się w locie na tym, żeby dobrze wylądowała i na 5 raz poszła z krzyżowanego galopu.
Niestety kamerzysta przysnął dwa razy i nie mam początku parkuru  😀






Moon, brzmi jak fajna szkółka, znam kilka, którym w ogóle nie przyszłaby do głowy ponadpodstawowa diagnostyka koni ;(
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 czerwca 2014 16:10
ksan, jak słyszę "weterynarz" to mam ciarki. Różowy ciągle w klinice =(
Moon cudny ten blondyn 🙂

Tak się wtrącę, bo dużo ludzi trzymało za nas kciuki. U Dukata był wet - diagnoza taka,że nie ma diagnozy. Próby zginania na nodze dodatnie w obu stawach, ale kulawizna tak niewielka, że znieczulenia bez sensu. Żeby postawić diagnozę trzeba zrobić jakieś 8-10 zdjęć i usg całej nogi, na co chwilowo średnio mnie stać więc poszliśmy w leczenie 'ogólne' - dostał leki dożylnie i jeżeli będzie poprawa, to zaczniemy rozruch. Jeżeli nie, to trzeba będzie diagnozować dalej. Najprawdopodobniej pojawiły się już jakieś zwyrodnienia i ze względu na to,że oszczędzał tą nogę przez kopyto i stał 1,5 miesiąca, efektem jest lekka kulawizna,która przejdzie od ruchu. Zobaczymy...
Ramires, trzymam kciuki za diagnozę i zdrową nogę! :kwiatek:

baffinka, gratulacje! Dobra mina na przedostatnim 😁

Moon, super blondas 😀 Mam ostatnio słabość do takich małych słodziaczków 💘

amnestria, kciuki są 🙂

A ja jutro wsiadam 😜 Nie mogę uwierzyć, że wsiądę kolejny raz w tak krótkim odstępie czasu. Zabieram tatę, więc i zdjęcia pewnie będą. Oby tylko pogoda nie szalała tak jak dziś.
Ramires o matko, jak nie urok to sraczka... Trzymam kciuki dalej w takim razie, oby te leki pomogły i nie trzeba było dalej go aresztować w boksie  :kwiatek:
Baffinka gratki gratki 😀 matko, jakby ktoś przypiął mojemu kuniowi flo po obu stronach ogłowia, to byśmy chyba przejechali jeszcze raz cały parkur tyłem  😜
Zwyrodnienia w 1,5 miesiaca? 🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się